Czasem pewna książka pojawia się w naszym życiu w idealnym momencie, niosąc wsparcie na danym etapie i w konkretnych trudnościach. Macie takie przykłady u siebie?

Ja żałuję, że ta książka nie powstała wcześniej. Tak 15 lat temu bym jej potrzebowała.

Nie jest to jeden z wielu psychologiczny poradnik. Tytuł tak sugeruje. Pomyślałam sobie, czy są potrzebne na rynku kolejne poradniki o tym, jak pokochać siebie, jak zmienić swoje nastawienie? Tyle już tego jest!

Tu autorka podchodzi do tematu z perspektywy samotności jako niedocenianego czasu, z którego myślimy, że trzeba jak najszybszej uciekać w ramiona kolejnego partnera. Tymczasem błogosławiony czas samotności to okazja do nawiązania łączności z samym sobą. Szkoda, że w okresach po zakończonych związkach nie celebrowałam tej samotności. Bardzo by mi to pomogło.

A przy okazji nadmienię, że książkę kupiłam, bo kolekcjonuję tytuły przetłumaczone przez moją koleżankę z gimnazjum, Gosię Moś, czyli Małgorzatę Klimek 😍 Wspaniała znawczyni języka hiszpańskiego i angielskiego. To pierwsza książka psychologiczna w jej dorobku. Brawo 👏

Czasem pewna książka pojawia się w naszym życiu w idealnym momencie, niosąc wsparcie na danym etapie i w konkretnych trudnościach. Macie takie przykłady u siebie?

Ja żałuję, że ta książka nie powstała wcześniej. Tak 15 lat temu bym jej potrzebowała.

Nie jest to jeden z wielu psychologiczny poradnik. Tytuł tak sugeruje. Pomyślałam sobie, czy są potrzebne na rynku kolejne...

Wobec książki pt. "Pokochaj siebie. Jak zbudować dobrą relację z samą sobą" Silvii Congost miałam ogromne oczekiwania. W szczególności obietnica, że ta pozycja mnie zachwyci jeśli pokochałam "Czułą przewodniczkę" Natalii de Barbaro, wywindowała moją nadzieję co do genialnej treści. Niestety przyszło dość bolesne zderzenie z rzeczywistością i rozczarowanie podczas lektury...

Przypuszczam, że każdy z nas ma gorsze dni i nie potrafi docenić samego siebie. Ostatnio niestety u mnie takie momenty samo-zwątpienia pojawiają się coraz częściej i miałam nadzieję, że lektura tej pozycji pomoże mi nieco się uporać ze swoimi uczuciami oraz bardziej docenię swoją osobę. Książka została podzielona na trzy części, które w dużej mierze skupiają się pod różnym względem na temacie samotności. W pierwszej mamy dość dużo teorii, druga skupia się na doświadczeniach autorki, natomiast trzecia na stricte naszej, czyli czytelnika, samotności. Przyznam, że sięgając po tę pozycję spodziewałam się nieco innej treści niż to co faktycznie dostałam. Miałam pokochać samą siebie i miałam nadzieję na ćwiczenia, które mi to ułatwią, a dostałam całą pozycję o samotności i tym wszystkim co się z nią wiąże. Dodatkowo chyba nieco inaczej definiuję samotność aniżeli autorka (bądź tłumacze). "Bo bycie samotnym to po prostu bycie ze sobą"* - to właśnie zdanie z którym kompletnie się nie zgadzam, gdyż dla mnie bycie samotnym a bycie samemu z samym sobą to zupełnie dwie różne sprawy. Można być w danym momencie otoczonym wspaniałymi ludźmi a czuć się samotnie, jak i spędzać czas samemu i w ogóle nie mieć poczucia osamotnienia, gdyż mamy w swoim życiu osoby na które możemy liczyć. Pomimo odmiennego podejścia do różnych spraw pierwsza część w moim odczuciu jest całkiem przydatna, gdyż dostajemy sporą dawkę informacji, które mogą po części niektórych czytelników uświadomić i otworzyć im oczy na niektóre aspekty. Nie mniej po lekturze całej pozycji pozostaje we mnie pewien niesmak, poczucie rozgoryczenia i rozczarowanie, gdyż spodziewałam się zupełnie innej treści. Choć nie jest ona zła to jednak potrzebowałam w danym momencie czegoś innego, bardziej adekwatnego do tytułu, który znajdziemy na okładce.

