rozwińzwiń

Pod tęczą

Okładka książki Pod tęczą Celia Laskey
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Pod tęczą
Celia Laskey Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Under the Rainbow
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2021-06-15
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-15
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382341744
Tłumacz:
Dorota Malina
Tagi:
literatura amerykańska aktywista LGBT+ Big Burr homofobia
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Pod tęczą



przeczytanych książek 1705 napisanych opinii 1702

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
213 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
332
34

Na półkach: , ,

To nie jest kolejna pogodna, urocza historia z querowym romansem jaką mogła by sugerować różowa okładka. To słodko- gorzka opowieści o codzienność osób queer. Nie zawsze była przyjemna, jak życie, dała mi wiele powodów do przemyśleń. Książka składa się z wielu, powiązanych ze sobą historii, nie ma jednego wiodącego wątku. Polecam.

To nie jest kolejna pogodna, urocza historia z querowym romansem jaką mogła by sugerować różowa okładka. To słodko- gorzka opowieści o codzienność osób queer. Nie zawsze była przyjemna, jak życie, dała mi wiele powodów do przemyśleń. Książka składa się z wielu, powiązanych ze sobą historii, nie ma jednego wiodącego wątku. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
212
185

Na półkach: , , ,

To co dla niektórych czytelników jest wadą książki, dla mnie jest zaletą. Chodzi o ciekawą konstrukcję tej powieści, każdy rodział jest pisany z perspektywy innej osoby. Uważam to za niezwykle ciekawy zabieg, który ani trochę nie przeszkodził mi w zrozumieniu czy też objęciu całej historii, wręcz przeciwnie. Historie zresztą się przenikają. Książka w kontekście polskim bardzo zyskuje na znaczeniu, z racji tego, że Polska jest niezwykle homofobicznym krajem, nie tylko z powodu braku jakichkolwiek regulacji prawnych ułatwiających codzienne życie osobom i parom LGBTQ+, ale też z powodu agresji fizycznej, przykładem niech będą tutaj pobicia uczestników pokojowych marszów równości. Pamiętam, raz Sylwia Chutnik dała na swoim Facebooku link do zbiórki na nowe zęby dla chłopaka, który je stracił w wyniku dotkliwego pobicia, bo komuś się nie spodobało, że miał na twarzy brokat (sic!).
Powieść oceniam jako dobrą, ale nie bardzo dobrą, porusza ważne kwestie, lecz czytając odniosłem wrażenie, że ich nie zgłębia, tylko cały czas dryfujemy jedynie po powierzchni. Po przeczytaniu poczułem niedosyt. Zabrakło mi porządnych portretów psychologicznych danych postaci. Mimo to warto.

To co dla niektórych czytelników jest wadą książki, dla mnie jest zaletą. Chodzi o ciekawą konstrukcję tej powieści, każdy rodział jest pisany z perspektywy innej osoby. Uważam to za niezwykle ciekawy zabieg, który ani trochę nie przeszkodził mi w zrozumieniu czy też objęciu całej historii, wręcz przeciwnie. Historie zresztą się przenikają. Książka w kontekście polskim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1430
1200

Na półkach:

