Nowy wspaniały świat

Swietna ksiazka, dokladnie tego od niej oczekiwalom :-) Wulgarna powiesc o realiach(mimo, ze to byla ktoras era forda) dzisiejszego swiata. Wprawila mnie w wiele konsternacji, zwlaszcza rozdarcie bohaterow miedzy swiatem dzikim, a tym cywilizowanym, oraz zakonczenie. Serdecznie polecam wszystkim ambitnym entuzjastom literatury pieknej.

Swietna ksiazka, dokladnie tego od niej oczekiwalom :-) Wulgarna powiesc o realiach(mimo, ze to byla ktoras era forda) dzisiejszego swiata. Wprawila mnie w wiele konsternacji, zwlaszcza rozdarcie bohaterow miedzy swiatem dzikim, a tym cywilizowanym, oraz zakonczenie. Serdecznie polecam wszystkim ambitnym entuzjastom literatury pieknej.

Krótka, za krótka. Wizja Huxleya do mnie nie przemawia. Pomysł z warunkowaniem biologicznym całkiem przerażający, ale jednak za mało można tego dotknąć i zrozumieć. Jedynie na końcu zarządca coś tam po krótce wyjaśnia, ale jest to szybkie, za szybkie. Ten świat jest za bardzo poukładany i nie ma miejsca na żadne uchybienia, co jest moim zdaniem zbyt nierealne. Dlatego ta książka mi się nie podobała, może trzeba ją bardziej przemyśleć, ale jak się za to wziąć, tego nie rozumiem. Bardziej pasowała mi wizja Orwella i naszego Zajdla, tamte były jakby bardziej ludzkie. Tutaj bohaterowie są niewyraźni i żadnego z nich głębiej nie poznamy, nie polubimy, ani nie zrozumiemy. Ich historia to kilka jednostek wyciągniętych z całej populacji podzielonej na kasty. Całość opisywania jest przez wszechwiedzącego narratora, jako kilka dni z życia tego wspaniałego nowego świata, i tych kilku jednostek, które odważyły się pomyśleć inaczej niż cała reszta masy. Wątek Dzikusa dla mnie trochę komiczny a trochę smutny, wątek jego matki trochę żałosny. Książka zdecydowanie nieprzyjazna odbiorcy w mojej opinii. Słowo, które przychodzi mi na myśl to: sucha.

Krótka, za krótka. Wizja Huxleya do mnie nie przemawia. Pomysł z warunkowaniem biologicznym całkiem przerażający, ale jednak za mało można tego dotknąć i zrozumieć. Jedynie na końcu zarządca coś tam po krótce wyjaśnia, ale jest to szybkie, za szybkie. Ten świat jest za bardzo poukładany i nie ma miejsca na żadne uchybienia, co jest moim zdaniem zbyt nierealne. Dlatego ta...

Utopia konsumpcjonizmu i pozytywnego podejścia. Ograniczono, podprzadkowano emocje. Wyeliminowano samotność jako największe zagrożenie. Co ciekawe osiągnięto to poprzez wyeliminowanie miłości i namiętności. Wprowadzono podział na kasty i zapewniono by poszczególne kasty były poddawane innemu programowaniu psychicznemu. Zakazano dostępu do sztuki (starej) jako noszącej niebezpieczne treści zastępując bezpiecznymi substytut ami. Nowoczesny świat w którym kolejnym zakazanym tematem, wrogiem jest sama nauka i rozwój.

Powieść przedstawia losy kilku jednostek poszukujących lub jawnie buntujących się, nie przystosowany h do zastanych warunków. Bernard Marx to alfa czujący że czegoś mu brakuje, że powinno być coś więcej. Z drugiej strony John Dzikus, repatriant z rezerwatu dzikich - żywo rodnych Chrześcijan.
Próby kwestionowania rzeczywistości przeplatają się z próbami dostosowania się.
Lektura zostaje z czytelnikiem na dlugo, zmuszając do rozważań.

Utopia konsumpcjonizmu i pozytywnego podejścia. Ograniczono, podprzadkowano emocje. Wyeliminowano samotność jako największe zagrożenie. Co ciekawe osiągnięto to poprzez wyeliminowanie miłości i namiętności. Wprowadzono podział na kasty i zapewniono by poszczególne kasty były poddawane innemu programowaniu psychicznemu. Zakazano dostępu do sztuki (starej) jako noszącej...

Mniej straszna wizja świata niż u Orwella. Sporo podobieństw, trochę różnić. U Orwella, wszechogarniający syf i brud tutaj mamy iluzję piękna i nowoczesności. Postacie uważam iż są nieco ciekawsze, ich działania, motywacje ale również słabości. Czyta się to dobrze, język nie jest trudny, może jedynie opis "prokreacji" . Zaskakujące jest to jak wiele rzeczy z tej książki już się dzieje a jak wiele (oby nie) może jeszcze zdarzyć się w przyszłości. Obowiązkowa pozycja dla osób, które poszukują książki, po której chcą trochę porozmyślać, szczególnie na temat otaczającego ich świata.

Mniej straszna wizja świata niż u Orwella. Sporo podobieństw, trochę różnić. U Orwella, wszechogarniający syf i brud tutaj mamy iluzję piękna i nowoczesności. Postacie uważam iż są nieco ciekawsze, ich działania, motywacje ale również słabości. Czyta się to dobrze, język nie jest trudny, może jedynie opis "prokreacji" . Zaskakujące jest to jak wiele rzeczy z tej książki już...