Styl autorki jest według mnie stosunkowo lekki, dzięki czemu lektura tej pozycji może się okazać dla niektórych osób ogromną przyjemnością. Gdyby treść była bardziej adekwatna do tytułu, przypuszczam, że znacznie szybciej pochłonęłabym tę pozycję i była w stanie wynieść z niej więcej. Nie mniej jednak nie skreślam całkowicie tej autorki i sięgnę po kolejną jej książkę, lecz już będę miała znacznie mniejsze oczekiwania. Wydanie papierowe całkiem dobrze wykonane, lecz ma słabo klejone strony, które przy częstym czytaniu, mogą zacząć po prostu wypadać... Co do innych aspektów nie mam żadnych zastrzeżeń i nie mogę napisać nic więcej negatywnego na temat tego wydania.

"Pokochaj siebie. Jak zbudować dobrą relację z samą sobą" to pozycja wobec której miałam zupełnie inne oczekiwania, przez co mocno się rozczarowałam tym co tu właściwie dostałam. Nie mniej jednak jeśli ktoś potrzebuje poradnik jak poradzić sobie z samotnością, a nie jak pokochać samego siebie, to ta pozycja będzie dla niego idealna. Ja w tym momencie mam do tej pozycji bardzo mieszane odczucia, które może za jakiś czas bardziej się ustabilizują.


Opinię możecie znaleźć również na moim blogu:
https://obsessive-reader.blogspot.com/2022/09/pokochaj-siebie-jak-zbudowac-dobra.html

Wobec książki pt. "Pokochaj siebie. Jak zbudować dobrą relację z samą sobą" Silvii Congost miałam ogromne oczekiwania. W szczególności obietnica, że ta pozycja mnie zachwyci jeśli pokochałam "Czułą przewodniczkę" Natalii de Barbaro, wywindowała moją nadzieję co do genialnej treści. Niestety przyszło dość bolesne zderzenie z rzeczywistością i rozczarowanie podczas...

"POKOCHAJ SIEBIE" SILVIA CONGOST
Jak zbudować dobrą relację z samą sobą.

Przyznam, że najpierw przeczytałam książkę "Zaakceptuj siebie" https://ostatniastrona.com.pl/zaakceptuj-siebie-silvia-congost/
tejże autorki i dopiero sięgnęłam po tę lekturę.
Wydało mi się naturalnym, że najpierw należy zaakceptować siebie, aby móc się pokochać.

Ależ to jest genialna i bardzo wartościowa lektura.
Tak bardzo się cieszę, że takie poradniki są pisane i wydawane.
Jestem przekonana, że pomogą wielu z nas.
Zawarte w niej słowa otulają, przytulają ale i dają cenne wskazówki.
Pokazują jak zbudować dobrą relację z samym sobą, jak wzmocnić nasze poczucie własnej wartości i jak cieszyć się życiem w pojedynkę.
Autorka podzieliła się z nami swoimi przeżyciami, wydarzeniami, myślami.
Zrobiła to w sposób bardzo szczery i do bólu prawdziwy.
Forma poradnika jest idealna, niezwykle lekkie pióro autorki powoduje, że książkę tę czyta się bardzo dobrze.

Jak ważne jest pokochanie samego siebie wie chyba każdy.
Jak bardzo jest to trudne tez chyba każdy wie.
A przecież my sami jesteśmy, a przynajmniej powinniśmy być dla siebie najważniejsi.
Zgadzam się ze słowami, że nie możemy tak naprawdę pokochać kogoś, gdy nie potrafimy pokochać siebie.

Czasem czujemy się samotni, bo nasze drogi z ukochaną osobą się rozeszły, czasem nigdy jeszcze nie spotkaliśmy tego kogoś, a czasem żyjemy z kimś a właściwie obok kogoś.
Czujemy się osamotnieni, zranieni, sfrustrowani i do niczego. Mamy poczucie odrzucenia, braku akceptacji i miłości.
Jednak bycie samemu jest dobre. Możemy wtedy skupić się na sobie, zadbać o siebie, zregenerować się po nieudanym związku czy pokochać siebie i wyjść do ludzi z nową energią.
To idealny czas na odkrycie siebie, swoich talentów czy przypomnienie sobie swoich marzeń.
Mi w tym wszystkim pomogła medytacja, joga i stretching.
Dzięki nim byłam bliżej siebie i stworzyłam cudowną więź ze swoim organizmem, który zaskoczył mnie wielokrotnie.

