Marsjanin

Okładka książki Marsjanin Andy Weir
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Marsjanin
Andy Weir Wydawnictwo: Akurat Ekranizacje: Marsjanin (2015) fantasy, science fiction
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
The Martian
Wydawnictwo:
Akurat
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Data 1. wydania:
2012-09-23
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328705326
Tłumacz:
Marcin Ring
Ekranizacje:
Marsjanin (2015)
Tagi:
kosmos Mars przetrwanie literatura amerykańska
Inne
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Forward. Stories of Tomorrow Blake Crouch, Nora K. Jemisin, Veronica Roth, Amor Towles, Paul Tremblay, Andy Weir
Ocena 0,0
Forward. Stori... Blake Crouch, Nora ...
Okładka książki Cheshire Crossing Sarah Andersen, Andy Weir
Ocena 7,0
Cheshire Crossing Sarah Andersen, And...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Houston, nie mamy absolutnie żadnego problemu



2801 258 91

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
278
160

Na półkach:

Na początku trochę się obawiałam, że rozwalą mnie zagadnienia czysto naukowe i techniczne, ale na szczęście zostały podane w taki sposób, że nadal czytało mi się przyjemnie. Bardzo dobra, pełna napięcia historia, może momentami zbyt pachnąca laurką w kierunku Stanów Zjednoczonych, ale niech już autorowi będzie, bo to naprawdę była fajna lektura.

Na początku trochę się obawiałam, że rozwalą mnie zagadnienia czysto naukowe i techniczne, ale na szczęście zostały podane w taki sposób, że nadal czytało mi się przyjemnie. Bardzo dobra, pełna napięcia historia, może momentami zbyt pachnąca laurką w kierunku Stanów Zjednoczonych, ale niech już autorowi będzie, bo to naprawdę była fajna lektura.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
45
12

Na półkach:

Lekka i przyjemna, dobrze się czytało. Napisana sprawnie, humorystycznym językiem. Ja się nie nudziłam.

Lekka i przyjemna, dobrze się czytało. Napisana sprawnie, humorystycznym językiem. Ja się nie nudziłam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
7
6

Na półkach:

Ciekawa książka w formie pamiętnika. Największą jej zaletą jest moim zdaniem dbałość o zgodność opisywanej historii, technologii i wydarzeń z aktualną wiedzą naukową i dominującymi przekonaniami świata naukowego dot. przyszłości technologii i eksploracji kosmosu.

Ciekawa książka w formie pamiętnika. Największą jej zaletą jest moim zdaniem dbałość o zgodność opisywanej historii, technologii i wydarzeń z aktualną wiedzą naukową i dominującymi przekonaniami świata naukowego dot. przyszłości technologii i eksploracji kosmosu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
311
64

Na półkach:

Przyjemna rozrywkowa książka, ale jeden szczegół mi nie pasował: Dlaczego wybitny astronauta, botanik i mistrz sztuki przetrwania zabrał przypadkiem laptopa na powierzchnię marsa gdzie jest jakieś minus 70 stopni?! Takiej głupoty nawet ja bym nie zrobił, a zginąłbym pewnie jeszcze przed startem rakiety.

Przyjemna rozrywkowa książka, ale jeden szczegół mi nie pasował: Dlaczego wybitny astronauta, botanik i mistrz sztuki przetrwania zabrał przypadkiem laptopa na powierzchnię marsa gdzie jest jakieś minus 70 stopni?! Takiej głupoty nawet ja bym nie zrobił, a zginąłbym pewnie jeszcze przed startem rakiety.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
140
62

Na półkach:

Ludzkość chce poznawać. Ludzkość chce się rozwijać. Ludzkość jest ciekawa co jest przed nią ukryte i dotąd niezbadane.

Kiedyś dla nas samo wyjście w przestrzeń kosmiczną było czymś wyjątkowym i wielkopomnym. Ale wraz z rozwojem technologii, nasza żądza odkrywania się zwiększa. Co nam po samej przestrzeni kosmicznej dookoła Ziemii? Dotrzyjmy na Księżyc! Księżyc nie kryje przed nami tajemnic? Lećmy jeszcze dalej!

