rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Przeczytałam, choć tym razem Diana Chamberlain swoją książką "Kłamstwa" nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia jak ma to w zwyczaju. Autorka jak zawsze stworzyła nietuzinkową historię, tylko czegoś mi w niej zabrakło - chyba napięcia. Początek książki zapowiadał się obiecująco, późniejszość zaczęło mi się dłużyć- powiewało przeciętnością, a pod koniec było już naprawdę świetnie, ciężko się było oderwać. Fabuła skupia się na kilku różnych wątkach. Relacjach pomiędzy dwiema siostrami, których przeszłość została spowita kłamstwami. Zakazanej miłości. Chęcią posiadania dziecka. Ogólnie na nudę narzekać nie można...ale brakuje porządnej szczypty tego czegoś, co Diana Chamberlain wnosi do większości swoich książek. Język autorki jest jak zawsze fenomenalnie barwny. Pomimo, że na mnie książka nie zrobiła takiego szału jak inne pozycje autorki - polecam serdecznie :)

Przeczytałam, choć tym razem Diana Chamberlain swoją książką "Kłamstwa" nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia jak ma to w zwyczaju. Autorka jak zawsze stworzyła nietuzinkową historię, tylko czegoś mi w niej zabrakło - chyba napięcia. Początek książki zapowiadał się obiecująco, późniejszość zaczęło mi się dłużyć- powiewało przeciętnością, a pod koniec było już naprawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna książka, zresztą jak praktycznie każda Diany Chamberlain. Czyta się z bardzo dużym zainteresowaniem, fabułą jest ciekawa i dość nietuzinkowa gdyż dotyczy uzdrowień przez dotyk, czyli czegoś bardzo abstrakcyjnego, uznawanego za szarlataństwo. Autorka jak zawsze skupia się na kilku tematach, przez co fabuła jest bardzo dynamiczna. Dla mnie dużym plusem jest fajnie poprowadzony wątek miłosny. Jak najbardziej polecam- książka warta uwagi ;-)

Świetna książka, zresztą jak praktycznie każda Diany Chamberlain. Czyta się z bardzo dużym zainteresowaniem, fabułą jest ciekawa i dość nietuzinkowa gdyż dotyczy uzdrowień przez dotyk, czyli czegoś bardzo abstrakcyjnego, uznawanego za szarlataństwo. Autorka jak zawsze skupia się na kilku tematach, przez co fabuła jest bardzo dynamiczna. Dla mnie dużym plusem jest fajnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trochę obyczajówki,szczypta romansu i tak powstały "Marcowe Fiołki". Czy książka jest dobra? Trzeba sprawdzić to samemu. Jak dla mnie jest dość szablonowa. Główna bohaterka, po rozstaniu z mężem wyjeżdża w odwiedziny do swojej ciotki, która mieszka na ustronnej wyspie. Tam poznaje Jacka-artystę. Co wyniknie z te znajomości? Możecie domyśleć się sami. Akurat ta część mało mnie zainteresowała. Ciekawa była natomiast zawartość z odnalezionego pamiętnika.
Całościowo książkę oceniam średnio.

Trochę obyczajówki,szczypta romansu i tak powstały "Marcowe Fiołki". Czy książka jest dobra? Trzeba sprawdzić to samemu. Jak dla mnie jest dość szablonowa. Główna bohaterka, po rozstaniu z mężem wyjeżdża w odwiedziny do swojej ciotki, która mieszka na ustronnej wyspie. Tam poznaje Jacka-artystę. Co wyniknie z te znajomości? Możecie domyśleć się sami. Akurat ta część mało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Włosy się na głowie jeżą, oczy wychodzą z orbit, krew w żyłach się gotuje, a w głowie nie mieści się, że takie rzeczy mogą dziać się we współczesnej Polsce. Justyna Kopcińska napisała rewelacyjny zbiór reportaży, zdemaskowała beznadziejnie funkcjonujący system sprawiedliwości, ludzi którzy powinni stać na czele prawa, być opoką w domach dziecka i ośrodkach socjoterapi, ignorantów którzy są obecni na każdym kroku. Przerażające jest to co się dzieje w naszym kraju i to jeszcze z przyzwoleniem. Polska zamknęła oczy na to co spotyka zgwałcone kobiety, ich oprawcy chodzą bezkarnie. Polska zamknęła oczy na sposób pracy nieudolnych prokuratorów. Polska zamknęła oczy na wiele ważnych spraw. Polecam uświadomić sobie co się dzieje w naszym kraju, by być bardziej świadomym.

