-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2018-03-08
2018-08-07
Znamienity analityk, jak i etyk z Pana Erica.
Autor opisuje naturę kobiecą, stara się ją przeanalizować.
Nie idealizuje, ale też nie deprecjonuje, po prostu wnika w duchowość kobiety.
Książka napisana jest ze swadą, lekko, w pewnych miejscach bardzo barwnie.
Są oczywiście słabsze fragmenty, szczególnie na początku trudno było mi wejść w rytm pozycji.
Książka przedstawia losy trzech kobiet, szukających szczęścia i sensu życia.
Każda żyje w innej epoce.
Anne w XV wieku, Hanna na początku XX, natomiast Anny prawdopodobnie w XXI.
Każda w innej rzeczywistości, a więc z innymi zmartwieniami, inną przeszłością, niepokojami o przyszłość.
Wszystkie Kobiety potrzebują miłości, poczucia bezpieczeństwa, komplementów.
Nie będę zdradzał elementów fabularnych, sądzę że warto przeczytać tą książkę.
Jest jak dla mnie jedną z lepszych pozycji w dorobku pisarskim Erica-Emmanuela Schmitta.
Znamienity analityk, jak i etyk z Pana Erica.
Autor opisuje naturę kobiecą, stara się ją przeanalizować.
Nie idealizuje, ale też nie deprecjonuje, po prostu wnika w duchowość kobiety.
Książka napisana jest ze swadą, lekko, w pewnych miejscach bardzo barwnie.
Są oczywiście słabsze fragmenty, szczególnie na początku trudno było mi wejść w rytm pozycji.
Książka przedstawia...
2018-12-14
2018-05-13
"Nowy wspaniały świat" to przerażająca powieść dystopijna.
Należy od wielu lat do klasyki, gdyż wydana była po raz pierwszy w 1932 roku, a już w następnym dostępna w polskim wydaniu.
Przedstawia Świat w roku 2541 n. e., czyli 632 ery Forda.
Ludzie nie rodzą się już żywo-rodnie, lecz zarodki są umieszczane w butelkach.
Owe zarodki poddawane są różnym zabiegom warunkowania, tak by z nich wyrośli ludzie którzy będą mogli dobrze służyć systemowi. Zarówno poprzez pracę, uległość wobec ideologii czy konsumpcjonizm.
Każdy aspekt życia jest przewidziany w programie tej nieludzkiej idei.
W jej myśl ludzie należą do wszystkich, to znaczy że nie mają mieć stałych partnerów ale ciągle muszą ich zmieniać.
Każdy musi być zadowolony, a jeśli tylko zaczyna się smucić lub co gorsza myśleć, dostaje na to chemiczne antidotum.
Książkę niestety czyta się ciężko, ale to przez trudny temat.
"Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje."
"Nowy wspaniały świat" to przerażająca powieść dystopijna.
Należy od wielu lat do klasyki, gdyż wydana była po raz pierwszy w 1932 roku, a już w następnym dostępna w polskim wydaniu.
Przedstawia Świat w roku 2541 n. e., czyli 632 ery Forda.
Ludzie nie rodzą się już żywo-rodnie, lecz zarodki są umieszczane w butelkach.
Owe zarodki poddawane są różnym zabiegom warunkowania,...
2018-04-24
Akcja powieści "Śmierć w Breslau" toczy się we Wrocławiu w latach 30-tych ubiegłego wieku.
Breslau to niemiecka nazwa największego miasta leżącego nad Odrą.
Mam wrażenie że pan Marek Krajewski, idealnie oddaje klimat tamtych czasów.
Dostosowuje do nich swój bogaty wachlarz słów.
Niewątpliwie jest pesymistą moralnym, jednak tylko trochę mi to przeszkadzało.
Język powieści jest bardzo plastyczny i poetyczny.
Czytając o upałach, miałem wrażenie że sam się pocę.