POLECAM tę lekturę. Super prezent dla każdego.
Idealna na wakacyjny czas, gdy możemy sobie pozwolić na czas relaksu i refleksji.

"POKOCHAJ SIEBIE" SILVIA CONGOST
Jak zbudować dobrą relację z samą sobą.

Przyznam, że najpierw przeczytałam książkę "Zaakceptuj siebie" https://ostatniastrona.com.pl/zaakceptuj-siebie-silvia-congost/
tejże autorki i dopiero sięgnęłam po tę lekturę.
Wydało mi się naturalnym, że najpierw należy zaakceptować siebie, aby móc się pokochać.

Ależ to jest genialna i bardzo...

Julian Tuwim
„Już w po­wie­trzu wio­snę sły­szę…
Czy ty też?
Ser­ce pa­trzy w me za­ci­sze…
Czy ty wiesz?

Świat wio­śnie­je, w słoń­cu cały,
W świ­tach zórz…
Wró­ble się roz­świer­go­ta­ły:
„Cóż, czy już?”

Wio­sna… Kwia­ty mam i słoń­ce…
Czy ty też?
A w oczach mam łzy go­rą­ce…
Czy ty wiesz?”

Za oknem widać już budzącą się wiosnę, która jeszcze niepewnie zbliża się do nas. Ale już ją czujemy, widzimy … pierwsze oznaki ciepła, budzącego się życia choć w tak trudnym czasie obecnie. Wielu z nas czuje niepewność, lęk i smutek. „Pokochaj siebie” Silvia Congost przyciąga okładką ale i swoją treścią. Uczy poprzez proste i ciekawe rady jak pokochać najważniejszą osobę w swoim życiu - siebie i jak zbudować dobrą relację z samą sobą.

Poradnik ten jest świetną drogą do poznania siebie, pokochania i odnalezienia się w trudnych chwilach życia. Trzy ciekawie i przystępnie napisane rozdziały zawierają bardzo trafne spojrzenia na samotność w różnych etapach czy aspektach naszego życia. Polecam wszystkim którzy chcieliby zrobić coś dla siebie i zrozumieć siebie.

Julian Tuwim
„Już w po­wie­trzu wio­snę sły­szę…
Czy ty też?
Ser­ce pa­trzy w me za­ci­sze…
Czy ty wiesz?

Świat wio­śnie­je, w słoń­cu cały,
W świ­tach zórz…
Wró­ble się roz­świer­go­ta­ły:
„Cóż, czy już?”

Wio­sna… Kwia­ty mam i słoń­ce…
Czy ty też?
A w oczach mam łzy go­rą­ce…
Czy ty wiesz?”

Za oknem widać już budzącą się wiosnę, która jeszcze niepewnie zbliża się do...

Zacznę od przepięknej okładki, obok której absolutnie nie da się przejść obojętnie. Cudowny, energetyczny kolor malinowo -koralowy oraz naturalne , polne kwiaty przywołują na myśl energię a zarazem jakąś swojskość. Co milsze, w środku możemy spodziewać się niemniej interesującej zawartości.
Ta książka trafi do każdego, ponieważ jest ludzka do bólu.
Szczególnie tematy w , których autorka opowiada własne historie ,doświadczenia i przeżycia dość mocno mnie poruszyły .To co jest niewątpliwie świetne w tej książce to fakt ,że tutaj w końcu ktoś zaczyna od ,,podszewki''. Na pewno wiele razy słyszeliście ,że nie można stworzyć zdrowego i szczęśliwego związku jeśli sami nie akceptujemy , nie kochamy, nie stawiamy na pierwszym miejscu Siebie.
Silvia podaje skuteczne wskazówki i rozjaśnia wiele trapiących tematów po to ,żeby każdy z nas mógł zrozumieć co to naprawdę znaczy i od czego warto zacząć .Uczy nas że akceptacja siebie zaczyna się wtedy kiedy potrafimy być szczęśliwi będąc samotnym, dlatego w tej książce temat samotności rozłożony jest na czynniki pierwsze, przedstawiony kolorowo, z radością i optymizmem. Pomaga spojrzeć na swoją sytuację z zupełnie innej , niż dotychczas perspektywy.
Nie zauważycie kiedy Silvia stanie się Waszą serdeczną koleżanką od ,której czuć ogromną chęć pomocy, empatii i wsparcia. Każdy powrót do treści książki ,będziecie odczuwać jako przyjemne , pouczające i bardzo inspirujące spotkanie z przyjaciółką , która życzy Wam jak najlepiej. Ta książka pomogła mi zrozumieć Siebie.
Polecam! :)

