Droga 816
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Fundacja Sąsiedzi
- Data wydania:
- 2015-10-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-16
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364505119
- Inne
Michał Książek, autor znakomicie przyjętego debiutanckiego reportażu Jakuck. Słownik miejsca, tym razem „bohaterem" swojej opowieści uczynił nie miasto, lecz... drogę. Tytułowa droga nr 816, zwana również „Nadbużanką", biegnie z północy na południe, wzdłuż granicy polsko-białoruskiej i polsko-ukraińskiej.
Droga to niezwykła, bowiem za nią jest już tylko Bug, a za Bugiem – mityczny Wschód, Azja, step, który ciągnie się aż do wybrzeży Japonii... Asfaltowa, miejscami dziurawa, wąska droga 816 jest więc nie tylko drogą – jest Granicą, Przedmurzem, Płotem oddzielającym Unię Europejską od nie-Unii, katolicyzm od prawosławia, „nasze" od „ich", „tam" od „tu", barbarzyństwo od cywilizacji...
Efektem wędrówki tą drogą jest ta znakomita opowieść o Pograniczu, o splątaniu i nakładaniu się na siebie kultur, kierunków, wyznań oraz znaczeń...
O książce
„Wśród pasterzy Syberii i stepowej Azji panuje zwyczaj śpiewania w czasie pracy, która często jest podróżą. Koczownicy wyśpiewują to, co ich otacza i co napotykają w czasie wędrówki. Kiedy zapytać, o czym jest ich pieśń, nie będą w stanie powiedzieć. Jeśli poprosić o tytuł, uśmiechną się z zakłopotaniem. Pytanie, czy tekst został gdzieś zapisany też nie ma sensu, bo tekstem jest sam widok i świat wokół. Taka jest ta książka; polska, ale też syberyjska i stepowa. Z tą jednak różnicą, że tekst został spisany."
Michał Książek
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 300
- 219
- 58
- 8
- 6
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
121/180/2023
Bożyczku, cóż za zmarnowany temat. Oraz tytuł. Myślałam, że reportaż to będzie, w stylu tego faceta, który dreptał wzdłuż Wisły, ludzi spotykał, gawędził, krajobrazy opisywał.
A ten tutaj rzekomo idzie (ale wiecie, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby zza biurka się nie wygramolił, ponieważ z książki za diabła nie wynika, co on w ogóle widział),ale tak naprawdę skupia się na używaniu niecodziennych słów (jak jeszcze raz niedługo zobaczę "limes" to nie ręczę za siebie!),poczynając od dymensji. Może i kogoś zachwyci język (bo literacki taki),a kogoś znajomość ptaków i łąkowego zielska, również po łacinie, ale mnie nie zachwyca. Zaparłam się i przeczytałam, bo chude, to tego podziabane bez opamiętania na rozdzialiki, więc szybko szło. Ale odradzam.
121/180/2023
więcej Pokaż mimo toBożyczku, cóż za zmarnowany temat. Oraz tytuł. Myślałam, że reportaż to będzie, w stylu tego faceta, który dreptał wzdłuż Wisły, ludzi spotykał, gawędził, krajobrazy opisywał.
A ten tutaj rzekomo idzie (ale wiecie, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby zza biurka się nie wygramolił, ponieważ z książki za diabła nie wynika, co on w ogóle widział),ale tak naprawdę...
Dobra książka to na pewno.
Chwilami Droga 816 przypominała mi swym stylem rozkminy Pani Tokarczuk. Niby opisy, niby poglądy... ale to czytelnik ma je formułować i bronić. Świetne opisy przyrody, choć często kończące się tylko wymienianiem nazw łacińskich... a chciałoby się więcej ciekawostek.
Bohaterami są tu ludzie, krzyże, rzeka, ptaki... i dużo ulotnych chwil, historii. Wschód nie jest ani różowy ani szary, jest pomiędzy... tuż obok Bugu.
Wszystko tutaj płynie wraz z rzeką.
Dobra książka to na pewno.
więcej Pokaż mimo toChwilami Droga 816 przypominała mi swym stylem rozkminy Pani Tokarczuk. Niby opisy, niby poglądy... ale to czytelnik ma je formułować i bronić. Świetne opisy przyrody, choć często kończące się tylko wymienianiem nazw łacińskich... a chciałoby się więcej ciekawostek.
Bohaterami są tu ludzie, krzyże, rzeka, ptaki... i dużo ulotnych chwil,...
Poetycka niemal proza pieszo-refleksyjna. Droga wzdłuż wschodniej granicy Polski jest dla Autora symbolem podziału - nie tylko na "zacofany" Wschód i "nowoczesny" Zachód.
Ujawniają się także - jak to na pograniczu - animozje religijne i narodowościowe, czasem aż przerażająco okrutne. Bolą resztki cerkwi czy bezślad po Żydach, nie mówiąc o niszczejących przepięknych chatach.
A nad tym wszystkim dominuje jednak nieufność między ludźmi, po prostu ludźmi. Nie bez powodu Autor przez całą swą pieszą wędrówkę nie usłyszy od nikogo pozdrowienia - "pieszo idzie, to podejrzane". I tylko czasem udaje mu się nawiązać kontakt, najczęściej z tymi u krańca życiowej drogi. Z młodymi kontaktu żadnego.