Włosy się na głowie jeżą, oczy wychodzą z orbit, krew w żyłach się gotuje, a w głowie nie mieści się, że takie rzeczy mogą dziać się we współczesnej Polsce. Justyna Kopcińska napisała rewelacyjny zbiór reportaży, zdemaskowała beznadziejnie funkcjonujący system sprawiedliwości, ludzi którzy powinni stać na czele prawa, być opoką w domach dziecka i ośrodkach socjoterapi,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Oswoić narkomana Robert Rutkowski, Irena A. Stanisławska
Ocena 7,9
Oswoić narkomana Robert Rutkowski, I...

Na półkach: , ,

Obowiązkowa pozycja dla wszystkich którzy mieli kontakt z osobami uzależnionymi od narkotyków oraz dla tych którzy nie mają zielonego pojęcia jak wygląda i jak żyje współczesny narkoman. Narkotyki są na każdym roku, najgorsze jest to, że każda apteka serwuje substancje którymi można się naćpać. Pewnego dnia możesz się obudzić i odkryć, że ktoś z Twojej rodziny jest wpieprzony w to gówno. A trzeba przyznać, że Pan Robert bardzo szczegółowo i przede wszystkim realistycznie opisał życie, funkcjonowanie i sposób myślenia narkomana...myślenie pozbawione logiki, zagrania których normalny, zdrowy człowiek nigdy by nie wymyślił, podwójnie prowadzone życie. Z alkoholikiem jest o tyle lepiej, że szybciej można się połapać w czym tkwi problem, z narkotykami już tak nie ma. Osoba potrafi ćpać wiele lat a osoby żyjące w koło nic nie zauważą. A nawet gdy już zauważą nie zawsze wiedzą jak pomóc takiemu delikwentowi/delikwentce. Bo choć byś nie wiem jak się starał a osoba nie zauważa problemu nic nie zrobisz. Narkotyki to dramat nie tylko dla uzależnionego ale również dla rodziny. Dobrze że, Pan Robert zdaje sobie sprawę w jakim gównie był i w jakim teraz jest miejscu, szkoda że nie wszyscy potrafią z niego wyjść. Polecam serdecznie!

Obowiązkowa pozycja dla wszystkich którzy mieli kontakt z osobami uzależnionymi od narkotyków oraz dla tych którzy nie mają zielonego pojęcia jak wygląda i jak żyje współczesny narkoman. Narkotyki są na każdym roku, najgorsze jest to, że każda apteka serwuje substancje którymi można się naćpać. Pewnego dnia możesz się obudzić i odkryć, że ktoś z Twojej rodziny jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Autorka w swej powieści "Pokój" rewelacyjnie opisuje zachowania a także psychikę dziecka i jego matki więzionych przez kilka lat w szopie, odciętej od świata. Powieść inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z postacią Josefa Fritzl'a w roli głównej,który to porwał swoją córkę i przez 24 lata więził ją w piwnicy swojego domu, wykorzystywał i gwałcił. Ciekawa pozycja warta uwagi. Polecam

Autorka w swej powieści "Pokój" rewelacyjnie opisuje zachowania a także psychikę dziecka i jego matki więzionych przez kilka lat w szopie, odciętej od świata. Powieść inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z postacią Josefa Fritzl'a w roli głównej,który to porwał swoją córkę i przez 24 lata więził ją w piwnicy swojego domu, wykorzystywał i gwałcił. Ciekawa pozycja warta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ta powieść zawiera wszystko co uważam za wspaniałe i niezapomniane- Francję, niesamowitą historię o drugiej wojnie światowej, rewelacyjnie przedstawione skomplikowane relacje dwóch sióstr oraz ich ojca, miłość w której rozstanie smakuje zawsze tak samo, oddanie i poświęcenie własnej rodzinie i to co kobieta jest w stanie zrobić by ochronić własne dzieci. Obok tej książki nie można przejść obojętnie.

