-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2020-12-12
2020-12-10
2020-02-10
2020-02-10
Książka nudna, dużo wplecionych wątków politycznych czy historycznych. Poruszane są w większości istotne aspekty, ale przedstawione w zupełnie nieinteresujący sposób. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Przeczytałam wybiórczo jedynie niektóre rozdziały, więcej nie dałam rady.
Książka nudna, dużo wplecionych wątków politycznych czy historycznych. Poruszane są w większości istotne aspekty, ale przedstawione w zupełnie nieinteresujący sposób. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Przeczytałam wybiórczo jedynie niektóre rozdziały, więcej nie dałam rady.
Pokaż mimo to2020-02-10
2020-02-10
2020-02-10
Przeczytałam jednym tchem. Fascynują mnie emiraty, jak i linie lotnicze, których dotyczy książka. Mimo że już wcześniej zdawałam sobie sprawę z dramatów, które rozgrywają się w kraju złotem i ropą płynącym, to ta książka i tak otworzyła mi oczy. Wiem, że to powieść na faktach i wiem, że to nie jedyna taka historia, ale jeszcze trudniej mi w nią uwierzyć, gdy po wpisaniu w Google nazwisk Arabskich bogaczy jedyne, co widzimy, to uśmiechnięte twarze i opisy ich sukcesów. To przerażajace. Przerażające, że w tamtym świecie pieniądze mogą kupić wszystko i ukryć każdą niewygodną dla Emiratczyków prawdę. Nikt nie jest w stanie się domyślić, jakie sekrety kryją się za tymi szerokimi arabskimi uśmiechami...
Warto przeczytać jako przestrogę, jednocześnie pamiętając, że nie wszyscy ludzie są tacy sami, choć czasem narodowość rzeczywiście warunkuje pewne skłonności i zachowania.
Przeczytałam jednym tchem. Fascynują mnie emiraty, jak i linie lotnicze, których dotyczy książka. Mimo że już wcześniej zdawałam sobie sprawę z dramatów, które rozgrywają się w kraju złotem i ropą płynącym, to ta książka i tak otworzyła mi oczy. Wiem, że to powieść na faktach i wiem, że to nie jedyna taka historia, ale jeszcze trudniej mi w nią uwierzyć, gdy po wpisaniu w...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-11-10
2019-10-01
2019-09-05
2019-09-04
W przeciwieństwie do „Słońce też jest gwiazdą” tej samej autorki, „Ponad wszystko” czytało mi się bardzo lekko i przyjemnie, a od książki ciężko było się oderwać (zwłaszcza na końcu!). Typowo młodzieżowa pozycja, ale historia jest ciekawa i nie na tyle banalna oraz beznadziejnie romantyczna, aby zdołała znudzić starszych i poważniejszych czytelników. Sama już od kilku lat nie zaliczam się do grona nastolatków i niestety wyrosłam z literatury młodzieżowej, ale „Ponad wszystko” naprawdę mnie wciągnęło i nie sprawiło, że z zażenowania przewracałam oczami. 🙈 Nawet fakt, że wcześniej widziałam już tę historię na wielkim ekranie nie wpłynął negatywnie na moją opinię, odczuwane emocje i prędkość, z jaką, zafascynowana, pochłaniałam kolejne strony!