Mnóstwo tu intryg, spisków, klik wewnątrz gestapo i policji kryminalnej Wrocławia.
Nikt z tych organizacji nie może być pewnym następnego dnia.
Widzimy jak rośnie w siłę faszyzm i antysemityzm.
Tempo akcji określiłbym jako średnie, no może troszku wolne.
Ten kryminał ma również pewne cechy thrillera.
Nie brak w powieści scen pełnych brzydoty.
Nawet to co mogłoby być piękne, opisane jest jako straszne.
Nie jestem zachwycony, ale może kiedyś wrócę do tego autora.
Akcja powieści "Śmierć w Breslau" toczy się we Wrocławiu w latach 30-tych ubiegłego wieku.
Breslau to niemiecka nazwa największego miasta leżącego nad Odrą.
Mam wrażenie że pan Marek Krajewski, idealnie oddaje klimat tamtych czasów.
Dostosowuje do nich swój bogaty wachlarz słów.
Niewątpliwie jest pesymistą moralnym, jednak tylko trochę mi to przeszkadzało.
Język powieści...
2018-07-15
Malarz i niewidoma, a właściwie ociemniała.
John dla Niej Jacques (po polsku Jakub) i Mirabelle.
On niegdyś małżonek, ojciec, bardzo ceniony pracownik o unikalnych zdolnościach.
Gdy poznaje Mirabelle mieszka na dziko na strychu i żyje jak kloszard.
Ona, córka żołnierza poległego w II Wojnie Światowej, jej matka popełniła samobójstwo.
Szok jaki przeżyła, patrząc na martwe ciało matki leżące w wannie pełnej krwi, odebrał jej wzrok.
Jednak mimo tragedii nie zgorzkniała, karmi i opatruje gołębie, kocha je za delikatność.
Nigdy nie miała partnera, żadnego kochanka.
Mamy więc dwa przeciwieństwa, wydawałoby się że nawet antagonizmy.
Czy mimo późnego wieku, Ci dwoje mają szansę na połączenie swych losów w jeden?
Powieść napisano lekkim stylem, używając czasu teraźniejszego (co mi o dziwo nie przeszkadzało), w osobie pierwszej.
Narratorami są dwie osoby John i Mirabellle.
Autor czasami zwraca uwagę na niepotrzebne detale, starając się utrzymać powieść w sielankowym stylu.
Wierzy w to że człowiek jest z natury dobry i że jeśli chce coś osiągnąć to z łatwością tego dokona.
Tej niezwykłej powieści stawiam 8/10.
Malarz i niewidoma, a właściwie ociemniała.
John dla Niej Jacques (po polsku Jakub) i Mirabelle.
On niegdyś małżonek, ojciec, bardzo ceniony pracownik o unikalnych zdolnościach.
Gdy poznaje Mirabelle mieszka na dziko na strychu i żyje jak kloszard.
Ona, córka żołnierza poległego w II Wojnie Światowej, jej matka popełniła samobójstwo.
Szok jaki przeżyła, patrząc na martwe...
2018-02-03
"Pamiętniki Tatusia Muminka" to moje szóste spotkanie ze znakomitą twórczością Tove Jansson.
Dzięki tej pisarce, przeniosłem się w świat Muminków, w świat który zawsze mnie fascynował i który został przez nią od początku do końca wykreowany.
W mini-dziele znajdziemy mnóstwo humoru, niesamowitych wydarzeń, chwil grozy i przeciekawych przygód.
Ta pozycja niczym nie ustępuje innym z serii o Muminkach.
Napisana jest tak lekkim stylem, że ma się wrażenie jakoby słowa były zbudowane z ptasiego mleczka a my wciąż będąc dziećmi chcemy więcej.
Ten pamiętnik ma swoje przesłanie. W życiu ważne jest odnalezienie swojego szczęścia, swojej pasji którą można realizować. Ale jeszcze ważniejsze jest odnalezienie tej drugiej połówki.
