-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2016-05-06
2015-10-23
"NAJWAŻNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU, DOBRZE WIDZI SIĘ TYLKO SERCEM"
Czy i wy zastanawialiście się "czy baranek zjadł różę?" Po odsłuchaniu "Małego księcia" wróciłam myślami do dzieciństwa i zatęskniłam. Jakże, ta książka jest prawdziwa, przepełniona przyjaźnią i odpowiedzialnością za przyjaciela, dużo też mówi o samotności. Autor rewelacyjnie, choć trochę satyrycznie przedstawia poważnych i sztywnych dorosłych oraz beztroskie i wesołe dzieci. Wywołuje bardzo ciepłe uczucia, podczas słuchania z audiobooka kilkukrotnie uśmiechnęłam się sama do siebie:)
Polecam przeczytać WSZYSTKIM DOROSŁYM jeszcze raz;-)
"NAJWAŻNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU, DOBRZE WIDZI SIĘ TYLKO SERCEM"
Czy i wy zastanawialiście się "czy baranek zjadł różę?" Po odsłuchaniu "Małego księcia" wróciłam myślami do dzieciństwa i zatęskniłam. Jakże, ta książka jest prawdziwa, przepełniona przyjaźnią i odpowiedzialnością za przyjaciela, dużo też mówi o samotności. Autor rewelacyjnie, choć trochę satyrycznie...
2016-08-13
Na tym forum na temat "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stieg'a Larsson'a zostało powiedziane chyba już wszystko. Można rzec, że jest to jeden z najlepszych kryminałów jaki kiedykolwiek został napisany. Osobiście pozytywnie punktuję:
-bardzo dobrze zarysowane postacie, na szczególną uwagę zasługuje Lisbeth Salander, wybitnie uzdolniona, introwertyczna dziewczyna która ma poważny problem z nawiązywaniem relacji między ludzkich, trudna we współpracy ale zarazem perfekcjonistka oraz Mikael Blomkvist, ten typ ma zasady moralne, uczciwy zawodowo, szczery w relacjach z przyjaciółmi, mający wybitnie luźny stosunek do relacji damsko- męskich.
-perfekcyjnie skonstruowana mroczna zagadka,
-barwnie przedstawione miejsca akcji,
-bardzo dobra stylistyka powieści, lekkie pióro.
-wartka akcja, czyta się bardzo szybko, momentami ciężko się oderwać.
Można by jeszcze wymieniać i wymieniać gdyż efekt końcowy jest piorunujący. Żałuję, że tak późno się wzięłam za przeczytanie tej powieści kryminalnej chociaż leżała na mojej półce prawie rok, ale jakoś ilość stron mnie trochę przerażała. Powiem tyle: REWELACJA! Kto jeszcze nie przeczytał niech żałuje :)))
Na tym forum na temat "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stieg'a Larsson'a zostało powiedziane chyba już wszystko. Można rzec, że jest to jeden z najlepszych kryminałów jaki kiedykolwiek został napisany. Osobiście pozytywnie punktuję:
-bardzo dobrze zarysowane postacie, na szczególną uwagę zasługuje Lisbeth Salander, wybitnie uzdolniona, introwertyczna dziewczyna która...
2018-05-24
2017-10-13
2015-12-29
Myślę że "To, co zostało" jest najlepszą powieścią Jodi Picoult jaką dotychczas miałam okazję przeczytać. Pisarka ma niebywały talent przelewania słów na papier, zawsze dobrze przygotowana w temacie, można by się zastanowić jak ona to robi? Z każdej jej książki można wyciągnąć coś ciekawego, coś dla siebie. "To co zostało" jest niebanalna, poruszająca, momentami wesoła. Nie mam żadnych negatywnych uwag do tej powieści, nie ominęłam nawet jednej linijki co mam czasami w zwyczaju robić gdy książka jest zbyt nudna albo przydługo. Wszystko dobrze napisane, baśń opowiadania przez Minke, przepleciona przez całą fabułę dodaje całej powieści własnego uroku.
