Łatwiej jest czekać na śmierć tam, gdzie rośnie winorośl i pachnie bazylia, niż w kraju, w którym rodzą się tylko kartofle.

Łatwiej jest czekać na śmierć tam, gdzie rośnie winorośl i pachnie bazylia, niż w kraju, w którym rodzą się tylko kartofle.

Między dwoma narodami niejednakowej liczebności, o różnej historii i kulturze, o odmiennych zbiorowych instynktach i narodowych maniach, żyli Górnoślązacy, którzy i jednych, i drugich znali od środka, czuli ich. Oni, wśród Polaków Niemcy, wśród Niemców Polacy byli – w późniejszym rozumieniu- żywą figurą i metaforą tolerancji.

Między dwoma narodami niejednakowej liczebności, o różnej historii i kulturze, o odmiennych zbiorowych instynktach i narodowych maniach, żyl...

Dawniej też myślał, że coś istnieje tylko wtedy, kiedy on wie, że istnieje.

Dawniej też myślał, że coś istnieje tylko wtedy, kiedy on wie, że istnieje.