Zgorzkniała pizda
![Okładka książki Zgorzkniała pizda](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/190000/190791/176295-170x243.jpg)
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Bitterfittan
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2013-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-01
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375545258
- Tłumacz:
- Maciej Muszalski
- Tagi:
- miłość równouprawnienie rodzicielstwo
Powieść, która odważnie stawia najtrudniejsze pytania o tożsamość, równouprawnienie i rodzicielstwo.
Sara ma trzydzieści lat i już jest zgorzkniała. Jest prawdziwą zgorzkniałą pizdą. Pewnego styczniowego dnia, kiedy wszystko staje się nie do zniesienia, zostawia męża i dziecko, i chcąc spokojnie pomyśleć wyjeżdża na tydzień na Teneryfę.
Do czytania w podróży zabiera klasyk z lat siedemdziesiątych – Strach przed lataniem Eriki Jong. Podczas lektury zastanawia się, jak doszło do tego, że bardziej niż za przygodnym numerkiem tęskni za tym, by przespać całą noc.
Myśląc o wszystkich znanych jej kobietach, które podobnie jak ona w domowym więzieniu pozbawiane są energii, Sara czuje się oszukana i rozgoryczona. Czy wszystkie dziedziczą to w linii prostej – a ona ze swym neurotycznym perfekcjonizmem jest nieodrodną córką nerwowej matki, zmywającej naczynia pokrytymi egzemą dłońmi?
Zgorzkniała pizda to bezkompromisowa rozprawa z mitem miłości. Powieść, która odważnie stawia najtrudniejsze pytania o tożsamość, równouprawnienie i rodzicielstwo.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 304
- 224
- 71
- 8
- 8
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Właściwie to nie przeczytałam...nie dałam rady już na początku. Nudne rozmyślania o byciu kobietą, matką i żoną. Może wulgarny język miał uatrakcyjnić powieść? Nie wiem. Książka idzie dalej w świat, może komuś przypadnie do gustu
Właściwie to nie przeczytałam...nie dałam rady już na początku. Nudne rozmyślania o byciu kobietą, matką i żoną. Może wulgarny język miał uatrakcyjnić powieść? Nie wiem. Książka idzie dalej w świat, może komuś przypadnie do gustu
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toStrasznie dziwna pozycja.
Nie jest to książka beznadziejna ale nie jest tez dobra.
Były momenty kiedy nawet w swojej dziwności mnie wciągała, większość czasu jednak nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi i po co to jest, dlaczego powstało coś tak nijakiego!?
Niekończący się monolog głównej bohaterki, wspomnienia z dzieciństwa, aktualne małżeństwo, dylematy macierzyństwa, nastoletnie eksperymenty seksualne, gdzieś pomiędzy coś co miało być feministycznym przekazem….
Zdecydowanie dobry przykład przerostu formy nad treścią.
Strasznie dziwna pozycja.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie jest to książka beznadziejna ale nie jest tez dobra.
Były momenty kiedy nawet w swojej dziwności mnie wciągała, większość czasu jednak nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi i po co to jest, dlaczego powstało coś tak nijakiego!?
Niekończący się monolog głównej bohaterki, wspomnienia z dzieciństwa, aktualne małżeństwo, dylematy...
Całkiem interesujący manifest feministyczny. Pomimo tytułu (w mojej opinii niepotrzebnie tak wulgarnego) i okładki (pokazującej kobietę w dość seksistowski sposób),autorka pokazuje w swojej powieści paradoksy kobiecości. Niektóre wynikają z natury, niektóre są mocno osadzone w kulturze, a w zasadzie w kulturach - w tych tradycyjnych i nowoczesnych. Kontrasty kulturowe są równie mocne jak kolorystyka okładki.
Całkiem interesujący manifest feministyczny. Pomimo tytułu (w mojej opinii niepotrzebnie tak wulgarnego) i okładki (pokazującej kobietę w dość seksistowski sposób),autorka pokazuje w swojej powieści paradoksy kobiecości. Niektóre wynikają z natury, niektóre są mocno osadzone w kulturze, a w zasadzie w kulturach - w tych tradycyjnych i nowoczesnych. Kontrasty kulturowe są...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie dotrwałam do 10 stron. Strata czasu już od samego początku. Bardzo się męczyłam, żeby wrócić do czytania.
Nie dotrwałam do 10 stron. Strata czasu już od samego początku. Bardzo się męczyłam, żeby wrócić do czytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZnakomite. Celna analiza i dekompozycja fasady, którą przywdziewają kobiety wciąż po tysiącach lat dostosowując swoje istnienie i zachowania do ram i ról. Choć to oczywiście nie wszystko, to tylko klucz, który spina tę ciekawie napisaną książkę, mieszaninę dygresji, wspomnień i krótkiego tygodnia, który bohaterka spędza w egzotycznym miejscu, snując przemyślenia i dokonując obserwacji pośród gości hotelowych.
