Made In Sweden. 60 słów, które stworzyły naród
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Orden som formade Sverige
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380323520
- Tłumacz:
- Natalia Kołaczek
- Tagi:
- reportaż Szwecja
Język to władza. Dlatego napisałam tę książkę. Szwedzkie słowo lagom, oznaczające życie wystarczająco dobre, rozprzestrzeniło się w świecie jako symbol szwedzkiego umiaru, wygodnego i przyjemnego życia w otoczeniu ładnych przedmiotów, kojących krajobrazów, spędzanego na lekturze najlepszych na świecie kryminałów. A co, jeśli to wyłącznie fantazja? Doskonale prowadzony narodowy marketing, na który wszyscy daliśmy się nabrać? Elisabeth Åsbrink, z właściwą sobie elokwencją, błyskotliwością i dowcipem, zabiera nas w niesamowitą i zaskakującą podróż przez szwedzką historię, idee, język i wartości. Znane słowa, zjawiska i zwroty - od "szwedzkiej zawiści", "duńskich durniów", "bydła dyktatury", przez "IKEA", "zdejmij buty" i "przeciętnego Svenssona" po "Most nad Sundem", "OMG" i "Nie wiedzieliśmy" - są jak piksele tworzące prawdziwy portret Szwecji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
I cóż, że ze Szwecji
Język to władza. Słowa to łom, którym można wyważyć rzeczywistość. Można je wykraść, przejąć, można pozbawić je zawartości i wypełnić nową.
Słowa spoczywają niczym monety na dnie studni i pobłyskują, kiedy ktoś ma napisać opowieść, ze wstępem, rozwinięciem i zakończeniem. To może być historia o ludziach, o języku, o kraju, historia, która może być prawdziwa, fałszywa lub pełna upiększeń; historia o historii.
Szwecja to kraj – wbrew pozorom – dość silnie obecny w świadomości Polaków. Jest tak przede wszystkim za sprawą potopu szwedzkiego. Wojna opisana przez Henryka Sienkiewicza w „Potopie”, ze słynnym epizodem obrony Jasnej Góry, jest bez wątpienia znana każdemu, kto choć w minimalnym stopniu interesuje się historią Polski. Wspomnijmy jeszcze, że trzech kolejnych królów elekcyjnych pochodziło ze szwedzkiej dynastii Wazów.
Obecnie – tak jest w moim przypadku – Szwecja kojarzy się przede wszystkim ze świetnymi kryminałami. Camilla Läckberg czy Stieg Larsson to pisarze znani każdemu miłośnikowi dobrej literatury. Sam należę do grona fanów ich twórczości.
Właśnie dlatego zdecydowałem się na lekturę książki pod tytułem „Made In Sweden. 60 słów, które stworzyły naród”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Wielka Litera. Jej autorką jest Elisabeth Åsbrink, znana między innymi z książki „W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa”. Jest laureatką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego.
W swojej nowej publikacji opowiada o Szwecji. Pisze o tym, jakie wydarzenia ukształtowały współczesny kraj. Opowiada o ludziach, którzy odcisnęli mocne piętno na historii Szwecji. Lektura przynosi wiele ciekawych i zaskakujących informacji.
Dzisiejsza Szwecja jawi się nam jako kraj bardzo zamożny i niezwykle liberalny. Może więc zaskakiwać fakt, że w latach 70. XX wieku obowiązywał tam całkowity zakaz aborcji, a Szwedki przyjeżdżały na te zabiegi do Polski Ludowej.
Autorka pisze także o żmudnym dochodzeniu do mitycznego szwedzkiego dobrobytu. Czytamy o budowie nowych mieszkań, o „domach ludu” czy „osobistym numerze identyfikacyjnym”.
Elisabeth Åsbrink nie ucieka także od tematów trudnych, kontrowersyjnych i wstydliwych dla Szwecji i samych Szwedów. Należą do nich m.in. postawa kraju podczas II wojny światowej czy postać twórcy słynnej sieci sklepów IKEA.
Przekonujemy się, jak żmudne drogi prowadziły do ochrony dzieci czy przyznania praw kobietom.
Czy czegoś mi w tej książce zabrakło? Tak – właśnie rozdziału poświęconego świetnej szwedzkiej literaturze. Wszak wielu pisarzy jest znanych na całym świecie, a określenie „kryminał w szwedzkim stylu” stało się już synonimem świetnej powieści. Szkoda, że autorka nie wspomniała o tym w swojej publikacji. Wszak Camilla Läckberg czy Stieg Larsson są jak najbardziej made In Sweden.
Wspomnę jeszcze o tym, że Åsbrink nie kryje swojej sympatii do bardzo liberalnych poglądów w kwestii seksualności, religii czy spraw obyczajowych. Niektóre rozdziały są więc bardzo „przechylone w lewo”. Miejmy to na uwadze podczas lektury.
