-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-03-30
2024-03-10
2023-03-30
Lubię oglądać, jak Natalia gotuje w mediach społecznościowych, kilka jej przepisów wypróbowałam, i chciałam mieć te przepisy pod ręką, a nie szukać wśród mnóstwa filmików 😉
Jak widzicie, nie jestem obiektywna, bo lubię profile, gdzie ludzie gotują, a "Proste przyjemności", jak sam tytuł sugeruje, naprawdę nie wymaga mnóstwa umiejętności kulinarnych, aby cieszyć się pysznymi daniami. I dlatego książka stoi w mojej biblioteczce.
Lubię oglądać, jak Natalia gotuje w mediach społecznościowych, kilka jej przepisów wypróbowałam, i chciałam mieć te przepisy pod ręką, a nie szukać wśród mnóstwa filmików 😉
Jak widzicie, nie jestem obiektywna, bo lubię profile, gdzie ludzie gotują, a "Proste przyjemności", jak sam tytuł sugeruje, naprawdę nie wymaga mnóstwa umiejętności kulinarnych, aby cieszyć się pysznymi...
2023-07-22
W mojej ocenie, tytuł przeczy temu, co znajdujemy w tej książce.
Autor, który napisał wiele książek o samorozwoju i ma ogromny dar przekonywania, tym razem sam zaplątał się we własne sidła. Czytałam "Przestań się naprawiać", i nawet podobała mi się koncepcja zawarta w tym poradniku. Do momentu, kiedy na spokojnie nie zastanowiłam się nad całością. Bo najpierw dowiadujesz się, że aby być szczęśliwym, nie musisz w sobie niczego zmieniać, masz wszystko to, co ci potrzebne i nie trzeba niczego zbierać czy zdobywać, aby poczuć spełnienie, tylko jest jedno "ale". Jednak musisz coś w sobie zmienić - sposób myślenia. Tak, nie naprawiaj siebie, ale zmień swoje myśli i postrzeganie świata. Czyli jednak, aby poczuć się dobrze, trzeba coś w sobie naprawić. Takie, moim zdaniem, wprowadzanie czytelnika w błąd samym tytułem, bo treść jest zgoła inna.
Jeśli dopiero ktoś zaczyna przygodę z takimi książkami, to może poczuć, że coś znalazł tam dla siebie. Dla osób, które już trochę się naczytały, nie ma tam nic nowego. Co więcej, od razu może się włączyć krytyczne myślenie. Może i dobrze?
W mojej ocenie, tytuł przeczy temu, co znajdujemy w tej książce.
Autor, który napisał wiele książek o samorozwoju i ma ogromny dar przekonywania, tym razem sam zaplątał się we własne sidła. Czytałam "Przestań się naprawiać", i nawet podobała mi się koncepcja zawarta w tym poradniku. Do momentu, kiedy na spokojnie nie zastanowiłam się nad całością. Bo najpierw dowiadujesz...
2023-11-10
2023-04-16
Jeśli chcecie nacieszyć pięknym, literackim językiem, i dodatkowo poznać, jaką moc ma psychoterapia, i zastanowić się chociaż ch żewilę nad sobą i w swoim życiem, to książki Irvinga Yaloma będą dla Was idealne.
"Istoty ulotne", jak sam tytuł wskazuje, to zbiór dziesięciu opowiadań, w których przenika - wyraźnie lub w domyśle - śmierć. Każdy z pacjentów pana doktora ma problem, z którym nie może sobie sam poradzić, ale gdzieś tam pojawia się lęk przed przemijaniem, zniknięciem i końcem. Czytałam każdy tekst, i byłam pod wrażeniem, jak niby proste pytania Yaloma oraz sugestie mogą wpływać na jego pacjentów i ich spojrzenie na świat, przeszłość oraz samych siebie. Autor nie boi się trudnych tematów, w końcu, jako psychiatra, słyszał pewnie różne opowieści, i nic, co ludzkie, nie było mu obce. Dodatkowo wszystko napisane jest po prostu pięknie. Nie dość, że nacieszyłam oko wspaniałym stylem, to i jeszcze miałam okazję zastanowić się, do którego pacjenta z opowiadania jest mi bliżej. I myślę, że będzie to kobieta, która pragnęła wrócić do pisania i spełnić marzenie z młodości o wydaniu swoich utworów. Ale reszta osób, każda po trochu, też zyskała moje zainteresowanie, ponieważ ich problemy są tak naprawdę uniwersalne. Każdy z nas chociaż raz mógł przeżyć w życiu to, co oni... Bardzo podobało mi się to, że opowiadania mają otwarte zakończenia - jak to w życiu, nic nie jest jak w filmach, i nie wiemy, co dalej z tymi pacjentami. Prawie tak jak Yalom, możemy tylko się domyślać...
