Wilimowski
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Seria:
- Bałkańskie Klimaty
- Tytuł oryginału:
- Wilimowski
- Wydawnictwo:
- Książkowe Klimaty
- Data wydania:
- 2016-04-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-01
- Liczba stron:
- 180
- Czas czytania
- 3 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364887451
- Tłumacz:
- Magdalena Petryńska
- Tagi:
- Chorwacja Dalmacja literatura chorwacka piłka nożna historia podróż dziecko choroba radio mundial futbol Ernest Wilimowski literatura XXI wieku
Jest rok 1938. W otulonej białą gazą lektyce podróżuje tajemniczy chłopiec. Wraz z nimi do położonego w górach Dalmacji hotelu Orion, zwanego też Niemieckim Domem, wspina się jego ojciec, znany krakowski fizyk, Tomasz Mieroszewski. Tragarze, oprócz niezliczonych bagaży, dźwigają też radio i antenę. To dzięki temu wynalazkowi profesora na szczycie góry będzie można usłyszeć, jak Ernest Wilimowski strzela pięć goli do bramki brazylijskiej drużyny, na zawsze zapisując się w annałach światowego futbolu.
Nad atmosferą rodem z Mannowskiej Czarodziejskiej góry wisi tajemnica: temat rozmowy, którą profesor zamierza odbyć z synem, a zarazem cel ich dziwnej podróży. Jeden z najbardziej ekscytujących w historii piłki nożnej mecz ma być tylko pretekstem…
W tej niewielkiej powieści jest wszystko: miłość, samotność, smutek, nieszczęście, mądrość, głupota, dobroć, zło, zwyczajność. Ale też tematy zawsze bliskie Jergoviciowi: tożsamość, inność, wykluczenie, tolerancja, zagrażająca wojna.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pocztówka sprzed zagłady
„Wilimowski” to literacka pocztówka: Jergović utrwalił na papierze kilkoro ludzi, kilka rozmów, kilka obrazów, zapachów, dźwięków, sytuacji – ale nieszczególnie zadbał o to, aby połączyć je w jedną spójną opowieść. Na samym początku lektury czytelnik zostaje świadkiem przyjazdu Tomasza Mieroszewskiego i jego chorego na gruźlicę kości syna do położonego w Dalmacji hotelu, na końcu zaś towarzyszy ich odjazdowi. Między dwoma tymi wydarzeniami w gruncie rzeczy dzieje się niewiele – szczątkowa fabuła zdecydowanie ustępuje pola refleksji i nastrojowi nadchodzącego wielkimi krokami końca.
Bez cienia wątpliwości za najważniejszy moment „Wilimowskiego” można uznać radiową transmisję legendarnego meczu, który reprezentacja Polski z tytułowym bohaterem w składzie rozegrała z Brazylią na mundialu w roku 1938. Starszy Mieroszewski wierzy, iż wygrana rodaków cudownie odmieni jego życie: pozwoli zapomnieć o tragicznej śmierci żony, uleczy chorego syna, wzmocni podupadającą ojczyznę. Jergović nie pozwala tej iluzji trwać zbyt długo – nawet jeśli czytelnik nie znałby wyniku wcześniej, to pisarz bezlitośnie karze Tomasza za jego naiwność. Szkoda, bo wydaje się, że przedłużenie tej kluczowej sportowej relacji i mocniejsze splecenie jej z wydarzeniami toczącymi się w hotelu Orion mogłyby zdecydowanie podnieść literacką wartość „Wilimowskiego” - autor zaś zamyka ten wątek pospiesznie. Transmisja z mundialu miała oczywisty potencjał, aby stać się narracyjnym rusztowaniem powieści, a została sprowadzona do kluczowej wprawdzie, ale pojedynczej sceny. Ważniejsza okazuje się biograficzna nota Ernesta Wilimowskiego, która zamyka książkę – nieznającym losów sportowca z pewnością pomoże ona w interpretacji powieści.
Ciekawsze niż czarna melancholia starszego Mieroszewskiego (symbolicznie powiązana ze wspomnianym meczem) są losy jego syna. Śmiertelnie chory chłopiec okazuje się bodaj najszczęśliwszą postacią w całej powieści – choć wszyscy wokół traktują go z rezerwą, on sam nie ma do nikogo pretensji. Zdaje sobie sprawę z tego, że wkrótce umrze, ale wykazuje się niecodziennym heroizmem i chce chłonąć wrażenia, póki wystarczy mu sił. Ta postawa świetnie koresponduje z mroczną atmosferą schyłku pewnej ery, którą Jergović cały czas kreuje – zdrowi ludzie, którzy przeżyli już wiele, łącznie z wielką wojną, wyglądają przyszłości z niepokojem, podczas gdy chore dziecko, boleśnie świadome własnej śmiertelności, patrzy w dal z podniesioną głową.
