Farma lalek
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Jakub Mortka (tom 2)
- Seria:
- Ze Strachem
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2013-06-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-19
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375365542
- Tagi:
- literatura polska
- Inne
Krotowice – miasteczko zagubione gdzieś w Karkonoszach. Jedenastoletnia Marta nie wraca do domu na noc. Policja rozpoczyna poszukiwania i szybko odnajduje pedofila, który przyznaje się do gwałtu i zabójstwa. Ale to tylko początek. Stare uranowe sztolnie kryją bowiem wiele tajemnic.
Dla komisarza Jakuba Mortki staż w Krotowicach miał być odpoczynkiem i spokojną chwilą na przemyślenie własnego życia. Zamiast tego będzie zmuszony szukać sprawcy makabrycznej zbrodni, której okrucieństwo przerasta wszystko, z czym do tej pory się spotkał.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Z autorytetem Hitchcocka
W swojej drugiej skoncentrowanej na przygodach komisarza Mortki powieści Wojciech Chmielarz wyraźnie zmienił strategię. Solidny, ale stosunkowo mało ekscytujący „Podpalacz” wydawać może się teraz wprawką, pasem rozbiegowym dla tego, co autor miał do zaprezentowania. W „Farmie…” jest zatem odważniej, bardziej soczyście, kolejne ciosy spadają szybko, a szeroko zakrojona intryga posiada wszystkie elementy potrzebne, by porwać ze sobą czytelnika. To wierzchnia warstwa historii – efektowna, a jeszcze nie efekciarska. Ale powieść kryminalna nie tylko dynamiką i zwrotami akcji stoi. Warto zatem pochylić się nad tym, co książka oferuje oprócz sprawnie skonstruowanej linii fabularnej.
Komisarz Jakub Mortka odsiaduje swoje na zesłaniu albo uczestniczy w programie „Most”, mającym na celu wymianę doświadczeń u funkcjonariuszy policji – jedna z dwóch odpowiedzi będzie prawidłowa w zależności od kryteriów, jakie przyjmiemy, analizując sprawę. Ważniejszy jednak od kryteriów jest efekt: całkowita zmiana scenerii. Krotowice położone gdzieś na Śląsku to miasteczko rządzące się prawami właściwymi dla małych społeczności. Większość mieszkańców zna się nawzajem, co dla śledztwa może oznaczać zarówno ułatwienie, jak i komplikację, ponadto istnieje kwestia osiedlających się w Krotowicach Romów. Konflikt etniczny zaprezentowany okiem Chmielarza zupełnie satysfakcjonuje – mocno zarysowany i unikający stronniczości akcentuje przede wszystkim obustronne uprzedzenia i pogardę, ale też homogeniczną kulturę cygańską. Początek książki to zresztą bezpośrednio podany wykład na temat romanipenu, w tym: zwyczajach porywania dziewczyn, które osiągnęły trzynasty rok życia, niechęci do gadziów i strukturze władzy w romskiej rodzinie.
Umiejscowienie akcji na peryferiach wiąże się również z innymi istotnymi aspektami. Przede wszystkim – krajobraz. Chmielarz spożytkował potencjał tkwiący w scenerii połaci lasów i opuszczonych kopalń, co zaowocowało surową atmosferą, dodatkowo podlaną iście makabryczną zbrodnią. W związku z figurą miasteczka górniczego pojawiły się też smaczki takie jak mitologizacja PRL, jako czasu, gdy Krotowice mlekiem i miodem płynęły, wydobywając uran dla Rosjan. Z kolei motyw gwałtu w małej miejscowości to znany casus: ofiara nie chce składać zeznań lub szybko je wycofuje; nie pragnie ani pomocy, ani domagać się sprawiedliwości. Czy te i podobne charakterystyki wystarczają, by nazwać autora dobrym obserwatorem? Być może, ale należałoby przy tym dodać, że opisując cały szpaler schematów społecznych Chmielarz sam nie uniknął poddawania się ich wpływom; że zasypał się nimi, nie dając nadziei na żadne schematu przełamanie.
Konstrukcją reprodukujących normatywne modele jest już sama specyfika komisariatu, w którym funkcjonariuszka wykonuje swoją pracę, dostarczając kawę mężczyznom, policjanci zaś wykazują niepokój w obliczu męskiej nieheteronormatywności. Z podobnymi opisami należy się liczyć, spór ze statystyką wydaje się bowiem strategią wątpliwą, by nie powiedzieć – zupełnie karkołomną. Oprócz jednak mnogości uzasadnionych, „Farma lalek” zawiera sytuacje oparte na schemacie, a de facto naciągane. Tak oto nowa sąsiadka Mortki, całkiem ponętna i zaradna, ale również zapracowana, bo wykonująca podwójną pracę, zarobkową oraz w domu, z dwójką dzieci, jakimś sposobem zaczęła mu prać, prasować i gotować. (Przez sprzątanie do serca?). On sam niespecjalnie to potrafi. Żałuję, że tak udana powieść kryminalna, niezwykle sprawnie operująca napięciem, zmieniająca wciąż tropy i reguły gry – a też dobrze radząca sobie z formułowaniem motywów zbrodni – potknęła się na zbytniej wierze w siłę oczywistości.
Sylwia Kluczewska
Oceny
Książka na półkach
- 8 624
- 2 077
- 681
- 201
- 157
- 130
- 122
- 107
- 92
- 85
OPINIE i DYSKUSJE
Wciągająca książka.
Wciągająca książka.
