rozwińzwiń

Śmierć w Breslau

Okładka książki Śmierć w Breslau Marek Krajewski
Okładka książki Śmierć w Breslau
Marek Krajewski Wydawnictwo: Znak Cykl: Eberhard Mock (tom 1) Seria: Czarny kryminał kryminał, sensacja, thriller
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Eberhard Mock (tom 1)
Seria:
Czarny kryminał
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-10-03
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324013630
Tagi:
mock breslau wrocław zbrodnia morderstwo
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
44
44

Na półkach:

Kiedyś już czytałem i bardziej mi się podobała..teraz po 12-u książkach z serii Mroza z Chyłką już ciut mniej..chyba trochę za dużo niemieckich nazwisk i nazw ulic ;-)..co nie przeszkodzi mi przeczytać pozostałych książek w serii :-)

Kiedyś już czytałem i bardziej mi się podobała..teraz po 12-u książkach z serii Mroza z Chyłką już ciut mniej..chyba trochę za dużo niemieckich nazwisk i nazw ulic ;-)..co nie przeszkodzi mi przeczytać pozostałych książek w serii :-)

Pokaż mimo to

avatar
48
1

Na półkach:

Niestety to nie jest dobra książka. Docenić można klasyczne wykształcenie autora, nieźle oddany klimat dusznego miasta, wielowątkową intrygę. Jednak język jest tu topornie twardy, postaciom brakuje rysu psychologicznego i elementarnych odruchów empatii. Przemoc jest tu często bezsensowna, kobiety instrumentalizowane, a seks wulgarny, wydający się mieć oparcie w mocno niepokojących i często niepełnoletnich fantazjach autora. Książkę czytałem z grymasem lekkiego obrzydzenia, które oblepiało mnie wraz z kolejnymi rozdziałami. Nie jest to beznadziejne pisarstwo, ale kwadratowe i niepotrzebnie brudne, a orgiastycznie inspirowane Oczami szeroko zamkniętymi.

Niestety to nie jest dobra książka. Docenić można klasyczne wykształcenie autora, nieźle oddany klimat dusznego miasta, wielowątkową intrygę. Jednak język jest tu topornie twardy, postaciom brakuje rysu psychologicznego i elementarnych odruchów empatii. Przemoc jest tu często bezsensowna, kobiety instrumentalizowane, a seks wulgarny, wydający się mieć oparcie w mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
72

Na półkach:

Średniak

Średniak

Pokaż mimo to

avatar
138
2

Na półkach:

Gdyby nie konieczność przeczytania tego na studia, nie wiem, czy nie porzuciłabym po 50 stronach. Książka zawiera przesadnie dużo bezsensownej przemocy, w tym seksualnej. Postaci kobiece w tej książce nie istnieją - są prostytutki, którymi się pomiata, i żony, które się zdradza. Chuć męskich bohaterów jest najwyraźniej bardzo istotna, autor podkreśla ją bowiem co kilka stron. Co druga wspomniana postać męska ma słabość do dziewczynek, co nieustannie wzbudza moje obrzydzenie. Mnóstwo niemieckich nazw miejsc i nazwisk, które po krótkim czasie zaczynają się mylić i stanowić jedynie wyrazy bez treści.
Sama zagadka morderstwa w miarę mnie ciekawiła, jest jej jednak mało wśród tej przemocy i polityki. Mock moim zdaniem jest nie do polubienia, poczynania Anwaldta obserwowałam z mniejszym cierpieniem. Międzywojenny Wrocław jest zlepkiem nazw ulic, co gorsza po niemiecku, i jakichś budynków, dłuższe, obrazowe opisy nie istnieją.
Nie poleciłabym tej książki znajomym.

Gdyby nie konieczność przeczytania tego na studia, nie wiem, czy nie porzuciłabym po 50 stronach. Książka zawiera przesadnie dużo bezsensownej przemocy, w tym seksualnej. Postaci kobiece w tej książce nie istnieją - są prostytutki, którymi się pomiata, i żony, które się zdradza. Chuć męskich bohaterów jest najwyraźniej bardzo istotna, autor podkreśla ją bowiem co kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
20

Na półkach:

Kontynuując literackie podróże po moim ukochanym Dolnym Śląsku trafiłem do przedwojennego Wrocławia (ówcześnie Breslau) w najbardziej mrocznym momencie - początek lat trzydziestych, na ulicach pojawiły się sztandary ze swastyką a postrach siać zaczęło gestapo i ss.

Czy wrócę kiedyś do Breslau? Na pewno. Czy zdecyduję się na towarzystwo Eberharda Mocka? Nie wiem... Choć historia jest ciekawa, literacko jest dobrze, to klimat brudnego i upadłego miasta, gdzie właściwie nie ma dobrych bohaterów, każdy ma coś nieczystego na sumieniu i moralnie jest wątpliwy działa nieco depresyjnie. Ale i czasy w których osadzona jest fabuła wesołe nie były.

Tak, czy tak miłośnikom kryminałów retro polecam, miłośnikom Wrocławia i Dolnego Śląska polecam jeszcze bardziej. Ale uprzedzam - nie będzie miło.

