-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2016-05-29
2016-03-21
Rewelacyjna książka, która - choć nie lubię wyświechtanych frazesów - pokazuje, że naprawdę można wszystko, a życie jest dokładnie takim, jakim je widzimy
Rewelacyjna książka, która - choć nie lubię wyświechtanych frazesów - pokazuje, że naprawdę można wszystko, a życie jest dokładnie takim, jakim je widzimy
Pokaż mimo to2014-12-30
Po przeczytaniu tej książki Żydzi śnili mi się przez tydzień. Nigdy nie miałam wątpliwości co do tego, że pewna część Polaków wydawała Żydów - w każdym narodzie znajdzie się zawsze jakaś menda. Jednakże ten reportaż uświadomił mi skalę antysemityzmu w Polsce - tego dawniej i tego dziś - z której nie zdawałam sobie sprawy. Chociaż jest to ciężka lektura, to warta przeczytania. Nie tylko dlatego, że wciąga i uświadamia, ale także dlatego, że naszym pomordowanym przyjaciołom się to po prostu należy.
Po przeczytaniu tej książki Żydzi śnili mi się przez tydzień. Nigdy nie miałam wątpliwości co do tego, że pewna część Polaków wydawała Żydów - w każdym narodzie znajdzie się zawsze jakaś menda. Jednakże ten reportaż uświadomił mi skalę antysemityzmu w Polsce - tego dawniej i tego dziś - z której nie zdawałam sobie sprawy. Chociaż jest to ciężka lektura, to warta...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-11-04
Dobra powieść psychologiczna, ale nie było to zaskakujące ani specjalnie straszne. Raczej przygnębiające, bo de facto wszystko krąży wokół tematyki śmierci. Jeśli ktoś ma ochotę na lekką lekturę z dreszczykiem emocji, to nie będzie to w związku z tym najlepszy wybór.
Dobra powieść psychologiczna, ale nie było to zaskakujące ani specjalnie straszne. Raczej przygnębiające, bo de facto wszystko krąży wokół tematyki śmierci. Jeśli ktoś ma ochotę na lekką lekturę z dreszczykiem emocji, to nie będzie to w związku z tym najlepszy wybór.
Pokaż mimo to2014-10-19
REWELACYJNA! Dwie nieprzespane noce, ale zdecydowanie było warto!
REWELACYJNA! Dwie nieprzespane noce, ale zdecydowanie było warto!
Pokaż mimo to2014-07-12
800 stron psychodeli napisanej małym druczkiem, w której do samego końca w zasadzie nie wiadomo, o co chodzi. Pomysł na powieść intrygujący : dom małych kalek, zapomnianych przez społeczeństwo, żyjących według własnych zasad i norm. Niestety wykonanie nieciekawe, napisane byle jak, nie skłoniło mnie w żaden sposób do głębszej refleksji.
800 stron psychodeli napisanej małym druczkiem, w której do samego końca w zasadzie nie wiadomo, o co chodzi. Pomysł na powieść intrygujący : dom małych kalek, zapomnianych przez społeczeństwo, żyjących według własnych zasad i norm. Niestety wykonanie nieciekawe, napisane byle jak, nie skłoniło mnie w żaden sposób do głębszej refleksji.
Pokaż mimo to2013-07-28
Szczerze mówiąc nie rozumiem zachwytu, jaki wzbudza ta książka. Z wielkim trudem przebrnęłam przez opisy życia ptaków, dla mnie zupełnie nieciekawe. Czekałam na zakończenie, które mnie powali, ale się nie doczekałam. Oczywiście powieść skłania do refleksji i można z niej wysnuć ciekawe wnioski, ale akurat nie odkryłam niczego nowego. Zdecydowanie bardziej polecam oparte na faktach "Niezawinione śmierci" Whartona.
Szczerze mówiąc nie rozumiem zachwytu, jaki wzbudza ta książka. Z wielkim trudem przebrnęłam przez opisy życia ptaków, dla mnie zupełnie nieciekawe. Czekałam na zakończenie, które mnie powali, ale się nie doczekałam. Oczywiście powieść skłania do refleksji i można z niej wysnuć ciekawe wnioski, ale akurat nie odkryłam niczego nowego. Zdecydowanie bardziej polecam oparte na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-24
Bardzo krótka, ale wciągająca historia o samotności. Z pozoru banalne dialogi doskonale oddają tęsknoty każdego człowieka. Niesamowity klimat.
Bardzo krótka, ale wciągająca historia o samotności. Z pozoru banalne dialogi doskonale oddają tęsknoty każdego człowieka. Niesamowity klimat.
Pokaż mimo to2013-08-25
"Jestem Raskolnikovem masturbacji - lepkie dowody winy są wszędzie!" - ujęło mnie to ;)
Główny bohater? Żyd mający problemy z własną tożsamością, erotoman i - co gorsza - intelektualista. Jak większość ludzi o ponadprzeciętnej inteligencji, posiada wielkie ego. Ponad 260 stron świetnie obrazujących portret psychologiczny bohatera: ponad 260 stron o trzepaniu, ruchaniu, toksycznych rodzicach i kwestiach narodowościowych (chociaż, w gruncie rzeczy, tak naprawdę raczej nie o nie chodziło). Czy jest w tym głębsza myśl? Owszem. Czy warto było przez to przejść? Nie wiem. Jeżeli nie jesteś przewrażliwioną osobą i ze stoickim spokojem możesz czytać o strzelaniu sobie spermą w oko, wąchaniu siostrzanych majtek, nieskończenie nabrzmiałych penisach i mokrych cipkach - spróbuj. Osobiście nie do końca rozumiem multum opiewających tę książkę recenzji, chociaż powody jej sukcesu w realiach XX wieku są oczywiste.
"Jestem Raskolnikovem masturbacji - lepkie dowody winy są wszędzie!" - ujęło mnie to ;)
Główny bohater? Żyd mający problemy z własną tożsamością, erotoman i - co gorsza - intelektualista. Jak większość ludzi o ponadprzeciętnej inteligencji, posiada wielkie ego. Ponad 260 stron świetnie obrazujących portret psychologiczny bohatera: ponad 260 stron o trzepaniu, ruchaniu,...
2013-09-28
2014-02-11
2014-02-15
2013-06-17
2013-06-22
2013-07-18
Rewelacyjna książka. Mimo że studiuję psychologię i powoli "nic co ludzkie nie jest mi obce" ta książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że mogłoby mi być szkoda gwałciciela i z takim nastawieniem podeszłam do czytania tej literatury. No i proszę, jak bardzo można się pomylić. Lektura ta nie jest suchym opisem przypadku - czyta się ją jak najlepszą powieść. Pozostawia po sobie wiele pytań bez odpowiedzi i skłania do refleksji, kim właściwie jesteśmy.
Rewelacyjna książka. Mimo że studiuję psychologię i powoli "nic co ludzkie nie jest mi obce" ta książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że mogłoby mi być szkoda gwałciciela i z takim nastawieniem podeszłam do czytania tej literatury. No i proszę, jak bardzo można się pomylić. Lektura ta nie jest suchym opisem przypadku - czyta się ją...
więcej Pokaż mimo to