-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2017-03-16
2016-01-25
2015-08-29
Wspomnienia z dzieciństwa i lat wczesnej młodości różnych znanych polskich artystów takich jak na przykład Andrzej Grabowski, Kayah, Małgorzata Ostrowska, Muniek Staszczyk czy Tymon Tymański. Z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem czyta się te wspomnienia, z których dowiadujemy się, jak ci ludzie, których znamy przeważnie jedynie z radia, telewizji czy teatru, byli wychowywani, jakie problemy sprawiali swoim rodzicom, jakie numery wywijali ze znajomymi i jak to wpłynęło na ich późniejsze życie. Człowiek czyta z uśmiechem na ustach i czuje się, jakby przy dobrej herbacie czy piwie słuchał opowieści dobrego znajomego.
Czytaj więcej: http://www.mortycja.com/cudowne-lata/
Wspomnienia z dzieciństwa i lat wczesnej młodości różnych znanych polskich artystów takich jak na przykład Andrzej Grabowski, Kayah, Małgorzata Ostrowska, Muniek Staszczyk czy Tymon Tymański. Z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem czyta się te wspomnienia, z których dowiadujemy się, jak ci ludzie, których znamy przeważnie jedynie z radia, telewizji czy teatru, byli...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-04-28
Książka jest tak wspaniała i tak wiele się w niej dzieje, że po prostu nie jestem w stanie zrobić jej streszczenia, bo musiałabym mocno zaspOilerować. Powiem więc tak - PRZECZYTAJCIE, BO TO ARCYDZIEŁO, OD KTÓREGO NAPRAWDĘ CIĘŻKO SIĘ ODERWAĆ I PO KTÓRYCH STRACH SIĘGAĆ PO KOLEJNĄ KSIĄŻKĘ, BO SIĘ PO PROSTU WIE, ŻE NIE BĘDZIE TAK WSPANIAŁA JAK TA! ;)
Książka jest tak wspaniała i tak wiele się w niej dzieje, że po prostu nie jestem w stanie zrobić jej streszczenia, bo musiałabym mocno zaspOilerować. Powiem więc tak - PRZECZYTAJCIE, BO TO ARCYDZIEŁO, OD KTÓREGO NAPRAWDĘ CIĘŻKO SIĘ ODERWAĆ I PO KTÓRYCH STRACH SIĘGAĆ PO KOLEJNĄ KSIĄŻKĘ, BO SIĘ PO PROSTU WIE, ŻE NIE BĘDZIE TAK WSPANIAŁA JAK TA! ;)
Pokaż mimo to2014-03-18
bardzo zacna lektura!
Chmielewska trzyma poziom. Odkąd zaczęłam czytać jej książki, jeszcze żadna mnie nie rozczarowała. Wręcz przeciwnie, chcę więcej! "Zapalniczka" to jak zwykle historia kryminalna, która się wzięła z jakiegoś kompletnego zbiegu okoliczności. Wciąga mocno, czyli nic nowego :D Polecam!
bardzo zacna lektura!
Chmielewska trzyma poziom. Odkąd zaczęłam czytać jej książki, jeszcze żadna mnie nie rozczarowała. Wręcz przeciwnie, chcę więcej! "Zapalniczka" to jak zwykle historia kryminalna, która się wzięła z jakiegoś kompletnego zbiegu okoliczności. Wciąga mocno, czyli nic nowego :D Polecam!
2014-12-28
Moja pierwsza książka Mastertona, ale z pewnością nie ostatnia.
Gideon Lake jest kompozytorem - tworzy reklamowe dżingle i muzykę do czołówek seriali. Gdy wprowadza się do właśnie zakupionego mieszkania w nowobogackiej dzielnicy, w oko wpada mu piękna sąsiadka... i tak zaczyna się koszmar. Kate, śliczna blondynka mieszkająca piętro niżej, mimo, że odwzajemnia zainteresowanie Gideona, okazuje się bardzo tajemniczą kobietą. Zaprasza go w podróż po Europie i wprowadza na skraj świata żywych i umarłych pokazując mu rzeczy, o których nie do końca wiadomo, czy naprawdę się dzieją. Co dalej? Sami przeczytajcie, bo naprawdę warto.
Moja pierwsza książka Mastertona, ale z pewnością nie ostatnia.