Lekturę książki polecam miłośnikom reportaży oraz tym, którzy chcą poznać wiele ciekawostek z historii Szwecji.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 219
- 213
- 39
- 16
- 12
- 7
- 6
- 6
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Przegląd mniej lub bardziej ciekawych wydarzeń historycznych w kluczu najważniejsyzch nie tyle może słów co zdań jak np Szwecja dla Szwedów.
Przegląd mniej lub bardziej ciekawych wydarzeń historycznych w kluczu najważniejsyzch nie tyle może słów co zdań jak np Szwecja dla Szwedów.
Pokaż mimo toSięgając po tę pozycję należy mieć na uwadze to, że jest ona przepełniona historią, datami, wypunktowanym słowami obcego pochodzenia, które zostały zasymilowane do języka szwedzkiego. Jest to z pewnością ciekawa pozycja dla zagorzałych miłośników Szwecji, ale niestety nużąca dla zwykłego laika.
Sięgając po tę pozycję należy mieć na uwadze to, że jest ona przepełniona historią, datami, wypunktowanym słowami obcego pochodzenia, które zostały zasymilowane do języka szwedzkiego. Jest to z pewnością ciekawa pozycja dla zagorzałych miłośników Szwecji, ale niestety nużąca dla zwykłego laika.
Pokaż mimo toNie porywa. Fragmentami miałem wrażenie, że czytam podręcznik historii. Daty, fakty, mało ciekawa narracja. Na szczęście są znacznie lepiej napisane opowieści o Szwecji i Szwedach.
Nie porywa. Fragmentami miałem wrażenie, że czytam podręcznik historii. Daty, fakty, mało ciekawa narracja. Na szczęście są znacznie lepiej napisane opowieści o Szwecji i Szwedach.
Pokaż mimo toSuper książka dla wszystkich, którzy interesują się Skandynawią. Bardzo dobrze napisana, bez zamulania. Nawet kwestie historii i polityki mnie nie znużyły, a to jest coś!
Super książka dla wszystkich, którzy interesują się Skandynawią. Bardzo dobrze napisana, bez zamulania. Nawet kwestie historii i polityki mnie nie znużyły, a to jest coś!
Pokaż mimo toMocno zmieniła obraz Szwecji w mojej głowie, miałem go za bardzo wyidealizowany, okazuje się że każde społeczeństwo ma coś za swoimi uszami i nie ma czegoś takiego jak cechy 'narodowe' które prowadzą do bogactwa danego kraju - zawsze jest jakieś dziadostwo do którego ludzie się dopuszczają żeby do niego się dostać. Fajnie opisana historia, jakie wydarzenia doprowadziły do tego jak dzisiaj wygląda szwedzka kultura. Do tego kilka fajnych historyjek m.in o Kampradzie i Lingren - też bardziej skupiających się podejściu człowieka bardziej niż na jego osiągnięciach czy tzw. sukcesach. Po tej książce uważam że osoby które mają inne pochodzenie, a mieszkają od małego w danym kraju, najlepiej opisują jego rzeczywistość, ponieważ ciągle muszą się zderzać z kulturą jako osoby trochę 'obce', a jednocześnie są w niej zanurzone.
Mocno zmieniła obraz Szwecji w mojej głowie, miałem go za bardzo wyidealizowany, okazuje się że każde społeczeństwo ma coś za swoimi uszami i nie ma czegoś takiego jak cechy 'narodowe' które prowadzą do bogactwa danego kraju - zawsze jest jakieś dziadostwo do którego ludzie się dopuszczają żeby do niego się dostać. Fajnie opisana historia, jakie wydarzenia doprowadziły do...
więcej Pokaż mimo toWciągająca, przystępna i niesamowicie informatywna. Operuje na często znanych szwedzkich stereotypach czy skojarzeniach, wyjaśnia i pokazuje, jak wpłynęły na naród - i pozytywnie, i negatywnie. Przeczytamy tu nie tylko i słynnej fice czy klopsikach, ale też o nacjonalizmie Ingvara Kamprada, udziale Astrid Lindgren w walce o prawa dzieci i zwierzą czy roli, jaką Szwecja odegrała podczas II wojny światowej. Z dziecięcą ciekawością czytałam aż do (ostatniego? przedostatniego?) rozdziału o #MeToo, gdzie podejście autorki nieco mnie zasmuciło i zbyło tropu - jednak wychodzi ona pod koniec na prostą i kwituje cały ruch świeżą skandynawską perspektywą. Åsbrink zdecydowanie nie zmarnowała mojego czasu, po lekturze czuję, jakby ktoś otworzył mi jakieś nowe okno w umyśle. Na pewno jeszcze wrócę, żeby lepiej przyswoić sobie niektóre opisywane zjawiska.
