-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Książka "Uważaj, czego pragniesz" autorstwa Adele Parks zasługuje na najwyższą ocenę! Jest to powieść pełna dramaturgii ale też sensacji, pokazująca do czego zdolni są ludzie zachłyśnięci bogactwem.
Historia dotyczy zwyczajnej na pozór angielskiej rodziny Greenwoodów, którzy wygrywają 17 milionów funtów w Lotto. Problemy zaczynają się praktycznie od razu bowiem od lat wysyłali wspólnie kupon z dwiema zaprzyjaźnionymi rodzinami, podając zawsze te same liczby. Tydzień przed wygraną doszło do sprzeczki i ich znajomi wycofali się z gry. Kiedy wszyscy dowiadują się o wygranej każdy z nich chce zgarnąć coś dla siebie. Rodzinne relacje i wieloletnia przyjaźń zostaje poddana niejednej próbie.
Pewnie każdy z nas kiedyś zastanawiał się nad tym, co by zrobił z milionową wygraną. Czy rozpocząłby życie w luksusach a może oddałby część na cele charytatywne? Będąc milionerami z pewnością można mieć wszystko, ale czy można czuć się bezpiecznie?
W takiej sytuacji znaleźli się bohaterowie "Uważaj, czego pragniesz". Lexi i Jake oraz ich nastoletnie dzieci reprezentują wszystkie możliwe zachowania, których spodziewalibyśmy się od ludzi, kiedy ich budżet domowy nagle powiększa się o 17 milionów funtów. Cała ta historia była dla mnie bardzo realistyczna. Lexi próbowała zachować rozsądek i żyć w miarę normalnie, zaś jej mąż tylko miał w głowie wydawanie pieniędzy.
Czytając tę książkę bardzo się w nią wczuwam, cały czas byłam ciekawa co będzie dalej. Kartki przewracały się same. Chłonęłam rozdział za rozdziałem. Autorka przygotowała dla czytelników pewne elementy zakończenia, był też plot twist, różne sekrety, różne wersje wydarzeń, małżonkowie mieli przed sobą tajemnice. Nikt z nich nie był tak dobry i krystaliczny jak się początkowo wydawało. Jestem zachwycona tą powieścią bo wywołała we mnie wiele emocji, czasami bardzo sprzecznych ale też skłoniła do myślenia.
Polecam ją dalej bo to jedna z tych książek, o których warto porozmawiać ze znajomymi.
Książka "Uważaj, czego pragniesz" autorstwa Adele Parks zasługuje na najwyższą ocenę! Jest to powieść pełna dramaturgii ale też sensacji, pokazująca do czego zdolni są ludzie zachłyśnięci bogactwem.
Historia dotyczy zwyczajnej na pozór angielskiej rodziny Greenwoodów, którzy wygrywają 17 milionów funtów w Lotto. Problemy zaczynają się praktycznie od razu bowiem od lat...
2022-03
"Sekret panny Elizy" Annabel Abbs to historia inspirowana prawdziwymi losami Elizy Acton brytyjskiej pisarki i poetki, żyjącej w latach 1799-1859, autorki pierwszej książki kulinarnej z dokładnymi opisami dań i proporcjami.
Jest rok 1835. Eliza Acton marzy o wydaniu kolejnego tomiku poezji lecz wydawca odrzuca jej wiersze i proponuje, aby zajęła się pisaniem książki kucharskiej. Eliza jest początkowo sceptyczna do tego pomysłu jednak trudna sytuacja finansowa jej rodziny powoduje, że kobieta przyjmuje to zlecenie. Eliza decyduje się zatrudnić do pomocy młodą kucharkę Annę, w której drzemie ukryty kulinarny talent ale która potrzebuje praktyki pod okiem doświadczonej gospodyni. Między kobietami niemal od razu nawiązuje się porozumienie. Razem będą odkrywać nowe smaki, tworzyć niesamowite dania, będą też zwierzać się sobie ze swoich problemów i sekretów. W kuchni pensjonatu rodziny Acton dwie kobiety odnajdą siłę i inspirację, przeżyją chwile radości i smutku ale też stworzą razem piękną historię ...
