-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2022-12
2023-01-02
2021-01
Zaintrygował mnie tytuł i nie zawiodłam się, dużo ciekawych obserwacji na temat śmierci, morderstw, książka nie tylko dla interesujących się biologią czy medycyną, ale dla wszystkich lubiących tematy kryminalne, katastrofy, ciekawostki ludzkiego ciała etc. Bardzo polubiłam panią Sue Black, chociaż na początku miałam nadzieje, że będzie mniej o jej życiu prywatnym, a więcej z punktu widzenia naukowca, ale jednak jeśli ktoś jest pasjonatą w swoim zawodzie to nie da się tych dwóch aspektów oddzielić od siebie. Ciekawa pozycja na półce!
Zaintrygował mnie tytuł i nie zawiodłam się, dużo ciekawych obserwacji na temat śmierci, morderstw, książka nie tylko dla interesujących się biologią czy medycyną, ale dla wszystkich lubiących tematy kryminalne, katastrofy, ciekawostki ludzkiego ciała etc. Bardzo polubiłam panią Sue Black, chociaż na początku miałam nadzieje, że będzie mniej o jej życiu prywatnym, a więcej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014
2014-12
2016
2020-04
2020-02-25
2014-08-30
Przyznam, że książka mi wpadła w ręce przypadkiem. Siostra kupiła ją na kiermaszu, bo spodobała jej się okładka. Przeglądnęłam kilka stron i... dopóki jej nie skończyłam do siostry już nie wróciła, bo pochłonęła mnie całkiem. Często zakreślam w książkach zdania czy fragmenty, które szczególnie mnie dotknęły lub wydały mi się w jakiś sposób ważne... tutaj pokreślona w różnym stopniu jest prawie każda strona. Nie jest to jakiś tani poradnik dla zakochanych, raczej traktuje o relacjach międzyludzkich, o rodzinie, o problemach, o związkach damsko-męskich oczywiście też. Polecam tą książkę nie tylko osobom wierzącym, ale wszystkim, którzy chcą lepiej zrozumieć otaczających ich ludzi i zmienić coś w sobie na lepsze. Autor zwraca uwagę na to, jak powinien zachowywać się chrześcijanin w dzisiejszych czasach, przy zachodzących zmianach społecznych, tłumaczy, co możemy przez te zmiany rozumieć i popiera swoje hmmm...tezy/opinie ciekawymi argumentami, literaturą, badaniami psychologów, socjologów, zwraca uwagę na problemy, które dotykają nasze społeczeństwo np. depresje, obojętność, przemoc i daje wskazówki jak do nich podejść, jak z nimi walczyć. Dodatkowo książka napisana jest prostym językiem, często zabawnym, a równocześnie skłania do refleksji nad sobą.
Przyznam, że książka mi wpadła w ręce przypadkiem. Siostra kupiła ją na kiermaszu, bo spodobała jej się okładka. Przeglądnęłam kilka stron i... dopóki jej nie skończyłam do siostry już nie wróciła, bo pochłonęła mnie całkiem. Często zakreślam w książkach zdania czy fragmenty, które szczególnie mnie dotknęły lub wydały mi się w jakiś sposób ważne... tutaj pokreślona w różnym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-07
2017-06
2010-07-24
Po przeczytaniu "Weronika postanawia umrzeć" sięgnęłam po kolejne książki Paulo Coelho. Mając lat naście odebrałam tę książkę jako magiczną, dziwną, niezrozumiałą do końca... absurdalna, abstrakcyjna, nie wzbudziła we mnie tak pozytywnych emocji jak pierwsza książka. Dopiero po latach, po zapoznaniu się z kulturą Brazylii, składa mi się to w pewną całość.
Coelho, jak większość Brazylijczyków, miesza ze sobą różne rodzaje duchowości, religie, jakby wrzucił wszystko do jednego wora, zamieszał i potem wypadła z niego m. in. "Brida". Brazylijczycy określają siebie w większości jako chrześcijan, ale tak naprawdę społeczeństwo przez wymieszanie kultury europejskiej, afrykańskiej i rdzennej, indiańskiej, jest wieloreligijne. I chodzi mi tu o dość ciekawe zjawisko, jakim jest fakt, że część osób w niedzielę idzie na Mszę Św. katolicką/ewangelicką, te same osoby w inny dzień idą na spotkanie afrykańskiego Candomble, w kolejny na spotkanie Zielonoświątkowców, a wyznaje jeszcze coś innego na swój sposób.
W książce było wiele podniosłych, motywujących zdań, które te kilka lat temu wydawały mi się mądre, niestety niczego nie wniosły do mojego życia.
"Brida" była dla mnie chaosem, niby taka uduchowiona, coachingowa książka, ale jakoś nie pasowało mi to wszystko do kupy. Teraz byłoby mi pewnie łatwiej zrozumieć pewne niuanse, ale z biegiem lat człowiek coraz bardziej ceni swój czas i... jeśli miałabym podjąć taką próbę jeszcze raz to byłoby mi tego czasu po prostu szkoda na "Bridę".
Po przeczytaniu "Weronika postanawia umrzeć" sięgnęłam po kolejne książki Paulo Coelho. Mając lat naście odebrałam tę książkę jako magiczną, dziwną, niezrozumiałą do końca... absurdalna, abstrakcyjna, nie wzbudziła we mnie tak pozytywnych emocji jak pierwsza książka. Dopiero po latach, po zapoznaniu się z kulturą Brazylii, składa mi się to w pewną całość.
Coelho, jak...
2015-07
Ciekawa forma, historie dają do myślenia i pozostają w pamięci, ale jakoś mnie nie "porwało", żeby dać wyższą ocenę. Każdy rozdział to zbliżenie czytelnika do "turbulencji" innego bohatera, losy się trochę przeplatają i możemy poznać niektórych bohaterów z różnych perspektyw, z dobrej, a po chwili też z trudnej i złej strony. Migawki z ich życia, na tyle głębokie, żeby zaintrygować, a na tyle krótkie, że książkę czyta się w godzinę, dwie i czytelnik zostaje z niedosytem.
Tekst przypomina nam, że każdy, kogo spotykamy na swojej drodze przechodzi jakieś swoje tytułowe turbulencje, tragedie i rozterki, więc warto okazywać empatię i nie dokładać innym przykrości.
Ciekawa forma, historie dają do myślenia i pozostają w pamięci, ale jakoś mnie nie "porwało", żeby dać wyższą ocenę. Każdy rozdział to zbliżenie czytelnika do "turbulencji" innego bohatera, losy się trochę przeplatają i możemy poznać niektórych bohaterów z różnych perspektyw, z dobrej, a po chwili też z trudnej i złej strony. Migawki z ich życia, na tyle głębokie, żeby...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to