Wciągająca, przystępna i niesamowicie informatywna. Operuje na często znanych szwedzkich stereotypach czy skojarzeniach, wyjaśnia i pokazuje, jak wpłynęły na naród - i pozytywnie, i negatywnie. Przeczytamy tu nie tylko i słynnej fice czy klopsikach, ale też o nacjonalizmie Ingvara Kamprada, udziale Astrid Lindgren w walce o prawa dzieci i zwierzą czy roli, jaką Szwecja...
więcej Pokaż mimo toCiekawa książka, która pozwala poznać historię i naród Szwecji.
Ciekawa książka, która pozwala poznać historię i naród Szwecji.
Pokaż mimo toPierwsza książka o Szwecji, którą miałam okazje przeczytać. Interesująca, dobra, wciągająca + 57 innych słów.
Pierwsza książka o Szwecji, którą miałam okazje przeczytać. Interesująca, dobra, wciągająca + 57 innych słów.
Pokaż mimo toCiekawe podejście do próby określenia co na przestrzeni historii kształtuje naród. W tym przypadku Elisabeth Asbrink podjęła się tego wyzwania w odniesieniu do Szwedów. Niektóre hasła były dla mnie bardzo interesujące i dobrze się kojarzące z faktami, bądź bohaterami, których znam lub wyjątkowo cenię - tak było z Astrid Lindgren, Olofem Palme, duetem Sjowall-Wahloo, czy też Januszem Korczakiem i Maciejem Zarembą-Bielawskim. Odkrywcze, świeże i dające do myślenia.
Ciekawe podejście do próby określenia co na przestrzeni historii kształtuje naród. W tym przypadku Elisabeth Asbrink podjęła się tego wyzwania w odniesieniu do Szwedów. Niektóre hasła były dla mnie bardzo interesujące i dobrze się kojarzące z faktami, bądź bohaterami, których znam lub wyjątkowo cenię - tak było z Astrid Lindgren, Olofem Palme, duetem Sjowall-Wahloo, czy też...
więcej Pokaż mimo to"Made in Sweden" Jest to druga książka dotycząca Szwecji, po jaką miałem okazję sięgnąć (pierwsza była książka Natalii Kołaczek pt. "I cóż, że o Szwecji"). Elisabeth Åsbrink przedstawia tutaj najważniejsze słowa, zwrotu i zdania, które ukształtowały współczesne społeczeństwo tego skandynawskiego kraju i są jego odbiciem. Przedstawia również najważniejsze osoby ze świata kultury, polityki i nauki, którzy wywarli wpływ na Szwedów i zapisali się na kartach historii.
Z całej tej książki wyłania się złożony obraz współczesnego społeczeństwa szwedzkiego, w którym z jednej strony troszczy się o innych i odpowiada za to, by nikt nie czuł się pomijany i odczuwał dobrostan, zaś z drugiej równość ta jest pozorna i zdarzają się osoby których problemy są niedostrzegane. Szwecja jest tu też przedstawiana jako kraj pełen wewnętrznych sprzeczności i kontrastów, który jednocześnie jest spokojny i żywiołowy. Kraj w której najważniejszym wartościami są równość i egalitaryzm, a jednocześnie ludzie czują się samotni i pragną być usłyszani. Ten skandynawski kraj, podąża za Zachodem i jednocześnie sam dyktuje światu kierunki działania oraz wyznacza trendy w wielu dziedzinach życia.
Książka ta napisana jest przystępnym językiem, a także zawiera bardzo wiele ciekawych informacji dotyczących Szwecji i wzbogaca wiedzę o tym kraju. Jednakże w niektórych momentach nie podobała mi się narracja Åsbrink. Szkoda też, że autorka nie pokusiła o rozbudowanie niektórych rozdziałów, bo miałem wrażenie, jakby część z nich zbyt szybko się kończyła. Miałem też wrażenie jakby pewne kwestie wydały się nieporuszone, a inne zbędne. Mimo tych wad uważam, ze jest to w miarę przyzwoita książka i warto po nią sięgnąć.
"Made in Sweden" Jest to druga książka dotycząca Szwecji, po jaką miałem okazję sięgnąć (pierwsza była książka Natalii Kołaczek pt. "I cóż, że o Szwecji"). Elisabeth Åsbrink przedstawia tutaj najważniejsze słowa, zwrotu i zdania, które ukształtowały współczesne społeczeństwo tego skandynawskiego kraju i są jego odbiciem. Przedstawia również najważniejsze osoby ze świata...
więcej Pokaż mimo to