Ta powieść zawiera wszystko co uważam za wspaniałe i niezapomniane- Francję, niesamowitą historię o drugiej wojnie światowej, rewelacyjnie przedstawione skomplikowane relacje dwóch sióstr oraz ich ojca, miłość w której rozstanie smakuje zawsze tak samo, oddanie i poświęcenie własnej rodzinie i to co kobieta jest w stanie zrobić by ochronić własne dzieci. Obok tej książki...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Poczytaj mi, mamo. Księga pierwsza Helena Bechlerowa, Sławomir Grabowski, Marek Nejman, Joanna Papuzińska, Janina Porazińska, Danuta Wawiłow
Ocena 8,2
Poczytaj mi, m... Helena Bechlerowa, ...

Na półkach: ,

Bajeczki z serii "Poczytaj mi mamo" są ponad czasowe, potrafią połączyć dzieciństwo nasze z dzieciństwem naszych dzieci...nasze dzieci mają radochę a my wracamy z sentymentem do pięknych, dziecinnych czasów. Polecam ;)

Bajeczki z serii "Poczytaj mi mamo" są ponad czasowe, potrafią połączyć dzieciństwo nasze z dzieciństwem naszych dzieci...nasze dzieci mają radochę a my wracamy z sentymentem do pięknych, dziecinnych czasów. Polecam ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Debiut "Wyliczanki" J. Verdona zaliczam do udanych. Książka jest dobrze napisana, czyta się z ciekawością, autor nie przynudza. Zaplanowana Intryga trzyma w napięciu do samiuśkiego końca. Osobiście polecam

Debiut "Wyliczanki" J. Verdona zaliczam do udanych. Książka jest dobrze napisana, czyta się z ciekawością, autor nie przynudza. Zaplanowana Intryga trzyma w napięciu do samiuśkiego końca. Osobiście polecam

Pokaż mimo to

Okładka książki Awaria małżeńska Natasza Socha, Magdalena Witkiewicz
Ocena 7,5
Awaria małżeńska Natasza Socha, Magd...

Na półkach: , , , ,

Tak zabawnej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, miałam śmiechu co nie miara a wszystko dzięki dwóm panom, Mateuszowi i Sebastianowi, którzy za sprawą pewnego czarnego kota, zostali na kilka tygodni "samotnymi ojcami". Panowie trochę takie nieporadne fajtłapy musicali zmagać się z kosmiczną codziennością (w którym kobiety rewelacyjnie sobie radzą)Niektórzy mogli by rzecz, że autorki w sarkastyczny sposób przedstawili obraz ojców. A ja powiem tyle znam takiego niejednego Mateusza tudzież Sebastiana;-)
Książkę jak najbardziej polecam, mega potrafi poprawić humor ;-)

