-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2017-08-27
2015-07-29
2017-01-01
Warto było czekać 10 lat aż Anthony Doerr skończy pisać tą piękną powieść, cała historia jest poprostuj magiczna. Wszystko dobrze przemyślane, każde słowo, wydarzenie, charakterystyka postaci. Szczególnie na uwagę zasługuje subtelna narracja, książka jest bardzo dobrze napisana stylistycznie. Autor zabiera nas w odległą podróż do roku 1934 kiedy to rozpoczyna się niebanalna historia dwójki dzieci. Narracja prowadzona jest dwutorowo we Francji gdzie poznajemy Marie-Laure oraz w Hitlerowskich Niemczech, tam poznajemy Wernera Pfennig.
Z biegiem czasu historia tych dwóch bohaterów splata się. Powieść pisana jest na zasadzie retrospekcji. Historii pisanych z wojną w tle jest bardzo dużo, można by pomyśleć, że temat jest wyczerpany. Po przeczytaniu "Światła, którego nie widać" zobaczycie, że autor stworzył niebanalną historię, poruszającą wiele bardzo ważnych kwestii.
Osobiście uważam, że nagroda za najlepszą powieść historyczną w 2015 roku jest w pełni zasłużona, i raczej mało kto może się nią rozczarować.
Warto było czekać 10 lat aż Anthony Doerr skończy pisać tą piękną powieść, cała historia jest poprostuj magiczna. Wszystko dobrze przemyślane, każde słowo, wydarzenie, charakterystyka postaci. Szczególnie na uwagę zasługuje subtelna narracja, książka jest bardzo dobrze napisana stylistycznie. Autor zabiera nas w odległą podróż do roku 1934 kiedy to rozpoczyna się niebanalna...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-24
Tak zabawnej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, miałam śmiechu co nie miara a wszystko dzięki dwóm panom, Mateuszowi i Sebastianowi, którzy za sprawą pewnego czarnego kota, zostali na kilka tygodni "samotnymi ojcami". Panowie trochę takie nieporadne fajtłapy musicali zmagać się z kosmiczną codziennością (w którym kobiety rewelacyjnie sobie radzą)Niektórzy mogli by rzecz, że autorki w sarkastyczny sposób przedstawili obraz ojców. A ja powiem tyle znam takiego niejednego Mateusza tudzież Sebastiana;-)
Książkę jak najbardziej polecam, mega potrafi poprawić humor ;-)
Tak zabawnej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, miałam śmiechu co nie miara a wszystko dzięki dwóm panom, Mateuszowi i Sebastianowi, którzy za sprawą pewnego czarnego kota, zostali na kilka tygodni "samotnymi ojcami". Panowie trochę takie nieporadne fajtłapy musicali zmagać się z kosmiczną codziennością (w którym kobiety rewelacyjnie sobie radzą)Niektórzy mogli...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-23
Bardzo dobra książka, szczególnie na trudniejsze momenty w życiu, pokrzepia, przywraca wiarę w codzienność, zawiera wiele pozytywnych i budujących myśli ... skupia uwagę na tym co w życiu naprawdę jest ważne. Będę do niej jeszcze nieraz wracać. Polecam wierzącym i ateistom, każdy znajdzie w niej "coś" dla siebie.
Bardzo dobra książka, szczególnie na trudniejsze momenty w życiu, pokrzepia, przywraca wiarę w codzienność, zawiera wiele pozytywnych i budujących myśli ... skupia uwagę na tym co w życiu naprawdę jest ważne. Będę do niej jeszcze nieraz wracać. Polecam wierzącym i ateistom, każdy znajdzie w niej "coś" dla siebie.
Pokaż mimo to2015-12-16
"Znacie takich ludzi z którymi nie widzieliście się całe wieki, a kiedy znowu się spotkacie, czujecie, jakbyście się w ogóle nie rozstawali?
Trzymajcie się ich." -
Cudna książka, momentami aż ciarki wędrują po skórze. Dużo w niej emocji, ciepłych, wzruszających czasami i smutnych, aż łezka może zakręcić się w oku. Okładka-idealnie pasuje do zawartości, rzadko kiedy się zdarza żeby okładka stanowiła integralną całość. Bohaterowie - każdy inny, ciekawie rozrysowani. Każdy ma swoją historię.
Miłość Daniela i Ashlyn, niezwykła, piękna, idealnie się dopełniająca.