Pokaż mimo toDruga część przygód Komisarza Mortki nie pozwoliła oderwać się od książki. Świetny kryminał, napisany tak, że mistrzowie gatunku że Skandynawii mogą się uczyć. Nasz Komisarz na tymczasowym zesłaniu w Karkonoszach, odpoczywa i zastanawia się nad przyszłością. Oczywiście, żeby nie miał za łatwo, dostaje do rozwiązania sprawę, zaginionej dziewczynki. Jest tu wszystko co potrzebne, żeby kryminał wciągał czytelnika po same uszy. Intrygi, zwroty akcji, ciekawi bohaterowie i co najważniejsze, zaskakujący finał.
Polecam serdecznie i sięgam po kolejną część.
Druga część przygód Komisarza Mortki nie pozwoliła oderwać się od książki. Świetny kryminał, napisany tak, że mistrzowie gatunku że Skandynawii mogą się uczyć. Nasz Komisarz na tymczasowym zesłaniu w Karkonoszach, odpoczywa i zastanawia się nad przyszłością. Oczywiście, żeby nie miał za łatwo, dostaje do rozwiązania sprawę, zaginionej dziewczynki. Jest tu wszystko co...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie jedna z lepszych, o ile nie najbardziej udana książka Chmielarza. Wspominając ją po czasie, to znaczy po lekturze późniejszych tekstów tego autora niestety wg mnie wyraźny spadek formy, "Farna" jest dopracowana, nie fast foodowa. Przyjemnie się czytało, brakuje dziś podobnych pozycji.
Zdecydowanie jedna z lepszych, o ile nie najbardziej udana książka Chmielarza. Wspominając ją po czasie, to znaczy po lekturze późniejszych tekstów tego autora niestety wg mnie wyraźny spadek formy, "Farna" jest dopracowana, nie fast foodowa. Przyjemnie się czytało, brakuje dziś podobnych pozycji.
Pokaż mimo toCiekawie wymyślony sposób na wygląd ofiar, chociaż według mnie trochę zbyt drastyczny. Dlatego w jednym zdaniu określiłabym tę książkę, że jest mocna. Ale też wciągająca, a zwłaszcza dla mnie, bo wyjaśnienia tego wszystkiego, co tutaj zostało opisane, to w życiu bym się nie domyśliła ;)
Ciekawie wymyślony sposób na wygląd ofiar, chociaż według mnie trochę zbyt drastyczny. Dlatego w jednym zdaniu określiłabym tę książkę, że jest mocna. Ale też wciągająca, a zwłaszcza dla mnie, bo wyjaśnienia tego wszystkiego, co tutaj zostało opisane, to w życiu bym się nie domyśliła ;)
Pokaż mimo toKsiążka poprawna, ale nie porywa. W porównaniu do wczesniejszych książek Autora widzę niestety spłycenie charakterów i motywacji bohaterów. Robię sobie przerwę od inspektora Mortki, szukam dalej czegos co mnie zachwyci.
Książka poprawna, ale nie porywa. W porównaniu do wczesniejszych książek Autora widzę niestety spłycenie charakterów i motywacji bohaterów. Robię sobie przerwę od inspektora Mortki, szukam dalej czegos co mnie zachwyci.
Pokaż mimo toZ książkami Chmielarza zawsze mam to samo. Czytam, dobrze napisane, nic nie razi mnie w oczy jednak do połowy mnie nudzą. A w połowie jak akcja zaczyna się rozkręcać to nie mogę się oderwać od książki i od razu mija pierwsze złe wrażenie.
Z książkami Chmielarza zawsze mam to samo. Czytam, dobrze napisane, nic nie razi mnie w oczy jednak do połowy mnie nudzą. A w połowie jak akcja zaczyna się rozkręcać to nie mogę się oderwać od książki i od razu mija pierwsze złe wrażenie.
Pokaż mimo toDrugi tom trzyma ten sam poziom, co pierwszy. Zgrabnie napisany, wciągający, brak dziur w fabule, ale brak też wielkiego efektu zaskoczenia czy niesamowitych zwrotów akcji. Po prostu - poprawny kryminał.
Drugi tom trzyma ten sam poziom, co pierwszy. Zgrabnie napisany, wciągający, brak dziur w fabule, ale brak też wielkiego efektu zaskoczenia czy niesamowitych zwrotów akcji. Po prostu - poprawny kryminał.
Pokaż mimo toGeneralnie nie jest zła, ale niektóre teksty i opisy strasznie infantylne. Książka z dużym potencjałem ale przez fantazję autora grubo przesadzona. Dlaczego tak mało jest kryminałów z prawdziwego zdarzenia dla dorosłych i normalnych ludzi ? Jakby nagle autorzy myśleli jednym mózgiem, że te przewymiarowane zboczeństwa i wulgaryzmy wywołują zachwyt i szok... A to strasznie pachnie tandetą...
Generalnie nie jest zła, ale niektóre teksty i opisy strasznie infantylne. Książka z dużym potencjałem ale przez fantazję autora grubo przesadzona. Dlaczego tak mało jest kryminałów z prawdziwego zdarzenia dla dorosłych i normalnych ludzi ? Jakby nagle autorzy myśleli jednym mózgiem, że te przewymiarowane zboczeństwa i wulgaryzmy wywołują zachwyt i szok... A to strasznie...
więcej Pokaż mimo toFajnie sie czytalo i fajne zagadki. Polecam i siegne po kolejna ksiazke autora o komisarzu Mortce.
Fajnie sie czytalo i fajne zagadki. Polecam i siegne po kolejna ksiazke autora o komisarzu Mortce.
Pokaż mimo toW przeciwieństwie do pierwszego tomu, nie gryzło mnie tu nic. Wszystko na swoim miejscu. Ciekawa, wciągająca zagadka.
W przeciwieństwie do pierwszego tomu, nie gryzło mnie tu nic. Wszystko na swoim miejscu. Ciekawa, wciągająca zagadka.
Pokaż mimo to