Tak zabawnej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, miałam śmiechu co nie miara a wszystko dzięki dwóm panom, Mateuszowi i Sebastianowi, którzy za sprawą pewnego czarnego kota, zostali na kilka tygodni "samotnymi ojcami". Panowie trochę takie nieporadne fajtłapy musicali zmagać się z kosmiczną codziennością (w którym kobiety rewelacyjnie sobie radzą)Niektórzy mogli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Fajne czytadło na odstresowanie, poprawienie humoru...tak po prostu dla rozrywki. Jeśli przyjmiemy, że taki był zamysł autorki będziemy zadowoleni.
Magdalena Witkiewicz w swojej powieści o niepozornym tytule "Cześć, co słychać" przedstawia nam 39-letnią Zuzannę, matkę dwóch córek, żonę pewnego Wojtka. Kobieta żyje sobie spokojnie, lecz zaczyna jej brakować wzniesień, motyli w brzuchu. Za sprawą swych pragnień wdaje się w romans ze swoją pierwszą, szkolną miłością. Jak na tym wyjdzie? A tego już nie zdradzę, zresztą nie jestem w stanie tego napisać. Książka momentami jest przezabawna, jest z czego porechotać. A pod koniec można się spodziewać dużej dawki emocji. Podobała mi się puenta zawarta w książce. Nie należy nikogo oceniać, gdyż dla nas pewna sprawa może być łatwa do rozwiązania, wiemy co zrobić żeby dany problem rozwiązać. Natomiast dla kogoś innego ten sam problem może być katastrofa w skutkach i pociągnąć za sobą kolejne problemy nawet kilka lat później. Jak dla mnie książka jest godna uwagi na niedzielne popołudnie. Polecam serdecznie ;-)

Fajne czytadło na odstresowanie, poprawienie humoru...tak po prostu dla rozrywki. Jeśli przyjmiemy, że taki był zamysł autorki będziemy zadowoleni.
Magdalena Witkiewicz w swojej powieści o niepozornym tytule "Cześć, co słychać" przedstawia nam 39-letnią Zuzannę, matkę dwóch córek, żonę pewnego Wojtka. Kobieta żyje sobie spokojnie, lecz zaczyna jej brakować wzniesień,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Słyszałam bardzo pozytywne opinie na temat zespołu Chyłka&Zordon. Więc zaczęłam czytać, początek mnie nie zachwycił, jakoś mi się wlekło i tak dojechałam do strony 200, później było już lepiej. Akcja zrobiła się bardziej dynamiczna, było coraz ciekawiej. Zakończenie niczego sobie, nie spodziewałam się w czym tkwi intryga. Nie wydaje mi się żeby świat prawników faktycznie był tak przećpany i tak wulgarny jak przedstawił go autor, za to ciekawa jestem jak on naprawdę wygląda . Główna bohaterka Joanna Chyłka, nie nazywajcie jej Aśką, Asią czy jakoś tak to postać bardzo charakterna i zadziorna. Ciężko ją polubić ale książka z jej udziałem bynajmniej nie jest nudna. Zordon natomiast to zwykły ziomek, jest tak normalny jak większość ludzi.
Ta dwójka razem tworzy ciekawy duet :)
Osobiście polecam :)

Słyszałam bardzo pozytywne opinie na temat zespołu Chyłka&Zordon. Więc zaczęłam czytać, początek mnie nie zachwycił, jakoś mi się wlekło i tak dojechałam do strony 200, później było już lepiej. Akcja zrobiła się bardziej dynamiczna, było coraz ciekawiej. Zakończenie niczego sobie, nie spodziewałam się w czym tkwi intryga. Nie wydaje mi się żeby świat prawników faktycznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Szansa na życie" to kolejna powieść Diany Chamberlain, którą miałam okazję przeczytać. Pozycja nie jest tak dynamicznie napisana jak np "Tajemnica Noelle" czy "Chcę Cię usłyszeć" ale niczego jej nie brakuje. Początkowo powieść czyta się dość spokojnie, zaznajamiamy się z bohaterami oraz relacjami między nimi. Druga połowa książki jest bardzo dynamiczna, znacznie lepiej się ją czyta, więcej się dzieje. Ujawniają się tajemnice, okazuje się, że ktoś nie jest tym, za kogo się podaje. Choć tego akurat można się domyślić już wcześniej, szczególnie po stwierdzeniu " Ufała mu bezgranicznie. Autorka w swej powieści skupia się przede wszystkim na problemach osób chorych na nerki, trudnych relacjach rodzinnych, oraz rodzicielskiej miłości pełnej poświęceń i wyrzeczeń jakim jest skłonna poddać się matka by ratować swoje dziecko. Pojawia się też motyw choroby psychicznej.

