Mieszka w północnej Albercie, gdzie zimą temperatura spada poniżej 40 stopni na minusie, a latem niedźwiedzie spacerują po twoim podwórku. Kilka lat temu zdecydowała się spróbować napisać książkę. Obiecała sobie, że nikomu o niej nie powie. No ale mamie chyba można dać do przeczytania… A jak już mama przeczytała, to niech czyta ją cały świat!
Mia, Alex i River - trójka przyjaciół, którzy byli nierozłączni, dopóki uczucia nie skomplikowały sytuacji. Aby nie rozerwać przyjaźni chłopaków Mia poświęca swoje szczęście i odcina się na długi czas.
Gdy nadarza się okazja zebrania całej ekipy, konfrontacja z chłopakami wcale nie idzie tak jak sobie zakładała. Zostaje wrzucona w miejsce, gdzie pragnienia biorą górę i odzywają się odepchnięte uczucia. 🔥
Jeden weekend, tylko jeden - wspólnie we trójkę..
"Niech zobaczy jak może być jej z nami dobrze" 🤭
Weekend to zdecydowanie za mało w stosunku do przyciągania jakie jest pomiędzy nimi 🔥
Musze przyznać, że obawiałam się tej książki, jednak to jak pokazana jest relacja tych ludzi totalnie zaprzeczyła moim obawom. Oczywiście znajdziecie tutaj mnóstwo spicy scen jak i gorących hokeistów, a w tym wszystkim masę uczuć, wsparcia, czułości i troski jaką Alex z Riverem otaczali Mie, a ona ich 😍 Są dla siebie stworzeni, a chłopaki zamiast kłócić się o kobietę, znajdują jeszcze więcej miłości w sobie nawzajem 😈 🔥
Zdecydowanie najlepsza cześć serii! Jeśli lubicie książki z dużą dozą namiętności i uczuć to na pewno się nie zawiedziecie 😁
„Nasze zasady” to trzeci tom przygód graczy hokeja jak również książka z trójkątem miłosnym w roli głównej. I jest to pierwszy raz gdy ten trójkąt tak bardzo do mnie przemówił i tak bardzo mi się spodobał - główna bohaterka nie musiała wybierać pomiędzy nimi dwoma a oni nie musieli się o nią bić, w końcu😉.
Każda z postaci tej powieści jest zupełnie inna i razem tworzą idealny wręcz zestaw - obaj panowie są tak bardzo różni, że chyba już więcej nie mogłoby ich dzielić a łączy w zasadzie oprócz hokeja jedynie uwielbienie do Mii. Choć tej bohaterki trudno nie pokochać - cudowną i oddana swojej pracy i pacjentom kobieta, która wręcz pada z przepracowania ale nie chce by ktokolwiek się o nią martwił i skrzętnie to ukrywa. Do tego pomaga w ramach stworzonej przez siebie fundacji i widać w jej czynach wielką troskę o los dzieci. Alex to otwarty i towarzyski typ podrywacza, a River to zamknięty, pewny siebie facet, który bardzo dobrze wie czego chce ale nie dąży po trupach do celu, liczy się dla niego zdanie innych.
Relacja jaką zbudowała ta trójka była pełna ciepła, uczucia, troski, zaufania i bardzo sensualna. W wielu momentach widać po zachowaniu bohaterów niezwykłą chemie i magnetyzm, wręcz elektryczne przyciąganie, które oni sami próbowali wypierać. Pikantnych scen jest sporo i są dość obrazowe, dlatego musicie o tym pamiętać sięgając po tę historie bo ma najwyższy stopień bezwstydności😉. Były za to opisane dość zmysłowo, bez wulgaryzmów czy dziwnych określeń. W moim odczuciu zupełnie nie przesłoniły fabuły a idealnie ją uzupełniały.
Wszystko tak naprawdę mogło zaistnieć dzięki temu że ich przyjaciele w pełni akceptowali ten związek i tą więź, a więc główni bohaterowie nie mieli nawet chwili w której czuli by się w jakikolwiek sposób źle z tym co robią. To najpewniej było kluczowe by tak łatwo mogli się temu wszystkiemu oddać. To też element, który wyróżnia moim zdaniem tę serie na tle innych - bardzo oddani i wspierający przyjaciele! Cała grupa naszych hokeistów to osoby niezwykle empatyczne i wspierające. Fajnie, że w każdej części przecinają się momentami wydarzeniami z innymi bohaterami bo cały czas dzięki temu jesteśmy obecni w życiu ich wszystkich.