Gideon Lake jest kompozytorem - tworzy reklamowe dżingle i muzykę do czołówek seriali. Gdy wprowadza się do właśnie zakupionego mieszkania w nowobogackiej dzielnicy, w oko wpada mu piękna sąsiadka... i tak zaczyna się koszmar. Kate, śliczna blondynka mieszkająca piętro niżej, mimo, że odwzajemnia...
2014-12-07
Borejkowie i ferajna opuszczają Poznań! Niemal cała rodzina gości u Pulpecji na wsi, gdy tymczasem Ida wpada w kłopoty. Dosłownie. Podczas biegania dla rozładowania emocji spada z mostu. Znajduje ją młoda dziewczyna, Dorota Rumianek, która zabiera ją do siebie na wieś i pielęgnuje. Zachwycona dziewczyną Ida ściąga do swojego małego raju Ignasia ze złamanym sercem, z zamiarem wyswatania go z zaradną blondynką, gdy ta tymczasem... zakochuje się po uszy w tajemniczym młodym chłopaku. To wszystko, oczywiście, ma ze sobą pewien związek, ale o tym dowiecie się z książki. Nie jest to może najlepsza część Jeżycjady (wszystkie porównuję do mojej ulubionej "Kłamczuchy" i jeszcze żadna z nią nie wygrała), ale jeśli jesteście fanami cyklu Musierowicz, to myślę, że będziecie mieli radochę z czytania. To, do czego mogę się przyczepić, to nieco za dużo opisów i za duża pochwała wsi przy jednoczesnym potępieniu miasta.
Borejkowie i ferajna opuszczają Poznań! Niemal cała rodzina gości u Pulpecji na wsi, gdy tymczasem Ida wpada w kłopoty. Dosłownie. Podczas biegania dla rozładowania emocji spada z mostu. Znajduje ją młoda dziewczyna, Dorota Rumianek, która zabiera ją do siebie na wieś i pielęgnuje. Zachwycona dziewczyną Ida ściąga do swojego małego raju Ignasia ze złamanym sercem, z...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04-26
Czwarty tom kryminalnych przygód antropologa sądowego Davida Huntera. Tym razem rozgrzebana zostaje sprawa seryjnego mordercy sprzed lat, przy której pracował główny bohater. Dzieje się tak ze względu na ucieczkę owego zbrodniarza z więzienia. Okazuje się, że nie wszystko jest tak oczywiste, jak się wszystkim podczas śledztwa i procesu wydawało. Na jaw wychodzą różne fakty, które trzeba złożyć w całość.
Książka jest podzielona na 2 części - "8 lat temu" (krótsza, jedynie retrospekcja) i "teraźniejszość" (akcja właściwa). Ta część średnio mi się podobała, nie było takiej rewelacji jak przy poprzednich tomach. Niektóre fragmenty są zwyczajnie nudne i za bardzo się ciągną pomiędzy tą właściwą prawdziwą akcją. Utwór również zbyt przewidywalny po przeczytaniu poprzednich części.
Czwarty tom kryminalnych przygód antropologa sądowego Davida Huntera. Tym razem rozgrzebana zostaje sprawa seryjnego mordercy sprzed lat, przy której pracował główny bohater. Dzieje się tak ze względu na ucieczkę owego zbrodniarza z więzienia. Okazuje się, że nie wszystko jest tak oczywiste, jak się wszystkim podczas śledztwa i procesu wydawało. Na jaw wychodzą różne fakty,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04-19
Druga część wybitnej kryminalnej serii o Davidzie Hunterze, antropologu sądowym. David na podstawie zwłok (nawet tych wieloletnich, z których pozostała jedynie kupka kości) i stanu, w jakim się znajdują, potrafi powiedzieć naprawdę wiele - rozpoznać płeć, wiek i rasę, określić wzrost i budowę człowieka, a nawet to, czy był zamożna czy biedny i jakie urazy przeżył w dzieciństwie!
Tym razem bohater trafia na małą brytyjską wysepkę, aby zrobić oględziny zwłok osoby, która zginęła w pożarze, i stwierdzić, czy mamy do czynienia ze zbrodnią czy zwykłym wypadkiem. To ma być rutynowe badanie, a okazuje się, że doktor trafił na ślad mordercy. Gdy wyspa zostaje odcięta od świata przez sztorm, rozpętuje się prawdziwe piekło.
