Zastanawiałam się jakiś czas, o czym właściwie jest ta książka. To, że o zniknięciu zbuntowanej Hannah Price, pryszczatej nastolatki z kolczykiem w nosie, to już wiemy z opisu. To, że dziewczyna została porwana, to też już wiemy z opinii innych czytelników. Ale czy rzeczywiście tylko o tym ? Zwłaszcza że ani tytuł, ani tym bardziej okładka właściwie o niczym nie informują. Nie dają żadnych wskazówek, chociaż tego akurat, można się dowiedzieć dopiero po przeczytaniu książki.

Chyba już wiem, ta książka jest o poczuciu winy. Każdy z bohaterów, ma poczucie winy, z różnych powodów i w różnym natężeniu, ale każdy. Prócz najczarniejszego charakteru tej historii, czyli młodej kobiety o imieniu Ewa i o ironio, z polska brzmiącym nazwisku, o której właściwie nic nie wiadomo. Ponieważ wygląda na to, że wszystko z tego co o sobie mówi, jest łgarstwem, a na pewno konfabulacją. Ewa wykazuje również cechy ze spektrum zaburzeń psycho, lub socjopatycznych. Pozostali, wciąż czują się czemuś winni i tej prawdziwej czy urojonej winie podporządkowują swoje działania i reakcje, oraz relacje z innymi ludźmi. Co oczywiście przynosi określone skutki.

Książka nie jest zła, ale też żaden z niej cud. Miejscami autorka zapędzała się zbyt mocno w gadulstwo, w psycho-filozoficzne ględzenie. W rozkminianie tego samego na wszystkie możliwe strony. W gdybanie, co by było gdybym tam poszła, nie poszła, minutę później, wcale, czy dopiero po południu. Ciężko mi też uwierzyć w aż taką przemianę Hannah. Nie podoba mi się zbytnio, również zakończenie. Powieść się dość "wlokła", że tak to nazwę, by pod koniec wyrwać z kopyta i skończyć się nagle, jak ucięta nożem. Jakby autorka sama się już nią znudziła i postanowiła ją w tej właśnie chwili, zakończyć. Taki sobie nie za długi i niezbyt emocjonujący, średniak.

Zastanawiałam się jakiś czas, o czym właściwie jest ta książka. To, że o zniknięciu zbuntowanej Hannah Price, pryszczatej nastolatki z kolczykiem w nosie, to już wiemy z opisu. To, że dziewczyna została porwana, to też już wiemy z opinii innych czytelników. Ale czy rzeczywiście tylko o tym ? Zwłaszcza że ani tytuł, ani tym bardziej okładka właściwie o niczym nie informują....

Właściwie nie powinnam jej oznaczać, bo uznałam ją za tak denną, że końcówkę przekartkowałam. Ta książka jest płaska, do bólu banalna, napisana bez polotu. Nie da się wczuć w rozpacz, nie ma żadnego poruszającego opisu przeżyć, jest silenie się na nieuzasadnioną okolicznościami egzaltację, z której nic nie wynika. Kompletnie nie rozumiem zachwytu nad autorką, ani akcji, ani sensownego pomysłu, ani nawet przyzwoitego warsztatu pisarskiego. Poziom zbliżony do artykułów w Życiu na gorąco czy podobnych mediach.

Nie lubię czytać o bezdennie głupich ludziach, reagujących i podejmujących decyzje całkowicie sprzeczne z jakąkolwiek logiką czy choćby zdrowym rozsądkiem. Pierwszy z brzegu przykład: porwanie Hannah jest tajemnicą, ukrywaną skrzętnie przed policją i wszystkimi. Co robią rozgarnięci rodzice? ano wciągają do spisku rozplotkowaną 11-latkę... no litości, jest jakiś próg idiotyzmu.