Zdecydowanie polecam.
"Pamiętniki Tatusia Muminka" to moje szóste spotkanie ze znakomitą twórczością Tove Jansson.
Dzięki tej pisarce, przeniosłem się w świat Muminków, w świat który zawsze mnie fascynował i który został przez nią od początku do końca wykreowany.
W mini-dziele znajdziemy mnóstwo humoru, niesamowitych wydarzeń, chwil grozy i przeciekawych przygód.
Ta pozycja niczym nie ustępuje...
2018-11-28
Znów zima, czas na "Pierwszy śnieg"
Wraz z nim bałwan i morderstwo.
Ale nie jedno,
gdy morderca ulepi bałwana
Sprawa już nie do odwołania
Jedna z matek, żon, sióstr, córek
Zginie
Psychopata nieźle się bawi
Dufając że jest nie do pokonania
Wyzywa na pojedynek Harrego
śle mu pełne nienawiści słowa
na drogim papierze kreśląc
zabija nie po to by o kogoś było mniej
zabija bo ma taki kaprys
bo to go cieszy
bo szaleństwo i pycha nie zna granic.
by móc poniewierać truchło
by zadrwić z prawa
Ślady wszystkie zaciera
ale śnieg prószy
nie tylko z nieba
tropów jest mnóstwo
ślady się urywają
jednak przeciwnicy są siebie godni
więc choćby drobny ślad,
jest na wagę życia i śmierci
polecam ją z sercem lekkim
bo lekko się ją czyta
Księga ciekawa była niebywale
wciągnęła mnie tak
że wypuścić nie raczyła
Tu na północy noce są długie
Tak jak w dzień cienie
Znów zima, czas na "Pierwszy śnieg"
Wraz z nim bałwan i morderstwo.
Ale nie jedno,
gdy morderca ulepi bałwana
Sprawa już nie do odwołania
Jedna z matek, żon, sióstr, córek
Zginie
Psychopata nieźle się bawi
Dufając że jest nie do pokonania
Wyzywa na pojedynek Harrego
śle mu pełne nienawiści słowa
na drogim papierze kreśląc
zabija nie po to by o kogoś było mniej
zabija bo...
2018-08-31
Tytułową postacią jest rewolwerowiec, którego celem jest dotarcie do "Mrocznej Wieży".
Roland jest samotny, zamknięty w sobie i pełen determinacji.
By dotrzeć do Wieży musi dogonić "Człowieka w Czerni".
Po drodze, jak to na rewolwerowca przystało, często zabija.
Ma jednak zasady i sumienie, które nie daje mu spokoju.
Autor barwnymi słowami kreśli niesamowite, irrealne sceny.
Czuć w nich, upał, suchość i rozległość opisywanej pustyni.
Tempo akcji można określić na żwawe, z tendencją do spowalniania.
Opisy są raczej szczegółowe, ale nie zawsze.
Książki Kinga bardzo wciągają.
Ta jest jedną z jego krótszych, bo ma około trzysta stron.
Świat przedstawiony w "Mrocznej Wieży", to pustkowia, w których są ślady upadłej cywilizacji.
Cywilizacji która, poprzez wojny, doprowadziła do własnego upadku.
Szczerze polecam, ja się nie zawiodłem.
Tytułową postacią jest rewolwerowiec, którego celem jest dotarcie do "Mrocznej Wieży".
Roland jest samotny, zamknięty w sobie i pełen determinacji.
By dotrzeć do Wieży musi dogonić "Człowieka w Czerni".
Po drodze, jak to na rewolwerowca przystało, często zabija.
Ma jednak zasady i sumienie, które nie daje mu spokoju.
Autor barwnymi słowami kreśli niesamowite, irrealne...
2018-05
2018-08-15
"Klątwa Tytana" jest książką która pochłania bez reszty.
Pochłania od samego początku, po koniec, tu nie ma nudnych fragmentów.