Z innej beczki nie za bardzo rozumiem cel tłumacza bądź wydawnictwa do przeinaczania tytułów książek D. Chamberlain. Tłumaczenie "Szansa na życie" z angielskiego "The courage tree". Nie w piernik, ni w ząb ma się to do siebie.

SPOILER poniżej!

Jedyny minus w powieści jaki zauważam, to pominięcie na końcu wątku Marti oraz Zoe, nie ma dokładnie napisane co się z nimi stało. A szkoda bo nie wiadomo czy Martii trafiła do paki czy może do psychiatryka, gdzie powinna się znaleźć już wiele lat wcześniej"

"Szansa na życie" to kolejna powieść Diany Chamberlain, którą miałam okazję przeczytać. Pozycja nie jest tak dynamicznie napisana jak np "Tajemnica Noelle" czy "Chcę Cię usłyszeć" ale niczego jej nie brakuje. Początkowo powieść czyta się dość spokojnie, zaznajamiamy się z bohaterami oraz relacjami między nimi. Druga połowa książki jest bardzo dynamiczna, znacznie lepiej się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Tajemnica Noelle" a raczej tajemnice to niebywale dobra książka. To jak Diane Chamberlain poprowadziła akcje wprowadza mnie w osłupienie, jestem pod dużym wrażeniem jej warsztatu literackiego, ponieważ jest do już moje kolejne spotkanie z tą autorką od samego początki wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie zawiodłam się, nawet nie oczekiwałam, że będę tak zachwycona końcowym efektem. Chamberlain stworzyła ciekawe postacie, w szczególności samej Noelle, jej życie to jedna wielka zagadka ...tylko jedna osoba wiedziała, co skrywa jej serce, jakie mroczne tajemnice musiała ukrywać przed światem ...a wszystko w imię wielkiej przyjaźni.

Chamberlain ma niebywały talent do wplecenia w książkę tajemnic, z każdą kolejną stroną powolutku wszystko się rozplątuje, gdy już myślisz, że znasz prawdę i zakończenie będzie takie jak sobie obmyśliłaś w głowie okazuje się ...że nic nie jest oczywiste, nawet na samiuśkim końcu potrafiła zaskoczyć czytelnika.

Moim skromnym zdaniem książka jest warta chwili zapomnienie, tym bardziej, że oderwać się od niej to cud! Polecam:)

"Tajemnica Noelle" a raczej tajemnice to niebywale dobra książka. To jak Diane Chamberlain poprowadziła akcje wprowadza mnie w osłupienie, jestem pod dużym wrażeniem jej warsztatu literackiego, ponieważ jest do już moje kolejne spotkanie z tą autorką od samego początki wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie zawiodłam się, nawet nie oczekiwałam, że będę tak zachwycona...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Pax Jon Klassen, Sara Pennypacker
Ocena 7,8
Pax Jon Klassen, Sara P...

Na półkach: , ,

"Pax'a" wypożyczyłam z myślą o moim trzyletnim synku z działu dziecięcego, ale ta książka jest dla KAŻDEGO. Wiek nie ma żadnego znaczenia, każdy coś dla siebie w niej znajdzie. Dzieci znajdą piękną opowieść o przyjaźni 12-letniego chłopca Petera z lisem. Młodzież i starsi dojrzą jeszcze głębsze walory tej opowieści, między innymi traktuje o sensie wojny, odpowiedzialności czy przywiązaniu. Książka z przekazem, w klimacie "Małego księcia". Bardzo fajnie się czyta. Osobiście bardzo ale to bardzo polecam. Można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i przeczytać swojemu dzieciakowi ;-)

"Pax'a" wypożyczyłam z myślą o moim trzyletnim synku z działu dziecięcego, ale ta książka jest dla KAŻDEGO. Wiek nie ma żadnego znaczenia, każdy coś dla siebie w niej znajdzie. Dzieci znajdą piękną opowieść o przyjaźni 12-letniego chłopca Petera z lisem. Młodzież i starsi dojrzą jeszcze głębsze walory tej opowieści, między innymi traktuje o sensie wojny, odpowiedzialności...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Przygody na wsi Isabella Camino, Delphine Lacharron
Ocena 7,3
Przygody na wsi Isabella Camino, De...

