Dali i ja

Okładka książki Dali i ja Stan Lauryssens
Okładka książki Dali i ja
Stan Lauryssens Wydawnictwo: Świat Książki biografia, autobiografia, pamiętnik
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Dali & I: The Surreal Story
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324707775
Tłumacz:
Bożenna Stokłosa
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
259
179

Na półkach:

Chociaż książka objętościowo jest niewielka czytałam ją bardzo długo. Historia mnie nie porwała, lecz wręcz obrzydziła i często odkładałam ją zaledwie po przeczytaniu kilku stron. Nie jest to tak naprawdę książka o Dalim. Jest on tam postacią drugoplanową i do tego przedstawioną w odrażający sposób. Głównym bohaterem jest sam autor, który snuję historię o tym jak to pod przykrywką dorobił się majątku na sfałszowanych dziełach artysty.

Być może mój odbiór jest taki negatywny, ponieważ w głowie mi się nie mieści, że ta historia kryje w sobie prawdę i obnaża brutalnie świat handlarzy dziełami sztuki oraz życie Daliego. Z jednej strony artysta uznany już za życia, ale z drugiej wykorzystywany przez współpracujące z nim osoby. Do obiegu trafiało tyle jego prac, że nie sposób było stwierdzić, które dzieła są oryginałami, które podróbkami wypuszczanymi za zgodą artysty, a które tylko jednym wielkim oszustwem ludzi, którzy postanowili popłynąć na fali popularności Salvadora Daliego.

Jeden wielki misz-masz i jazda bez trzymanki. Slalomem pomiędzy policją, a bogaczami-ignorantami, którzy przyjmowali wszystko, co tylko im się wciskało. Podczas lektury tej książki moralność wydawała mi się doprawdy abstrakcyjnym pojęciem. Ja w tym świecie czułam się źle, a sam Dali i jego dzieła zaczęły napawać mnie wstrętem...

Książka dla ludzi o mocnych nerwach lub zafascynowanych artystą.

http://kronikachomika.blogspot.com/

Chociaż książka objętościowo jest niewielka czytałam ją bardzo długo. Historia mnie nie porwała, lecz wręcz obrzydziła i często odkładałam ją zaledwie po przeczytaniu kilku stron. Nie jest to tak naprawdę książka o Dalim. Jest on tam postacią drugoplanową i do tego przedstawioną w odrażający sposób. Głównym bohaterem jest sam autor, który snuję historię o tym jak to pod...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3769
950

Na półkach: , , ,

To nie tyle książka o samym Salwadorze, co o wykorzystywaniu wizerunku artysty dla celów marketingowych. Stan Lauryssens, jako laik, człowiek zupełnie nie przygotowany do zawodu brokera inwestycyjnego i marszanda bardziej improwizuje niż stara się zgłębić tajniki zawodu. Jednakże zajmuje się jedynie dziełami S.Dalego. Poznaje branżę od niespecjalnie uczciwej strony. Zresztą same źródła pochodzenia obrazów są dość kontrowersyjne. Różne niuanse składają się na obraz środowiska związanego ze sztuką.
Świetnie pokazuje na czym opiera się życie majętnych. Praktycznie nie muszą znać się na dziełach sztuki, ważne, że mogą coś kupić, najlepiej nazwiska, które rokują na wysoki procentowy skok po kilku latach. Obrazy zawsze się sprawdzą, są ozdobą mieszkania i jednocześnie inwestycją. Ostatecznie pieniędzmi ścian się nie wytapetuje, a jakoś trzeba uzewnętrznić zasób portfela.

Sztuka jest iluzją i tylko ci artyści osiągną, wcześniej czy później sukces, jeśli będą potrafili igrać z odbiorcą. W moim odbiorze Dalowskich fantasmagorii nic nie zakłóca ta książka. Być może dlatego, że nigdy nie stworzyłam sobie idealistycznej kreacji tego malarza. Do mnie przemawia na różnych płaszczyznach poprzez swoje prace. Nie jest wzorcem ideału, który od razu zawiesiłabym na ścianie i nie każdy jego obraz jednakowo pobudza moją wyobraźnię, ale jest w nim coś specyficznego, co pozwala nawet u innych artystów dostrzec inspiracje elementami z jego prac.

