

Wszyscy jesteśmy podatni na chore idee. Z nimi jest tak samo jak z masową histerią albo z przebojami, które nucimy przez cały dzień, zakażaj...
Wszyscy jesteśmy podatni na chore idee. Z nimi jest tak samo jak z masową histerią albo z przebojami, które nucimy przez cały dzień, zakażając nimi kolejne osoby. Dotyczy to także kawałów o blondynkach, miejskich legend, wiary w horoskopy i marksizmu. Bez względu na to, jak jesteśmy mądrzy, zawsze mamy w sobie ukrytą głęboko potrzebę irracjonalności, która czyni z nas potencjalne ofiary samopowtarzających się informacji.
- To jakbyś walił się przez jakiś czas młotkiem w głowę; jak w końcu przestaniesz, będziesz zachwycony.
- Wyszedłem z tego oskubany do ostatniego centa, bez domu, bez niczego, oprócz dziewczyny i znajomości Uniksa. - No, to już coś - wtrąca Avi...
- Wyszedłem z tego oskubany do ostatniego centa, bez domu, bez niczego, oprócz dziewczyny i znajomości Uniksa. - No, to już coś - wtrąca Avi. - Przeważnie te dwie rzeczy się wykluczają.