Na półkach: ,

Dziadek Staszek wymiata ... ulubiona bajka mojego trzylatka, jak tak dalej pójdzie będę ją znać na pamięć ;-)

Dziadek Staszek wymiata ... ulubiona bajka mojego trzylatka, jak tak dalej pójdzie będę ją znać na pamięć ;-)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zacznę od końca ...jako przedstawiciel czytelników, bo w końcu jestem jednym z nich również chciałam podziękować Dagmarze, że wyciągneła Pana Remigiusza w góry, że wpadł on na taki a nie inny pomysł i mogłam przeczytać o zmaganiach nieustraszonego komisarza Forsta ;-)

A teraz apropo książki."Trawers" jest naprawdę świetny, nie można się już tu przyczepić do surrealistycznych wyczynów komisarza Forsta. W tym tomie jest on jednym z nas, super agent 007 został przemieniony w normalnego człowieka. Ba! Nawet ma problem z ćpaniem heroiny, wali w żyłę co kilka godzin. Pewnie skończy się to dla niego Monarem (to już dopisałam sobie sama). Forst nie jest już tak irytujący, nawet można by z nim wypić kawkę i pogadać o pierdołach i o tym jak on to robi, że tak zasuwa po tych górach, wrodzony taternik :P (taki żarcik) Akcja książki dzieje się w optymalnym tempie, to dobrze, jest kilka znaczących zwrotów akcji. Widać, że Pan Remigiusz pisał ją bardziej spokojnie, co poszło na jego korzyść.
W książkę został wpleciony wątek religijny oraz dużej niechęci Polaków do islamistów (czyli aktualny wątek z okresu kiedy była pisana książka).
Z mojej strony duży plus dla Pana Mroza za zakończenie, dość nietypowe, bynajmniej ja spodziewałam się czegoś zupełnie innego, więc się zdziwiłam. Brawo!
Podsumowując, Polska też musi mieć swojego agenta 007 i Ty drogi czytelniku powinieneś go poznać ;-)

Zacznę od końca ...jako przedstawiciel czytelników, bo w końcu jestem jednym z nich również chciałam podziękować Dagmarze, że wyciągneła Pana Remigiusza w góry, że wpadł on na taki a nie inny pomysł i mogłam przeczytać o zmaganiach nieustraszonego komisarza Forsta ;-)

A teraz apropo książki."Trawers" jest naprawdę świetny, nie można się już tu przyczepić do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Fantastyczna. Piękna. Cudowna. Dawno nie czytałam tak wzruszającej i łapiącej za serce powieści. Nazwisko Ka Hancock nie jest zbytnio rozpoznawane w świecie literatury, pisarka ma na swoim koncie tylko tą jedną powieść, ale napisała ją perfekcyjnie. Już od pierwszej strony przenosimy się w świat Lucy i Mickeya .Ich świat nie jest normalny, nie dotyczą go spokój i monotonia. W ich świecie pełnym miłości jest wiele zawirowań a wynikają one z tego, że zarówno Lucy jak i Mickey są obciążeni chorobami genetycznymi. Ona chorowała na raka piersi, on cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Oboje postanawiają, że nie mogą posiadać dzieci. Jednak w życiu nie zawsze wszystko jest tak jak sobie zaplanujemy, ich życiowy plan ulega gwałtownej zmianie. Lucy dowiaduje się, że jest w ciąży, w tym samym czasie następuje nawrót choroby. Przed tą dwójką stają ciężkie wybory, jak sobie z tym poradzą? Czy Lucy poświęci własne życie i zrezygnuje z chemioterapii by urodzić zdrową córkę czy też podda się aborcji? Musicie o tym przekonać się sami, nie będę zdradzać tych szczegółów. Niewątpliwie jest to powieść, która na długo pozostanie w mojej głowie.

