-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2019-10-24
2017-12-07
2017-12-31
2018-08-19
2018-07-17
Jak znaleźć mordercę, gdy pamiętasz tylko to, co zdarzyło się WCZORAJ?
Claire to monoska – pamięta tylko jeden dzień wstecz ze swojej przeszłości. Wszystkie fakty ze swojego życia zapisuje w iDiary – elektronicznym dzienniku, który pomaga społeczeństwu nie zapomnieć swojego życia. Pewnego dnia kobiecie składa wizytę nadkomisarz Hans, który poszukuje męża kobiety – Marka. Mężczyzna jest duosem, w przeciwieństwie do swojej żony pamięta dwa dni wstecz. Jest sławnym pisarzem, który stawia pierwsze kroki w polityce, dlatego też musi dbać o dobrą reputację. Sytuacje pogarsza tajemnicza śmierć pewnej kobiety, a wraz z nią fakt, że wszystkie tropy prowadzą do niego.
Autorka w swojej książce bardzo szczegółowo przedstawiła problem pamięci, z którym musi zmagać się społeczeństwo Wielkiej Brytanii. Przyswajanie faktów i akceptowanie ich, mimo iż się ich nie pamięta to normalność wśród ludzi. Społeczeństwo podzielone jest na dwie klasy- monosów, przedstawionych jako tych słabszych, którzy nie nadają się do bycia osobistościami oraz duosów stworzonych do osiągania wielkich rzeczy, mimo że pamiętają tylko jeden dzień więcej. Motyw podziału społeczeństwa jest dość często wykorzystywany w powieściach. Doskonałym przykładem jest seria Victorii Aveyard „Czerwona królowa”, w której społeczeństwo podzielone jest ze względu na kolor krwi. Pokrewnym przykładem jest także seria „Harry Potter”, gdzie czarodziejów dzielono na tych o czystej krwi, półkrwi albo mugolaków. Tutaj także spotykamy się z dość widocznym podziałem i problemami z nim związanymi.
Sprawa tajemniczej śmierci, a co za tym idzie, śledztwa w tej sprawie zdecydowanie najbardziej mi się spodobała. Nie sądziłam, że jedno zdarzenie otworzy furtkę dla tak wielu innych wątków, które miały miejsce w przeszłości. Jeden czyn ciągnie za sobą kolejny. Powstaje ciąg przypadków, które w pewnym momencie się kumulują i następuje długo wyczekiwana eksplozja.
„Wczoraj” to książka, która opowiada historię kilku postaci, lecz łączy je jedna osoba.
Byłam w 100% przekonana, że przewidziałam zakończenie na długo przed końcem książki przez co czułam się lekko zawiedziona, ponieważ rozwiązanie sprawy nie zapowiadało się na zaskakujące, jednak kiedy przeczytałam ostatni rozdział od razu zmieniłam zdanie. Wytrwajcie do końca. Warto!
Moja ocena to 8/10. Polecam „Wczoraj” wszystkim miłośnikom thrillerów i kryminałów, a także osobom, które szukają przyjemnej lektury do poczytania w autobusie, metrze lub pociągu. Podróż od razu staje się przyjemniejsza i krótsza. W moim przypadku sprawdziła się idealnie!
Jak znaleźć mordercę, gdy pamiętasz tylko to, co zdarzyło się WCZORAJ?
Claire to monoska – pamięta tylko jeden dzień wstecz ze swojej przeszłości. Wszystkie fakty ze swojego życia zapisuje w iDiary – elektronicznym dzienniku, który pomaga społeczeństwu nie zapomnieć swojego życia. Pewnego dnia kobiecie składa wizytę nadkomisarz Hans, który poszukuje męża kobiety – Marka....
2018-07-19
2018-07-02
„Rywalka” autorstwa Sandie Jones opowiada historię narzeczeństwa, Emily i Adama, którzy mierzą się z problem „tej trzeciej”, którą w tym przypadku jest matka Adama, Pammie. Kobieta robi wszystko, aby nie dopuścić do związku swojego syna z Emily. To z czym musi mierzyć się dziewczyna nie śniło się Wam w najgorszych koszmarach.
Książka ta wzbudziła we mnie wszystkie możliwe uczucia, zaczynając od szczęścia aż po gniew. Czytając ją w autobusie musiałam się wiele razy powstrzymywać, aby nie mówić pod nosem dość wulgarnych komentarzy skierowanych pod adresem Pammie. Nie chcielibyście, aby Wasza teściowa robiła to, co ta kobieta. Adam przez całą książkę wzbudził we mnie tylko jedno uczucie – irytacje. Nie jest to zbyt rozbudowana postać, patrząc na Emily i Pammie, które zostały przedstawione w bardzo obszerny sposób. Adam przez większą część książki jest „pod pantoflem” swojej matki i robi dosłownie wszystko co ona zechce. Narzeczona jest zawsze na drugim miejscu, dlatego podziwiam Emily za jej wytrwałość, zdecydowanie i miłość jaką żywiła do Adama mimo przeszkód, które napotkały ją na drodze do szczęścia. Czytając kolejne rozdziały nie mogłam wyjść z podziwu do tej dziewczyny. Mi na jej miejscu już dawno puściłyby nerwy, powiedziałabym coś, czego bym później żałowała i nie skończyłoby się to dobrze. Na szczęście Emily umie trzymać nerwy na wodzy i dzięki temu po mistrzowsku radzi sobie z teściową.