Akcja toczy się troszkę zbyt szybko, ale przygody mrożą krew w żyłach.
Autor serwuje obfitą, boską (mam na myśli greckich bogów) ucztę.
Częste pojedynki, dużo magii i zwroty akcji.
Prócz tego od czasu do czasu, ze śmiechu można zrywać boki.
Rick Riordan, przemyca przy okazji wartości moralne.
Takie jak uczciwość, honor, odwaga, szacunek wobec przyrody.
Ta lekko ponad trzystu-stronicowa książka jest świetnie napisana.
Bardziej reklamować już chyba nie muszę.
Stawiam mocne 9/10.
"Klątwa Tytana" jest książką która pochłania bez reszty.
Pochłania od samego początku, po koniec, tu nie ma nudnych fragmentów.
Akcja toczy się troszkę zbyt szybko, ale przygody mrożą krew w żyłach.
Autor serwuje obfitą, boską (mam na myśli greckich bogów) ucztę.
Częste pojedynki, dużo magii i zwroty akcji.
Prócz tego od czasu do czasu, ze śmiechu można zrywać boki.
Rick...
2018-12-12
Bezmiar słów
Rzadkich i trudnych
Z wielu ksiąg zaczerpniętych
Gąszcz wyrazów pięknie ze sobą przeplatanych
Ułożonych w niepowtarzalny gobelin
Zapełniony wieloma zapachami
Odgłosami, ludzkimi historiami
Klimatycznymi nastrojowymi obrazami
Zaś osnową gobelinu jest wiek XVIII
Schyłek wolności Rzeczypospolitej
Stopniowy rozkład ojczyzny
Zamieszkiwanej przez wiele narodów,
O różnych językach i wyznaniach
Tu mogących czuć się swobodnie
Lecz także przez nas krzywdzonych
Pani Olga początkowo usypia
Ale jeśli zaufamy jej pióru
Czeka nas wspaniała nagroda
Sceny coraz ciekawsze
Coraz bardziej w napięciu trzymające
Polecam.
Bezmiar słów
Rzadkich i trudnych
Z wielu ksiąg zaczerpniętych
Gąszcz wyrazów pięknie ze sobą przeplatanych
Ułożonych w niepowtarzalny gobelin
Zapełniony wieloma zapachami
Odgłosami, ludzkimi historiami
Klimatycznymi nastrojowymi obrazami
Zaś osnową gobelinu jest wiek XVIII
Schyłek wolności Rzeczypospolitej
Stopniowy rozkład ojczyzny
Zamieszkiwanej przez wiele narodów,
O...
2018-04-10
"Prowadź swój pług przez kości umarłych" jest powieścią bardzo oryginalną.
Oryginalność polega zarówno na temacie jak i sposobie jego zapisania.
No bo co by było gdyby zwierzęta mściły się na ludziach za wyrządzone im krzywdy.
Sarenki działając w grupie, zabijają najpierw "Wielką Stopę" a potem komendanta policji.
W powieści jest wiele pełnych goryczy i smutku, czasem niesłusznych stwierdzeń.
Myślę że powieść należy zaliczyć do podgatunku, realizmu magicznego.
Olga Tokarczuk dzieli się z nami wieloma ciekawymi i nader trafnymi spostrzeżeniami.
Niestety in minus książki są częste zbaczania na temat efemeryd planet. To znaczy wzajemnych konfiguracji ciał niebieskich i ich wpływu na życie codzienne ludzi.
Główna postać tej powieści, Janina Duszejko w zimie zajmuje się doglądaniem zabudowań w jej okolicy, gdyż wtedy są one odcięte od świata.
Wierzy święcie w efemerydy planet, a także jako jedyna osoba sądzi że za dziwnymi "morderstwami" stoją zwierzęta.
Zarówno ta, jak i inne postacie są bardzo ciekawie i wiarygodnie naszkicowane za pomocą słów.
