-
ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać1
-
ArtykułyTom Bombadil wreszcie na ekranie, nowi „Bridgertonowie”, a „Sherlock Holmes 3” jednak powstanie?Konrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz4
-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński37
Biblioteczka
2023-07-21
2020-03
Pierwszy raz czytałam tę książkę jakieś 12, 11 lat temu. Byłam wtedy nią zachwycona, całkiem mnie pochłonęła. Od kilku lat chciałam ją przeczytać ponownie i sięgnęłam po nią znowu niedawno. Książka nadal mi się podoba,klimat jest niesamowity, groza i ponura atmosfera, która kojarzy mi się z jesienią, dlatego też właśnie teraz po nią sięgnęłam. Jednak muszę przyznać, że obecnie troszkę mnie nuży. Trochę mi się nie podoba to, że żeby zaczęło się coś dziać konkretnego muszę przeczytać 200- 250 stron, właśnie ten początek mnie trochę znużył, czytanie niemalże całych życiorysów głównych bohaterów, jakbym właśnie przeprowadzała rekrutację na jakieś stanowisko i miała kogoś z nich zatrudnić. Przez to teraz się strasznie ociągam z czytaniem i nie wiem jak będzie dalej.
Pierwszy raz czytałam tę książkę jakieś 12, 11 lat temu. Byłam wtedy nią zachwycona, całkiem mnie pochłonęła. Od kilku lat chciałam ją przeczytać ponownie i sięgnęłam po nią znowu niedawno. Książka nadal mi się podoba,klimat jest niesamowity, groza i ponura atmosfera, która kojarzy mi się z jesienią, dlatego też właśnie teraz po nią sięgnęłam. Jednak muszę przyznać, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wiele lat temu widziałam film z Kevinem Spacey i bardzo mi się spodobał. Gdy się okazało, że jest na podstawie książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać, a okazała się jeszcze lepsza niż film. Podobnie jak film, książka jest jedną z moich ulubionych. Właśnie teraz postanowiłam ją sobie odświeżyć.
Powieść można interpretować na dwa sposoby. Dla osób twardo stąpających po ziemi będzie to powieść o pacjencie zakładu psychiatrycznego cierpiącego na zespół wielorakiej osobowości. Natomiast dla osób bardziej otwartych będzie to powieść o przybyszu z obcej, lepszej od ZIEMI planety. Co z kolei może być metaforą kogoś, kto ma inny sposób na życie niż powszechnie przyjęty.
Poza tym książka doskonale pokazuje jak ograniczeni są ludzie, jak wąskie horyzonty posiadamy i jak bardzo jesteśmy przykuci do pęt naszych zasad, religii i norm, które uważamy za te jedyne właściwe. Wszystko, co jest inne od nas samych uważamy za coś nienormalnego, co trzeba "naprawić".
Jedyne, co uważam za minus powieści to bardzo rozbudowany epilog, który psuje nieco cały efekt. W tym przypadku lepiej wypada film pozostawiając miejsce na dowolną interpretację.
Wiele lat temu widziałam film z Kevinem Spacey i bardzo mi się spodobał. Gdy się okazało, że jest na podstawie książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać, a okazała się jeszcze lepsza niż film. Podobnie jak film, książka jest jedną z moich ulubionych. Właśnie teraz postanowiłam ją sobie odświeżyć.
Powieść można interpretować na dwa sposoby. Dla osób twardo stąpających po...
Bardzo mi sie podobała, nie nudziła mnie. W ostatnio zagonionym czasie była dla mnie świetnym wyciszeniem i odskocznią.
Bardzo mi sie podobała, nie nudziła mnie. W ostatnio zagonionym czasie była dla mnie świetnym wyciszeniem i odskocznią.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
UWAGA! MOJA WYPOWIEDŹ MOŻE BYĆ SPOILEREM!!!
Zaczynając czytać tę książkę, zastanawiałam się jak się skończy. Celowo nie czytałam absolutnie żadnych wypowiedzi w internecie na temat książki czy filmu, żeby nie zepsuć sobie zabawy i emocji. Stawiałam raczej na złe zakończenie, że nie uda się go uratować. Oczywiście w trakcie lektury cały czas trzymałam kciuki za Marka, żeby się udało, ale wydawało mi się, że jednak go nie uratują. Teraz, po przeczytaniu, mimo, iż ciesze się z sukcesu misji, zastanawiam się czy nie lepsze jednak by było odwrotne zakończenie. Mimo wszystko, książka jest po prostu świetna!
