Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Charlotte Cho
![Charlotte Cho](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
2
6,9/10
Pisze książki: poradniki
Urodzona: 29.07.1985 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
3 400 przeczytało książki autora
1 180 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The Little Book of Jeong: The Korean Art of Building Deep Connections– And How It Changed My Life
Charlotte Cho
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2021
Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji
Charlotte Cho
6,8 z 2502 ocen
4639 czytelników 293 opinie
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji Charlotte Cho ![Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/290000/290968/461005-352x500.jpg)
6,8
![Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/290000/290968/461005-352x500.jpg)
Wiedza, chaos, beztroska. Te 3 słowa nasuwają mi się po przeczytaniu tej książki. Nie mogę jej nie polecić osobie, która nie dba o siebie (nie lubię tego określenia. więc zastąpię je zwrotem - nie poświęca swojej skórze zbyt wiele uwagi). To lekka lektura o pielęgnacji skóry po koreańsku, o kulturze tamtego miejsca, zwyczajach, sposobie życia, miejscach wartych odwiedzenia, a także pamiętnik własnych przeżyć autorki.
Wiedza na temat Korei i pielęgnacji brzmi sensownie, ale chaos? Już tłumaczę. Styl literacki, systematyka książki, podejście do życia ukazują mi raczej nastolatkę, niż 30-letnią kobietę (a tyle miała lat Charlotte wydając pierwotną wersję tej książki). To w niczym nie przeszkadza, bo czego chciałam się dowiedzieć, to się dowiedziałam. Chodzi raczej o poziom dojrzałości lub jak ktoś to może inaczej powiedzieć - podejście do życia. W powyższym zawiera się także beztroska, która jest widoczna w podejściu Charlotte.
W jednym z pewnością nasza Koreanka z pochodzenia nie jest beztroska. To kwestia pielęgnacji skóry twarzy i ciała. Ta lektura pozwoli zgłębić tajniki na młody i promienny wygląd niezależnie od genów, czy warunków atmosferycznych. Wiedzieliście, że koreański rytuał pielęgnacyjny ma aż 10 kroków? Znaliście wcześniej olejek myjący? Wiecie, jak dużo dobrego dla naszej skóry może zdziałać sauna oraz złuszczanie skóry? Ja nie. Ta lektura zaciekawiła mnie, zainspirowała i sprawiła, że więcej wydaję na kosmetyki... ale efekty ich działania widziałam już po kilku dniach.
"Sekrety urody Koreanek" to nie tylko kosmetyki, to także sposób życia. Charlotte zachęca do zmian i tłumaczy, dlaczego są dla nas ważne. Co ciekawe, nie odradza picia alkoholu, tylko raczej podaje sposoby na to, by nie wpłynął on na stan cery (autorka lubi pić, a tłumaczy to tym, że każdy w Korei tak robi...). Książka zawiera także przewodnik po atrakcjach turystycznych Seulu oraz praktyczne porady dla turystów.
Nie żałuję godzin poświęconych tej lekturze. Zmieniła moje podejście do urody, jednak styl oraz systematyka mi przeszkadzały. Jeżeli interesuje Cię tylko rytuał pielęgnacyjny, to znajdź to w sieci, bo możesz mieć wrażenie zmarnowanego czasu. Mam mieszane uczucia na temat całości. Z pewnością będąc nastolatką bardziej bym się tym "podjarała".
Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji Charlotte Cho ![Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/290000/290968/461005-352x500.jpg)
6,8
![Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/290000/290968/461005-352x500.jpg)
Koreańską pielęgnację cery znam i stosuję już od jakiegoś czasu. Mimo tego sięgnęłam po tą pozycję książkową i dowiedziałam się kilku nowych faktów, których nie ma na prostych blogach w internecie. Szczerze mówiąc po takim poradniku spodziewałam się więcej np. o składzie kosmetyków, autorka wspomina, żeby czytać składy, ale mało mówi o tym czego powinniśmy szukać, na sam koniec zbiera kilka składników do tabelki, która ma dwie strony, a wydaje mi się, że jest to temat rzeka i głównie to chciałam bardziej zgłębić. Za dużo jest też powtórzeń tych samych historii, kilka razy zastanawiałam się, czy gdzieś już o tym słyszałam, okazało się, że czytałam o tym dwa rozdziały wcześniej. Myślę, że jako poradnik pielęgnacyjny książka mogłaby zamknąć się w 20 stronach, maksymalnie w 40. Mimo wszystko początkującym, a ZWŁASZCZA osobom, które interesują się Koreą polecam.