Zacznę od przepięknej okładki, obok której absolutnie nie da się przejść obojętnie. Cudowny, energetyczny kolor malinowo -koralowy oraz naturalne , polne kwiaty przywołują na myśl energię a zarazem jakąś swojskość. Co milsze, w środku możemy spodziewać się niemniej interesującej zawartości.
Ta książka trafi do każdego, ponieważ jest ludzka do bólu.
Szczególnie tematy w ,...

"Samotność to taka straszna trwoga. Ogarnia mnie, przenika mnie..." śpiewał w piosence "List do M" wokalista zespołu Dżem Ryszard Riedel.
Te słowa od razu przyszyły mi do głowy, kiedy sięgnęłam po książkę hiszpańskiej psycholożki Sylvii Congost. I muszę się przyznać, iż od razu poczułam ogromny dysonans. Nie spodziewałam się bowiem, że czytając o samotności wezmę w ręce książkę z różową okładką z przepięknym kwiatowym motywem, poprzetykaną kolorowymi stronami z których bije optymizm, spokój i szczęście. Bo przecież samotność to pustka, żal i ciemność. Boimy się samotności, uciekamy w przed nią, nawet za cenę niezdrowych relacji , które nas krzywdzą i pozbawiają godności. A jednak, jak przekonuje autorka samotność to cenny dar, który pozwala nam nawiązać głębszy kontakt z samym sobą: zrozumieć nasze potrzeby i oczekiwania wobec życia - to prawdziwe, wypływające z naszego serca a nie oczekiwań innych.

Pisząc o samotności autorka mówi zarówno o sytuacji, kiedy nie mamy partnera z którym dzielimy życie (bądź tkwimy w związku gdzie czujemy się samotni, co jest niezwykle bolesnym doświadczeniem) jak i o momencie, kiedy decydujemy się oderwać od obowiązków zawodowych i rodzinnych i pobyć samemu ze sobą. Bo samotność to nie kara a szansa aby skupić się na sobie i własnych i potrzebach. Trzeba jednak zaznaczyć, że samotność to nie długotrwała izolacja, co człowiek jest zwierzęciem społecznym i potrzebuje więzi z innymi ludźmi - rodziną, przyjaciółmi, znajomymi.

Silvia Costa opowiada o samotności przez pryzmat własnych doświadczeń i doświadczeń swoich pacjentów. Mówi do czytelnika w sposób niezwykle klarowny, nacechowany empatią i z wrodzoną wrażliwością. Daje też wskazówki, które pozwolą nam oswoić samotność i dostrzec w niej szansę na poznanie siebie i pokochanie.

To lektura niezwykle budująca, obalająca mit samotności, której należy się bać. Ukazuje ją w innym, jakże odmiennym, świetle. Zaskoczyła mnie ta książka, zmusiła do refleksji nad własnym życie i przekonała, że nawet bolesne decyzje, które czasem trzeba podjąć mogą nas uwolnić i dodać skrzydeł. Polecam Wam tę publikację z głębi serca.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Znak Literanova.

"Samotność to taka straszna trwoga. Ogarnia mnie, przenika mnie..." śpiewał w piosence "List do M" wokalista zespołu Dżem Ryszard Riedel.
Te słowa od razu przyszyły mi do głowy, kiedy sięgnęłam po książkę hiszpańskiej psycholożki Sylvii Congost. I muszę się przyznać, iż od razu poczułam ogromny dysonans. Nie spodziewałam się bowiem, że czytając o samotności wezmę w ręce...

„Pokochaj siebie. Jak zbudować dobrą relację z samą sobą” to przepięknie wydany poradnik o tym jak pokochać siebie. Mówi nam jak ważna jest miłość do siebie, ale i samotność, która nie zawsze musi być zła.
Całość napisana jest bardzo ciekawie, a autorka ma niezwykle elastyczny i ciepły język, które powoduje, że przez książkę się płynie. Możemy znaleźć w niej wiele cennych lekcji i wartości, które otwierają oczy na to co wcześniej było dla nas niewidzialne. Jednak najważniejszy jest tutaj przekaz, który do nas płynie, a uwierzcie, że jest on bardzo ważny. Tym bardziej, że autorka pisząc tę książkę opierała się nie tylko na jakiś suchych faktach, czy badaniach naukowych. Ona pisała o własnych doświadczeniach. Nie bójcie się samotności. Ona także może być dobra o czym sama miałam okazję się przekonać. Nie tłamśmy siebie, nie zmieniajmy się na siłę tylko po to, aby kogoś zadowolić. Bądźmy sobą i kochajmy siebie. Czytając tę książkę nie raz na waszych twarzach zagości uśmiech, a w sercach poczujecie ciepło. Poradnik nie tylko Was zmotywuje, ale i podniesie na duchu w trudnym momencie.

