-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2020-06-04
2020-05-20
2020-05-21
Brutalna i krwawa wycieczka do świata, w którym złudzenia i omamy stają się rzeczywistością. Tak powinno pisać się grimdarki. Świat to dosłownie wizja szaleńca. Postacie - drań na draniu, ale niemal każda to ciekawie napisany drań. Są dobrze rozwinięte i mają pewną głębię. Narracja pędzi szybko, może czasem nawet zbyt szybko. Bez odkupienia to książka z fajnym pomysłem na groteskowy świat, zaludniony samymi wredotami, ale jest tu również humor (stanowczo czarny), który świetnie równoważy resztę. Dobra rzecz.
Brutalna i krwawa wycieczka do świata, w którym złudzenia i omamy stają się rzeczywistością. Tak powinno pisać się grimdarki. Świat to dosłownie wizja szaleńca. Postacie - drań na draniu, ale niemal każda to ciekawie napisany drań. Są dobrze rozwinięte i mają pewną głębię. Narracja pędzi szybko, może czasem nawet zbyt szybko. Bez odkupienia to książka z fajnym pomysłem na...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-15
Dobra, ale stanowczo, stanowczo za krótka. Powinna być zadowalająca dla fanów Palina (wliczam się) i kogoś, kto chce mieć przynajmniej powierzchowne pojęcie o temacie. Dla kogoś, kto chciałby głębszej analizy i szerszej perspektywy (wliczam się) za mało.
Dobra, ale stanowczo, stanowczo za krótka. Powinna być zadowalająca dla fanów Palina (wliczam się) i kogoś, kto chce mieć przynajmniej powierzchowne pojęcie o temacie. Dla kogoś, kto chciałby głębszej analizy i szerszej perspektywy (wliczam się) za mało.
Pokaż mimo to
Klasyk, który mnie nie przekonał.
Dziewięciu braci walczy o królestwo pozostawione bez władcy po zniknięcie ich ojca. Nagrodą jest tron Amberu, w wieloświecie cieni i lustrzanych odbić, jedyne prawdziwe miejsce.
Ciekawa koncepcja, nieprawdaż? I to jest właśnie główny atut tej książki - budowanie świata i system magii, oparty na niby-tarocie. Reszta... cóż, wydawał mi się po prosty przeciętna. Prosta do bólu fabuła, postacie jak wycięte z tektury, dialogi z kreskówek (i to nie tych dobrych).
Nie lubię stwierdzenia klasyk gatunku (a tym bardziej ,kultowy'), bo wielu ludzi traktuje to jak stempel jakości. Puszczanie krwi w medycynie to też klasyk gatunku. Z dzisiejszej perspektywy oczekuję od autorów i lekarzy czegoś więcej.
Klasyk, który mnie nie przekonał.
Dziewięciu braci walczy o królestwo pozostawione bez władcy po zniknięcie ich ojca. Nagrodą jest tron Amberu, w wieloświecie cieni i lustrzanych odbić, jedyne prawdziwe miejsce.
Ciekawa koncepcja, nieprawdaż? I to jest właśnie główny atut tej książki - budowanie świata i system magii, oparty na niby-tarocie. Reszta... cóż, wydawał mi się...
Czytałem jeszcze pierwsze wydanie około 500 lat temu. Teraz z ciekawości wróciłem rozliczyć się z fascynacjami młodości.
Fitz, królewski bękart, zostaje zabrany matce jako sześcioletni chłopiec i trafia do królewskiego dworu. Ignorowanego przez prawie wszystkich, rozwija się pod okiem skrytobójcy. Ten uczy go umiejętności zadawania śmierci ludziom, których król uważa za zagrożenie.
Za młodu było wielkie łoooo, teraz to już brzmi sztampowo. Nie przez autorkę, raczej legion następców, piszących na identyczną modłę. Hobb ratują dwie rzeczy. Po pierwsze ciekawe i dobrze napisane postacie, unikające (po części) schematów narzuconych przez role. Po drugie przypadł mi do gustu styl pisania autorki, która bardzo plastycznie operuje słowem. Na minus dłużyzny narracyjne, wszystko tu dzieje się powoli i ociężale. A i może to, że z perspektywy czasu książka wydaje się mało oryginalna.
