Biblioteczka
2014-06-07
2014-06-15
2014-06-12
2014-06-10
2014-03-01
2014-03-01
2013-12-31
2013-11-13
2013-11-30
'Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem i możemy latać, tylko obejmując drugiego człowieka'
'Cień anioła' to idealna powieść dla każdego. Pokrętna, choć tak prosta. Polecam.
'Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem i możemy latać, tylko obejmując drugiego człowieka'
'Cień anioła' to idealna powieść dla każdego. Pokrętna, choć tak prosta. Polecam.
2013-11-09
Lucy umiera i w prosty sposób opinsuje swoje 'przygody'.
No cóż. Książka bardzo przewidywalna, czasem śmieszna, czasem głupia.
Lucy umiera i w prosty sposób opinsuje swoje 'przygody'.
No cóż. Książka bardzo przewidywalna, czasem śmieszna, czasem głupia.
2013-08-08
I oto historia dziecka i rodziny, która popadała ze skrajności w skrajność. Chęć posiadania kolejnego dziecka, alkohol, próby samobójcze, problemy finasowe i dziewczynka, pozornie młoda, lecz bardzo dojrzała. Nie wiem, jak większość dziewczynek w wieku Lily poradziłoby sobie pychicznie ze świadomością, że w piwnicy leży pół przytomna, nie w pełni rozwinięta przybrana siostra, w pokoju obok w alkoholu matka topi swoje niepowodzenia związane z pracą, mężem, nowym domem i niespełnieniem się w roli matki (a przy tym braku umiejętności z wychowaniem chorej Lotty), a ojciec chcący utrzymać rodzinę, pracuje po nocach, w dzień odsypia, naprawia motor i nie interesuje się Lottą. Tak, jakby ta trójka była szczęślwa tylko wtedy, gdyby ich przybranej córki i siostry po prostu zabrakło. Genialne ukazanie rzeczywisości z perspekty dziecka. 10/10.
I oto historia dziecka i rodziny, która popadała ze skrajności w skrajność. Chęć posiadania kolejnego dziecka, alkohol, próby samobójcze, problemy finasowe i dziewczynka, pozornie młoda, lecz bardzo dojrzała. Nie wiem, jak większość dziewczynek w wieku Lily poradziłoby sobie pychicznie ze świadomością, że w piwnicy leży pół przytomna, nie w pełni rozwinięta przybrana...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-14
Bardzo długo męczyłam się z tą książką. Już w około 50-tej stronie bohaterka była po dwóch odwykach i w mojej głowie pojawiało się pytanie: co ma się niby z tą Baśką stać przez te następne 250? Ćpanie, odwyk, ćpanie, 'abstynencja', ćpanie, wyjście z nałogu. I chęć kochania i bycia kochanym.
Bardzo długo męczyłam się z tą książką. Już w około 50-tej stronie bohaterka była po dwóch odwykach i w mojej głowie pojawiało się pytanie: co ma się niby z tą Baśką stać przez te następne 250? Ćpanie, odwyk, ćpanie, 'abstynencja', ćpanie, wyjście z nałogu. I chęć kochania i bycia kochanym.
Pokaż mimo to2013-10-24
Świetna książka o zwykłym chłopcu, który w czekoladzie znalazł tyle szczęścia. Polecam :)
Świetna książka o zwykłym chłopcu, który w czekoladzie znalazł tyle szczęścia. Polecam :)
Pokaż mimo to2013-10-27
'Dla chcącego nic trudnego. Wszystko można. A już na pewno jeść'.
Czy aby na pewno?
Wielu z nas nie rozumie anoreksji. 'Anorektyczka? A tak, sama skóra i kości'. Jednak 'skóra i kości' to tylko skutki. Anoreksja jest w naszej głowie, to wstręt do jedzenia spowodowany, jak w przypadku Mai, chęcią niedopuszczenia do powstania tłuszczu w jej ciele. Ale to przecież normalne. Wiek dorastania - z nim wiążą się pewne zmiany.
'Nie wiesz, jak masz jeść? Co za nonsens! Otworzyć buzię, przeżuć, połknąć!'.
Nie dajmy się złamać przez wyidealizowane wzorce przedstawiane w reklamach, czasopismach, serialach, w internecie. Każdy jest inny. 'Każdy ma swoją idealną wagę'.
"W sidłach anoreksji" to idealna książka dla nastolatek. Przestrzega, uczy i pokazuje fatalne skutki zwykłej diety, która w wieku dojrzewania może okazać się zgubna.
'Dla chcącego nic trudnego. Wszystko można. A już na pewno jeść'.
Czy aby na pewno?
Wielu z nas nie rozumie anoreksji. 'Anorektyczka? A tak, sama skóra i kości'. Jednak 'skóra i kości' to tylko skutki. Anoreksja jest w naszej głowie, to wstręt do jedzenia spowodowany, jak w przypadku Mai, chęcią niedopuszczenia do powstania tłuszczu w jej ciele. Ale to przecież normalne....
"Być zwyciężonym i nie ulec - to zwycięstwo"
W dzisiejszych czasach niewielu z nas narażałoby własne życie w imię Ojczyzny. Na szczęście te 70 lat temu byli prawdziwi patrioci, jak Zośka, Rudy, Alek. Podziękujmy Im za to poświęcenie, bo gdyby nie oni, nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym się znajdujemy w tej chwili.
"Być zwyciężonym i nie ulec - to zwycięstwo"
Pokaż mimo toW dzisiejszych czasach niewielu z nas narażałoby własne życie w imię Ojczyzny. Na szczęście te 70 lat temu byli prawdziwi patrioci, jak Zośka, Rudy, Alek. Podziękujmy Im za to poświęcenie, bo gdyby nie oni, nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym się znajdujemy w tej chwili.