„Pokochaj siebie. Jak zbudować dobrą relację z samą sobą” to cudowna książka nadająca się na prezent dla każdej cudownej kobiety ❤ Dla Ciebie samej, ale i mamy, siostry, przyjaciółki… Obecnie tej książki, aż tak bardzo nie potrzebowałam, ale jeszcze kilka lat temu odegrałaby bardzo ważną rolę w moim życiu. Dlatego nie zostaje mi nic innego jak tylko zdecydowanie ją polecić ❤ Pokochajcie siebie, a wtedy odnajdziecie pełnię szczęścia.

„Pokochaj siebie. Jak zbudować dobrą relację z samą sobą” to przepięknie wydany poradnik o tym jak pokochać siebie. Mówi nam jak ważna jest miłość do siebie, ale i samotność, która nie zawsze musi być zła.
Całość napisana jest bardzo ciekawie, a autorka ma niezwykle elastyczny i ciepły język, które powoduje, że przez książkę się płynie. Możemy znaleźć w niej wiele cennych...

Ta książka jest jak przytulenie przez najlepszą przyjaciółkę, która wysłucha i ukoi. Autorka jest bardzo autentyczna i empatyczna, sama przeszła przez ogromne związkowe trudności. Poza tym okładka jest przepiękna, a te różowe akcenty w środku tworzą cudną całość.

Ta książka jest jak przytulenie przez najlepszą przyjaciółkę, która wysłucha i ukoi. Autorka jest bardzo autentyczna i empatyczna, sama przeszła przez ogromne związkowe trudności. Poza tym okładka jest przepiękna, a te różowe akcenty w środku tworzą cudną całość.

Lubcie poradniki? Jeśli tak mam tu dla was poradnik o przepięknej wyjatkowej oprawie i poruszający bardzo ważny temst jakim jest miłość do samego siebie. Dużo mówi się o miłościi, ale skupiając się na tej romatycznej do drugiego człowieka zapomina się często żeby kochać samego siebie, a przecież od tego wszytko się zaczyna.

Ta właśnie książka ma nam przypomnieć jak ważne jest kochanie siebie, jak ważne jest to aby mieć dobrą relację z samą sobą, bo to pierwsza i najważniejsza relacja na jakiej powinniśmy się skupić. Przecież spędzamy ze sobą całe życie, powinniśmy się kochać, doceniać i szanować.

Przy okazji ta książka przypomina nam że samotność nie zawsze jest zła, że jeśli jest się z kimś tylko po to aby nie być samą to trzeba zatroszczyć się o siebie, trzeba pokochać siebie, czuć dobrze przebywajac w swoim towarzystwie.boo nawet nie mając partnera nie jest się samemu, ma się siebie najważniejsza osoba w swoim życiu.

Mamy to wiele o miłości do siebie, o samotności, a także przykłady z życia. To naprawdę świetna książka pełna ciepłych myśli, otulająca i dodająca otuchy, która poakzuje nam, że jesteśmy wystarczający tacy jacy jesteśmy. Bardzo miło i przyjemnie się to czyta, wywołuje uśmiech na twarzy, podnosi na duchu, dodaje motywacji, rozwesela. Nie jest za długi i ma przyciągającą wzrok okładkę ,kolorowe nagłówki i strony, a przy tym ciepły styl pisania. Właśnie taki powinien być poradnik. Polecam

Lubcie poradniki? Jeśli tak mam tu dla was poradnik o przepięknej wyjatkowej oprawie i poruszający bardzo ważny temst jakim jest miłość do samego siebie. Dużo mówi się o miłościi, ale skupiając się na tej romatycznej do drugiego człowieka zapomina się często żeby kochać samego siebie, a przecież od tego wszytko się zaczyna.

Ta właśnie książka ma nam przypomnieć jak ważne...