"Zapisane w kościach" polecam bardzo, ale jeśli nie czytaliście "Chemii śmierci", pierwszej części, to po nią właśnie sięgnijcie najpierw. Książka wciąga bardzo, po prostu fabuła jest dobrze nakreślona, a zakończenia nie sposób się domyślić.
Druga część wybitnej kryminalnej serii o Davidzie Hunterze, antropologu sądowym. David na podstawie zwłok (nawet tych wieloletnich, z których pozostała jedynie kupka kości) i stanu, w jakim się znajdują, potrafi powiedzieć naprawdę wiele - rozpoznać płeć, wiek i rasę, określić wzrost i budowę człowieka, a nawet to, czy był zamożna czy biedny i jakie urazy przeżył w...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12-29
Joanna, główna bohaterka, spragniona napisania powieści kryminalnej, rzuca w biurze pomysł, że jeden z pracowników został zamordowany i zastanawia się wraz z większością współpracowników, kto mógł być mordercą. Nie mija wiele czasu, a osobnik faktycznie pada ofiarą morderstwa i to dokładnie przez Joannę wyobrażonego. W firmie zaczynają się dziać iście dantejskie sceny, a zszokowana bohaterka usilnie stara się odkryć, któż to jest zabójcą.
Bardzo ciekawa i wciągająca historia, choć przez to, że rzecz dzieje się non stop w jednym miejscu, akcja może wydać się nieco statyczna. Tak czy siak warto przeczytać!
Joanna, główna bohaterka, spragniona napisania powieści kryminalnej, rzuca w biurze pomysł, że jeden z pracowników został zamordowany i zastanawia się wraz z większością współpracowników, kto mógł być mordercą. Nie mija wiele czasu, a osobnik faktycznie pada ofiarą morderstwa i to dokładnie przez Joannę wyobrażonego. W firmie zaczynają się dziać iście dantejskie sceny, a...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-05-19
2012-08-18
2013-10-26
Lubię czytać felietony pani Szczepkowskiej w WO, zawsze mi się podobają. Dawkowane pojedynczo. Kiedy czyta się je hurtem, w książce, ten zachwyt jakoś maleje, jedynie co któryś felieton okazuje się być tak naprawdę (w moim, oczywiście, mniemaniu) dobry. Reszta jakoś się rozmywa i po odwróceniu strony człowiek już nie pamięta, o czym moment temu czytał.
Lubię czytać felietony pani Szczepkowskiej w WO, zawsze mi się podobają. Dawkowane pojedynczo. Kiedy czyta się je hurtem, w książce, ten zachwyt jakoś maleje, jedynie co któryś felieton okazuje się być tak naprawdę (w moim, oczywiście, mniemaniu) dobry. Reszta jakoś się rozmywa i po odwróceniu strony człowiek już nie pamięta, o czym moment temu czytał.
Pokaż mimo to
Pamiętacie „Wnuczkę do orzechów”? Tam akcja skupiała się przede wszystkim na Józinku, który znalazł swoją pierwszą miłość. Okazuje się, że w tym samym czasie i Ignaś poznał czy raczej spotkał kogoś wyjątkowego. W mniej więcej tym samym czasie, gdy ciotka Ida odpoczywała na wsi, a Józinek marzył o pewnej blondynce, Ignacy Grzegorz zupełnym przypadkiem wpadł na dawną koleżankę ze szkoły, dostał ponownego kosza od Magdusi i dostał w łeb od nienawidzącej mężczyzn matki nowej przyjaciółki.
czytaj dalej: http://www.mortycja.com/biblioteczka-1-polska-fantastyka-muminki-i-musierowicz/
Pamiętacie „Wnuczkę do orzechów”? Tam akcja skupiała się przede wszystkim na Józinku, który znalazł swoją pierwszą miłość. Okazuje się, że w tym samym czasie i Ignaś poznał czy raczej spotkał kogoś wyjątkowego. W mniej więcej tym samym czasie, gdy ciotka Ida odpoczywała na wsi, a Józinek marzył o pewnej blondynce, Ignacy Grzegorz zupełnym przypadkiem wpadł na dawną...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to