Stan napisał książkę o sobie, własnym postrzeganiu świata, wizji zarabianai dużych pieniedzy w oparciu o fałszowanie pewnych jego aspektów i dostarczanie klientowi tego czego pragnie albo wydaje mu się, że poświęci wiele by to zdobyć. Szkoda nie wykorzystywać takiego potencjału, ludzkiej mani wielkości i przemożnej chęci chwalenia się zdobytymi dobrami. A Stan Lauryssens też jest pewnego rodzaju artystą, człowiekiem od czarowania.

Dali to ekscentryk naszych czasów. Człowiek, który nie bał się mówić wprost, iż uważa się za geniusza. Nie wiem czy to akurat przez to, że miał wielkie mniemanie o sobie, być może stwarzał taką iluzję by jego prace dobrze się sprzedawały za życia, bo po śmierci pieniądze do niczego mu się nie przydadzą. Tak samo jesli chodzi o sławę, dobrze żeby choć odrobinę nacieszyć się nią za życia, potem z tego korzystają już tylko inni. Na tej sławie próbował też zyskać sam Lauryssens jako sprzedawca jego prac.

To nie tyle książka o samym Salwadorze, co o wykorzystywaniu wizerunku artysty dla celów marketingowych. Stan Lauryssens, jako laik, człowiek zupełnie nie przygotowany do zawodu brokera inwestycyjnego i marszanda bardziej improwizuje niż stara się zgłębić tajniki zawodu. Jednakże zajmuje się jedynie dziełami S.Dalego. Poznaje branżę od niespecjalnie uczciwej strony. Zresztą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
114

Na półkach:

Książkę czyta się znakomicie. Były momenty, że nie mogłam powstrzymać się ze śmiechu, aczkolwiek całość tak naprawdę ukazuje Salvadora Dali w świetle niekorzystnym. Wniosek: Dali był chorym psychicznie dewiantem, swego rodzaju pedofilem oraz co najważniejsze wielkim oszustem świata sztuki... Tak naprawdę zagadką jest, które prace od a do z wykonał Dali... Nie wspomnę o Gali, która była furiatką i idiotką... Natomiast sam autor jest ogromnym egoistą, który jest zaślepiony pieniędzmi i ma w poważaniu swoją ukochaną i dziecko... Warto przeczytać, ponieważ czyta się doskonale, aczkolwiek postacie wzbudzają skrajne emocje.

Książkę czyta się znakomicie. Były momenty, że nie mogłam powstrzymać się ze śmiechu, aczkolwiek całość tak naprawdę ukazuje Salvadora Dali w świetle niekorzystnym. Wniosek: Dali był chorym psychicznie dewiantem, swego rodzaju pedofilem oraz co najważniejsze wielkim oszustem świata sztuki... Tak naprawdę zagadką jest, które prace od a do z wykonał Dali... Nie wspomnę o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1012
46

Na półkach: , ,

Dziwna...Fascynująca i nieprawdopodobna,choć jak pisze autor-na faktach.
Warto przeczytać bo czyta się łatwo, warto też zobaczyć dzieła tego WIELKIEGO ARTYSTY, mimo wszystkich dziwactw i bardzo skrajnych emocji towarzyszących oglądaniu jego twórczości.

Dziwna...Fascynująca i nieprawdopodobna,choć jak pisze autor-na faktach.
Warto przeczytać bo czyta się łatwo, warto też zobaczyć dzieła tego WIELKIEGO ARTYSTY, mimo wszystkich dziwactw i bardzo skrajnych emocji towarzyszących oglądaniu jego twórczości.