UWAGA! MOJA WYPOWIEDŹ MOŻE BYĆ SPOILEREM!!!
Zaczynając czytać tę książkę, zastanawiałam się jak się skończy. Celowo nie czytałam absolutnie żadnych wypowiedzi w internecie na temat książki czy filmu, żeby nie zepsuć sobie zabawy i emocji. Stawiałam raczej na złe zakończenie, że nie uda się go uratować. Oczywiście w trakcie lektury cały czas trzymałam kciuki za Marka, żeby...
Dla mnie książka jest magiczna i cudowna. Ma niesamowity, nieco mroczny i tajemniczy klimat. Przeczytana trzy razy i na pewno jeszcze po nią sięgnę nie raz.
Natomiast śmieszą mnie osoby, które przyznają powieści 3 gwiazdki i jeszcze piszą, że jest płytka, natomiast książce Katarzyny Grocholi przyznają 10 gwiazdek... Hmmm... bardzo logiczne...
Dla mnie książka jest magiczna i cudowna. Ma niesamowity, nieco mroczny i tajemniczy klimat. Przeczytana trzy razy i na pewno jeszcze po nią sięgnę nie raz.
Natomiast śmieszą mnie osoby, które przyznają powieści 3 gwiazdki i jeszcze piszą, że jest płytka, natomiast książce Katarzyny Grocholi przyznają 10 gwiazdek... Hmmm... bardzo logiczne...
Cudowna, magiczna, przeczytana piąty raz. Ktoś gdzieś w komentarzach napisał, że książkę lubią głównie kobiety, bo jest to romans. Otóż, jako kobieta, muszę powiedzieć, że nie jest to prawda. Szczerze powiedziawszy to od romansów raczej trzymam się z daleka. A za co lubię "Cień wiatru"? Za mroczną, mglistą, jesienną atmosferę (własnie dlatego zawsze czytam tę książkę właśnie w tym okresie), za tajemnicę i jej powolne odkrywanie. Jest to książka niesamowita pod tym względem, że kryje w sobie elementy dramatu, dramatu psychologicznego, obyczajówki, kryminału, thrilleru, a nawet horroru, i tak, romansu również, ale ja traktuję go jako wątek poboczny i akurat on mniej mnie interesuje. Bardziej interesuje mnie sama historia książki, Juliana Caraxa czy Fermina, a także wątek Fumero. I choć cudowna jest właśnie ta część, to jednak ciut bardziej wolę "Grę anioła", ale to już zupełnie inna historia... ;) Mam nadzieję, że teraz inni nie będą o niej myśleć tak stereotypowo :) Polecam.
Cudowna, magiczna, przeczytana piąty raz. Ktoś gdzieś w komentarzach napisał, że książkę lubią głównie kobiety, bo jest to romans. Otóż, jako kobieta, muszę powiedzieć, że nie jest to prawda. Szczerze powiedziawszy to od romansów raczej trzymam się z daleka. A za co lubię "Cień wiatru"? Za mroczną, mglistą, jesienną atmosferę (własnie dlatego zawsze czytam tę książkę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Bambi. Opowieść leśna" jest książką, która mnie absolutnie zachwyciła. Nie do końca jest to powieść dla młodszych dzieci, raczej trochę starszych, ja musialam omijac niektóre fragmenty lub nieco modyfikować ;) jest tam dużo brutalnośći i lejącej się krwi! W sumie to nie wiem czy dziecko wyniesie z niej tyle co dorosły. Mnie zachwyciła ponieważ pod pozorem książki dla dzieci, ukryta jest w niej prawda o zyciu lasu. Pewnie nieczęsto zastanawiamy się jak las i życie w nim wyglądaja z perspektywy zwierząt, a tu jest to bardzo fajnie przedstawione. Ja się bardzo dobrze bawiłam podczas lektury, ale musiałam często córci wyjasniać pewne rzeczy i barwniej opisywać żeby ją bardziej zainteresowało.
"Bambi. Opowieść leśna" jest książką, która mnie absolutnie zachwyciła. Nie do końca jest to powieść dla młodszych dzieci, raczej trochę starszych, ja musialam omijac niektóre fragmenty lub nieco modyfikować ;) jest tam dużo brutalnośći i lejącej się krwi! W sumie to nie wiem czy dziecko wyniesie z niej tyle co dorosły. Mnie zachwyciła ponieważ pod pozorem książki dla...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to