Ogólnie jednak nie jest źle, więc czuję się rozgrzeszony z literackiego gustu młodości. Punkt wyżej za sentyment.
Czytałem jeszcze pierwsze wydanie około 500 lat temu. Teraz z ciekawości wróciłem rozliczyć się z fascynacjami młodości.
Fitz, królewski bękart, zostaje zabrany matce jako sześcioletni chłopiec i trafia do królewskiego dworu. Ignorowanego przez prawie wszystkich, rozwija się pod okiem skrytobójcy. Ten uczy go umiejętności zadawania śmierci ludziom, których król uważa za...
Ciekawa, ale niełatwa książka, która wymaga od czytelnika pracy, a nie tylko przerzucania kolejnych stron. Historia Adriana Leverkühna, który sprzedaje duszę za umiejętność komponowania genialnej muzyki. Jego historię opowiada przyjaciel z dzieciństwa Serenus Zeitblom, który przedstawia także zmiany w niemieckiej kulturze XXw., kończąc na bombardowaniu Niemiec przez aliantów i wkraczającej armii rosyjskiej. Przy takim tle, nic dziwnego, że książka jest wypełniona dygresjami i dyskusjami oraz nieuniknionym poczuciem, że świat pogrąża się w szaleństwie i zmierza do zguby.
To nie jest książka do przeczytania za jednym razem. Tu trzeba często zatrzymać się, przemyśleć to, co mówił Mann, przeanalizować i przetrawić jego słowa. To książka, z którą można prowadzić dyskusję. I nawet jeśli się z Mannem nie zgodzimy (co ja ośmieliłem się w kilku przypadkach), to i tak będzie to ciekawa rozmowa.
Ciekawa, ale niełatwa książka, która wymaga od czytelnika pracy, a nie tylko przerzucania kolejnych stron. Historia Adriana Leverkühna, który sprzedaje duszę za umiejętność komponowania genialnej muzyki. Jego historię opowiada przyjaciel z dzieciństwa Serenus Zeitblom, który przedstawia także zmiany w niemieckiej kulturze XXw., kończąc na bombardowaniu Niemiec przez...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-07
Przygodę z Cornwellem zacząłem od Sharpa, jednak muszę przyznać, że ta seria bardziej przypadła mi do gustu. Seria rozpoczyna się w roku 866 i śledzimy w niej losy Uhtreda, syna pomniejszego lorda saskiego. Chłopiec traci dziedzictwo i jest wychowywany przez Duńczyków, którzy dążą do opanowania Wysp Brytyjskich. Na plus na pewno główny bohater. Uhtred jest ciekawie napisaną postacią, ma wszystkie zalety i wady wojownika dwóch sprzecznych światów, rozdarty między lojalnością wobec swoich krewnych a obcokrajowcami, którzy wzięli go pod swoje skrzydła i traktowali jak rodzinę. Kolejna rzecz to dokładność oddania historycznych reali. Co również może być odebrane przez niektórych jako minus. Czasem autor za dużo opisuje zamiast pokazać. I często to robi przytłaczającym stylem, no ale do tego już się trzeba przyzwyczaić. Mi nie przeszkadzał. Ogólnie książka to ciekawa powieść historyczna z ciekawymi postaciami i pięknie przedstawionymi realiami. Może czasem rzecz się rozwija powoli, ale w większości przypadków dostajemy spójną i wciągającą fabułę o przeznaczeniu, lojalności, miłości, wojnie i śmierci. Niezłe, zupełnie niezłe.
Przygodę z Cornwellem zacząłem od Sharpa, jednak muszę przyznać, że ta seria bardziej przypadła mi do gustu. Seria rozpoczyna się w roku 866 i śledzimy w niej losy Uhtreda, syna pomniejszego lorda saskiego. Chłopiec traci dziedzictwo i jest wychowywany przez Duńczyków, którzy dążą do opanowania Wysp Brytyjskich. Na plus na pewno główny bohater. Uhtred jest ciekawie napisaną...
więcej Pokaż mimo to