-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2024-02-07
2023-11-26
2023-05-15
2023-03-26
2023-01-06
2022-11-20
"„Manifest” Bernardine Evaristo to jedna z tych książek, które trudno zrecenzować, nie będę przecież streszczać opisanego przez nią na kartach życia! Z pewnością jednak jest to jedna z tych inspirujących biografii kobiet, którą czyta się z żywym poruszeniem, czując miłe łaskotanie w mózgu. Wynika ono z faktu, że oto widzi się napisane na papierze swoje własne przemyślenia, tylko opisane zgrabniej, niż kiedykolwiek byłoby się w stanie je wyrazić."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2022/12/11/manifest-b-evaristo/ :)
"„Manifest” Bernardine Evaristo to jedna z tych książek, które trudno zrecenzować, nie będę przecież streszczać opisanego przez nią na kartach życia! Z pewnością jednak jest to jedna z tych inspirujących biografii kobiet, którą czyta się z żywym poruszeniem, czując miłe łaskotanie w mózgu. Wynika ono z faktu, że oto widzi się napisane na papierze swoje własne przemyślenia,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-27
2022-11-04
2022-06-08
"Czy na polskim rynku wydawniczym jest jeszcze szansa na cokolwiek świeżego, oryginalnego, nowego? Owszem, co udowodniło wydawnictwo W.A.B., decydując się pokazać polskiemu czytelnikowi powieść „Trans i pół, bejbi” Torrey Peters: to przystępnie napisana powieść o problemach, jakie w głównonurtowej prozie dużych wydawnictw nie były do tej pory w Polsce poruszane. Mamy tu bowiem do czynienia z transpłciową kobietą, która opisuje doświadczenia trans kobiet w Ameryce. W dodatku jest bezczelna, cyniczna i bezpośrednia, ale ona ma prawo, przecież ocenia świat, w którym się obraca i doświadczenia, jakie są jej udziałem."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2022/09/11/trans-i-pol-bejbi-t-peters/ :)
"Czy na polskim rynku wydawniczym jest jeszcze szansa na cokolwiek świeżego, oryginalnego, nowego? Owszem, co udowodniło wydawnictwo W.A.B., decydując się pokazać polskiemu czytelnikowi powieść „Trans i pół, bejbi” Torrey Peters: to przystępnie napisana powieść o problemach, jakie w głównonurtowej prozie dużych wydawnictw nie były do tej pory w Polsce poruszane. Mamy tu...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-07-06
"Sophie Haydock poskładała tę historię z dostępnych dokumentów oraz domysłów. Nie można z całą pewnością udowodnić, że takie były muzy Schielego, ale historia „Czterech muz” opisana jest tak wiarygodnie i plastycznie (sic!), że absolutnie wierzy się w świat przedstawiony. Przed moimi oczami wykwitły pełne bogactwa bale, spotkania artystycznej bohemy, kolejne domy Schielego, jego pracownie malarskie, w nosie prawie czułam woń farb i terpentyny i rozgrzanego, wymęczonego pozowaniem ciała."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2022/07/17/cztery-muzy-s-haydock/ :)
"Sophie Haydock poskładała tę historię z dostępnych dokumentów oraz domysłów. Nie można z całą pewnością udowodnić, że takie były muzy Schielego, ale historia „Czterech muz” opisana jest tak wiarygodnie i plastycznie (sic!), że absolutnie wierzy się w świat przedstawiony. Przed moimi oczami wykwitły pełne bogactwa bale, spotkania artystycznej bohemy, kolejne domy Schielego,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-05-16