Opowiadania oparte na prawdziwych pacjentach, cieszący oko język oraz mądre spostrzeżenia Yaloma - czego chcieć więcej?
Książkę dołączam do Wielkobukowego Binga 2023 roku pod hasłem "Książka oparta na faktach".
Jeśli chcecie nacieszyć pięknym, literackim językiem, i dodatkowo poznać, jaką moc ma psychoterapia, i zastanowić się chociaż ch żewilę nad sobą i w swoim życiem, to książki Irvinga Yaloma będą dla Was idealne.
"Istoty ulotne", jak sam tytuł wskazuje, to zbiór dziesięciu opowiadań, w których przenika - wyraźnie lub w domyśle - śmierć. Każdy z pacjentów pana doktora ma...
2024-03-02
Kiedy zobaczyłam okładkę "Słów wdzięczności", to wiedziałam, czego się spodziewać. Mimo tego kilka razy autorka mnie zaskoczyła.
Mam za sobą lekturę wielu podobnych książek, i uwierzcie mi, niektóre były świetne, inne to totalna pomyłka. Nie lubię przesady i hurra optymizmu, co często można było znaleźć w "Słowach wdzięczności", ale nie nazwałbym tej książki kiepskiej. Podobało mi się to, że autorka od razu zaznaczyła, że jest taka, a nie inna, dzięki czemu nie zagryzałam zębów ze złością. Co więcej, bardzo urzekło mnie to, że Anna Niemczynow nie wstydziła się pisać o swoich błędach, niedoskonałościach, i o czymś, co jej nie wyszło. Pokazała nam dzięki temu, że sama nie jest idealna, i dzięki temu czytamy o kimś namacalnym, z kim możemy się utożsamiać. I, naprawdę, znalazło się kilka rozdziałów, "koszyków", które mocno do mnie trafiły, i na jakiś czas zawładnęły moimi myślami. Najbardziej utkwił mi w pamięci rozdział o łazience. Wcześniej w ogóle o tym pomieszczeniu nie myślałam, dziś inaczej na niego patrzę.
"Słowa wdzięczności" przeczytałam od razu, zamiast, zgodnie z życzeniem autorki, powoli i co dzień. Być może teraz, od czasu do czasu, sięgnę po jakiś "koszyk", aby znaleźć w nim coś wartego uwagi. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale zawsze znajdowałam coś dla siebie. I za to jestem wdzięczna 😉
Książkę dołączam do Wielkobukowego Binga 3034 pod hasłem "Najnowsza książka znanego autora lub autorki".
Kiedy zobaczyłam okładkę "Słów wdzięczności", to wiedziałam, czego się spodziewać. Mimo tego kilka razy autorka mnie zaskoczyła.
Mam za sobą lekturę wielu podobnych książek, i uwierzcie mi, niektóre były świetne, inne to totalna pomyłka. Nie lubię przesady i hurra optymizmu, co często można było znaleźć w "Słowach wdzięczności", ale nie nazwałbym tej książki kiepskiej....
2023-12-22
Jestem jak najbardziej za poradami, jakie autor zawarł w tej książce. Niby nie jest to nic odkrywczego, bo chodzi o metodę małych kroków, jednak, przyznajcie się sami - ile razy zrezygnowaliście z jakiegoś ogromnego celu, ponieważ obleciał Was strach? Zgodnie z Kaizen możecie wymknąć się lękowi, i to, co wydaje się głupie, jest tak naprawdę bardzo, bardzo ciekawe, mądre i dające do myślenia. Nie zaszkodzi spróbować. Zwłaszcza że wielkimi krokami zbliża się nowy rok, a to czas obietnic i postanowień. Może jest szansa na dotrzymanie jakiegoś zobowiązania? I to dzięki Kaizen?
Jestem jak najbardziej za poradami, jakie autor zawarł w tej książce. Niby nie jest to nic odkrywczego, bo chodzi o metodę małych kroków, jednak, przyznajcie się sami - ile razy zrezygnowaliście z jakiegoś ogromnego celu, ponieważ obleciał Was strach? Zgodnie z Kaizen możecie wymknąć się lękowi, i to, co wydaje się głupie, jest tak naprawdę bardzo, bardzo ciekawe, mądre i...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-10-21
Bardzo inspirująca książka, która daje otuchy wszystkim, którzy chcą tworzyć i żyć kreatywnie.