Język książki NIEBYWALE LEKKI, pierwszy raz czytałam książkę tak luźno i dobrze napisaną. Całość przeplatają fragmenty Szekspira. A listy od Gabrielle, zmarłej siostry Ashlyn - są urocze, choć nie wiem czy do dobre słowo. Polecam- jak najbardziej, obok tej książki nie można przejść obojętnie. Takie książki chce się czytać! ;-)
"Znacie takich ludzi z którymi nie widzieliście się całe wieki, a kiedy znowu się spotkacie, czujecie, jakbyście się w ogóle nie rozstawali?
Trzymajcie się ich." -
Cudna książka, momentami aż ciarki wędrują po skórze. Dużo w niej emocji, ciepłych, wzruszających czasami i smutnych, aż łezka może zakręcić się w oku. Okładka-idealnie pasuje do zawartości, rzadko kiedy się...
2017-02-28
"Tajemnica Noelle" a raczej tajemnice to niebywale dobra książka. To jak Diane Chamberlain poprowadziła akcje wprowadza mnie w osłupienie, jestem pod dużym wrażeniem jej warsztatu literackiego, ponieważ jest do już moje kolejne spotkanie z tą autorką od samego początki wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie zawiodłam się, nawet nie oczekiwałam, że będę tak zachwycona końcowym efektem. Chamberlain stworzyła ciekawe postacie, w szczególności samej Noelle, jej życie to jedna wielka zagadka ...tylko jedna osoba wiedziała, co skrywa jej serce, jakie mroczne tajemnice musiała ukrywać przed światem ...a wszystko w imię wielkiej przyjaźni.
Chamberlain ma niebywały talent do wplecenia w książkę tajemnic, z każdą kolejną stroną powolutku wszystko się rozplątuje, gdy już myślisz, że znasz prawdę i zakończenie będzie takie jak sobie obmyśliłaś w głowie okazuje się ...że nic nie jest oczywiste, nawet na samiuśkim końcu potrafiła zaskoczyć czytelnika.
Moim skromnym zdaniem książka jest warta chwili zapomnienie, tym bardziej, że oderwać się od niej to cud! Polecam:)
"Tajemnica Noelle" a raczej tajemnice to niebywale dobra książka. To jak Diane Chamberlain poprowadziła akcje wprowadza mnie w osłupienie, jestem pod dużym wrażeniem jej warsztatu literackiego, ponieważ jest do już moje kolejne spotkanie z tą autorką od samego początki wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie zawiodłam się, nawet nie oczekiwałam, że będę tak zachwycona...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02-13
Fantastyczna. Piękna. Cudowna. Dawno nie czytałam tak wzruszającej i łapiącej za serce powieści. Nazwisko Ka Hancock nie jest zbytnio rozpoznawane w świecie literatury, pisarka ma na swoim koncie tylko tą jedną powieść, ale napisała ją perfekcyjnie. Już od pierwszej strony przenosimy się w świat Lucy i Mickeya .Ich świat nie jest normalny, nie dotyczą go spokój i monotonia. W ich świecie pełnym miłości jest wiele zawirowań a wynikają one z tego, że zarówno Lucy jak i Mickey są obciążeni chorobami genetycznymi. Ona chorowała na raka piersi, on cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Oboje postanawiają, że nie mogą posiadać dzieci. Jednak w życiu nie zawsze wszystko jest tak jak sobie zaplanujemy, ich życiowy plan ulega gwałtownej zmianie. Lucy dowiaduje się, że jest w ciąży, w tym samym czasie następuje nawrót choroby. Przed tą dwójką stają ciężkie wybory, jak sobie z tym poradzą? Czy Lucy poświęci własne życie i zrezygnuje z chemioterapii by urodzić zdrową córkę czy też podda się aborcji? Musicie o tym przekonać się sami, nie będę zdradzać tych szczegółów. Niewątpliwie jest to powieść, która na długo pozostanie w mojej głowie.
Fantastyczna. Piękna. Cudowna. Dawno nie czytałam tak wzruszającej i łapiącej za serce powieści. Nazwisko Ka Hancock nie jest zbytnio rozpoznawane w świecie literatury, pisarka ma na swoim koncie tylko tą jedną powieść, ale napisała ją perfekcyjnie. Już od pierwszej strony przenosimy się w świat Lucy i Mickeya .Ich świat nie jest normalny, nie dotyczą go spokój i monotonia....