"„Tam, gdzie las spotyka się z niebem” to piękna, magiczna opowieść, która daje nadzieję. Nadzieję, że nawet najgorsze chwile w naszym życiu nie oznaczają końca dobrych, jasnych dni i że los ma zawsze szansę odmienić się na lepsze. Co więcej, autorka nie robi tego w tani, cukierkowaty sposób, nie wmawia nam, że będzie łatwo, nawet, gdy, tak jak Joannie, szansa ta spadnie z nieba jak Ursa. Przeciwnie, pokazuje, że trzeba będzie się wysilić i z pomocą bliskich ludzi wziąć sprawy w swoje ręce."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2022/07/09/tam-gdzie-las-spotyka-sie-z-niebem-g-vanderah/ :)
"„Tam, gdzie las spotyka się z niebem” to piękna, magiczna opowieść, która daje nadzieję. Nadzieję, że nawet najgorsze chwile w naszym życiu nie oznaczają końca dobrych, jasnych dni i że los ma zawsze szansę odmienić się na lepsze. Co więcej, autorka nie robi tego w tani, cukierkowaty sposób, nie wmawia nam, że będzie łatwo, nawet, gdy, tak jak Joannie, szansa ta spadnie z...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-06-11
2021-01-20
2021-02-26
2022-03-24
"Są pewne wielkie, uniwersalne tematy, z którymi wielu pisarzy pragnie się zmierzyć: miłość, człowiek a natura, nowe życie, a także śmierć (odchodzenie). I właśnie to ostatnie zagadnienie stało się wielkim tematem najnowszej książki Richarda Flanagana o poetyckim tytule „Żywe morze snów na jawie”. Pisarz ten udowodnił już nie raz, że nie boi się trudnych tematów, a co więcej, mistrzowsko sobie z nimi radzi: wojna, kolonializm, samotność, zaszczucie przez mass media ‒ takie lejtmotywy przewijały się przez poprzednie jego powieści. Tym razem mamy sposobność, by przemyśleć nasze podejście do przemijania i odchodzenia bliskiej nam osoby."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2022/03/27/zywe-morze-snow-na-jawie-r-flanagan/ :)
"Są pewne wielkie, uniwersalne tematy, z którymi wielu pisarzy pragnie się zmierzyć: miłość, człowiek a natura, nowe życie, a także śmierć (odchodzenie). I właśnie to ostatnie zagadnienie stało się wielkim tematem najnowszej książki Richarda Flanagana o poetyckim tytule „Żywe morze snów na jawie”. Pisarz ten udowodnił już nie raz, że nie boi się trudnych tematów, a co...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-18
2022-01-29
2021-12-13
2021-10-31
"Niektórzy czytelnicy zarzucają, że Rebecca Makkai porwała się na zbyt wiele tematów, przez co główny przekaz „Mam do pana kilka pytań” rozmywa się. Nie zgadzam się z tym, bowiem mamy tu spektrum tematyczne kilku łączących się bolączek współczesnego świata. Po pierwsze jest to oczywiście historia o kobiecych ciałach, które w oczach niektórych mężczyzn są zabawką stworzoną wyłącznie po to, by ich cieszyć i by im służyć. Jest to też opowieść o wykorzystaniu przewagi, jaką ma starszy mężczyzna nad dorastającą dziewczyną: on ma władzę, a ona nie potrafi się oprzeć przed zjedzeniem zatrutego jabłka jego pochlebstw. Rasizm, body shaming, cancel culture: to wszystko tu jest i współczesny człowiek raczej nie będzie miał problemu, by się odnaleźć w tej tematyce, bowiem Internet huczy tym każdego dnia. To niestety nasza codzienność, zgrabnie opisana przez Makkai."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2023/11/27/mam-do-pana-kilka-pytan-r-makkai/ :)
"Niektórzy czytelnicy zarzucają, że Rebecca Makkai porwała się na zbyt wiele tematów, przez co główny przekaz „Mam do pana kilka pytań” rozmywa się. Nie zgadzam się z tym, bowiem mamy tu spektrum tematyczne kilku łączących się bolączek współczesnego świata. Po pierwsze jest to oczywiście historia o kobiecych ciałach, które w oczach niektórych mężczyzn są zabawką stworzoną...
więcej Pokaż mimo to