Och! Ta książka jest smakowita, urocza i wzruszająca. Zapewne na długo pozostanie w mojej głowie. Świetnie wykreowane bohaterki, które nie sposób nie polubić. Nie wiem która z nich była mi bliższa czy Eliza - nieustępliwa i niezależna jak na czasy, w których żyła, czy Anna - zawsze oddana, pracowita i opiekuńcza. Losy ich obu mnie poruszyły. Bardzo podobało mi się tło historyczno-obyczajowe tamtych czasów. Autorka z łatwością oddała tamtejszy klimat, z wyczuciem opisała sceny gotowania czy jedzenia, a wychodząc poza kuchnie pokazała szerzej problemy kobiet i trudności, jakie napotykały na swojej drodze.
Odkładam tę książkę na półkę z podziwem i radością, że mogłam tak dobrze spędzić przy niej czas. Bardzo polecam! Musicie poznać historię Elizy Acton ❤️.
"Sekret panny Elizy" Annabel Abbs to historia inspirowana prawdziwymi losami Elizy Acton brytyjskiej pisarki i poetki, żyjącej w latach 1799-1859, autorki pierwszej książki kulinarnej z dokładnymi opisami dań i proporcjami.
Jest rok 1835. Eliza Acton marzy o wydaniu kolejnego tomiku poezji lecz wydawca odrzuca jej wiersze i proponuje, aby zajęła się pisaniem książki...
2022-01
Rozpacz, zemsta, obsesja ... Do czego jest zdolna matka, kiedy traci ukochanego syna?
"Powinnam trzymać się z daleka. Ale nie będę."
"Ostatnie piętro" Louise Candlish to historia Ellen Saint. Zawodowo: kobieta poświęca się pracy jako projektantka oświetlenia w nowoczesnych apartamentach.
Prywatnie: jest matką dwójki dzieci, od kilku lat pogrążoną w żałobie po tragicznej śmierci 19-letniego syna, Lucasa.
Ellen nigdy nie pogodziła się z tym, co spotkało jej rodzinę. I choć wie, kto jest temu wszystkiemu winny, nie może zaznać spokoju. Szczególnie kiedy po latach widzi TĘ osobę żywą, a przecież miała jej już nigdy więcej nie spotkać.
Cała historia jest opowiedziana w pierwszej osobie, początkowo przez Ellen, by później dopuścić do głosu drugą, nie mniej ważną postać (ale to odkrywamy dopiero po pewnym czasie). W ten sposób autorce udało się wyrazić to, co czują i przez co przechodzą bohaterowie, dając czytelnikowi szansę na wyrobienie sobie własnego wyobrażenia na temat tego, co tak naprawdę się stało/stanie. Emocje odgrywają tu dużą rolę, jak również wspomnienia.
Dość oczywista jest próba wyjaśnienia przez Ellen swojego postępowania. Odpowiedni bieg wydarzeń układa wszystko w całość.
Książka ma dobry rytm, zachowana została spójność fabuły i narracji. Część zakończenia można dość szybko wywnioskować bo sugeruje nam to sama główna bohaterka. Jednak finalnie otrzymujemy i tak pewne zaskoczenie oraz odpowiedzi na te pytania, które podczas czytania mogły pojawić się w naszych głowach.
"Ostatnie piętro" jako thriller jest dość wyważony, nie doświadczyłam tu klimatu nieustannego napięcia czy zamętu. Bardziej odznacza się tam dramat rodzinny
oraz coś w stylu psychologicznej gry. Jest to smutna i tragiczna historia i jeśli miałabym krótko podsumować tę powieść to określiłabym ją jako rozpaczliwy głos rodzica, który nie może pozbierać się po śmierci syna, ogarnięty obsesją wymierzenia kary, wymierza sprawiedliwości na własną rękę i według własnego osądu.
Rozpacz, zemsta, obsesja ... Do czego jest zdolna matka, kiedy traci ukochanego syna?
"Powinnam trzymać się z daleka. Ale nie będę."
"Ostatnie piętro" Louise Candlish to historia Ellen Saint. Zawodowo: kobieta poświęca się pracy jako projektantka oświetlenia w nowoczesnych apartamentach.
Prywatnie: jest matką dwójki dzieci, od kilku lat pogrążoną w żałobie po tragicznej...