W kategorii eksperymentów majowych kolejny podjęty to poszukiwanie lektury z tęczą na okładce lub w tytule😊 Padło zatem na "Pod tęczą" Celii Laskey. Tytuł skojarzył mi się z motywem muzycznym Czarownika z Krainy Oz, w cudownej wersji Judy Garland, więc zaryzykowałam. I niczym Dorotka z Kansas, zamiast do Kariny z trafiłam do Big Burr, nomen omen też w Kansas. I cóż to było za miejsce! Równie niepokojące jak Oz, gdyż jest to miasteczko, które zdobywa tytuł „najbardziej homofobicznej miejscowości w Ameryce”, co sprawia, że staje się celem kontrowersyjnej grupy wsparcia LGBTQ+, która to na dwa lata przysyła tam swych queerowych przedstawicieli, by przeprowadzili tzw. pracę u podstaw, edukując miejscową ludność w zakresie tolerancji i niebezpieczeństw homofobii. I dzięki temu wkraczamy w pięknie utkany gobelin różnorodnych postaci, złożonych relacji oraz dążenia do akceptacji i zrozumienia, a przede wszystkim otrzymujemy książkę, która w nietuzinkowy sposób porusza tematy tożsamości, społecznego wykluczenia i siły empatii.
Co ważniejsze, Laskey dość kontrowersyjne tematy porusza z gracją i taktem, nie naruszając niczyjej godności i zachowując szacunek dla odmienności. Opowieść Laskey jest zarówno delikatna, jak i odważna, a postaci ukazane na kartach jej opowieści ukazują wachlarz różnych postaw i typów osobowości. Każda osoba jest jednak w mistrzowski sposób rozwinięta, z ukazaniem przywar i zalet, ze zwróceniem uwagi na zmagania, które świat przed nią stawia. Mamy tu zatem skonfliktowanego burmistrza miasta, zdeterminowaną aktywistkę transpłciową, jak i ciekawską nastolatkę zmagającą się z własną seksualnością.
Głównym wątkiem tej powieści jest eksploracja reakcji miasta na grupę wsparcia LGBTQ+, co może spowodować, że nie każdemu ta książka przypadnie do gustu, w zależności od własnych poglądów. Moim zdaniem warto jednak sięgnąć po tę książę, po to, żeby zrozumieć, że niezależnie od deklarowanej płci, wszyscy jesteśmy równi i mamy prawo do godnego traktowania. Z resztą Laskey umiejętnie oddaje różne postawy, uprzedzenia i obawy istniejące w społeczności, oferując realistyczny obraz wyzwań stojących przed marginalizowanymi jednostkami w konserwatywnych środowiskach. Książka nie stroni od poruszania trudnych tematów, takich jak bigoteria i dyskryminacja, ale robi to ze współczuciem i niuansami, zachęcając czytelników do refleksji nad własnymi uprzedzeniami i uprzedzeniami.
Laskey przeplata wiele wątków i perspektyw. Losy różnych bohaterów przecinają się w nieoczekiwany, a czasem wzruszający sposób, podkreślając wzajemne powiązania ich doświadczeń. Ta technika narracyjna wzmacnia główne przesłanie powieści o jedności i współczuciu, przypominając nam, że pomimo różnic, wszyscy dzielimy wspólne człowieczeństwo.
"Pod tęczą" Celii Laskey to zatem pełna współczucia i aktualna eksploracja doświadczeń osób LGBTQ+, ukazana przez pryzmat małego, amerykańskiego miasteczka, które równie dobrze mogłoby być małym polskim miasteczkiem. Ważne tu jest przesłanie i zwrócenie uwagi na zagadnienie ludzkiej wrażliwości. Polecam zatem serdecznie tę przejmującą i aktualną powieść, która porusza tematy braku społecznej akceptacji i potrzeby miłości, bo tak naprawdę to powieść o tym, jak ważne jest, by bronić tego, w co się wierzy, nawet w obliczu przeciwności losu. Gorąco polecam.

W kategorii eksperymentów majowych kolejny podjęty to poszukiwanie lektury z tęczą na okładce lub w tytule😊 Padło zatem na "Pod tęczą" Celii Laskey. Tytuł skojarzył mi się z motywem muzycznym Czarownika z Krainy Oz, w cudownej wersji Judy Garland, więc zaryzykowałam. I niczym Dorotka z Kansas, zamiast do Kariny z trafiłam do Big Burr, nomen omen też w Kansas. I cóż to było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
7

Na półkach:

Zmarnowany potencjał. Książka mogłaby być dłuższa, teraz jest jakby autorkę ktoś bardzo mocno pośpieszał, żeby już skończyła. Myślę też, że straconą okazją było nieprzedstawienie wydarzeń z "drugiej" strony. Szkoda.

Zmarnowany potencjał. Książka mogłaby być dłuższa, teraz jest jakby autorkę ktoś bardzo mocno pośpieszał, żeby już skończyła. Myślę też, że straconą okazją było nieprzedstawienie wydarzeń z "drugiej" strony. Szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
235
235

Na półkach: ,

Zostawiam tak wysoką ocenę, nie ze względu na tematykę czy rolę, którą miała spełnić, ale za to, że jest to inny styl niż dotychczasowe książki, które przeczytałam. Są to krótkie opowiadania bohaterów, którzy mieszkają w jednym miasteczku, z tym że nie są zakończone. Być może dlatego, że to nie zakończenia tych historii są najważniejsze, tylko przybliżenie tematu LGBTQ. Dla tych, którzy muszą wiedzieć jakie jest zakończenie, jest pewna namiastka, ponieważ dalszy ciąg poszczególnych opowieści jest podawany zdawkowo mimochodem, w następnych częściach.
Pomysł na styl jest oryginalny.
U autorki widzę potencjał do pisania romansów.