Elizabeth Gilbert ma bardzo realne podejście do bycia artystą, co bardzo mi się podobało. Nie każe od razu rzucać wszystkiego, spodziewać się cudów od razu, kiedy tylko siądziemy do pisania czy milionów dolarów na koncie po sprzedaży swojego "dzieła". Taki pragmatyzm jest bardzo dobry dla każdego, kto chociaż raz próbował tworzyć i się zniechęcił. Najbardziej w pamięci utkwił mi początek - odnośnie strachu oraz pewnej powieści, której zarys fabuły przeszedł z jednej pisarki do drugiej, i to... magicznie.
Na pewno jeszcze nie raz zajrzę do "Wielkiej Magii" - jest w niej dużo inspiracyjnych fragmentów oraz pociechy dla każdego artysty.
Książkę dołączam do Wielkobukowego Binga 2023 pod hasłem "Re-read: książka, doktorek powracasz".
Bardzo inspirująca książka, która daje otuchy wszystkim, którzy chcą tworzyć i żyć kreatywnie.
Elizabeth Gilbert ma bardzo realne podejście do bycia artystą, co bardzo mi się podobało. Nie każe od razu rzucać wszystkiego, spodziewać się cudów od razu, kiedy tylko siądziemy do pisania czy milionów dolarów na koncie po sprzedaży swojego "dzieła". Taki pragmatyzm jest bardzo...
2023-12-11
Czemu tak długo trzeba było czekać na taki poradnik o sprzątaniu?! O ile życie byłoby łatwiejsze, gdyby to wyszło wiele lat temu, zwłaszcza przed "Magią sprzątania"!
Trafiłam na ten poradnik przypadkiem, i jestem w nim zakochana. Jak bardzo chciałam przeczytać o sprzątaniu właśnie coś takiego! Tekst, w którym bije zrozumienie, współczucie, empatia oraz spokój! W którym nie ma oceniania, jakiegoś perfekcyjnego systemu, który sprawdzi się "każdemu", czy osądu, że jeśli ktoś nie umie sprzątać, to nie nadaje się do innych rzeczy! I tak bardzo podoba mi się określenie "moralnie neutralne"! Serio! Takiego podejścia w poradnikach mi brakowało!
Mam nadzieję, że ta książka pomoże wielu, wielu osobom. Bo na to zasługuje. Aby ją czytać i polecać.
Czemu tak długo trzeba było czekać na taki poradnik o sprzątaniu?! O ile życie byłoby łatwiejsze, gdyby to wyszło wiele lat temu, zwłaszcza przed "Magią sprzątania"!
Trafiłam na ten poradnik przypadkiem, i jestem w nim zakochana. Jak bardzo chciałam przeczytać o sprzątaniu właśnie coś takiego! Tekst, w którym bije zrozumienie, współczucie, empatia oraz spokój! W którym nie...
2023-09-02
Moja opinia będzie krótka, ale, mam nadzieję, treściwa. I osobista, ale w wyjątkowym tego słowa znaczeniu.
To dla mnie bardzo, bardzo ważna książka. Dzięki niej widzę i rozumiem więcej. To, że wiele razy są nawiązania do Freuda i tego, że autor w pewnym momencie wszędzie widzi popęd seksualny, jest minusem tej pozycji, jednak cieszę się, że na nią trafiłam. Ocena, jaką wystawiłam, to jednocześnie moje podziękowanie. Dawno nie czułam się po przeczytaniu książki z psychologii taka... zrozumiana. Cóż, trafiłam przypadkiem, i było warto.
Moja opinia będzie krótka, ale, mam nadzieję, treściwa. I osobista, ale w wyjątkowym tego słowa znaczeniu.
To dla mnie bardzo, bardzo ważna książka. Dzięki niej widzę i rozumiem więcej. To, że wiele razy są nawiązania do Freuda i tego, że autor w pewnym momencie wszędzie widzi popęd seksualny, jest minusem tej pozycji, jednak cieszę się, że na nią trafiłam. Ocena, jaką...
2023-05-22
Dla mnie to żaden poradnik pisania, ale taka zachęta, aby nie rezygnować ze swoich pasji. Nawet jeśli ocierasz się o grafomanię.
Spodziewałam się znaleźć w tej książce jakieś praktyczne wskazówki, jak pisać czy stworzyć postać/scenę, czy tez uniwersalne sztuczki, które pozwolą przełamać zastój, a dostałam raczej zbiór luźnych myśli, że pisanie jest fajne, i jeśli nawet nie wydasz niczego, to i tak jesteś super. W tej książce bardzo trąci hurraoptymizmem. Może dla kogoś, kto tylko marzy o pisaniu książek, a nic z tym nie robi, ta pozycja będzie ciekawa. Dla praktyków czy tych, co zrobili pierwszy krok, to jest tak słodkie, że aż mdłe.