Książkę oceniam na 8/10. Była bardzo dobra, jednak ostatnie rozdziały i zakończenie historii lekko mnie.. zniesmaczyły? Nie jest to chyba właściwe słowo, aby opisać zakończenie tej książki, ale inne określenie nijak tu pasuje . Od dnia jej skończenia minęło już trochę czasu, jednak moje odczucia w stosunku do niej się nie zmieniły. Patrząc z perspektywy czasu historia od samego początku idzie we wskazanym kierunku, jednak czytając ma się całkowicie inne wrażenie. Nie powiem, że czytelnik zostaje wyprowadzony przez autorkę w pole, bo nie do końca tak jest. Osoba, która umie łączyć fakty, nie czyta chaotycznie i która w swoim życiu przeczytała już wiele książek raczej domyśli się o co chodzi. Jednak Ci, którzy nie mają na swoim koncie szczególnie dużo thrillerów mogą spokojnie sięgać po „Rywalkę” – nie zawiedziecie się! Rollercoaster emocji gwarantowany!
„Rywalka” autorstwa Sandie Jones opowiada historię narzeczeństwa, Emily i Adama, którzy mierzą się z problem „tej trzeciej”, którą w tym przypadku jest matka Adama, Pammie. Kobieta robi wszystko, aby nie dopuścić do związku swojego syna z Emily. To z czym musi mierzyć się dziewczyna nie śniło się Wam w najgorszych koszmarach.
Książka ta wzbudziła we mnie wszystkie możliwe...
2018-07-05
2018-06-27
2018-05-08
2018-03-21
2018-03-10
Nie mogłam doczekać się lektury Szeptacza - kiedy tylko książka do mnie dotarła, od razu zabrałam się za czytanie.
W książce przedstawiona została historia Toma i jego syna Jake'a. Przeprowadzają się do na pozór spokojnego miasteczka Featherbank, które jednak ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny zabójca, któremu prasa nadała przezwisko Szeptacz, zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Kiedy dochodzi do zaginięcia małego Neil'a, koszmar zaczyna się powtarzać. Tylko kto uprowadził dziecko, skoro Szeptacz jest w więzieniu? Pewnej nocy, syn Toma mówi, że ktoś czaił się pod oknem i wzywał go cichym głosem...
Kiedy po raz pierwszy przeczytałam opis, wiedziałam, że to książka idealna dla mnie. Wiele się nie pomyliłam - stale rosnące napięcie i uczucie niepokoju nie pozwala odłożyć jej chociażby na moment. Klimat tej powieści mogę porównać do Kredziarza C. J. Tudor - notabene, jednej z moich ulubionych książek. Może nie bałam się przewracać kolejnych kartek, jak w przypadku książki Tudor, lecz nie zmienia to faktu, że historia była równie niepokojąca. Nie sprostała jednak moim wygórowanym oczekiwaniom - nastawiłam się na rollercoaster emocji i tytułowego Szeptacza, a było go jak na lekarstwo. Głowną rolę w książce odgrywa relacja między ojcem a synem. Jake jest trudnym dzieckiem, żyje we własnym świecie, uwielbia rysować i rozmawia z wyimaginowaną dziewczynką. Tom nie może znaleźć z nim wspólnego języka, co skutkuje brakiem zaufania i ograniczonym kontaktem. Śledzenie ich wątku było chyba najbardziej interesujące w całej książce. Mocno zawiodłam się zakończeniem, które może nie było proste i banalne, ale końcówka została napisana w taki sposób, że w moim odczuciu nie pasuje do całości książki. Rozczarowałam się, ale muszę przyznać, że książkę czytało się szybko i przyjemnie. Czy polecam? Tak. Nie dajcie się jednak złapać w pułapkę wielkich oczekiwań, ponieważ nie jest to powieść wybitna, a dobra, przy której można spędzić miło czas podczas długich wieczorów.
Moja ocena: 7/10
Nie mogłam doczekać się lektury Szeptacza - kiedy tylko książka do mnie dotarła, od razu zabrałam się za czytanie.
więcej Pokaż mimo toW książce przedstawiona została historia Toma i jego syna Jake'a. Przeprowadzają się do na pozór spokojnego miasteczka Featherbank, które jednak ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny zabójca, któremu prasa nadała przezwisko Szeptacz,...