Czas. Czas to główna sprawa, której nie da się przeskoczyć. I pieniądze. Dużo pieniędzy. Miliony. Setki milionów. Miliardy. A to wszystko po to, żeby zaspokoić ciekawość i otworzyć się na nowe. Mimo wszystko, mając oba "składniki" oraz masę doświadczonych osób i naukowców, nigdy nie można być pewnym, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.

Co można poczuć gdy, pomimo dobrego początku, misja kosmiczna przeradza się w kosztowną ucieczkę? Bo nie tylko niszczy się drogi sprzęt ale i tracisz załoganta - znajomego, może przyjaciela, kompana podróży? Samo to, że te informacje śledzi cały świat, razem z najważniejszymi osobami państw, jest ogromnym obciążeniem psychicznym. Ale co możesz więcej zrobić, jeżeli to złośliwość rzeczy martwych na którą nie mieliście wpływu? Pozostaje bezpodstawne poczucie winy ze śmierci załoganta. Ale czy ta śmierć to prawda?

Mark Watney został sam na czerwonej planecie. Musi liczyć na swoje umiejętności, szczęście i na pozostawione przed ucieczką rzeczy. No i na własną kreatywność. Zapasy na 6 osób stają się zapasami jedynie jednej. Ale to nie sprawia, że może poczuć się jak w domu. Jest z dala od wszystkiego, bez kontaktu z Ziemią, a zapasy wody i jedzenia nie są nieskończone. Jak sobie poradzi w nowej sytuacji? Czy się podda, czy może po każdej porażce będzie się podnosił? Jak ta sytuacja połączy wszystkich na całym świecie?

Historia w postaci dziennika wydarzeń trzyma do końca w napięciu. Przeżywamy każdy dzień z głównym bohaterem - przy sukcesach i porażkach. Poznajemy sposoby kreatywnego tworzenia czegoś z niczego. Patrzymy na historie z kilku stron. Z Ziemii, z Marsa i nie tylko. Głębokie opisy wielu bohaterów są na plus. A humor rozśmieszy każdego.

Ludzkość chce poznawać. Ludzkość chce się rozwijać. Ludzkość jest ciekawa co jest przed nią ukryte i dotąd niezbadane.

Kiedyś dla nas samo wyjście w przestrzeń kosmiczną było czymś wyjątkowym i wielkopomnym. Ale wraz z rozwojem technologii, nasza żądza odkrywania się zwiększa. Co nam po samej przestrzeni kosmicznej dookoła Ziemii? Dotrzyjmy na Księżyc! Księżyc nie kryje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
934
934

Na półkach:

Czerwcowe wyzwanie LC - motyw podróży.

Spotkało go to, co Kevina. Tego, co to sam w domu, pojechali a jego zostawili i musiał dać sobie radę aż wrócą. Tyle że on został na Marsie. Więc i problemy też innej, nieziemskiej miary: żeby było czym oddychać, co jeść, pogadać z kimś jakoś i wreszcie - by wrócić w jednym kawałku do domu. I mieć co opowiadać wnukom na stare lata.
Bo Mars to niebagatelne doświadczenie, a opisane tak, że wydaje się atrakcyjne i nawet z pięknymi widokami, co byłam w stanie docenić. Niestety moja głowa nie zawsze nadążała za marsjańskim wynalazkami, szczególnie tymi specjalistyczno -chemiczno - fizycznymi, ale to nie zaburzało mi lektury. Za to nie wiedziałam, że hodowla kartofli może być tak pasjonująca! A siki astronauty tak wartościowe.

Nie jest to może powieść najwyższych lotów, nie ma w niej jakiejś szczególnej głębi, nie wywołuje refleksji czy nie wiadomo jakich emocji. Ale czyta się tę ciekawostkę sympatycznie i z zainteresowaniem, z przyjemnością obcując z kosmicznym bystrzachą o dużym poczuciu humoru i dystansu do siebie.
Fajny z niego facet i chętnie bym poszła na jakieś spotkanie autorskie, czy posłuchała go gdzieś na żywo.
Że co? Że to fikcja? Że taki astronauta nie istnieje?
No to co!
Nobody’s perfect.