Sama fabuła dotyczy dylematu jaki staje przed Sage, młodą żydówką która musi wybrać czy pomoże w samobójstwie byłemu SS-manowi ...jak to się zakończy? Hmmm...
Książkę można podsumować kwintesencją " Wszyscy kłamią"
Świat niekoniecznie jest czarny, niekoniecznie biały. Jest w nim tyle odcienie szarości, ile jest ludzi.
Jak najbardziej książka warta przeczytania!
Myślę że "To, co zostało" jest najlepszą powieścią Jodi Picoult jaką dotychczas miałam okazję przeczytać. Pisarka ma niebywały talent przelewania słów na papier, zawsze dobrze przygotowana w temacie, można by się zastanowić jak ona to robi? Z każdej jej książki można wyciągnąć coś ciekawego, coś dla siebie. "To co zostało" jest niebanalna, poruszająca, momentami wesoła. Nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-04-30
Po czym można poznać naprawdę dobrą książkę? Moim zdaniem po tym, że jeśli ją odłożysz Twoje myśli ciągle wokół niej krążą, nie umiesz się od niej uwolnić. Każda przeczytana kartka jest lepsza niż najlepsze wino. Buzują w Tobie emocje, czujesz złość, smutek, radość, żal, współczucie, sympatię lub też nienawiść. Wszystkie te i inne uczucia przeplatają się przez kolejne strony.
Taka właśnie jest opowieść "Tysiące wspaniałych słońc". Od pierwszej strony książka wciąga, to jest piękne. Autor między innymi opowiada o przyjaźni jaka nawiązała się pomiędzy dwiema kobietami Mariam oraz Lajlą. Obie kobiety za sprawą różnych życiowych sytuacji stają się żonami Rasheeda, potwora - muzułmanina, pozbawionego podstawowych ludzkich cech.
Sama historia jest wymyślona, ale opisane w książce sytuacje występują w krajach arabskich na porządku dziennym w szczególności w Afganistanie i Arabii Saudyjskiej. Kobiety traktowane są jako istoty gorszej kategorii, służące, mające bezwzględny na wszystko zaspakajać potrzeby i spełniać zachcianki swoich mężów. Często pozbawione jakichkolwiek praw, są bite i poniżane.
Pomimo tego, że mamy XXI wiek, kulturalnie kraje muzułmańskie od lat są takie same, to co tam się dzieje, często nam europejczykom nie mieści się w głowach
"Tysiące wspaniałych słońc" to pozycja której nie można przegapić, nie ma możliwości żeby ktoś się wynudził.
Khaledowi Hosseini należą się duże gratulacje za tak wspaniałe przedstawienie historii, za wspaniały język, barwnych bohaterów, niewyobrażalne ilości powstałych emocji podczas czytania.
Po czym można poznać naprawdę dobrą książkę? Moim zdaniem po tym, że jeśli ją odłożysz Twoje myśli ciągle wokół niej krążą, nie umiesz się od niej uwolnić. Każda przeczytana kartka jest lepsza niż najlepsze wino. Buzują w Tobie emocje, czujesz złość, smutek, radość, żal, współczucie, sympatię lub też nienawiść. Wszystkie te i inne uczucia przeplatają się przez kolejne...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-06
Siedzę i myślę o Willu i Luisie oraz całej opisanej historii już drugi dzień, przy czym o drugiej w nocy gdy skończyłam czytać nie mogłam zasnąć.... bardzo dużo emocji budzi ta opowieść... i jest mi tak jakoś strasznie smutno, jak by ta historia zdarzyła się naprawdę, strasznie związałam się emocjonalnie z bohaterami. W sumie to nie wiem co napisać, jak przeczytacie sami zrozumiecie.