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-25
Fantastycznie napisana powieść, dużo ciekawych wątków, skrywa wiele tajemnic z przeszłości głównych bohaterów, które stopniowo się rozplątują, owe tajemnice sprawiają, że czytelnik ma problem oderwać się od książki. Akcja zaczyna się toczyć po przeczytaniu kilku stron, autorka nie przynudza, ma wspaniałe pióro. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Diane Chamberlain ale na pewno nie ostatnie. Serdecznie polecam :)
Fantastycznie napisana powieść, dużo ciekawych wątków, skrywa wiele tajemnic z przeszłości głównych bohaterów, które stopniowo się rozplątują, owe tajemnice sprawiają, że czytelnik ma problem oderwać się od książki. Akcja zaczyna się toczyć po przeczytaniu kilku stron, autorka nie przynudza, ma wspaniałe pióro. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Diane Chamberlain...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-04-07
Nie jest to powieść ale krótkie opowiadanie o życiu, o poszukiwaniu wiary, o pogodzeniu się z niesprawiedliwym i niezrozumiałym losem 10 letniego chłopca chorego na białaczkę, jak można w ciągu 11 dni przeżyć 110 lat ? A no można ...okazuje się że wszystko jest możliwe gdy się w to uwierzy. Bo z życiem jest tak że, ...
"Na początku się je przecenia:sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu okazuje się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć."
Nie jest to powieść ale krótkie opowiadanie o życiu, o poszukiwaniu wiary, o pogodzeniu się z niesprawiedliwym i niezrozumiałym losem 10 letniego chłopca chorego na białaczkę, jak można w ciągu 11 dni przeżyć 110 lat ? A no można ...okazuje się że wszystko jest możliwe gdy się w to uwierzy. Bo z życiem jest tak że, ...
"Na początku się je przecenia:sądzi się, że dostało...
2016-08-13
Na tym forum na temat "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stieg'a Larsson'a zostało powiedziane chyba już wszystko. Można rzec, że jest to jeden z najlepszych kryminałów jaki kiedykolwiek został napisany. Osobiście pozytywnie punktuję:
-bardzo dobrze zarysowane postacie, na szczególną uwagę zasługuje Lisbeth Salander, wybitnie uzdolniona, introwertyczna dziewczyna która ma poważny problem z nawiązywaniem relacji między ludzkich, trudna we współpracy ale zarazem perfekcjonistka oraz Mikael Blomkvist, ten typ ma zasady moralne, uczciwy zawodowo, szczery w relacjach z przyjaciółmi, mający wybitnie luźny stosunek do relacji damsko- męskich.
-perfekcyjnie skonstruowana mroczna zagadka,
-barwnie przedstawione miejsca akcji,
-bardzo dobra stylistyka powieści, lekkie pióro.
-wartka akcja, czyta się bardzo szybko, momentami ciężko się oderwać.
Można by jeszcze wymieniać i wymieniać gdyż efekt końcowy jest piorunujący. Żałuję, że tak późno się wzięłam za przeczytanie tej powieści kryminalnej chociaż leżała na mojej półce prawie rok, ale jakoś ilość stron mnie trochę przerażała. Powiem tyle: REWELACJA! Kto jeszcze nie przeczytał niech żałuje :)))
Na tym forum na temat "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stieg'a Larsson'a zostało powiedziane chyba już wszystko. Można rzec, że jest to jeden z najlepszych kryminałów jaki kiedykolwiek został napisany. Osobiście pozytywnie punktuję:
-bardzo dobrze zarysowane postacie, na szczególną uwagę zasługuje Lisbeth Salander, wybitnie uzdolniona, introwertyczna dziewczyna która...
2008
Książka o miłości do wyjątkowego dziecka, do dziecka które urodziło się nie takie jak sobie wymyślili rodzice. Dziecka, które nazywane jest darem Boga. Dorota Terakowska wg mnie to jedna z najlepszych polskich autorek, tak że kto nie czytał niech sięgnie, na pewno się nie rozczaruje.
Książka o miłości do wyjątkowego dziecka, do dziecka które urodziło się nie takie jak sobie wymyślili rodzice. Dziecka, które nazywane jest darem Boga. Dorota Terakowska wg mnie to jedna z najlepszych polskich autorek, tak że kto nie czytał niech sięgnie, na pewno się nie rozczaruje.
Pokaż mimo to2016-05-06
Nie za bardzo wiem jak wyrazić zachwyt tą książka. Bardzo wzruszająca i piękna opowieść o przyjaźni, jaka nawiązała się już "w kołysce", pomiędzy dwoma chłopcami. Morał całej opowieści jest taki iż, wszystkie działania, wybory w życiu mają swoje konsekwencje. Amir w dzieciństwie był tchórzem, zdradził swojego przyjaciela wiele razy, pomimo tego Hassan do końca swojego życia pozostał mu wierny. Życie głównych bohaterów tak się potoczyło, że Amir miał okazję odkupić swoje winy. Najpiękniejsze kłamstwo potrafi wyrządzić tyle szkód, że lepsza jest już gorzka prawda.