Sądzę, że te wszystkie negatywne komentarze o tej książce pochodzą dokładnie od takich kobiet, które są idealnymi przykładami opisanych w książce zachowań. Być może tak wychowanych, by nie podważać, nie kwestionować, by akceptować to, co zastane, bo łatwiej iść z prądem i się dostosowywać. Być może nie analizujących głębiej tego, na co wpływu mieć nie mogą, a nie mogą, bo nigdy wcześniej nie miały. Kompletnie nie rozumiejących, o czym jest ta książka. Bądź po prostu niepozwalających sobie na zachowanie własnej duszy, by zacytować Autorkę.
Znakomite. Celna analiza i dekompozycja fasady, którą przywdziewają kobiety wciąż po tysiącach lat dostosowując swoje istnienie i zachowania do ram i ról. Choć to oczywiście nie wszystko, to tylko klucz, który spina tę ciekawie napisaną książkę, mieszaninę dygresji, wspomnień i krótkiego tygodnia, który bohaterka spędza w egzotycznym miejscu, snując przemyślenia i dokonując...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutorko-Zarośnięta-Feministko nie pisz już więcej, bo ci to nie wychodzi... Bełkot i strata czasu.
Autorko-Zarośnięta-Feministko nie pisz już więcej, bo ci to nie wychodzi... Bełkot i strata czasu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBeznadziejna. Przez duże "B". Chaotyczna. Wulgarna. Przemyślenia "zgorzkniałej pizdy", które nie wnoszą kompletnie nic do czegokolwiek. Da się zauważyć pewną ewolucję w tych przemyśleniach, ale tak naprawdę to szkoda czasu i pieniędzy. Męczyłam ją kilka miesięcy jako e-book na moim telefonie w chwilach, kiedy nie miałam w pobliżu prawdziwej książki, a musiałam jakoś zabić czas. Inaczej nigdy bym jej nie dokończyła.
Na pewno nie była to książka dla mnie.
I nie polecam!
Beznadziejna. Przez duże "B". Chaotyczna. Wulgarna. Przemyślenia "zgorzkniałej pizdy", które nie wnoszą kompletnie nic do czegokolwiek. Da się zauważyć pewną ewolucję w tych przemyśleniach, ale tak naprawdę to szkoda czasu i pieniędzy. Męczyłam ją kilka miesięcy jako e-book na moim telefonie w chwilach, kiedy nie miałam w pobliżu prawdziwej książki, a musiałam jakoś zabić...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka opowiada historię 30-letniej kobiety - tytułowej "Zgorzkniałej pizdy". Wydawać by się mogło, że szwedzkie kobiety są szczęśliwe, dużo zarabiają, bo skoro główna bohaterka Sara wyjeżdża na Teneryfę, to ją na to stać. Najważniejsze są powody, dla których ona to robi, wszak jest żoną i matką małego chłopczyka. Wiele kobiet mogłoby się oburzyć jej postępowaniem, bo jak to tak wyjechać na tydzień czasu i zostawić dziecko. Aby zrozumieć motyw, trzeba przeczytać całą książkę, tam rozdział po rozdziale dowiemy się jak wygląda życie Sary i co ją skłoniło do tego kroku.
Mimo młodego wieku Sara jest bardzo zgorzkniała, bycie młodą mamą ją przytłoczyło, małżeństwo też nie spełniło jej oczekiwań, bo mąż ją zdradził. Nie miała dobrego wzorca szczęśliwej rodziny. Czuła wewnętrzną pustkę, jakby życie przechodziło obok niej, a ona chciała być po prostu szczęśliwa. Nie rozumie dlaczego ona musi czuć się winna za każdym razem jak tylko wyjdzie z domu bez dziecka, a jej mąż wyjeżdża na kilka tygodni bez problemu.Książka ma jedynie 257 stron, więc wystarczy 1 wieczór, góra dwa i już jest przeczytana. Czyta się ją dobrze i szybko. Dowiemy się dlaczego akurat tak autorka nazwała Sarę. Jest ona manifestem kobiecości, poszukiwaniem własnego ja. Jak sami widzicie bardzo wysoko oceniłam tą pozycję, jedynym minusem może być duża ilość wulgaryzmów, nie zawsze według mnie potrzebna, ale ogólnie polecam tą książkę😊
Książka opowiada historię 30-letniej kobiety - tytułowej "Zgorzkniałej pizdy". Wydawać by się mogło, że szwedzkie kobiety są szczęśliwe, dużo zarabiają, bo skoro główna bohaterka Sara wyjeżdża na Teneryfę, to ją na to stać. Najważniejsze są powody, dla których ona to robi, wszak jest żoną i matką małego chłopczyka. Wiele kobiet mogłoby się oburzyć jej postępowaniem, bo jak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka jak dla mnie kompletnie nieprzekonująca. Główną bohaterkę poznajemy, gdy właśnie wylatuje na Teneryfę, pozostawiwszy małego synka na tydzień pod opieką swojego męża. W trakcie tego wyjazdu snuje rozważania o tym strasznym losie kobiet, od których oczekuje się bycia idealnymi matkami, zawsze przy dziecku, podczas gdy nikt zbytnio nie wymaga tego od ojców.