Siedzę i myślę o Willu i Luisie oraz całej opisanej historii już drugi dzień, przy czym o drugiej w nocy gdy skończyłam czytać nie mogłam zasnąć.... bardzo dużo emocji budzi ta opowieść... i jest mi tak jakoś strasznie smutno, jak by ta historia zdarzyła się naprawdę, strasznie związałam się emocjonalnie z bohaterami. W sumie to nie wiem co napisać, jak przeczytacie sami...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-07
Zygmunt Miłoszewski zasługuje na bardzo duże pochwały. Stworzył intrygującą i cyniczną postać Teodora Szackiego. Można go lubić, może wkurzać ale na pewno jest barwny i nie nudzi. W drugiej części trylogii nasz prokuratorek- już rozwodnik, rozwiązuje sprawę morderstwa denatki w pięknym Sandomierzu. Sama intryga uszyta przez Miłoszewskiego jak dla mnie jest mega dobra. Książka nie jest schematyczna, dobrze się ją czyta. Sama akcja wartka, dużo się dzieje ...wszystko dość bardzo poplątane. Podsumowując "Ziarno prawdy" to rewelacyjny polski kryminał.
Zygmunt Miłoszewski zasługuje na bardzo duże pochwały. Stworzył intrygującą i cyniczną postać Teodora Szackiego. Można go lubić, może wkurzać ale na pewno jest barwny i nie nudzi. W drugiej części trylogii nasz prokuratorek- już rozwodnik, rozwiązuje sprawę morderstwa denatki w pięknym Sandomierzu. Sama intryga uszyta przez Miłoszewskiego jak dla mnie jest mega dobra....
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-29
Nie wiem czy uwierzycie ale ta książka "ma duszę" i powiem Wam jeszcze, że jest to jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Wzruszająca historia osadzona w fikcyjnym, niemieckim miasteczku w czasie drugiej wojny światowej, przepełniona barwnymi obrazami z życia dorastającej Liesel Meminger. Książka pisana w bardzo przyjemny sposób, autor rewelacyjnie przedstawił narratora, którym jest sama śmierć. Cóż tu dużo pisać...Złodziejkę książek trzeba przeczytać, bo zawsze i bez względu na wszystko warto być człowiekiem i ta książka między innymi o tym właśnie opowiada.
Nie wiem czy uwierzycie ale ta książka "ma duszę" i powiem Wam jeszcze, że jest to jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Wzruszająca historia osadzona w fikcyjnym, niemieckim miasteczku w czasie drugiej wojny światowej, przepełniona barwnymi obrazami z życia dorastającej Liesel Meminger. Książka pisana w bardzo przyjemny sposób, autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-01
Warto było czekać 10 lat aż Anthony Doerr skończy pisać tą piękną powieść, cała historia jest poprostuj magiczna. Wszystko dobrze przemyślane, każde słowo, wydarzenie, charakterystyka postaci. Szczególnie na uwagę zasługuje subtelna narracja, książka jest bardzo dobrze napisana stylistycznie. Autor zabiera nas w odległą podróż do roku 1934 kiedy to rozpoczyna się niebanalna historia dwójki dzieci. Narracja prowadzona jest dwutorowo we Francji gdzie poznajemy Marie-Laure oraz w Hitlerowskich Niemczech, tam poznajemy Wernera Pfennig.
Z biegiem czasu historia tych dwóch bohaterów splata się. Powieść pisana jest na zasadzie retrospekcji. Historii pisanych z wojną w tle jest bardzo dużo, można by pomyśleć, że temat jest wyczerpany. Po przeczytaniu "Światła, którego nie widać" zobaczycie, że autor stworzył niebanalną historię, poruszającą wiele bardzo ważnych kwestii.
Osobiście uważam, że nagroda za najlepszą powieść historyczną w 2015 roku jest w pełni zasłużona, i raczej mało kto może się nią rozczarować.