W przeciwieństwie do „Słońce też jest gwiazdą” tej samej autorki, „Ponad wszystko” czytało mi się bardzo lekko i przyjemnie, a od książki ciężko było się oderwać (zwłaszcza na końcu!). Typowo młodzieżowa pozycja, ale historia jest ciekawa i nie na tyle banalna oraz beznadziejnie romantyczna, aby zdołała znudzić starszych i poważniejszych czytelników. Sama już od kilku lat...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-09-04
Fajna pozycja, którą można przeczytać za jednym razem, więc jeśli macie wolny dzień i chcecie się odprężyć, to „Szczęśliwy jak Łosoś” będzie idealnym wyborem. Książka jest napisana bardzo przystępnie. Poruszane są przeróżne tematy, więc momentami jest naprawdę ciekawie, a kilka stron dalej już nudnawo, ale dzięki temu każdy powinien znaleźć coś dla siebie (moim zdaniem do połowy było super, a pózniej już trochę gorzej, zwłaszcza ostatnie 50 stron). Znajdziemy w niej wiele przydatnych informacji i ciekawych anegdotek. Niektóre wiadomości się jednak powtarzają, co jest irytujące i nie rozumiem jak to możliwe, że nikt tego nie zauważył przed wydaniem pozycji? Dodatkowo autorka ma tendencję do przesadzania, czego osoby, które ze Skandynawią nie mają wiele wspólnego, mogą nie dostrzec, więc ostrzegam: do lektury podejdźmy z przymrużeniem oka (co sama Anna Kurek momentami również zaleca). Miłym zaskoczeniem, zwłaszcza dla tych, którzy planują jeszcze zgłębiać tematykę Norwegii, będzie z pewnością spora ilość przypisów na końcu.
Mimo wymienionych wad i tak polecam, jest to jedna z przyjemniejszych książek, które miałam okazję ostatnio przeczytać.
Fajna pozycja, którą można przeczytać za jednym razem, więc jeśli macie wolny dzień i chcecie się odprężyć, to „Szczęśliwy jak Łosoś” będzie idealnym wyborem. Książka jest napisana bardzo przystępnie. Poruszane są przeróżne tematy, więc momentami jest naprawdę ciekawie, a kilka stron dalej już nudnawo, ale dzięki temu każdy powinien znaleźć coś dla siebie (moim zdaniem do...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-08-28
Tematyka pasjonująca, przynajmniej dla mnie, bo marzy mi się taka praca! Olgę obserwuję od dawna, chętnie czytam jej posty i nawet miałam okazję być na spotkaniu autorskim. Niestety o ile przy krótkich tekstach jej styl pisania mi nie przeszkadza, tak w przypadku książki był irytujący i męczący... Poza tym mam wrażenie, że treść jest nieodpowiednio podzielona i trochę chaotyczna. Jak ktoś wcześniej trafnie wspomniał, trochę jakby się czytało pamiętnik nastolatki. Zdecydowanie zabrakło tu silnej ręki redaktora. Dodatkowo odniosłam wrazenie, że Olga jest momentami trochę uprzedzona i nietolerancyjna - może to przez nieodpowiedni dobór słów, a może tak miało być. Ogólnie takie 5,5/10 ;)
Tematyka pasjonująca, przynajmniej dla mnie, bo marzy mi się taka praca! Olgę obserwuję od dawna, chętnie czytam jej posty i nawet miałam okazję być na spotkaniu autorskim. Niestety o ile przy krótkich tekstach jej styl pisania mi nie przeszkadza, tak w przypadku książki był irytujący i męczący... Poza tym mam wrażenie, że treść jest nieodpowiednio podzielona i trochę...
więcej mniej Pokaż mimo to
Całkiem ok. Rzeczywiście szybko się czyta i osoba, która jest niezbyt obeznana w temacie medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej zaspokoi dzięki tej pozycji swoją ciekawość i znajdzie tu większość potrzebnych informacji. Większość, ale nie wszystkie - książce brakuje spójnego układu, niektóre zabiegi są opisane obszernie, a inne prawie wcale. Przydałoby się dodać chociaż przedzialy cenowe. Okładka jest przyjemna dla oka, ale środek książki graficznie i estetycznie leży (a to dziwne, skoro mówimy o upiększaniu). Zdecydowanie potrzebna dobra korekta i lepsze, albo chociaż lepiej uporządkowane, zdjęcia.
Całkiem ok. Rzeczywiście szybko się czyta i osoba, która jest niezbyt obeznana w temacie medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej zaspokoi dzięki tej pozycji swoją ciekawość i znajdzie tu większość potrzebnych informacji. Większość, ale nie wszystkie - książce brakuje spójnego układu, niektóre zabiegi są opisane obszernie, a inne prawie wcale. Przydałoby się dodać...
więcej Pokaż mimo to