Można przeczytać, ale lepsza jest zdecydowanie "Droga artysty".
Dla mnie to żaden poradnik pisania, ale taka zachęta, aby nie rezygnować ze swoich pasji. Nawet jeśli ocierasz się o grafomanię.
Spodziewałam się znaleźć w tej książce jakieś praktyczne wskazówki, jak pisać czy stworzyć postać/scenę, czy tez uniwersalne sztuczki, które pozwolą przełamać zastój, a dostałam raczej zbiór luźnych myśli, że pisanie jest fajne, i jeśli nawet nie...
2023-05-15
W jednej z moich ulubionych piosenek, czyli "Mieć czy być" Myslovitz znajduje się ciekawy wers - że, pozwolę sobie zacytować, "upadamy kiedy gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem". Powiedziałabym, że ta książka stanowi dobre dopełnienie tego wersu.
"Drobne przyjemności" to książka-balsam, czyta się ją i od razu pojawia się uśmiech na twarzy. Oraz myśl, że autorka czerpie przyjemność z podobnych rzeczy czy zdarzeń, i jednak jest jeszcze ktoś na świecie, który uwielbia pisać tekst nowym długopisem :-)
Nie znajdziecie w tej książce jakiś wielkich mądrości życiowych czy kopniaka motywacyjnego, jednak pozwala spojrzeć na otaczający świat inaczej, z humorem oraz radością. "Drobne przyjemności" mają poprawić nastrój, i udaje się im to w całości.
Pamiętajcie, warto cieszyć się drobiazgami :-)
W jednej z moich ulubionych piosenek, czyli "Mieć czy być" Myslovitz znajduje się ciekawy wers - że, pozwolę sobie zacytować, "upadamy kiedy gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem". Powiedziałabym, że ta książka stanowi dobre dopełnienie tego wersu.
"Drobne przyjemności" to książka-balsam, czyta się ją i od razu pojawia się uśmiech na twarzy. Oraz myśl, że...
2019-09-15
Daje do myślenia. Oj, i to bardzo dużo do myślenia.
Książka o związkach napisana najprościej, jak jest to możliwe. Nie ma w niej bełkotu naukowego, gdzie najważniejsze jest podanie wyników różnych badań i danych statystycznych. Poradnik skupia się na praktyce, a nie teorii - wszystkie tytułowe błędy opisane są wyczerpująco razem z przykładami, aby czytelnik (a raczej czytelniczka, bo nadawcą poradnika są głównie kobiety) na sto procent wiedział, jak to wygląda, i kiedy powinna się zapalić w głowie lampka ostrzegawcza. Bardzo podoba mi się to, jak autor podchodzi do tematu. Czułam się tak, jakbym słuchała dobrego przyjaciela, który wie, o czym mówi, a nie eksperta w stylu coacha, który próbuje przekonać, że pozytywne myślenie rozwiąże wszystko. Oczywiście, w książce nie ma gotowych rozwiązań każdego problemu w związku, ale z treści bije takie "ludzkie" podejście do czytelniczki, i dzięki temu aż chce się działać, aby przekonać się o tym, jak silny jest związek.
Polecam przeczytanie "To się nie uda..." jako uzupełnienie wiedzy o związkach. Jak mówi stare przysłowie pszczół, związek to sztuka kompromisu i nauka na całe życie, więc ten poradnik niech będzie kolejnym podręcznikiem w tej nauce.
Daje do myślenia. Oj, i to bardzo dużo do myślenia.
Książka o związkach napisana najprościej, jak jest to możliwe. Nie ma w niej bełkotu naukowego, gdzie najważniejsze jest podanie wyników różnych badań i danych statystycznych. Poradnik skupia się na praktyce, a nie teorii - wszystkie tytułowe błędy opisane są wyczerpująco razem z przykładami, aby czytelnik (a raczej...
Książkę dołączam do Wielkobukowego Binga 2024 pod hasłem "Książka, w której nikt nie ginie" (uwierzcie mi, ostatnio czytam takie tytuły, że tylko w poradnikach nikt nie umiera 😅).
Książkę dołączam do Wielkobukowego Binga 2024 pod hasłem "Książka, w której nikt nie ginie" (uwierzcie mi, ostatnio czytam takie tytuły, że tylko w poradnikach nikt nie umiera 😅).
Pokaż mimo to