Pokaż mimo to

avatar
117
85

Na półkach: ,

Salvador Dali to nazwisko, które zna chyba każdy. I nawet jeśli nie jesteśmy pasjonatami sztuki, nazwisko tego hiszpańskiego malarza w naszych głowach od razu konotuje pewne symbole. Przede wszystkim wywołuje termin surrealizm, a zaraz potem znane z obrazów malarza wizerunki topniejących zegarów, płonącą żyrafę, kule inwalidzkie, wędrujące mrówki, motyle. Ekscentryczny pan z długimi, nawoskowanymi w górę wąsami uważany jest za geniusza, a jego dzieła, balansujące na granicy snu i jawy, zachwycają do dziś. Jaki był naprawdę? Jakie sekrety skrywa jego biografia? Czy jego sława nie jest przesadzona? Stan Lauryssens w książce „Dali i ja” odpowiada na te i inne pytania.


Ta powieść łotrzykowska jest jednocześnie traktowana przez samego autora jako literatura faktu – opisuje on wydarzenia, których sam był uczestnikiem, świadkiem, albo o których mu opowiedziano. W czasach, gdy Dali podbijał świat, Lauryssens został handlarzem, specjalizującym się w malarstwie Dali’ego. Wyszukiwał wpływowych inwestorów, którzy pragnęli ulokować swoje nielegalnie zdobyte fortuny w czymś, co po latach przyniosłoby im zysk. Dali świetnie się do tego nadawał. Był przebojem – ekscentrycznym geniuszem, o którym rozpisywała się prasa, który pojawiał się w mediach. Jego obrazy osiągały na aukcjach niebotyczne sumy. Złote zdanie Stana, że po śmierci Dali’ego produkcja ustanie, a popyt się zwiększy, przekonywało inwestorów. Obiecywał im, że odkupi dzieła z wielokrotnym przebiciem. Trzeba tylko poczekać, aż mistrz wyzionie ducha. To skutkowało. Bogacze dawali pieniądze, handlarz wyszukiwał nowe obrazy. Wszystkie opatrzone były sygnaturą pisarza, dołączano do nich certyfikat autentyczności. Nikt o nic nie pytał, nikt nie miał wątpliwości. W rzeczywistości słynne obrazy malarza produkowane były na szeroką skalę: fałszowano je i robiono odbitki. Rynek zalewany był nieautentycznym Dalim. Taki proceder musiał w końcu zebrać swoje żniwo…

Książka traktuje przede wszystkim o nielegalnym rynku handlu sztuką, ale jest też kopalnią wiedzy o osobie Dali’ego. O tym, jaki był naprawdę ten dziwny, charyzmatyczny człowiek. Odkrywa jego prawdziwe oblicze i wstydliwe fakty z życia malarza i jego muzy, żony Gali. Para kochała się w pieniądzach i zrobiłaby dla nich wszystko. Ponadto żyła ponad stan. Dali słynął z organizowania kontrowersyjnych imprez, na których dochodziło do orgii. Sam uwielbiał się ze sobą zabawiać, podczas gdy jego żona-nimfomanka, płaciła młodym mężczyznom za seks. Lubował się w małych chłopcach. Nie znał umiaru, przekraczał granice dobrego smaku. Kultywował siebie, wyrósł na ikonę. To on w głównej mierze przyczynił się do zaprzepaszczenia swojej ogromnej fortuny w ostatnich latach życia. To on uruchomił nieodwracalny proces powielania, fałszowania i kantowania. A wszystko to przez pieniądze…Stworzono nawet anagram z jego imienia: Avida Dollars (chciwy na dolary).



Język autora książki jest bardzo dosadny, szorstki i wyrachowany, jak on sam. Przez lata Lauryssens wrósł w swój zawód kanciarza i oszusta łasego na miliony swoich klientów, i właśnie ten wizerunek znajduje odzwierciedlenie w jego sposobie prowadzenia narracji. Pisarz jest oszczędny w słowie i często brutalny – nie waha się przed przytaczaniem najwstydliwszych kawałków. Wydaje się człowiekiem bez uczuć, który podobnie jak Dali, koncentruje się jedynie na zyskach. Bywa okrutny, ale za sprawą szczerości do bólu. Nie owija w bawełnę, nie ma czasu na sentymenty.