Kontynuując literackie podróże po moim ukochanym Dolnym Śląsku trafiłem do przedwojennego Wrocławia (ówcześnie Breslau) w najbardziej mrocznym momencie - początek lat trzydziestych, na ulicach pojawiły się sztandary ze swastyką a postrach siać zaczęło gestapo i ss.

Czy wrócę kiedyś do Breslau? Na pewno. Czy zdecyduję się na towarzystwo Eberharda Mocka? Nie wiem... Choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
927
927

Na półkach:

Wersja papierowa.
Świetnie czytało mi się tą powieść, ciekawy pomysł na morderstwo i bardzo dobrze poprawodzony ten koncept przez p. Marka. Krajewski tu pozamiatał a to dopiero początek mojej przygody z Mockiem i jedyne czego sobie życzę, to żeby autor utrzymał poziom bo poprzeczkę sobie postawił wysoko!
Gorąco polecam i dziwi mnie ocena ogólna 6.7, książka naprawdę ciekawa.

Wersja papierowa.
Świetnie czytało mi się tą powieść, ciekawy pomysł na morderstwo i bardzo dobrze poprawodzony ten koncept przez p. Marka. Krajewski tu pozamiatał a to dopiero początek mojej przygody z Mockiem i jedyne czego sobie życzę, to żeby autor utrzymał poziom bo poprzeczkę sobie postawił wysoko!
Gorąco polecam i dziwi mnie ocena ogólna 6.7, książka naprawdę ciekawa.

więcej Pokaż mimo to

avatar
655
40

Na półkach:

Mocny kryminał w starym stylu. Podobał mi się. Polecam

Mocny kryminał w starym stylu. Podobał mi się. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
6
4

Na półkach:

O "Śmierci w Breslau" słyszałam mnóstwo dobrych słów, toteż zasiadłam do tej pozycji ze zdecydowanie zbyt wielkim optymizmem. Marek Krajewski jest już klasyką, jeśli mowa o retro kryminałach, mnie jednak jego proza nieszczególnie się spodobała. Historia sama w sobie nie była zła, przeciwnie, uważam motyw zemsty po latach za bardzo interesujący, niestety w tym przypadku – źle ograny. Głównym problemem tej powieści jest jej tempo – powiedzieć, że jest zabójcze, to jak nic nie powiedzieć. Wszystko tutaj dzieje się przesadnie szybko, postacie zachowują się jak maszyny, wykonując jedną czynność po drugiej, aż brakuje im chwili na złapanie oddechu (i mnie, czytelnikowi, również). Drugą ogromną bolączką są właśnie bohaterowie – płytcy i nieprzekonujący, narrator pokazuje nam prawie wyłącznie ich działania, kompletnie nie skupiając się na psychice. Tak naprawdę po skończeniu książki nic o nich nie wiemy. Są jak puste wydmuszki, bez wnętrza. Być może gdyby wykazali się odrobiną ludzkich zachowań i emocji, książkę czytałoby mi się lepiej. Niestety zarówno Mock, jak i Anwaldt okazali się nie do przełknięcia i to głównie ich wina, że książkę oceniam tak nisko.

O "Śmierci w Breslau" słyszałam mnóstwo dobrych słów, toteż zasiadłam do tej pozycji ze zdecydowanie zbyt wielkim optymizmem. Marek Krajewski jest już klasyką, jeśli mowa o retro kryminałach, mnie jednak jego proza nieszczególnie się spodobała. Historia sama w sobie nie była zła, przeciwnie, uważam motyw zemsty po latach za bardzo interesujący, niestety w tym przypadku –...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4382
4197

Na półkach: , ,

Krajewski w dobrej formie,pisarz jeden z moich ulubionych,piórem zachwyca i urzeka mnie.
Ciekawi bohaterowie z krwi i kości.
Znakomita historia w książce.
Rewelacyjny kryminał.

Krajewski w dobrej formie,pisarz jeden z moich ulubionych,piórem zachwyca i urzeka mnie.
Ciekawi bohaterowie z krwi i kości.
Znakomita historia w książce.
Rewelacyjny kryminał.

Pokaż mimo to

avatar
101
101

Na półkach:

Moja pierwsza książka tego autora i od od razu ZACHWYT. Mimo iż książka została wydana w 2010 roku jest świeża i bardzo filmowa. Niekonwencjonalny pomysł na fabułę. Czytelnik wyobraża sobie nie tylko bohaterów, ale także atmosferę miasta, zapachy potraw oraz brud i nędzę. Będę na pewno czytać dalsze części ....

Moja pierwsza książka tego autora i od od razu ZACHWYT. Mimo iż książka została wydana w 2010 roku jest świeża i bardzo filmowa. Niekonwencjonalny pomysł na fabułę. Czytelnik wyobraża sobie nie tylko bohaterów, ale także atmosferę miasta, zapachy potraw oraz brud i nędzę. Będę na pewno czytać dalsze części ....

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 802
  • Chcę przeczytać
    2 191
  • Posiadam
    1 219
  • Ulubione
    94
  • Kryminał
    92
  • Kryminały
    75
  • Teraz czytam
    70
  • Chcę w prezencie
    57
  • Literatura polska
    44
  • 2012
    38

Cytaty

Więcej
Marek Krajewski Śmierć w Breslau Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także