Sara jak dla mnie jest zwyczajnie mało zorganizowana i jakby nieprzystosowana do dorosłego, samodzielnego życia. Sprawia wrażenie zdziwionej, że codzienne domowe obowiązki zajmują tyle czasu. Sytuację materialną mają z mężem na tyle dobrą, że może nie pracować zawodowo. Wiem, jak wyczerpująca jest opieka nad niemowlęciem - co jednak mają powiedzieć Polki, po macierzyńskim wracające do pracy, mając 5-miesięcznego malucha, który nadal ryczy po nocach? A wstać rano do roboty trzeba, szefa nie obchodzi, czy się wyspałaś czy nie.
Ponadto Sara mieszka w kraju o wysoce rozbudowanym systemie pomocy socjalnej. W szpitalu największym problemem jest to, że chwilowo nie mogą zapewnić pokoju, by mąż i synek byli cały czas przy niej (to ona jest pacjentką, nie dziecko).
Podsumowując, mimo że trochę racji nie sposób Sarze odmówić, nie jestem w stanie się z nią zidentyfikować jako postacią wiarygodną i reprezentującą moje interesy w "egoistycznym męskim świecie".
Książka jak dla mnie kompletnie nieprzekonująca. Główną bohaterkę poznajemy, gdy właśnie wylatuje na Teneryfę, pozostawiwszy małego synka na tydzień pod opieką swojego męża. W trakcie tego wyjazdu snuje rozważania o tym strasznym losie kobiet, od których oczekuje się bycia idealnymi matkami, zawsze przy dziecku, podczas gdy nikt zbytnio nie wymaga tego od ojców.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSara jak...
"Zgorzkniała pizda to tylko konsekwentna reakcja na chory system, wezwanie żeby nigdy nie zadowalać się równouprawnieniem mniejszym od całkowitego".
Właściwie nie potrafię wyjaśnić dlaczego czytając tę książkę czułem jakąś niesprecyzowaną sympatię do bohaterki i pierwszoosobowej narratorki. Może to niepogodzenie z losem czynią ją tak bardzo ludzką, bo i cała książka jest bardzo ludzka i bardzo kobieca, a jednocześnie odważna i prowokująca. Tak bardzo ludzkie jest to tytułowe zgorzknienie, o którego analizę egzystencjalną mogliby pokusić się najwybitniejsi filozofowie. Sara jest po troszę wyzwoloną feministką, a po troszę przeciętną osobą spragnioną zwykłego, ludzkiego ciepła. Z uporem wielokrotnie nazywa się zgorzkniałą pizdą; to określenie ma odzwierciedlać rozdarcie między rzeczywistością a niespełnionymi wobec niej oczekiwaniami. I to także jest bardzo ludzkie i bardzo powszechne.
Bohaterka widzi ciągle nierówności spowodowane tradycyjnym podziałem ról między obiema płciami:"można być ojcem i nie wyrzec się swojego egoizmu, gdy tymczasem kobiety wchodząc do ciasnego pokoju macierzyństwa muszą zrezygnować z tak wielu rzeczy."
Na szczęście "heteronormatywne" zakończenie przynosi nadzieję. Sara odzyskuje ją wraz z powrotem z tygodniowego wypadu na Teneryfę.I właśnie może to, że jest do czego wracać jest najważniejsze.
"Zgorzkniała pizda to tylko konsekwentna reakcja na chory system, wezwanie żeby nigdy nie zadowalać się równouprawnieniem mniejszym od całkowitego".
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaściwie nie potrafię wyjaśnić dlaczego czytając tę książkę czułem jakąś niesprecyzowaną sympatię do bohaterki i pierwszoosobowej narratorki. Może to niepogodzenie z losem czynią ją tak bardzo ludzką, bo i cała książka jest...