Jedna z najpiękniejszych książek jakie miałam w życiu okazję przeczytać.
"Lepiej by zraniła cię prawda, niż pocieszyło kłamstwo"
Nie za bardzo wiem jak wyrazić zachwyt tą książka. Bardzo wzruszająca i piękna opowieść o przyjaźni, jaka nawiązała się już "w kołysce", pomiędzy dwoma chłopcami. Morał całej opowieści jest taki iż, wszystkie działania, wybory w życiu mają swoje konsekwencje. Amir w dzieciństwie był tchórzem, zdradził swojego przyjaciela wiele razy, pomimo tego Hassan do końca swojego...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-06
Siedzę i myślę o Willu i Luisie oraz całej opisanej historii już drugi dzień, przy czym o drugiej w nocy gdy skończyłam czytać nie mogłam zasnąć.... bardzo dużo emocji budzi ta opowieść... i jest mi tak jakoś strasznie smutno, jak by ta historia zdarzyła się naprawdę, strasznie związałam się emocjonalnie z bohaterami. W sumie to nie wiem co napisać, jak przeczytacie sami zrozumiecie.
Siedzę i myślę o Willu i Luisie oraz całej opisanej historii już drugi dzień, przy czym o drugiej w nocy gdy skończyłam czytać nie mogłam zasnąć.... bardzo dużo emocji budzi ta opowieść... i jest mi tak jakoś strasznie smutno, jak by ta historia zdarzyła się naprawdę, strasznie związałam się emocjonalnie z bohaterami. W sumie to nie wiem co napisać, jak przeczytacie sami...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-04-04
Jedyny przyzwoity obyczaj, którego należy bronić stanowczo, to obyczaj czytania, podczas gdy reszta jest kwestią sumienia każdego z osobna.
...............................................................
Po prostu magiczna ...książka z duszą ...naprawdę piękna ...mnie porwała w czasy odległe, do starej, przepięknej Barcelony ....rewelacja !
Jedyny przyzwoity obyczaj, którego należy bronić stanowczo, to obyczaj czytania, podczas gdy reszta jest kwestią sumienia każdego z osobna.
...............................................................
Po prostu magiczna ...książka z duszą ...naprawdę piękna ...mnie porwała w czasy odległe, do starej, przepięknej Barcelony ....rewelacja !
2016-04-30
Po czym można poznać naprawdę dobrą książkę? Moim zdaniem po tym, że jeśli ją odłożysz Twoje myśli ciągle wokół niej krążą, nie umiesz się od niej uwolnić. Każda przeczytana kartka jest lepsza niż najlepsze wino. Buzują w Tobie emocje, czujesz złość, smutek, radość, żal, współczucie, sympatię lub też nienawiść. Wszystkie te i inne uczucia przeplatają się przez kolejne strony.
Taka właśnie jest opowieść "Tysiące wspaniałych słońc". Od pierwszej strony książka wciąga, to jest piękne. Autor między innymi opowiada o przyjaźni jaka nawiązała się pomiędzy dwiema kobietami Mariam oraz Lajlą. Obie kobiety za sprawą różnych życiowych sytuacji stają się żonami Rasheeda, potwora - muzułmanina, pozbawionego podstawowych ludzkich cech.
Sama historia jest wymyślona, ale opisane w książce sytuacje występują w krajach arabskich na porządku dziennym w szczególności w Afganistanie i Arabii Saudyjskiej. Kobiety traktowane są jako istoty gorszej kategorii, służące, mające bezwzględny na wszystko zaspakajać potrzeby i spełniać zachcianki swoich mężów. Często pozbawione jakichkolwiek praw, są bite i poniżane.
Pomimo tego, że mamy XXI wiek, kulturalnie kraje muzułmańskie od lat są takie same, to co tam się dzieje, często nam europejczykom nie mieści się w głowach
"Tysiące wspaniałych słońc" to pozycja której nie można przegapić, nie ma możliwości żeby ktoś się wynudził.
Khaledowi Hosseini należą się duże gratulacje za tak wspaniałe przedstawienie historii, za wspaniały język, barwnych bohaterów, niewyobrażalne ilości powstałych emocji podczas czytania.