Lektura „Wilimowskiego” to doświadczenie niecodzienne. Z pewnością powieść ta nie jest majstersztykiem: Jergović jest chaotyczny, kocha wikłać się w niedopowiedzenia i rzadko udziela odpowiedzi, nie dba należycie o zapewnienie czytelnikowi immersji. Z drugiej strony jest wręcz przerażająco aktualna – jej bohaterowie toczą swoje kamienie pod nieskończenie wysoką górę pewni tego, że doświadczyli już wszystkiego co najgorsze, a nie zdają sobie sprawy z nadchodzącej lawiny. Wojna przyszła znikąd i spustoszyła życia ludzi, którym dużo wcześniej wydawało się, iż są nieszczęśliwi. Warto usłyszeć ten ostrzegawczy krzyk, nawet jeśli nie jest literackim objawieniem.
Bartosz Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 167
- 144
- 47
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Opinia
"Człowiek zapomina, a w końcu umiera. Nieopowiedziany."
Większość ludzi spotka ten los a całe miliardy istnień ludzkich zostały już zapomniane. Człowiek żyje, kocha, wierzy, nienawidzi tylko do momentu śmierci. Później żyje jeszcze chwilę we wspomnieniach innych, aż nadchodzi czas, gdy nikt już go nie pamięta. Nawet kamień nagrobny z czasem zapomni, co było na nim wyryte. Znikniemy na zawsze...
Ernest Wilimowski nie zniknął. Przeszedł do legendy, podobnie jak jego niesamowity mecz podczas mistrzostw świata we Francji w 1938 roku przeciwko Brazylii. Polska przegrała 5-6, a Wilimowski zdobył dla niej cztery bramki. Nikt wcześniej ani nikt później nie strzelił wielkiej Brazylii tylu bramek w jednym meczu. "Ezi" został bohaterem, herosem, legendą. Później wybuchła wojna, która wszystko zmieniła. Po wojnie Wilimowski został okrzyknięty zdrajcą narodu polskiego. Został skazany na zapomnienie.
Zastanawiam się, co zainspirowało chorwackiego pisarza, żeby w centralnej części swojej powieści umieścić tamten historyczny mecz, a nazwiskiem naszego zawodnika zatytułować książkę. Nie był to raczej wabik na polskiego czytelnika (choć na mnie podziałał).
Sama fabuła powieści jest prosta i nieskomplikowana (czego nie można powiedzieć o bohaterach). Stary profesor Mieroszewski wyrusza z Krakowa do małej, jugosłowiańskiej wioski, gdzie znajduje się pewien hotel. W drodze towarzyszy mu śmiertelnie chory, ośmioletni syn, dla którego jest to zapewne ostatnia wyprawa w życiu, jego opiekunka i stary nauczyciel. Dziwny ten orszak dociera w końcu do hotelu w dniu meczu. Gdy nadchodzi jego pora, wszyscy w skupieniu słuchają relacji radiowej. Najbardziej podekscytowany jest chłopiec, który kocha piłkę i który z całych sił wierzy w zwycięstwo. Niestety, po heroicznym boju Polacy schodzą z boiska pokonani.
Po kilku dniach Polacy opuszczają. Nie wiemy, jakie były ich dalsze losy. Minęły lata i tylko czasami okoliczni mieszkańcy wspominają tamto wydarzenie. Wspominają wyniszczonego chorobą chłopca, strasznego Karadoza, który przybył niegdyś w te okolice ze swym dziwnym orszakiem. Po kilku dniach odeszli by nigdy nie powrócić...
Późniejsza zawierucha wojenna zatarła wszelki ślad po profesorze i jego chorym synu. Wydarzenia opisane w książce są fikcją literacką, ale równie dobrze mogły wydarzyć się naprawdę. Ileż takich chwil i ludzi odeszło na zawsze. Jak śpiewał Stanisław Sojka,
„Co było wczoraj odeszło w cień
Niepamięci, niech się święci
Cud niepamięci…"
Jesteśmy skazani na zapomnienie...
"Człowiek zapomina, a w końcu umiera. Nieopowiedziany."
więcej Pokaż mimo toWiększość ludzi spotka ten los a całe miliardy istnień ludzkich zostały już zapomniane. Człowiek żyje, kocha, wierzy, nienawidzi tylko do momentu śmierci. Później żyje jeszcze chwilę we wspomnieniach innych, aż nadchodzi czas, gdy nikt już go nie pamięta. Nawet kamień nagrobny z czasem zapomni, co było na nim wyryte....