Właściwie nie powinnam jej oznaczać, bo uznałam ją za tak denną, że końcówkę przekartkowałam. Ta książka jest płaska, do bólu banalna, napisana bez polotu. Nie da się wczuć w rozpacz, nie ma żadnego poruszającego opisu przeżyć, jest silenie się na nieuzasadnioną okolicznościami egzaltację, z której nic nie wynika. Kompletnie nie rozumiem zachwytu nad autorką, ani akcji,...

Naprawdę, dobra ta książka. Nie spodziewałem się tego, choć z drugiej strony myślałem, że o porwaniu (i całej tej otoczce z nim związanej) będzie cała książka, a przynajmniej więcej.
A tu autorka skupiła się na tym, co po tym porwaniu, na jego następstwach, na tym, jak to wydarzenie wpłynęło na jego "uczestników" i ich najbliższych.
Co też mi się podobało, to narastające napięcie, które eksplodowało na ostatnich kartkach, choć nieco w sposób rozczarowujący, niczym petarda, która miała zrobić "BUUUUUUM", a zrobiła tylko "bum".
Polecam jednak ze szczerym sercem tą powieść. Nie zawiedziecie się.
Tyle osób nie może się mylić.

Naprawdę, dobra ta książka. Nie spodziewałem się tego, choć z drugiej strony myślałem, że o porwaniu (i całej tej otoczce z nim związanej) będzie cała książka, a przynajmniej więcej.
A tu autorka skupiła się na tym, co po tym porwaniu, na jego następstwach, na tym, jak to wydarzenie wpłynęło na jego "uczestników" i ich najbliższych.
Co też mi się podobało, to narastające...

Bardzo zaskoczyła mnie ta książka. Pozytywnie. Może nie jest to wybitna literatura, ale bardzo wyróżnia ją zaskakująca akcja. Czytając kryminały czy thrillery często domyślamy się jak będą rozwijały się kolejne wątki, jakie będzie zakończenie. W tej książce jest to nie do przewidzenia. Akcja tocząca się ze stałym, umiarkowanym napięciem, nagle może nie przyspiesza, ale dokonuje się w niej ostry zakręt, albo nawet zwrot o 180 stopni. I uwierzcie mi, ani razu nie domyśliłam się dalszego biegu wydarzeń. Fabuła niby prosta, porwanie dla okupu nieatrakcyjnej, zakompleksionej nastolatki i jego konsekwencje dla całej rodziny. Ale dużo jest w książce poruszonych głębszych przemyśleń – od wartości pieniądza i jego wpływu na nasze życie, aż po problemy rodzinne powodujące jej rozpad. Zakończenie również zaskakujące, nieprzewidywalne.
Ocenę podwyższam za świetny pomysł i zwroty akcji zapierające dech

Bardzo zaskoczyła mnie ta książka. Pozytywnie. Może nie jest to wybitna literatura, ale bardzo wyróżnia ją zaskakująca akcja. Czytając kryminały czy thrillery często domyślamy się jak będą rozwijały się kolejne wątki, jakie będzie zakończenie. W tej książce jest to nie do przewidzenia. Akcja tocząca się ze stałym, umiarkowanym napięciem, nagle może nie przyspiesza, ale...

Przyznam, że 'Huśtawka' trochę mnie zaskoczyła. Byłam pewna, że głównym tematem będzie samo porwanie dla okupu, jednak autorka przede wszystkim skupia się na skutkach tego wydarzenia i to w przypadku obu stron - rodziny osoby porwanej, jak i osób dopuszczających się do tego przestępstwa.
Zaskoczeniem jest również relacja, jaka rozwinęła się między głównymi bohaterami, która w pewnym momencie przyjmuje szokujący obrót.
Niedosyt pozostawiło zakończenie. Myślałam, że zwieńczenie historii będzie drastyczne dzięki Evie, jednak jest całkiem zwyczajne i nie robi większego wrażenia.

Uznaję ją za średnią powieść, którą można przeczytać bez poczucia zmarnowanego czasu.