Po czym można poznać naprawdę dobrą książkę? Moim zdaniem po tym, że jeśli ją odłożysz Twoje myśli ciągle wokół niej krążą, nie umiesz się od niej uwolnić. Każda przeczytana kartka jest lepsza niż najlepsze wino. Buzują w Tobie emocje, czujesz złość, smutek, radość, żal, współczucie, sympatię lub też nienawiść. Wszystkie te i inne uczucia przeplatają się przez kolejne...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-29
Myślę że "To, co zostało" jest najlepszą powieścią Jodi Picoult jaką dotychczas miałam okazję przeczytać. Pisarka ma niebywały talent przelewania słów na papier, zawsze dobrze przygotowana w temacie, można by się zastanowić jak ona to robi? Z każdej jej książki można wyciągnąć coś ciekawego, coś dla siebie. "To co zostało" jest niebanalna, poruszająca, momentami wesoła. Nie mam żadnych negatywnych uwag do tej powieści, nie ominęłam nawet jednej linijki co mam czasami w zwyczaju robić gdy książka jest zbyt nudna albo przydługo. Wszystko dobrze napisane, baśń opowiadania przez Minke, przepleciona przez całą fabułę dodaje całej powieści własnego uroku.
Sama fabuła dotyczy dylematu jaki staje przed Sage, młodą żydówką która musi wybrać czy pomoże w samobójstwie byłemu SS-manowi ...jak to się zakończy? Hmmm...
Książkę można podsumować kwintesencją " Wszyscy kłamią"
Świat niekoniecznie jest czarny, niekoniecznie biały. Jest w nim tyle odcienie szarości, ile jest ludzi.
Jak najbardziej książka warta przeczytania!
Myślę że "To, co zostało" jest najlepszą powieścią Jodi Picoult jaką dotychczas miałam okazję przeczytać. Pisarka ma niebywały talent przelewania słów na papier, zawsze dobrze przygotowana w temacie, można by się zastanowić jak ona to robi? Z każdej jej książki można wyciągnąć coś ciekawego, coś dla siebie. "To co zostało" jest niebanalna, poruszająca, momentami wesoła. Nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-23
"NAJWAŻNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU, DOBRZE WIDZI SIĘ TYLKO SERCEM"
Czy i wy zastanawialiście się "czy baranek zjadł różę?" Po odsłuchaniu "Małego księcia" wróciłam myślami do dzieciństwa i zatęskniłam. Jakże, ta książka jest prawdziwa, przepełniona przyjaźnią i odpowiedzialnością za przyjaciela, dużo też mówi o samotności. Autor rewelacyjnie, choć trochę satyrycznie przedstawia poważnych i sztywnych dorosłych oraz beztroskie i wesołe dzieci. Wywołuje bardzo ciepłe uczucia, podczas słuchania z audiobooka kilkukrotnie uśmiechnęłam się sama do siebie:)
Polecam przeczytać WSZYSTKIM DOROSŁYM jeszcze raz;-)
"NAJWAŻNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU, DOBRZE WIDZI SIĘ TYLKO SERCEM"
Czy i wy zastanawialiście się "czy baranek zjadł różę?" Po odsłuchaniu "Małego księcia" wróciłam myślami do dzieciństwa i zatęskniłam. Jakże, ta książka jest prawdziwa, przepełniona przyjaźnią i odpowiedzialnością za przyjaciela, dużo też mówi o samotności. Autor rewelacyjnie, choć trochę satyrycznie...
2013-09-10
Nie wiem czy uwierzycie ale ta książka "ma duszę" i powiem Wam jeszcze, że jest to jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Wzruszająca historia osadzona w fikcyjnym, niemieckim miasteczku w czasie drugiej wojny światowej, przepełniona barwnymi obrazami z życia dorastającej Liesel Meminger. Książka pisana w bardzo przyjemny sposób, autor rewelacyjnie przedstawił narratora, którym jest sama śmierć. Cóż tu dużo pisać...Złodziejkę książek trzeba przeczytać, bo zawsze i bez względu na wszystko warto być człowiekiem i ta książka między innymi o tym właśnie opowiada.
Nie wiem czy uwierzycie ale ta książka "ma duszę" i powiem Wam jeszcze, że jest to jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Wzruszająca historia osadzona w fikcyjnym, niemieckim miasteczku w czasie drugiej wojny światowej, przepełniona barwnymi obrazami z życia dorastającej Liesel Meminger. Książka pisana w bardzo przyjemny sposób, autor...
więcej Pokaż mimo to