"Prowadź swój pług przez kości umarłych" jest powieścią bardzo oryginalną.
Oryginalność polega zarówno na temacie jak i sposobie jego zapisania.
No bo co by było gdyby zwierzęta mściły się na ludziach za wyrządzone im krzywdy.
Sarenki działając w grupie, zabijają najpierw "Wielką Stopę" a potem komendanta policji.
W powieści jest wiele pełnych goryczy i smutku, czasem...
2018-10-09
"Gniew" jest dopiero moim trzecim spotkaniem z Zygmuntem Miłoszewskim.
Bardzo żałuję że to już koniec tak znamienitej trylogii.
Choć tym razem jestem nieco rozczarowany, czegoś mi zabrakło.
Powieść ma swój klimat. Składa się na niego ponura pogoda.
Do tego ponurzy ludzie, szczególnie prokurator Teodor Szacki i przygnębiające, bestialskie zło z jakim musi się zmierzyć wymiar sprawiedliwości.
Tym razem akcja toczy się w Olsztynie, gdyż tam wywiało słynnego prokuratora.
Miało być mu tam lepiej, a coraz bardziej go wszystko wkurza.
Można przytoczyć powiedzenie że "człowiek przed sobą nie ucieknie", gdziekolwiek się uda będzie się musiał zmierzyć z własnymi i innych słabościami.
W powieści zawarta jest wiedza na temat działania wymiaru sprawiedliwości, także trochę z chemii i po trosze z innych dziedzin.
Tym razem pierwszą ofiarą pada Piotr Najman, szef biura podróży.
Jego szkielet zostaje przypadkowo znaleziony w schronie z drugiej wojny światowej.
Co dziwne, niecały tydzień wcześniej Piotr ostatni raz był widziany.
Jak to się stało, że denat w ciągu tygodnia z człowieka biegającego po parku nagle stał się szkieletem, nawet bez tkanki łącznej.
Zagadka ma swoje rozwiązanie, więcej już nie zdradzę.
Kryminał jest dobry, ponieważ zostawia w pamięci trwałe ślady.
Polecam.
"Gniew" jest dopiero moim trzecim spotkaniem z Zygmuntem Miłoszewskim.
Bardzo żałuję że to już koniec tak znamienitej trylogii.
Choć tym razem jestem nieco rozczarowany, czegoś mi zabrakło.
Powieść ma swój klimat. Składa się na niego ponura pogoda.
Do tego ponurzy ludzie, szczególnie prokurator Teodor Szacki i przygnębiające, bestialskie zło z jakim musi się zmierzyć...
2018-12-28
"Czerwień rubinu" to powieść skierowana w pierwszej kolejności do młodzieży, a w szczególności naszej piękniejszej połowy.
Mimo tego mi także imponowała.
Z początku jest jakby niemrawo, gdyż jesteśmy krok po kroku, wprowadzani w skryte w książce tajemnice.
Jednak ze strony na stronę tempo akcji się rozkręca.
Powieść trzyma w napięciu także z tej racji, że nie możemy zaufać prawie żadnej z licznych postaci.
Nie wiadomo kto stoi po dobrej stronie, więcej, nie ma pewności która strona jest tą dobrą.
Poznajemy pewne fakty z historii, w szczególności dotyczącej Londynu gdyż tam toczy się akcja.
Lecz Kerstin Gier to niemiecka pisarka.
Książka składa się z prostych słów, nie licząc nazw kamieni, dźwięków itp.
Czyta się więc ją szybko, do tego sprawia wiele przyjemności.
Przy lekturze można co pewien czas się pośmiać.
Razem z Gwendolyn i Gideonem przenosimy się w czasie w przeszłość.
A każda z podróży jest bardzo niebezpieczna.
Polecam.
"Czerwień rubinu" to powieść skierowana w pierwszej kolejności do młodzieży, a w szczególności naszej piękniejszej połowy.
Mimo tego mi także imponowała.