Przyznam, że 'Huśtawka' trochę mnie zaskoczyła. Byłam pewna, że głównym tematem będzie samo porwanie dla okupu, jednak autorka przede wszystkim skupia się na skutkach tego wydarzenia i to w przypadku obu stron - rodziny osoby porwanej, jak i osób dopuszczających się do tego przestępstwa.
Zaskoczeniem jest również relacja, jaka rozwinęła się między głównymi bohaterami, która...

Nie zachwyciła mnie, ale nie mogę powiedzieć, że to zła lektura.

Historia porwania, które w sumie trwało dość krótko, zakończona w dość dziwny sposób. Pokazany jest syndrom sztokholmski wraz z jego konsekwencjami, różnice charakterów porywaczy jak i to, że nie zawsze pieniądze to szczęście. I nie raz wystarczy zabrać pieniądze rodzinie na pozór trwałej i kochającej się i rozpadnie się wszystko.

Bo warto pamiętać, że pieniądze raz są, a raz ich nie ma i NIGDY nie powinny być fundamentem rodziny.

Nie zachwyciła mnie, ale nie mogę powiedzieć, że to zła lektura.

Historia porwania, które w sumie trwało dość krótko, zakończona w dość dziwny sposób. Pokazany jest syndrom sztokholmski wraz z jego konsekwencjami, różnice charakterów porywaczy jak i to, że nie zawsze pieniądze to szczęście. I nie raz wystarczy zabrać pieniądze rodzinie na pozór trwałej i kochającej się i...

Książka ukazuje w dużym stopniu siłę niszczenia i bólu jaką ludzie wzajemnie się obdarowywują, oraz to że życie może się niespodziewanie obrócić o 180 stopni, a my nie będziemy mieli na to wpływu. Ogólnie moja opinia o tej książce jest w dużej mierze pozytywna, ciekawa historia i bohaterowie, zakończenie też mi się podobało wszystko tak jak trzeba.

Książka ukazuje w dużym stopniu siłę niszczenia i bólu jaką ludzie wzajemnie się obdarowywują, oraz to że życie może się niespodziewanie obrócić o 180 stopni, a my nie będziemy mieli na to wpływu. Ogólnie moja opinia o tej książce jest w dużej mierze pozytywna, ciekawa historia i bohaterowie, zakończenie też mi się podobało wszystko tak jak trzeba.

Typowy "średniak" powieściowy. Trochę przegadana, miejscami nudnawa historia porwanej na chwilę dziewczyny. Trudno polecać, chyba że dla zabicia czasu.

Typowy "średniak" powieściowy. Trochę przegadana, miejscami nudnawa historia porwanej na chwilę dziewczyny. Trudno polecać, chyba że dla zabicia czasu.

Fabuła zaskoczyła mnie kilkukrotnie. :)
Bohaterka podczas akcji zmieniła się nie do poznania, oczywiście na plus. Zakończenie nie do końca mnie usatysfakcjonowało ale na pewno takiego się nie spodziewałam.
Książka warta polecenia.

Fabuła zaskoczyła mnie kilkukrotnie. :)
Bohaterka podczas akcji zmieniła się nie do poznania, oczywiście na plus. Zakończenie nie do końca mnie usatysfakcjonowało ale na pewno takiego się nie spodziewałam.
Książka warta polecenia.

Rozczarowało mnie trochę zakończenie, przyznam się, że miałam nadzieję na jakiś romantyczny happyend...ech, nawyk miłośniczki romansów :) Ale książkę czyta się jednym tchem i na pewno warto poświęcić jej kilka wieczorów.

Rozczarowało mnie trochę zakończenie, przyznam się, że miałam nadzieję na jakiś romantyczny happyend...ech, nawyk miłośniczki romansów :) Ale książkę czyta się jednym tchem i na pewno warto poświęcić jej kilka wieczorów.