Zostawiam tak wysoką ocenę, nie ze względu na tematykę czy rolę, którą miała spełnić, ale za to, że jest to inny styl niż dotychczasowe książki, które przeczytałam. Są to krótkie opowiadania bohaterów, którzy mieszkają w jednym miasteczku, z tym że nie są zakończone. Być może dlatego, że to nie zakończenia tych historii są najważniejsze, tylko przybliżenie tematu LGBTQ. Dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
84

Na półkach:

Odniosłam wrażenie, że to ksiażka o wszystkim i o niczym. Spodziewałam się jakiegoś przełomy, wisienki na torcie, a dostałam jedno wielkie nic.
Co prawda, jest happy end, ale nie czuję się usatysfakcjonowana.

Każdy rozdział przedstawia perspektywę innego bohatera i mimo, że na początku było spoko, tak po pewnym czasie stało się to uciążliwe i czułam się zagubiona.

Istnieje wiele niepowyjaśnianych wątków i sytuacji z dupy. Tak naprawdę ta końcówka, którą można oprzeć w schemacie "Wszyscy żyli długo i szczęśliwie... No może nie wszyscy" była tak nagła, że to chyba jedyny element, oprócz wypadku tej laski, który zapamiętam.

Sądziłam, że niektóre elementy zostaną lepiej rozwinięte, jak na przykład rozwój Big Burr, skupienie się na "edukacji" mieszkańców miasteczka, a tak naprawdę akcja potoczyła się wokół imprezy pod sztucznymi palmami, siedzeniu w ambonie, cytatach z biblii, zaginionym kocie i rozrodu bydła hodowlanego.

Jeśli książka miała nieść jakieś przesłanie to zdecydowanie tego nie wyczułam.

Odniosłam wrażenie, że to ksiażka o wszystkim i o niczym. Spodziewałam się jakiegoś przełomy, wisienki na torcie, a dostałam jedno wielkie nic.
Co prawda, jest happy end, ale nie czuję się usatysfakcjonowana.

Każdy rozdział przedstawia perspektywę innego bohatera i mimo, że na początku było spoko, tak po pewnym czasie stało się to uciążliwe i czułam się zagubiona....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1044
981

Na półkach: ,

"Mi­łość jest nie­ustę­pli­wa, jak bez­dom­ny kot, któ­re­go na­kar­mi się raz, a on cią­gle wraca i miau­czy pod drzwia­mi."

Kim jestem, żeby mówić, kogo można kochać?
Kim jestem, kiedy nie rozumiem miłości innych?
Dlaczego jedni mogą kochać i to okazywać, a innym jest to zabronione?

Moje pierwsze spotkanie z tematyką #lgbt w książce. Pierwsze i z pewnością nie ostatnie.
Książka uświadamia, że inny nie znaczy gorszy, że każdy ma uczucia, na prawo kochać i być kochanym.
Lektura ma kilku bohaterów. Każdy jest inny, każdy jest wyjątkowy.
Cała akcja ma miejsce w miasteczku o nazwie Big Burr, gdzie
przysłano grupę zadaniową, której zadaniem jest praca u podstaw oraz edukowanie lokalsów.
Co taka inicjatywa przyniesie?
Czy straty będą mniejsze niż korzyści?
Jeśli chcecie poznać lekturę, która otuli niczym ciepły kocyk, to "Pod tęczą" będzie dla Was idealna :)
Jeśli lektura za Wami, chętnie poznam Wasze zdanie.

"Mi­łość jest nie­ustę­pli­wa, jak bez­dom­ny kot, któ­re­go na­kar­mi się raz, a on cią­gle wraca i miau­czy pod drzwia­mi."

Kim jestem, żeby mówić, kogo można kochać?
Kim jestem, kiedy nie rozumiem miłości innych?
Dlaczego jedni mogą kochać i to okazywać, a innym jest to zabronione?