Z początku jest jakby niemrawo, gdyż jesteśmy krok po kroku, wprowadzani w skryte w książce tajemnice.
Jednak ze strony na stronę tempo akcji się rozkręca.
Powieść trzyma w napięciu także z tej racji, że nie możemy zaufać...
2018-12-25
"Lesio" jest powieścią prześmieszną i prześmiewczą.
Czyta się ją szybko jednak z przerwami na niekontrolowane wybuchy śmiechu.
Trzyma w napięciu a jednocześnie napisana jest lekko, niemal finezyjnie, choć językiem raczej prostym.
To jedna z pierwszych książek Joanny Chmielewskiej.
Wydana po raz pierwszy w roku 1973.
W czasie gdy w Polsce szalała komuna, tym większe jest moje uznanie. Za to że autorka potrafiła krytykować nie tylko absurdy tamtych czasów, ale także władzę.
A krytykowała cały ustrój polityczny, przede wszystkim za oderwanie od rzeczywistości.
Oczywiście nie pisała tego wprost, ale fakt iż cenzura to puściła jest sztuką pióra Pani Ireny bo takie jest jej prawdziwe imię.
Tytułowy Lesio to nieudacznik, do tego roztrzepany leń, który wciąż się spóźnia i dużo pije, nawet w czasie pracy. W związku z czym widuje różowe słonie.
Polecam to świetna satyra.
"Lesio" jest powieścią prześmieszną i prześmiewczą.
Czyta się ją szybko jednak z przerwami na niekontrolowane wybuchy śmiechu.
Trzyma w napięciu a jednocześnie napisana jest lekko, niemal finezyjnie, choć językiem raczej prostym.
To jedna z pierwszych książek Joanny Chmielewskiej.
Wydana po raz pierwszy w roku 1973.
W czasie gdy w Polsce szalała komuna, tym większe jest...
2018-12-05
Kochająca się rodzina
On młody lekarz
Ona szczęśliwa mama
Niby amerykański sen się ziścił
Jednak nie wiedzieć czemu
W pewnej chwili
Sen w koszmar się zmienia
Ciekawa sprawa z relacjami rodzinnymi
Przez lata budowane
Podobne są do domu
A gdybyśmy rzucili w niego
Słów granatami
W kilka sekund
Zostaną żal i gruzy
W koszmarach duchy nawiedzić nas mogą
I przerazić bardziej niż jawa
Bo gdzieś z tyłu głowy
To co najgorsze się kryje
Horrorów nie znoszę
Ale to przecież mistrz pisze
Wciągnięty więc jestem od a po żet
Świata poza słowami nie widzę
Kochająca się rodzina
On młody lekarz
Ona szczęśliwa mama
Niby amerykański sen się ziścił
Jednak nie wiedzieć czemu
W pewnej chwili
Sen w koszmar się zmienia
Ciekawa sprawa z relacjami rodzinnymi
Przez lata budowane
Podobne są do domu
A gdybyśmy rzucili w niego
Słów granatami
W kilka sekund
Zostaną żal i gruzy
W koszmarach duchy nawiedzić nas mogą
I przerazić bardziej...
2018-12-06
2018-05-01
Jo Nesbø znów mnie zachwycił, tym razem stało się to za sprawą "Pentagramu".
Autor opisuje wszystkie sceny dokładnie, bardzo wiarygodnie, każdy detal jest na swoim miejscu.
Mam wrażenie że pisarz wzoruje się na dobrych klasykach literatury.
Jego pióro wciąga i trzyma w napięciu.
Bohaterowie są całkiem autentyczni, ich problemy są takie jak zwyczajnych ludzi.
Najciekawszy był dla mnie Harry Hole, czterdziestoletni, bardzo wysoki śledczy, którego jednym z długiej listy problemów był alkohol.
Ale alkoholizm jest z tych problemów największy.
Przez niego może stracić pracę, zostawia go partnerka.
