-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
Ciekawy zapis wspomnień o nietuzinkowej kobiecie. Z pewnością warto zajrzeć chociażby dla fantastycznych zdjęć i opisów życia z dala od ludzi.
Ciekawy zapis wspomnień o nietuzinkowej kobiecie. Z pewnością warto zajrzeć chociażby dla fantastycznych zdjęć i opisów życia z dala od ludzi.
Pokaż mimo toJak Warszawka - to na całego, jak wieś - to koniecznie zapyziała i zaściankowa. Stereotyp goni stereotyp. Fabuła z potencjałem, niestety całość psuje drewniana narracja i dialogi. 2 ostatnie rozdziały to nie gwóźdź do trumny, a ich cały słoik.
Jak Warszawka - to na całego, jak wieś - to koniecznie zapyziała i zaściankowa. Stereotyp goni stereotyp. Fabuła z potencjałem, niestety całość psuje drewniana narracja i dialogi. 2 ostatnie rozdziały to nie gwóźdź do trumny, a ich cały słoik.
Pokaż mimo toDobrze skonstruowana, czyta się szybko i z przyjemnością.
Dobrze skonstruowana, czyta się szybko i z przyjemnością.
Pokaż mimo toNi to kryminał, ni komedia, ni obyczajówka. Pomieszanie z poplątaniem, aby tylko było modnie, nowocześnie i nietuzinkowo. Książka zwykła do bólu, nudna. Poszukujący solidnych kryminałów od pierwszej strony zawiodą się.
Ni to kryminał, ni komedia, ni obyczajówka. Pomieszanie z poplątaniem, aby tylko było modnie, nowocześnie i nietuzinkowo. Książka zwykła do bólu, nudna. Poszukujący solidnych kryminałów od pierwszej strony zawiodą się.
Pokaż mimo toNastawiając się na kolejne 'babskie' czytadło przyjemnie się rozczarowałam. Brak wulgarności języka i treści. Z niecierpliwością czekałam ujawnienia, co znajdowało się na tkanym obrusie...
Nastawiając się na kolejne 'babskie' czytadło przyjemnie się rozczarowałam. Brak wulgarności języka i treści. Z niecierpliwością czekałam ujawnienia, co znajdowało się na tkanym obrusie...
Pokaż mimo to
Wiele tu dobrej, znanej z "Polki" czy "Europejki" Gretkowskiej - rodzina, obyczaje, kultura, polityka: celnie i na temat. Czyta się z wielką przyjemnością.
Mniej nieprzyjemnie brzęczą metafizyczne wstawki o wizjach z przyszłości, odurzaniu się za 100 dolców pod okiem szamana.
Grafika odpowiedzialnego za okładkę należałoby wysłać - a jakże! - w daleki kosmos.
Wiele tu dobrej, znanej z "Polki" czy "Europejki" Gretkowskiej - rodzina, obyczaje, kultura, polityka: celnie i na temat. Czyta się z wielką przyjemnością.
Mniej nieprzyjemnie brzęczą metafizyczne wstawki o wizjach z przyszłości, odurzaniu się za 100 dolców pod okiem szamana.
Grafika odpowiedzialnego za okładkę należałoby wysłać - a jakże! - w daleki kosmos.
Nic tak nie drażni mnie w kryminałach, jak zbędne, erotyczne sceny, nie wnoszące absolutnie niczego do fabuły. 5 gwiazdek - a byłoby więcej, gdyby nie erotyczne wstawki dla kur domowych.
Nic tak nie drażni mnie w kryminałach, jak zbędne, erotyczne sceny, nie wnoszące absolutnie niczego do fabuły. 5 gwiazdek - a byłoby więcej, gdyby nie erotyczne wstawki dla kur domowych.
Pokaż mimo toPołączenie reportażu, powieści obyczajowej i SinCity. Nietuzinkowe i szokujące połączenie, które jednak najlepiej pokazuje rozkład wielkiego niegdyś miasta, patologię wśród rządzących oraz życie zwykłych ludzi. Zdecydowanie mocna lektura!
Połączenie reportażu, powieści obyczajowej i SinCity. Nietuzinkowe i szokujące połączenie, które jednak najlepiej pokazuje rozkład wielkiego niegdyś miasta, patologię wśród rządzących oraz życie zwykłych ludzi. Zdecydowanie mocna lektura!
Pokaż mimo to
"Świetni dziennikarze i podróżnicy"? "Możemy zajrzeć za kulisy wyścigu na szczyt"? Serio?
Dla mnie to książka o grupce kolesiów, którzy nad kartuszem dumają nad pogodą i o tym, kto kogo lubi.
Każdy może próbować zdobywać góry, nie każdy jednak powinien o tym pisać książki.
"Świetni dziennikarze i podróżnicy"? "Możemy zajrzeć za kulisy wyścigu na szczyt"? Serio?
Dla mnie to książka o grupce kolesiów, którzy nad kartuszem dumają nad pogodą i o tym, kto kogo lubi.
Każdy może próbować zdobywać góry, nie każdy jednak powinien o tym pisać książki.