Moje pierwsze spotkanie z tematyką #lgbt w książce. Pierwsze i z pewnością nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
865
240

Na półkach: ,

5.5
Nie podobało mi się. Wbrew blurbowi to nie jest ciepła i pełna humoru powieść. O nie. Wręcz przeciwnie.

5.5
Nie podobało mi się. Wbrew blurbowi to nie jest ciepła i pełna humoru powieść. O nie. Wręcz przeciwnie.

Pokaż mimo to

avatar
365
365

Na półkach: ,

POD TĘCZĄ Celia Laskey

Big Burr otrzymuje tytuł "najbardziej homofobicznego miasteczka w Ameryce". Przyznająca go organizacja na dwa lata przesyła tam queerową grupę zadaniowa do pracy u podstaw i edukowania mieszkańców. Co z tego wyniknie?

Podoba mi się treść i styl jej napisania. W książce nikt nie jest oceniany, pozwolono w niej przemówić głosem ludzi takich jak my, każdy tam znajdzie siebie.

Podoba mi się także sam pomysł na jej napisanie. Każdy z rozdziałów skupiony jest na konkretnej postaci. Daje to możliwość wyjątkowo szczegółowej analizy jej przemyśleń, zachować, obaw.
Poznajemy i mieszkańców miasteczka, i członków grupy. Dużo emocji i osobistych dramatów z tych historii wypływa. I choć każdy rozdział jest "osobnym" opowiadaniem to razem tworzą spójną całość. Bohaterowie żyją bowiem w małej społeczności, znają się, lubią lub nienawidzą. Ich losy się krzyżują.

Powieść jest tak pełna prawdziwego życia, mądrości, tak pełna emocji a przy tym tak lekko, z humorem i odrobiną ironii napisana, że nie mogłam się oderwać.
Należałoby ją uznać za lekką lekturę, weekendowy przerywnik a przecież w tej nieobszernej książce jest tyle ludzkich historii, tyle różnych poglądów, tyle toczących się za naszymi ścianami dramatów i szczęśliwych momentów…

Po przeczytaniu zerknęłam na ocenę na LC, mocne 6, czyli jak zawsze. Co podoba się mnie, mniej podoba się innym. Myślę, że może lektura dla wielu nie spełniła oczekiwań, może nie została właściwie zrozumiana? W każdym razie ja podpisuję się obiema rękoma pod okładkową polecajką Sylwii Chutnik: "Queer to nie tylko walka polityczna, ale i humor, autoironia i niekończące się wygłupy. Na szczęście, bo życie w heteromatrixie potrafi zmęczyć. Widać to w zabawnej powieści Celii Laskey, która podważa zastane reguły."

Miałam ogromną przyjemność z przeczytania tej książki! Polecam każdemu!!

Ps. Cudowna okładka by Kelly Blair , kto przeczyta ten przyzna rację 😉

POD TĘCZĄ Celia Laskey

Big Burr otrzymuje tytuł "najbardziej homofobicznego miasteczka w Ameryce". Przyznająca go organizacja na dwa lata przesyła tam queerową grupę zadaniowa do pracy u podstaw i edukowania mieszkańców. Co z tego wyniknie?

Podoba mi się treść i styl jej napisania. W książce nikt nie jest oceniany, pozwolono w niej przemówić głosem ludzi takich jak my,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
257

Na półkach: ,

Interesujące historie mieszkańców miasteczka, pośrednio powiązane ze sobą, jedne ciekawsze, inne mniej . Tematyka obraca się wokół osób LGBT, codziennych problemów, uprzedzeń otoczenia, zagubienia, determinacji w dążeniu do szczęścia. Warto przeczytać.

Interesujące historie mieszkańców miasteczka, pośrednio powiązane ze sobą, jedne ciekawsze, inne mniej . Tematyka obraca się wokół osób LGBT, codziennych problemów, uprzedzeń otoczenia, zagubienia, determinacji w dążeniu do szczęścia. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    278
  • Przeczytane
    254
  • Posiadam
    50
  • 2021
    26
  • 2022
    17
  • LGBT+
    10
  • LGBT
    9
  • Audiobook
    9
  • Legimi
    7
  • Przeczytane w 2021
    5

Cytaty

Więcej
Celia Laskey Pod tęczą Zobacz więcej
Celia Laskey Pod tęczą Zobacz więcej
Celia Laskey Pod tęczą Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także