Nie mówiąc o tym że alkohol niszczy zdrowie i zabiera wątłą, ale jednak dobrą reputację.
Straszą go koszmary, potwory z przeszłości, uratować go może rozwiązanie zagadki, jeśli tylko znów nie sięgnie po płynny środek znieczulający.
Jo Nesbø w swoich powieściach, tak samo i w tej przemyca nam wiedzę z różnych dziedzin, najwięcej dotyczy kryminalistyki.
Akcja toczy się w Norwegii, współcześnie.
"Pentagram" wieńczy "Trylogię z Oslo".
Polecam wszystkim którzy lubią dobrze napisane kryminały. Fani Jo Nesbø będą zachwyceni.
Jo Nesbø znów mnie zachwycił, tym razem stało się to za sprawą "Pentagramu".
Autor opisuje wszystkie sceny dokładnie, bardzo wiarygodnie, każdy detal jest na swoim miejscu.
Mam wrażenie że pisarz wzoruje się na dobrych klasykach literatury.
Jego pióro wciąga i trzyma w napięciu.
Bohaterowie są całkiem autentyczni, ich problemy są takie jak zwyczajnych ludzi.
Najciekawszy...
2018-11-21
"Mechaniczny książę" wyróżnia się świetnie prowadzonym piórem, przyniosło mi to wiele przyjemności.
Powieść ma konstrukcję patchworku, bardzo nastrojowe, spokojne sceny przeplatane są tymi pełnymi napięcia.
Akcja drugiego tomu "Diabelskich Maszyn", podobnie jak pierwszego, toczy się w Wielkiej Brytanii, w czasach gdy po torach ospale poruszały się pociągi parowe, a po brukowanych drogach jeżdżono powozami.
Postacie są niemal jak żywe, przez co nie sposób się z nimi nie utożsamić.
Dialogi także są plusem, opisują charakter postaci, posuwają do przodu akcję, a do tego skrzy się w nich od humoru.
Pisarka przez właściwie całą powieść, umiała przykuć moją uwagę.
Licznym sympatykom twórczości Cassandry Clare, polecam także tę książkę.
"Mechaniczny książę" wyróżnia się świetnie prowadzonym piórem, przyniosło mi to wiele przyjemności.
Powieść ma konstrukcję patchworku, bardzo nastrojowe, spokojne sceny przeplatane są tymi pełnymi napięcia.
Akcja drugiego tomu "Diabelskich Maszyn", podobnie jak pierwszego, toczy się w Wielkiej Brytanii, w czasach gdy po torach ospale poruszały się pociągi parowe, a po...
"Moje życie z Mozartem" bardzo mnie rozczarowało.
Autor atakuje nas swoją egzaltacją, prawie na każdej stronie.
Jego przemyślenia nie wnoszą właściwie nic nowego.
Ta krótka ponad stu-stronicowa książeczka jest bardzo chaotyczna.
Ciężko stwierdzić by napisano ją w formie epistolarnej, gdyż Mozart do którego zwraca się autor, nie żyje już niezłych paręset lat.
Nie mogą się zatem wzajemnie indagować, opowiadać o sobie i nie tylko, czy wzajemnie się słuchać.
A to jest sensem dialogu.
Niestety to co tym razem zaserwował Eric-Emmanuel Schmitt jest bardzo niestrawne.
Miejscami język staje się poetycki, ale to raczej jedyny plus.
"Moje życie z Mozartem" bardzo mnie rozczarowało.
więcej Pokaż mimo toAutor atakuje nas swoją egzaltacją, prawie na każdej stronie.
Jego przemyślenia nie wnoszą właściwie nic nowego.
Ta krótka ponad stu-stronicowa książeczka jest bardzo chaotyczna.
Ciężko stwierdzić by napisano ją w formie epistolarnej, gdyż Mozart do którego zwraca się autor, nie żyje już niezłych paręset lat.
Nie mogą się...