Ze wspomnień Lauryssensa wyłania się portret człowieka-szaleńca. Dali nie budzi sympatii, jest wręcz odrażający. Gdzieś w trakcie lektury zatracamy szacunek do malarza jako artysty. I choć w pamięci mamy najznakomitsze z jego dzieł, czujemy dziwne zażenowanie. Książka „Dali i ja” otwiera oczy, ukazuje tamten czas z drugiej perspektywy i uświadamia kim tak naprawdę był Dali. Mimo talentu i surrealistycznej wyobraźni, których nie da się mu odmówić, Dali w ostatecznym rozrachunku okazuje się… Ale o tym w książce :)



Mną osobiście powieść wstrząsnęła, ale cieszę się, że na nią natrafiłam. Dali pozostaje dla mnie postacią oryginalną, pełną sprzeczności, nękaną obsesjami. Na pewno jeszcze nie raz sięgnę po pozycje, które pozwolą mi przybliżyć jego sylwetkę i zinterpretować obrazy. Oczywiście polecam!

Ocena: 5/6

Salvador Dali to nazwisko, które zna chyba każdy. I nawet jeśli nie jesteśmy pasjonatami sztuki, nazwisko tego hiszpańskiego malarza w naszych głowach od razu konotuje pewne symbole. Przede wszystkim wywołuje termin surrealizm, a zaraz potem znane z obrazów malarza wizerunki topniejących zegarów, płonącą żyrafę, kule inwalidzkie, wędrujące mrówki, motyle. Ekscentryczny pan...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
28

Na półkach: , , ,

[Jakieś trzy razy pisałam recenzje, z jakichś powodów się nie dało, poddaje się. Więc bardzo zwięźle.]
Książka bardzo dobra. Jak najbardziej polecam nawet osobą które nie bardzo interesuje sztuka Dalego. Aczkolwiek niewątpliwie sama jego osoba jest warta zainteresowania.
"Dalowcy" mogą przeżyć lekki szok, ale na pewno warto.

[Jakieś trzy razy pisałam recenzje, z jakichś powodów się nie dało, poddaje się. Więc bardzo zwięźle.]
Książka bardzo dobra. Jak najbardziej polecam nawet osobą które nie bardzo interesuje sztuka Dalego. Aczkolwiek niewątpliwie sama jego osoba jest warta zainteresowania.
"Dalowcy" mogą przeżyć lekki szok, ale na pewno warto.

Pokaż mimo to

avatar
154
22

Na półkach: ,

Książka przedstawia słynnego malarza w trochę innym świetle - dowiadujemy się jak wyglądało prywatne życie Dalego, tego jakim był człowiekiem i gdzie zaciera się granica między ekscentrycznym geniuszem, a ekscentryzmem w najczystszej postaci. Poza tym, to nie tylko książka o malarzu, ale także o rynku sztuki, o tym jak funkcjonuje. Lauryssens przedstawia nam tajemnice handlu sztuką i ukazuje Dalego jakiego nie znaliśmy do tej pory. Ile w tym prawdy, nie wiadomo, jednak warto przeczytać, alby poznać świat z innej strony i odkryć słynnego malarza na nowo.
Ze swojej strony dodam jeszcze, że zupełnie zmienił się mój pogląd na Salvadora D. a na jego obrazy już nigdy nie spojrzę tak samo - po przeczytaniu książki pozostanie we mnie nutka podejrzliwości.

Książka przedstawia słynnego malarza w trochę innym świetle - dowiadujemy się jak wyglądało prywatne życie Dalego, tego jakim był człowiekiem i gdzie zaciera się granica między ekscentrycznym geniuszem, a ekscentryzmem w najczystszej postaci. Poza tym, to nie tylko książka o malarzu, ale także o rynku sztuki, o tym jak funkcjonuje. Lauryssens przedstawia nam tajemnice...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
10

Na półkach:

Dla wszystkich zainteresowanych twórczością Dalego. Wiele ciekawostek z jego życia :)

Dla wszystkich zainteresowanych twórczością Dalego. Wiele ciekawostek z jego życia :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    83
  • Przeczytane
    62
  • Posiadam
    28
  • 2012
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    4
  • Biblioteka
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2013
    2
  • Adaptacja/Ekranizacja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dali i ja


Podobne książki

Przeczytaj także