Męczyłem książkę przez dwa wakacyjne miesiące. Mądra, ciekawa, a jednak dwa miesiące. Być może taka mądra, że po kilku zdaniach odkładałem, aby przemyśleć i zapamiętać, a być może dlatego, że zbyt prymitywna w sposobie przekazu.
Autor jest przekonany, że cywilizacja (anglosaska?) zmierza w pewnym kierunku. Z tego musi powstać to co opisał.
W pierwszej części książki przestawił społeczeństwo przyszłości. Co początkowo wydaje się niewiarygodne, po zastanowieniu okazuje się, że już jest w naszym świecie. Druga część, to próba odpowiedzi na dwa pytania: "dlaczego tak to wygląda?" i "czy można było inaczej?". Właśnie ta druga część mnie zmęczyła prymitywizmem przekazu. Jakby Autorowi zabrakło pomysłu.
* * *
W minionym tygodniu dość długo rozmawiałem z dyrektorem dużego sklepu budowlanego (korporacyjnego). Tenże rozważał w jaki sposób można wychowywać dzieci w szkole, aby nie rywalizowały ze sobą, a współpracowały i w ten sposób były użyteczne dla korporacji.
* * *
Wczoraj na Facebook grafika: samolot transportowy z powietrza rozrzuca marihuanę. Podpis: "świat bez problemów".
* * *
STARAM SIĘ BYĆ "DZIKUSEM", NA PEWNO JESTEM ŚWIADKIEM, A BYĆ MOŻE I UCZESTNIKIEM BUDOWY NOWEGO WSPANIAŁEGO ŚWIATA.

Męczyłem książkę przez dwa wakacyjne miesiące. Mądra, ciekawa, a jednak dwa miesiące. Być może taka mądra, że po kilku zdaniach odkładałem, aby przemyśleć i zapamiętać, a być może dlatego, że zbyt prymitywna w sposobie przekazu.
Autor jest przekonany, że cywilizacja (anglosaska?) zmierza w pewnym kierunku. Z tego musi powstać to co opisał.
W pierwszej części książki...

Świetny pomysł, słaba historia - ciężko się to czyta jako prototyp dla późniejszych opowieści z tego gatunku

Świetny pomysł, słaba historia - ciężko się to czyta jako prototyp dla późniejszych opowieści z tego gatunku

Kiedyś czytałem obszerną pracę jakoby rewolucja seksualna została wprowadzona na wzór myśli reformacji społecznej Karola Marksa.
Nowy wspaniały świat jest opisem tego co by się stało gdyby ta rewolucja w całości zostałaby zrealizowana.
Kiedyś, fantasmagoria zepsutego świata wg autora, dzisiaj hasła na sztandarach lewicowych ideologii.
Polecam dla osób ktore mają większą półkę z książkami niż telewizor.

Kiedyś czytałem obszerną pracę jakoby rewolucja seksualna została wprowadzona na wzór myśli reformacji społecznej Karola Marksa.
Nowy wspaniały świat jest opisem tego co by się stało gdyby ta rewolucja w całości zostałaby zrealizowana.
Kiedyś, fantasmagoria zepsutego świata wg autora, dzisiaj hasła na sztandarach lewicowych ideologii.
Polecam dla osób ktore mają większą...

Oby nie spotkało nas to, co w powieści! :)

Oby nie spotkało nas to, co w powieści! :)

Klasyka. Trzeba przeczytać.

Klasyka. Trzeba przeczytać.

"Nowy, Wspaniały Świat" to wizja przyszłości, która jednocześnie fascynuje i przeraża. W świecie stworzonym przez Huxleya wszystko podporządkowane jest idei stabilności i konsumpcji. Ludzie są hodowani w inkubatorach i programowani do określonych ról społecznych, co eliminuje indywidualność, wolność i głębsze emocje. Historia Bernarda Marxa, który zaczyna kwestionować ten porządek, oraz Johna, "Dzikusa" wychowanego z dala od cywilizacji, rzuca światło na złożoność i hipokryzję kontrolowanego społeczeństwa.

Książka porusza tematy takie jak dehumanizacja, manipulacja technologią i uzależnienie od przyjemności jako narzędzie kontroli. Choć napisana prawie 100 lat temu, nadal pozostaje niezwykle aktualna. Huxley przewidział wiele zjawisk współczesnych, takich jak konsumpcjonizm i unikanie negatywnych emocji. To arcydzieło dystopijnej literatury zmusza do refleksji nad naszą rzeczywistością i przyszłością, ku której zmierzamy.

**Ocena: 9/10** – Książka, która pozostaje z czytelnikiem na długo, zmuszając do myślenia o tym, co to znaczy być człowiekiem w świecie, który dąży do pełnej kontroli.

"Nowy, Wspaniały Świat" to wizja przyszłości, która jednocześnie fascynuje i przeraża. W świecie stworzonym przez Huxleya wszystko podporządkowane jest idei stabilności i konsumpcji. Ludzie są hodowani w inkubatorach i programowani do określonych ról społecznych, co eliminuje indywidualność, wolność i głębsze emocje. Historia Bernarda Marxa, który zaczyna kwestionować ten...