Fantastyczna. Piękna. Cudowna. Dawno nie czytałam tak wzruszającej i łapiącej za serce powieści. Nazwisko Ka Hancock nie jest zbytnio rozpoznawane w świecie literatury, pisarka ma na swoim koncie tylko tą jedną powieść, ale napisała ją perfekcyjnie. Już od pierwszej strony przenosimy się w świat Lucy i Mickeya .Ich świat nie jest normalny, nie dotyczą go spokój i monotonia....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mam problem z tą książką, z jednej strony autor ma bardzo dobry warsztat narracyjny, zadziorne poczucie humoru, które mnie bawi. Natomiast z drugiej strony postać komisarza Forsta irytowała mnie. Człowiek stal, niezłomny, niestrudzony, potrafiący wyjść w każdej chwili z opresji. Przypominał mi super men'a lub agenta 007. Dodatkowo cały klimat książki został napisany na kształt amerykańskiego serialu pościgowego. "Ekspozycja" nie ma za wiele wspólnego z kryminałem, za to z powieścią sensacyjną owszem. Duży plus należy się Panu Remigiuszowi za pomysł na fabułę, jest naprawdę bardzo dobry, dodatkowo przepleciony wątek historyczny Wołynia jest niewątpliwie dużym atutem. Ogólnie mogę powiedzieć że początek i koniec książki jest bardzo dobry a środek mnie nie porwał, za szybko, za dużo. Najbardziej rozwaliła mnie ucieczka Forsta z najbardziej przerażającego więzienia W Rosji - trochę mnie to rozbawiło, bo to było wręcz nierealnie komiczne, no ale dobra mogę wybaczyć, w końcu uciekł sam Forst nie jakiś tam zwykły komisarzyna. Po następne części na pewno sięgnę gdy się nasycę czymś przyziemnym.

Mam problem z tą książką, z jednej strony autor ma bardzo dobry warsztat narracyjny, zadziorne poczucie humoru, które mnie bawi. Natomiast z drugiej strony postać komisarza Forsta irytowała mnie. Człowiek stal, niezłomny, niestrudzony, potrafiący wyjść w każdej chwili z opresji. Przypominał mi super men'a lub agenta 007. Dodatkowo cały klimat książki został napisany na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Motyl" to pięknie spisana historia kobiety, która zatraca się w otchłani demencji- chorobie Alzheimera o wczesnym początku. Alice, bo to o niej mowa, ma dopiero 50 lat, jest cenionym wykładowcom na Harvardzie, jednak zauważa że z dnia na dzień zaczyna mieć coraz większe kłopoty z pamięcią oraz dezorientacją. Początkowo objawy te zrzuca na piętno menopauzy, jednak z dnia na dzień objawy nasilają się. Kobieta jest przerażona tym co się z nią dzieje, w końcu trafia do neurologa gdzie dowiaduje się co jest powodem jej "zapominalstwa"- zachorowała na Alzheimera. Cały jej świat z dnia na dzień wali się, zostaje wykluczona z akademickiego społeczeństwa, czuje się bardzo samotna i nieszczęśliwa. W całkowitym zatraceniu siebie i godnym odejściu ma jej pomóc folder MOTYL, który stworzyła gdy była jeszcze sobą. Czy jednak wszystko dobrze zaplanowała? O tym musicie przekonać się sami. Warto zaczytać się w "Motylu", jest to książka która niesie "coś" z sobą.

"Motyl" to pięknie spisana historia kobiety, która zatraca się w otchłani demencji- chorobie Alzheimera o wczesnym początku. Alice, bo to o niej mowa, ma dopiero 50 lat, jest cenionym wykładowcom na Harvardzie, jednak zauważa że z dnia na dzień zaczyna mieć coraz większe kłopoty z pamięcią oraz dezorientacją. Początkowo objawy te zrzuca na piętno menopauzy, jednak z dnia na...

więcej Pokaż mimo to