Czerwcowe wyzwanie LC - motyw podróży.

Spotkało go to, co Kevina. Tego, co to sam w domu, pojechali a jego zostawili i musiał dać sobie radę aż wrócą. Tyle że on został na Marsie. Więc i problemy też innej, nieziemskiej miary: żeby było czym oddychać, co jeść, pogadać z kimś jakoś i wreszcie - by wrócić w jednym kawałku do domu. I mieć co opowiadać wnukom na stare...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
430
110

Na półkach:

Książka łatwa, prowadzi czytelnika za rękę, ale za to jak przyjemnie!

Książka łatwa, prowadzi czytelnika za rękę, ale za to jak przyjemnie!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
241
103

Na półkach:

Wspaniała książka. Jedna z lepszych, jakie ostatnio czytałam, czy raczej powinnam powiedzieć słuchałam. Jestem pod wrażeniem audiobooka. To mój pierwszy. Wspaniale nadawał się na codzienne spacery. Adaptację oglądałam kilka razy, a mimo tego nie nudziłam się nawet przez chwilę podczas wersji książkowej. Koniec lekko inny od filmu, ale chyba nawet bardziej mi się podobał.

Wspaniała książka. Jedna z lepszych, jakie ostatnio czytałam, czy raczej powinnam powiedzieć słuchałam. Jestem pod wrażeniem audiobooka. To mój pierwszy. Wspaniale nadawał się na codzienne spacery. Adaptację oglądałam kilka razy, a mimo tego nie nudziłam się nawet przez chwilę podczas wersji książkowej. Koniec lekko inny od filmu, ale chyba nawet bardziej mi się podobał.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
326
159

Na półkach:

Marsjanin to taka książka, którą chciałam przeczytać już od dawna. Moja pierwsza książka Andy’ego to Projekt Hail Mary, w której po prostu się zakochałam. Była to też moja pierwsza książka z gatunku sci-fi. No genialna, co tu dużo mówić. Pamiętam, że od razu zaczęłam przeglądać książki tego autora i chociaż wiedziałam, że Marsjanin był na podstawie książki to nie wiedziałam, że to właśnie ten autor. Od razu wpisałam ją na swój TBR. Film - uwielbiam, kocham, oglądałam już niezliczoną ilość razy. Naprawdę. I za każdym razem przyprawia mnie o ciary. Cudo i genialna rola Matta Damona. Złoto i według mnie film, który każdy musi obejrzeć.

Mimo tego całego uwielbienia dla filmu i dla autora jakoś nie miałam gdzie wcisnąć tej pozycji. W końcu stwierdziłam, że najszybciej uda mi się z audiobookiem. Znalazłam na @empikgo, do tego czytający Jacek Rozenek, poszło. Trochę się bałam tego żargonu naukowego, którego w formie audiobooka nie przyswoję tak jak gdybym czytała i mogła sobie na spokojnie coś sprawdzić czy przemyśleć. Zwłaszcza, że słucham audiobooków tylko w aucie. Nie było źle, co naprawdę mnie zaskoczyło. A głos pana Jacka sprawdził się doskonale. Dodatkowo dzięki temu, że tak dobrze znam film to naprawdę dużo łatwiej było mi z wyobrażaniem sobie tego co było opisywane w książce. Nie wspominając o tym, że miałam okazję być w Houston Space Center oraz na przylądku Canaveral w Kennedy Space Cennter (jeśli kiedykolwiek wybierzecie się do USA i będziecie w Teksasie czy na Florydzie to jest zdecydowanie MUST SEE).

