O zmierzchu Marta Niedźwiecka 7,7

Bardzo się ucieszyłam na wieść, że autorka jednego z podcastów który na bieżąco słucham i go sobie cenię postanowiła wydać je w formie książki. Zdecydowanie bardziej podchodzi mi słowo pisane, na którym łatwiej mi się skupić i coś z niego wyłuskać. Mam wrażenie że trudna i skomplikowana tematyka poruszana w “O zmierzchu” w formie audio mi często umyka, bo słucham jej robiąc coś innego - a książka stanowi swego rodzaju podręcznik i źródło sporej, uporządkowanej i współczesnej wiedzy o naszych głowach, emocjach, reakcjach i sposobami radzenia sobie w kryzysach. Nie wiem czy wydanie to będzie miało jakąś formę serii, czy jak autorka to sobie zaplanowała i nie wiem też czy będę skłonna zebrać całą potencjalną serię, ale bardzo cieszę się że ta książka wpadła w moje spragnione wiedzy psychologicznej ręce. I nie omieszkam jej polecać i się nią dzielić z bliskimi ;)
Panią Niedźwiecką od samego początku cenię za specyficzny język, obrazowość, szczerość i mroczne podejście do życia, które chcąc nie chcąc z nią podzielam. I mimo że nie zawsze zgadzam się z jej poglądami (ale to chyba normalne wśród ludzi),to słucha mi się jej niezwykle przyjemnie i już masę rzeczy dzięki niej sobie naprawiłam, albo chociaż zdążyłam u siebie zaobserwować, a to ważny etap roboty nad sobą. Forma książki siadła mi dużo, dużo bardziej bo mam w niej szansę momentami zwolnić, cofnąć się, przemyśleć pewne kwestie czego podcast mi akurat nie daje, bo leci zbyt szybko i trudno mi się w nim cofnąć. A poruszane tematy nie należą do bagatelnych, są bardzo ludzkie i uniwersalne ale przez to też trudne. Myślę że widać to w popularności podcastu, chyba jesteśmy głodni takiej wiedzy której nikt nam nigdy nie podsuwał w procesie edukacji. A jest tak szalenie ważna, poza tym niekiedy naprawdę banalna i oczywista gdy się nad tym zastanowić. Czytanie Pani Marty jest dla mnie osobiście nawet przyjemniejsze, nie traci ona na ostrości mimo że to zupełnie inna forma przekazu, a faktycznie wyłapałam więcej rzeczy niż z audycji chociaż tematy już oczywiście kojarzyłam. Dobrze sobie było je jednak odświeżyć i poukładać, myślę że to jednak z tych książek do których można raz na jakiś czas wracać bo są ponadczasowe. Dodatkowo mimo ciężkości tematyki czyta się ją lekko i naprawdę szybko, nastawiałam się że jej czytanie zajmie mi sporo czasu i planowałam wplatać sobie coś lekkiego pomiędzy poszczególne rozdziały, ale okazało się że nie ma wcale takiej konieczności. Poszło mi z nią naprawdę szybko, nie potrzebowałam żadnych odkoczni, jest też sensownie poukładana i chociaż przechodzimy za jej pomocą przez naprawdę różne rzeczy to nie miesza w głowie. Nie budzi jakiegoś lęku czy przytłoczenia albo potrzeby natychmiastowego działania jak robią to niektóre tego typu książki, te nieco bardziej coacherskie.
Po prostu polecam tą książkę, myślę jednak że warto przesłuchać najpierw kilka podcastów żeby poznać lepiej autorkę i czy odpowiada nam jej styl, bo jest dość specyficzny, nie ma co ukrywać. Ale jeśli Wam siądzie to nie ma się co zastanawiać, po książkę warto sięgnąć. Będzie też idealnym prezentem dla fanów podcastu, albo osób które czują się źle w życiu ale nie wiedzą czemu czy jak zacząć to powolutku naprawiać. Różnorodność treści poruszanych w książce jest moim zdaniem odpowiednia i każdy znajdzie w niej coś dla siebie i o sobie. Myślę że nawet w kilku rozdziałach ;) Pozostaje mi życzyć miłej lektury, szczerze zachęcam.