Zapowiadająca się świetnie z kolejnymi stronami staje się coraz bardziej płaska i chaotyczna. Takie szybkie czytadło, które jeszcze szybciej się zapomni.
Zapowiadająca się świetnie z kolejnymi stronami staje się coraz bardziej płaska i chaotyczna. Takie szybkie czytadło, które jeszcze szybciej się zapomni.
Pokaż mimo toNiezły klimat polskiej wsi osadzonej gdzieś w końcówce mrocznego PRL.
Niezły klimat polskiej wsi osadzonej gdzieś w końcówce mrocznego PRL.
Pokaż mimo toO designie dla laików. Raczej zbiór luźnych esejów o tym czym dla autora był i jest dobry czy zły design. Jako smaczek wiele ciekawych polskich (w większości już nieistniejących) przykładów.
O designie dla laików. Raczej zbiór luźnych esejów o tym czym dla autora był i jest dobry czy zły design. Jako smaczek wiele ciekawych polskich (w większości już nieistniejących) przykładów.
Pokaż mimo toNiewyróżniające się wakacyjne czytadełko. Wydawca zapowiada treść o zmianach w życiu i świata, dodatkowo z obietnicą poznania bliżej życia i zwyczajach żydowskich imigrantów w Ameryce. Zamiast tego dostajemy klasykę powieści dla kobiet - wspomnienia o niezrozumiałych stosunkach rodzinnych, dziwnych romansach, perypetiach w pracy. Gdzieś za mgłą majaczą ważne wydarzenia - Wielki Kryzys, II Wojna Światowa - ale nie są one nawet tłem.
Niewyróżniające się wakacyjne czytadełko. Wydawca zapowiada treść o zmianach w życiu i świata, dodatkowo z obietnicą poznania bliżej życia i zwyczajach żydowskich imigrantów w Ameryce. Zamiast tego dostajemy klasykę powieści dla kobiet - wspomnienia o niezrozumiałych stosunkach rodzinnych, dziwnych romansach, perypetiach w pracy. Gdzieś za mgłą majaczą ważne wydarzenia -...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wyborna książka, której nie warto "łykać" na jeden raz, a delektować się każdą stroną. Coś dla miłośników filmowego Dzikiego Zachodu, ale i historii, obyczajów panujących w Ameryce Północnej XIX wieku, do śmiechu i refleksji.
Ciekawe historie, doskonała narracja i wiele faktów, których próżno szukać w podręcznikach.
Brawo autor, brawo polski tłumacz!
Wyborna książka, której nie warto "łykać" na jeden raz, a delektować się każdą stroną. Coś dla miłośników filmowego Dzikiego Zachodu, ale i historii, obyczajów panujących w Ameryce Północnej XIX wieku, do śmiechu i refleksji.
Ciekawe historie, doskonała narracja i wiele faktów, których próżno szukać w podręcznikach.
Brawo autor, brawo polski tłumacz!
Po doskonałych publikacjach o Mormonach czy scjentologach książka jest bardzo gorzkim rozczarowaniem. Próżno tu szukać genezy, założeń, historii wyznania. Jest za to potok wspomnień autora, który z dobrze zapowiadającej się publikacji zrobił sobie miałką biografię.
Po doskonałych publikacjach o Mormonach czy scjentologach książka jest bardzo gorzkim rozczarowaniem. Próżno tu szukać genezy, założeń, historii wyznania. Jest za to potok wspomnień autora, który z dobrze zapowiadającej się publikacji zrobił sobie miałką biografię.
Pokaż mimo to
DObre i wciągające, ale...
Po co psuć dobry thriller erotycznymi wstawkami rodem z Harlequina? Ani to ciekawe, ani potrzebne, ani kontrowersyjne.
Książce nie mogę jednak odmówić wartkiej akcji i ciekawego twista w fabule.
DObre i wciągające, ale...
Po co psuć dobry thriller erotycznymi wstawkami rodem z Harlequina? Ani to ciekawe, ani potrzebne, ani kontrowersyjne.
Książce nie mogę jednak odmówić wartkiej akcji i ciekawego twista w fabule.
Ciekawe spojrzenie na państwo w państwie. Utopia i mrzonki idące w parze w pierwszymi zauroczeniami i umiłowaniem młodości - która bez wzlgedu na szerokośc geograficzną czy poglądy polityczne zawsze da o sobie znać. Z pewnością warto przeczytać, aby poznać temat.
Ciekawe spojrzenie na państwo w państwie. Utopia i mrzonki idące w parze w pierwszymi zauroczeniami i umiłowaniem młodości - która bez wzlgedu na szerokośc geograficzną czy poglądy polityczne zawsze da o sobie znać. Z pewnością warto przeczytać, aby poznać temat.
Pokaż mimo to
Ni to wspomnienia, ni to krótka forma literacka, ni to reportaż. Książka to zbiór reportaży, w których wiele elementów się powtarza. Niewiele tu Sarajewa, znacznie więcej Chicago.
Ni to wspomnienia, ni to krótka forma literacka, ni to reportaż. Książka to zbiór reportaży, w których wiele elementów się powtarza. Niewiele tu Sarajewa, znacznie więcej Chicago.
Pokaż mimo to