Marsjanin to wciągająca od samego początku historia opisująca wyprawy na Marsa, a tu jedną konkretną o nazwie Ares 3, która nagle zostaje ewakuowana ze względu na ekspresowo zbliżającą się burzę. W trakcie ewakuacji załogi do MAV by wylecieć z planety, jeden z astronautów, Mark Watney, dostaje odłamkiem jednego z urządzeń i traci kontakt z załogą. Chociaż decyzja jest ciężka dla komandor Lewis, postanawia ona ratować siebie i resztę załogi - nie ma szans, że Mark wciąż żyje. Na Ziemi zostaje uruchomiona cała procedura. “Nasz astronauta nie żyje, pozostali są w drodze na Ziemię.” Oświadczenia do mediów, poinformowanie rodziny, cała machina procedur. Tymczasem na Marsie Mark się wybudza, przysypany marsjańską ziemią i pozostałościami urządzeń. Żyje. Ocalał i musi zrobić wszystko by przeżyć.

Człowiek na Marsie to coś o czym marzą wszyscy w NASA. Autor opisuje urzeczywistnienie tego pomysłu, jednocześnie tworząc pełną napięcia, grozy i emocji historię człowieka, który musi poradzić sobie z wieloma przeciwnościami (fizycznymi i psychicznymi - w końcu jest sam na niezaludnionej ani przystosowanej do życia planecie, a od ludzkości dzielą go lata świetlne). Mark jest bardzo pozytywnym bohaterem, który mimo wielu utrudnień nie poddaje się. Robi wszystko by przeżyć. Porażki go nie zniechęcają, a wręcz przeciwnie, napędzają do dalszego działania. Pomimo naukowego języka i skomplikowanych opisów czy nazw jest to idealnie wyrównane poczuciem humoru. Wbrew temu co mogło by się wydawać po opisie fabuły jest to naprawdę zabawna książka.

Aż mam ochotę znowu obejrzeć film…

Aż mam ochotę znowu przeczytać Projekt Hail Mary…

Marsjanin to taka książka, którą chciałam przeczytać już od dawna. Moja pierwsza książka Andy’ego to Projekt Hail Mary, w której po prostu się zakochałam. Była to też moja pierwsza książka z gatunku sci-fi. No genialna, co tu dużo mówić. Pamiętam, że od razu zaczęłam przeglądać książki tego autora i chociaż wiedziałam, że Marsjanin był na podstawie książki to nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
38
32

Na półkach:

"Możecie się zastanawiać, co jeszcze robię w wolnym czasie. Dużo czasu siedzę na swojej leniwej dupie i oglądam telewizję. Ale wy też, więc nie osądzajcie".
Ale polubiłam tego ziomeczka. Oczywiście, połowy historii dotyczącej fizyki/chemii/biologii nie zrozumiałam 😁 ale bawiłam się wybornie. Mimo wielu trudnych słów i procesów, które do tej pory pozostają dla mnie zagadką 😅 książkę się dosłownie pochłania, a Watney staje się po kilku rozdziałach tym zgryźliwym i wybitnie zabawnym kolegą (😎) do którego tęsknisz od razu po odłożeniu książki. Kilka lat temu ogromne wrażenie zrobił na mnie film, teraz dopełniłam sobie książką. I jest to historia kapitalna, błyskotliwa i jedna z moich ulubionych. Wzruszonko, specyficzny humor i zupełnie nie moja tematyka, czyli coś nowego. Zadowolona jestem jak rzadko 😁

"Możecie się zastanawiać, co jeszcze robię w wolnym czasie. Dużo czasu siedzę na swojej leniwej dupie i oglądam telewizję. Ale wy też, więc nie osądzajcie".
Ale polubiłam tego ziomeczka. Oczywiście, połowy historii dotyczącej fizyki/chemii/biologii nie zrozumiałam 😁 ale bawiłam się wybornie. Mimo wielu trudnych słów i procesów, które do tej pory pozostają dla mnie zagadką...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12 848
  • Chcę przeczytać
    5 287
  • Posiadam
    3 193
  • Ulubione
    743
  • Teraz czytam
    291
  • Fantastyka
    141
  • Audiobook
    117
  • Chcę w prezencie
    113
  • 2015
    107
  • 2018
    99

Cytaty

Więcej
Andy Weir Marsjanin Zobacz więcej
Andy Weir Marsjanin Zobacz więcej
Andy Weir Marsjanin Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także