Całkiem dobra książka, jednak ostatnie kilkanaście stron było już męczące.

Całkiem dobra książka, jednak ostatnie kilkanaście stron było już męczące.

Nie dla mnie. Nudziłam się.

Nie dla mnie. Nudziłam się.

17/2024📚. O wiele bardziej trafiła do mnie, niż Czuła. Długo nie mogłam się wgryźć. 50 stron czytałam że dwa miesiące, zniechęcona po przewodniczce. Chyba potrzebny był odpowiedni moment i taki nadszedł.

17/2024📚. O wiele bardziej trafiła do mnie, niż Czuła. Długo nie mogłam się wgryźć. 50 stron czytałam że dwa miesiące, zniechęcona po przewodniczce. Chyba potrzebny był odpowiedni moment i taki nadszedł.

Krążyłam wokół tej książki długo. Przez parę nieprzychylnych opinii, które przeczytałam na portalu udawałam, że jej nie widzę. Tak bardzo się cieszę, że dałam jej szansę! Jest inna od poprzedniej - to fakt. Ale czy to źle? Na pewno jest o wiele bardziej osobista, trochę jakbyśmy były w ogrodzie autorki (o którym z resztą wspomina w książce) i rozmawiały o życiu. Rozmowa ta jednak nie jest czczą paplaniną, a przemyślanymi, opartymi na doświadczeniu psychologa przemyśleniami. A to wszystko w trafionej mateforze tytułowej Przędzy, przez którą przelatamy nasze historie, wybory i relacje.

Ps. Jedyna rzecz, która mnie nie przekonuje to zbytnie adorowanie kręgu kobiet. Mam pewną awersję do tego typu spotkań. Widzę w nich cienką granicę między spotkaniami opartymi na nauce psychologii, a popadaniu w przesadny mistycyzm. Z reszta sama autorka pisze o tym niebezpiecznym zjawisku, co ją nieco rozgrzesza :) Pomimo mojego czysto osobistego dystansu nie odejmuję autorce doświadczenia zdobytego również na podstawie takich spotkań.

Książkę polecam :)

Krążyłam wokół tej książki długo. Przez parę nieprzychylnych opinii, które przeczytałam na portalu udawałam, że jej nie widzę. Tak bardzo się cieszę, że dałam jej szansę! Jest inna od poprzedniej - to fakt. Ale czy to źle? Na pewno jest o wiele bardziej osobista, trochę jakbyśmy były w ogrodzie autorki (o którym z resztą wspomina w książce) i rozmawiały o życiu. Rozmowa ta...

Odważna książka, gratuluję autorce bo opowiedziała osobistą historię jednocześnie przekazując ważne treści w sposób przystępny dla szerokiej grupy odbiorców. Psychologia w czystej, jakby codziennej formie

Odważna książka, gratuluję autorce bo opowiedziała osobistą historię jednocześnie przekazując ważne treści w sposób przystępny dla szerokiej grupy odbiorców. Psychologia w czystej, jakby codziennej formie

"Przędza" może i była, ale ktoś utkał z niej bardzo słabą książkę... Przeczytałam "Czułą przewodniczkę" i siłą rozpędu chciałam poznać drugą książkę tej autorki, którą notabene lubię. Niestety siłą rozpędu poszło też wydawnictwo i po sukcesie pierwszej książki, zamówiło kolejną. "Przędza" jest rozbiegana, chaotyczna, nieuporządkowana, bez przemyślanej koncepcji. Fatalnie zredagowana. Czasami wystarczy poprzestawiać cegiełki i można uratować książkę. Tutaj redakcji chyba nie było, bo mam wrażenie, że czytam trochę pamiętnik, dziennik, czasami od czapy...
Atutem książek, które mają pobudzać do wewnętrznego rozwoju jest ich spójność i ład, który dla czytelnika jest prowadzeniem za rączkę i sprzątaniem tego, o co można się potknąć w tej wewnętrznej wędrówce.
Tutaj nie ma ani ładu ani składu.
Nie polecam... Szkoda czasu na czytanie i pieniędzy na pozycję, do której na pewno nie wrócę.

"Przędza" może i była, ale ktoś utkał z niej bardzo słabą książkę... Przeczytałam "Czułą przewodniczkę" i siłą rozpędu chciałam poznać drugą książkę tej autorki, którą notabene lubię. Niestety siłą rozpędu poszło też wydawnictwo i po sukcesie pierwszej książki, zamówiło kolejną. "Przędza" jest rozbiegana, chaotyczna, nieuporządkowana, bez przemyślanej koncepcji. Fatalnie...

