-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2018-10-28
2018-09-28
2018-08-20
2018-09-21
2018-05-26
2018-08-29
2018-06-07
2018-04-14
2017-12-07
Fragment recenzji ze strony www.owcazksiazka.pl
Uwielbiam. Wielbię pana, panie Julio, za łączenie świata realnego z nierealnym. Za to, że przekraczanie granicy tych światów nie stanowiło dla Pana niczego wyjątkowego, że było czymś oczywistym, a ja w tej Pana kompletnie nierealnej oczywistości dzięki opowiadaniom mogę uczestniczyć, nucąc sobie pod nosem 'katala tregua tregua espera, katala tregua espera tregua' (:
Fragment recenzji ze strony www.owcazksiazka.pl
Uwielbiam. Wielbię pana, panie Julio, za łączenie świata realnego z nierealnym. Za to, że przekraczanie granicy tych światów nie stanowiło dla Pana niczego wyjątkowego, że było czymś oczywistym, a ja w tej Pana kompletnie nierealnej oczywistości dzięki opowiadaniom mogę uczestniczyć, nucąc sobie pod nosem 'katala tregua...
2017-06-26
Papier w groteskę. I kredka w kolorze absurdu. Te atrybuty bardzo dobitnie obnażają ludzkie słabości i przywary. Większość z tych opowiadań mieści się na dwóch kartkach, choć jest i kilka dłuższych tekstów. Razem jest ich 46. I jest jeszcze jedna sprawa. Tu prawie nie jest śmiesznie. O nie. Piñera podaje ludzkości lusterko, w którym ta może zobaczyć się w wersji soute. Spotykając takie teksty, zawsze się zastanawiam, czy ludzkość jest na to gotowa. Opowiadania zdecydowanie warte uwagi (:
/wyimek z recenzji ze strony www.owcazksiazka.pl/
Papier w groteskę. I kredka w kolorze absurdu. Te atrybuty bardzo dobitnie obnażają ludzkie słabości i przywary. Większość z tych opowiadań mieści się na dwóch kartkach, choć jest i kilka dłuższych tekstów. Razem jest ich 46. I jest jeszcze jedna sprawa. Tu prawie nie jest śmiesznie. O nie. Piñera podaje ludzkości lusterko, w którym ta może zobaczyć się w wersji soute....
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10
2017-11-30
2015-11-15
2016-06-22
2017-02-16
2017-12-01
2017-06-08
2017-02-02
Cóż. To opowieść na wiele głosów o poszukiwaniu siły w sobie. O walce z przeciwnościami losu, złośliwością żywiołów. To nostalgia za miejscami, rzeczami i ludźmi, które przez ten jeden dzień w historii Świata, nigdy już nie powrócą na swoje miejsca. I choć te wszystkie słowa trafnie określają, o czym ta książka jest, to wydają się być trywialne, bo nie oddają uczucia szoku, jaki wywołuje naoczna strata. Strata, której zaakceptowanie jest ponad wszelkie siły. I trudno też znaleźć właściwe słowa by wyrazić, jakim ciężarem jest konieczność życia ze świadomością, że to co się wydarzyło jest nieodwracalne. To jest piętno, które zabiera się ze sobą do grobu.
Ganbare trudno jest opisać. Ganbare należy przeczytać.
cały tekst:
http://www.owcazksiazka.pl/2017/02/katarzyna-boni-ganbare-warsztaty.html
Cóż. To opowieść na wiele głosów o poszukiwaniu siły w sobie. O walce z przeciwnościami losu, złośliwością żywiołów. To nostalgia za miejscami, rzeczami i ludźmi, które przez ten jeden dzień w historii Świata, nigdy już nie powrócą na swoje miejsca. I choć te wszystkie słowa trafnie określają, o czym ta książka jest, to wydają się być trywialne, bo nie oddają uczucia szoku,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-28
Hawana to historia i ludzie o wszystkich kolorach skóry, boscy machos i ponętne mulatas. To muzyka, taniec, pożądanie i zazdrosna miłość. To wielkie pragnienia i jeszcze większe nadzieje. To kraina rumu i lodów w dwudziestu sześciu smakach. To miejsce, gdzie chrześcijaństwo miesza się z santeríą, a samobójstwo nikogo nie dziwi. Otoczona lazurową wodą wyspa, z której dobiegające modlitwy, śmiechy i krzyki giną gdzieś pośród fal. Duszą Hawany jest transkulturacja. Przedziwny, niematerialny specyfik o trudnym do opisania, wyjątkowym smaku, który potrafi odurzyć, jak nic innego na Świecie i sprawia, że to miasto jest jak majak chorych oczu, przed którymi deliryczne wizje przelatują.¹ Kurlansky z uczuciem oddał cześć Hawanie, odmalował jej portret za pomocą słów. Wyszedł też na przeciw moim pragnieniom i przywołał wielu wybitnych, ważnych dla Kuby literatów.
http://www.owcazksiazka.pl/2018/06/mark-kurlansky-hawana-podzwrotnikowe.html
Hawana to historia i ludzie o wszystkich kolorach skóry, boscy machos i ponętne mulatas. To muzyka, taniec, pożądanie i zazdrosna miłość. To wielkie pragnienia i jeszcze większe nadzieje. To kraina rumu i lodów w dwudziestu sześciu smakach. To miejsce, gdzie chrześcijaństwo miesza się z santeríą, a samobójstwo nikogo nie dziwi. Otoczona lazurową wodą wyspa, z której...
więcej Pokaż mimo to