Za to przyroda wynagradza Autorowi ten ludzki brak z nawiązką, a jako ornitolog umie on tak patrzeć, by widzieć i opisać ptaki, które traktuje z czułością równą ludziom.
Bardzo dobra książka, wymagająca od czytelnika takiego spowolnienia, z jakim Autor przeszedł drogę nr 816... PS Czyżbym znów czytelniczo napotkał kolejnego miłośnika W.G. Sebalda?
Poetycka niemal proza pieszo-refleksyjna. Droga wzdłuż wschodniej granicy Polski jest dla Autora symbolem podziału - nie tylko na "zacofany" Wschód i "nowoczesny" Zachód.
więcej Pokaż mimo toUjawniają się także - jak to na pograniczu - animozje religijne i narodowościowe, czasem aż przerażająco okrutne. Bolą resztki cerkwi czy bezślad po Żydach, nie mówiąc o niszczejących przepięknych...
No cóż, spodziewałam się książki o drodze. Przeczytałam książkę o ptakach. Sama droga, mimo iż czasami fantazyjnie opisana, gdzieś się rozmyła. Nie wiem skąd dokąd szedł autor. Czasem wpadały historie ludzi czy miejsc, ujęte w filozoficzne rozmyślania. Myślałam, że będzie mi się podobać, ale po kilkudziesięciu stronach tej samej maniery, tak na prawdę nie mówiącej o czymś konkretnym, zwyczajnie wymiękałam i odpływałam myślami hen daleko. Przeczytałam do końca tylko dlatego, że była krótka. Z tych kilku, kilkunastu opisów dowiedziałam się trochę o Bugu i okolicy, ale tak na prawdę mógł to być opis każdej polskiej rzeki czy terenu wiejskiego. Rozczarowałam się.
No cóż, spodziewałam się książki o drodze. Przeczytałam książkę o ptakach. Sama droga, mimo iż czasami fantazyjnie opisana, gdzieś się rozmyła. Nie wiem skąd dokąd szedł autor. Czasem wpadały historie ludzi czy miejsc, ujęte w filozoficzne rozmyślania. Myślałam, że będzie mi się podobać, ale po kilkudziesięciu stronach tej samej maniery, tak na prawdę nie mówiącej o czymś...
więcej Pokaż mimo toPrzepiękne opowieści wymagające skupienia i czasu. O miejscu, o byciu, o przeszłości, o ludziach i o przyrodzie.
Fantastyczne.
Przepiękne opowieści wymagające skupienia i czasu. O miejscu, o byciu, o przeszłości, o ludziach i o przyrodzie.
Pokaż mimo toFantastyczne.
Ponad połowa książki to opisy przyrody.
Ponad połowa książki to opisy przyrody.
Pokaż mimo toŚwietna książka!
Świetna książka!
Pokaż mimo toWszystko co najwartościowsze znajduje się na brzegach. Poetyzowany zapis trudnej nadbużańskiej historii i teraźniejszości. Ornitologiczny polot, miejscami wzbija się na wyżyny arcydzieła. Książka zasługuje na ładniejsze wydanie.
Wszystko co najwartościowsze znajduje się na brzegach. Poetyzowany zapis trudnej nadbużańskiej historii i teraźniejszości. Ornitologiczny polot, miejscami wzbija się na wyżyny arcydzieła. Książka zasługuje na ładniejsze wydanie.
Pokaż mimo toZarówno opis książki na okładce jak i seria wydawnicza "Literatura faktu" sprawiły, że byłam pewna, że sięgam po reportaż. Po opowieść o historii i ludziach znad Bugu. A książka zupełnie tym nie jest. Pomyślałam - czemu nie, dajmy szansę poezji, filozofii i detalicznym opisom rozpoznawania ptaków. Bardzo się starałam, nawet szukałam zdjęć i odgłosów ptaków w necie. Ale poległam. To jest naprawdę źle napisane. Gadanina o ptakach i o niczym. Pretensjonalne. I te nazwy łacińskie co drugie zdanie...
Mój faworyt, cytat, autentyk:
"Szedłem, a w uszach Cuculus canorus, Sylvia atricapilla i Luscinia species. Erithacus rubecula, Turdus musicus i Turdus merula. Locustella fluviatilis, Locustella luscinioides, Crex crex. Columba palumbus, Fringilla coelebs i te trzy Parus species".
Good luck and good night.
1 punkt za ze cztery fajne akapity, 1 punkt za to, że znalazłam dzięki tej książce świetną stronę z odgłosami ptaków.
Zarówno opis książki na okładce jak i seria wydawnicza "Literatura faktu" sprawiły, że byłam pewna, że sięgam po reportaż. Po opowieść o historii i ludziach znad Bugu. A książka zupełnie tym nie jest. Pomyślałam - czemu nie, dajmy szansę poezji, filozofii i detalicznym opisom rozpoznawania ptaków. Bardzo się starałam, nawet szukałam zdjęć i odgłosów ptaków w necie. Ale...
więcej Pokaż mimo toCiekawy reportaż.
Ciekawy reportaż.
Pokaż mimo to