Nie poczułam tej książki, a szkoda, bo po pierwszej miałam spory apetyt na więcej.
Czuła przewodniczka - to spójna, poruszająca opowieść, a przędza jest o... W sumie nie mam pewności o czym, metafora wybierania łuku albo krosna - dziwna i mnie nie przekonuje.
Cóż czasem tak bywa, że seequel to już nie to ;)
Choć autorkę niezmiennie podziwiam i bardzo szanuje, trzymam kciuki za kolejne pozycje!

Nie poczułam tej książki, a szkoda, bo po pierwszej miałam spory apetyt na więcej.
Czuła przewodniczka - to spójna, poruszająca opowieść, a przędza jest o... W sumie nie mam pewności o czym, metafora wybierania łuku albo krosna - dziwna i mnie nie przekonuje.
Cóż czasem tak bywa, że seequel to już nie to ;)
Choć autorkę niezmiennie podziwiam i bardzo szanuje, trzymam kciuki...

Oczywiste prawdy ubrane w nietrafione metafory. Życie jest jak przędza. Albo jak pudełko czekoladek, sklep z zabawkami albo muzeum sztuki. No po prostu różne rzeczy są i różnie można je widzieć. Dla kobiet spoza bańki, w której żyje autorka, może okazać się przygnębiająca.

Oczywiste prawdy ubrane w nietrafione metafory. Życie jest jak przędza. Albo jak pudełko czekoladek, sklep z zabawkami albo muzeum sztuki. No po prostu różne rzeczy są i różnie można je widzieć. Dla kobiet spoza bańki, w której żyje autorka, może okazać się przygnębiająca.

Zachęcona Po czułej przewodniczce kupiłam przędze i niestety, mocno się rozczarowałam- dużo powtórzeń, nic nowego, o niczym konkretnym, widać, ze pisana na sile. A szkoda. Czuła przewodniczka była od serca, „ przemyślana”, piękna i poruszająca. Przędza to taki komercyjny spam…

Zachęcona Po czułej przewodniczce kupiłam przędze i niestety, mocno się rozczarowałam- dużo powtórzeń, nic nowego, o niczym konkretnym, widać, ze pisana na sile. A szkoda. Czuła przewodniczka była od serca, „ przemyślana”, piękna i poruszająca. Przędza to taki komercyjny spam…

✨ Natalia de Barbaro to taka autorka, która potrafi poruszyć mnie do głębi i wpłynąć na mój tok myślenia nie tylko w chwili obecnej, ale także rzutując na me poczynania w przyszłości. Nie jestem w stanie określić czy do mojego serca bardziej trafiła ,,Czuła przewodniczka" czy właśnie ,,Przędza", ale mogę za to powiedzieć, że polecam obydwie książki każdej kobiecie, która poczuje potrzebę porozmawiania z niewidzialną, ukochaną przyjaciółką, bo właśnie tak obydwie oddziałują na duszę, niezależnie od tego czy jesteś singielką, mężatką, rozwódką czy bezdzietną, matką, babką.
⠀
✨ W tym przepięknym tytule autorka zostawia nam co jakiś czas puste kartki, byśmy mogły w razie potrzeby wylać swoje myśli na papier. ,,Przędza" uświadomiła mi coś bardzo prostego, o czym łatwo zapomniałam- że więcej nie zawsze znaczy lepiej, czasami trzeba po prostu odpuścić, a skutki mogą nas (i nasze zdrowie psychiczne) mile zaskoczyć 💙.

Jeśli chcesz zobaczyć więcej to zapraszam Cię na mojego Instagrama @ksiazka_z_pazurkiem https://www.instagram.com/p/C2_yJYvNuXd/ :)!

✨ Natalia de Barbaro to taka autorka, która potrafi poruszyć mnie do głębi i wpłynąć na mój tok myślenia nie tylko w chwili obecnej, ale także rzutując na me poczynania w przyszłości. Nie jestem w stanie określić czy do mojego serca bardziej trafiła ,,Czuła przewodniczka" czy właśnie ,,Przędza", ale mogę za to powiedzieć, że polecam obydwie książki każdej kobiecie, która...