2021-03
"Bezkresne niebo" Kate Atkinson to 5 część cyklu z Jacksonem Brodie'm - prywatnym detektywem rozwiązującym zagadki związane z przeszłością swoich klientów. Tym razem, Jackson dostaje zlecenie od kobiety, która szuka dowodów na niewierność swojego męża. I choć jest to na pozór proste zadanie, sprawa zaczyna komplikować się, kiedy detektyw trafia na trop groźnej grupy przestępczej.
Z tego co zdążyłam zauważyć Kate Atkinson uwielbia wprowadzać mnóstwo różnych postaci do swoich książek. Często dodaje też mnóstwo szczegółów, wtrąceń, mniej lub bardziej znaczących epizodów. Ma to swoje plusy, jak i minusy.
W jej książce fabuła jest składanką różnych historii, do której potrzeba wielkiej cierpliwości i skupienia, aby uzyskać satysfakcjonujący efekt końcowy.
Niestety jako kryminał, książka jest mało zaskakująca a akcja zbyt wolna. Nie wszystkie wątki są w równym stopniu interesujące. Jednak traktując "Bezkresne niebo" jako książkę obyczajową odznaczać się w niej będą tematy związane z przestępczością i zbrodniami.
Jeśli chodzi o bohaterów to otrzymujemy tutaj bardzo szczegółowy opis postaci i ich charakterystykę. Nie jest to dla mnie wadą, jednak nie będę ukrywać ... Miałam może z czterech lub pięciu bohaterów, których losy naprawdę mnie obchodziły (w tym wątek sióstr z Polski, które wyjechały do pracy do Wielkiej Brytanii i zostały - łagodnie mówiąc - oszukane).
Na koniec kilka słów o głównym bohaterze. Czuć, że Jackson jest już zmęczony swoim życiem i pracą. W końcu książkowi bohaterowie też się starzeją i miewają kryzysy. Dla mnie jest to jak najbardziej naturalne przedstawienie. Nie przeszkadzało mi to ponieważ mam słabość do melancholijnych bohaterów 🤭.
Nie chcę odradzać Wam tej książki bo być może znajdą się tacy czytelnicy, którzy zatracą się w opisanych przez Kate Atkinson wydarzeniach.
"Bezkresne niebo" Kate Atkinson to 5 część cyklu z Jacksonem Brodie'm - prywatnym detektywem rozwiązującym zagadki związane z przeszłością swoich klientów. Tym razem, Jackson dostaje zlecenie od kobiety, która szuka dowodów na niewierność swojego męża. I choć jest to na pozór proste zadanie, sprawa zaczyna komplikować się, kiedy detektyw trafia na trop groźnej grupy...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-27
2021-01
2021-01
2020-12
Sięgając po "Asystentkę" liczyłam, że będzie to dość standardowy thriller psychologiczny z nośnym, współczesnym tematem. Ale to, co przeżyłam podczas czytania przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Czułam nieustanne napięcie i co chwilę byłam zaskakiwana losem głównej bohaterki. Sceneria srogiej, mroźnej, angielskiej zimy mocno działała na moją wyobraźnię. To było naprawdę szalone, co wyprawiały urządzenia zamontowane w domu. Bo tutaj elektronika jest narzędziem strachu i niepokoju a nawet źródłem problemów psychicznych Jo. Można próbować domyślać się, że ktoś za tym stoi, ktoś tym kieruje... Tylko kto? Sama Jo tego nie wie. Ma wątpliwości, pogrąża się w obłędzie a my razem z nią. Zaczynamy podejrzewać każdą postać a i tak nie jesteśmy w stanie przewidzieć zakończenia. Nieprzewidywalność całej tej historii zasługuje na gromkie brawa!
Książkę czyta się bardzo dobrze i nie sposób odpędzić pewnym myśli z głowy. Problematyka nowych technologii i sztucznej inteligencji jest czymś, co dzieje się już teraz. A w przyszłości rozwinie się to jeszcze bardziej. Gdzie wtedy będą nasze granice bezpieczeństwa?
"Jeśli pozwoli się jednej lub dwóm dużym firmom (chodzi tu m. in. o Google) pokierować swoim życiem, wszystko staje się prostsze i zaczyna do siebie pasować: od kalendarza, przez muzykę i ogrzewanie, aż do telefonu. Poddajesz się ich władzy, zrzekasz się prywatności, reagujesz na powiadomienia i dajesz się upupiać. Oni są rodzicami, ty dzieckiem. Czy ktoś wie, jak daleko to sięga?"
Sięgając po "Asystentkę" liczyłam, że będzie to dość standardowy thriller psychologiczny z nośnym, współczesnym tematem. Ale to, co przeżyłam podczas czytania przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Czułam nieustanne napięcie i co chwilę byłam zaskakiwana losem głównej bohaterki. Sceneria srogiej, mroźnej, angielskiej zimy mocno działała na moją wyobraźnię. To było naprawdę...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-10
2020-09
2020-09
Noelle to młoda, miła i doświadczona sprzątaczka ale też hotelowa kleptomanka, która działa według określonego przez siebie schematu: zdobyć jak najwięcej bezwartościowych przedmiotów od gości,
nie wzbudzać podejrzeń, mieć dobre kontakty z innymi pracownikami. Jeśli już ktoś zgłosi na nią skargę ona użyje jedną ze swoich randomowych wymówek i odejdzie z pracy zanim zostałaby zwolniona. Tym sposobem przeszła przez 20 hoteli.
"Nie kradnę dla korzyści finansowej. Czyniłoby mnie to zwyczajną złodziejką, którą nie jestem. Zabieram rzeczy, których braku goście nie zauważą – a przynajmniej taką mam nadzieję. Polegam także na osobach, które wstydziłyby się głośno twierdzić, że sprzątaczka hotelowa ukradła im przykładowo klamrę do włosów lub pęsetę. Tym niemniej jest to ryzykowne, choć zarazem daje dreszczyk emocji. Podkradam fanty pod nosem gości i zachowuję je dla siebie."
Hotel "Magnolia" jest 21 hotelem w jej karierze. Noelle podchodzi do tej pracy tak jak zawsze. Szybko wpada w swoją rutynę i poznaje inne sprzątaczki: Phil, Mali, Gaby i Rose. Początkowo nic nie zapowiada tego, że hotel 21 miałby być dla niej szczególny a jednak tak się stanie. Noelle zakocha się, zdobędzie prawdziwe przyjaciółki i w końcu znajdzie odwagę, aby zmierzyć się ze swoimi demonami z dzieciństwa. Za sprawą dziewczyn z pracy wreszcie poczuje się częścią czegoś większego.
Książka "Hotel 21" jest historią o hotelowych sprzątaczkach ale w dużej mierze opowiada o czymś więcej. Dla mnie to historia o kobietach i relacjach między nimi. Najważniejszym aspektem jest z pewnością ukazanie silnej więzi między bohaterkami. Ich przyjaźń wykracza poza pracę. Stają się dla siebie rodziną i mogą na siebie liczyć w trudnych chwilach. Autorka pięknie pokazuje, jak bohaterki radzą sobie z przeciwnościami losu, wspierając się nawzajem. A problematyka tej powieści rozciąga się na różne tematy. Nie brakuje tu ciężkich momentów, jak chociażby wspomnienia Noelle o jej agresywnej matce i dysfunkcyjnej rodzinie, z której pochodziła. I nie tylko ona boryka się z problemami, inne bohaterki też na coś cierpią np. jedna ma chorobę dwubiegunową, inna syna narkomana.
"Hotel 21" tylko pozornie może wydawać się lekką i zabawną lekturą, a jest naprawdę ujmującą powieścią o 5 kobietach, kobiecej przyjaźni na dobre i na złe
oraz nieustającej sile, która pozwala im przejść przez życiowe trudności 💛
Noelle to młoda, miła i doświadczona sprzątaczka ale też hotelowa kleptomanka, która działa według określonego przez siebie schematu: zdobyć jak najwięcej bezwartościowych przedmiotów od gości,
więcej Pokaż mimo tonie wzbudzać podejrzeń, mieć dobre kontakty z innymi pracownikami. Jeśli już ktoś zgłosi na nią skargę ona użyje jedną ze swoich randomowych wymówek i odejdzie z pracy zanim...