Warto było czekać 10 lat aż Anthony Doerr skończy pisać tą piękną powieść, cała historia jest poprostuj magiczna. Wszystko dobrze przemyślane, każde słowo, wydarzenie, charakterystyka postaci. Szczególnie na uwagę zasługuje subtelna narracja, książka jest bardzo dobrze napisana stylistycznie. Autor zabiera nas w odległą podróż do roku 1934 kiedy to rozpoczyna się niebanalna...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-23
"Wszyscy wiedzieli o wszystkim. A może tak naprawdę nie wiedzieli niczego? Nikt nic nie wiedział i nikt nie wiedział wszystkiego" str. 396
...................................................................
Nie wiem czy 9/10 to nie za dużo, może lepiej by było 7/10 albo 4/10 ale znowu nie wiem czy to nie za mało? - takie skrajne emocje budzi "Baśniarz". Po przeczytaniu nie wiem czy polecić czy też nie, a wszystko przez to ,że "Baśniarz" jest przedziwny,magiczny,tajemniczy, zagadkowy,mroczny, opiekuńczy, bezczelny i chamski, melancholijny, pełen zwrotów akcji i napięcia, ktoś może nawet powiedzieć że głupi.
.....................................................................
Powieść ni to kryminał, ni to baśń, ni to romans, ni to dramat - wszak czyta się rewelacyjnie szybko, a pod koniec nie ma szans żeby się oderwać.
.......................................................................
ŻEGNAJ BAŚNIARZU
"Wszyscy wiedzieli o wszystkim. A może tak naprawdę nie wiedzieli niczego? Nikt nic nie wiedział i nikt nie wiedział wszystkiego" str. 396
...................................................................
Nie wiem czy 9/10 to nie za dużo, może lepiej by było 7/10 albo 4/10 ale znowu nie wiem czy to nie za mało? - takie skrajne emocje budzi "Baśniarz". Po przeczytaniu...
2016-03-11
Znacie to uczucie, kiedy trzeba podjąć życiową decyzję, ale nie ma żadnej pewności, że postępuje się słusznie? Kiedy człowiek wybiera jedną z drug ale wciąż patrzy za siebie, na tę drugą, przekonany że wybrał źle? ...jest to powieść o wyborach, o tym, że życie nie jest takie jakbyśmy chcieli, że czasami zdarzają się sytuacje które zmieniają wszystko, a człowiek przewartościowuje wszystko w swoim życiu.... wydarzenia które sprawiają, że nie ma się planów, żyje się jak w pędzącym pociągu w strachu, że pociąg ten w każdej chwili może wypaść z toru.
Picoult opisuje historię bardzo trudną w wyborach. Pokazuje, że czasami to co moralne schodzi na drugi plan. Nie zawsze to co wydaje się czarne faktycznie jest czarne, a to co białe jest białe. książka pełna zwrotów akcji.
Jak najbardziej pozycja warta przeczytania, warto mieć przy sobie jakąś paczkę chusteczek co by całej książki nie zamoczyć
Znacie to uczucie, kiedy trzeba podjąć życiową decyzję, ale nie ma żadnej pewności, że postępuje się słusznie? Kiedy człowiek wybiera jedną z drug ale wciąż patrzy za siebie, na tę drugą, przekonany że wybrał źle? ...jest to powieść o wyborach, o tym, że życie nie jest takie jakbyśmy chcieli, że czasami zdarzają się sytuacje które zmieniają wszystko, a człowiek...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-25
Fantastycznie napisana powieść, dużo ciekawych wątków, skrywa wiele tajemnic z przeszłości głównych bohaterów, które stopniowo się rozplątują, owe tajemnice sprawiają, że czytelnik ma problem oderwać się od książki. Akcja zaczyna się toczyć po przeczytaniu kilku stron, autorka nie przynudza, ma wspaniałe pióro. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Diane Chamberlain ale na pewno nie ostatnie. Serdecznie polecam :)
Fantastycznie napisana powieść, dużo ciekawych wątków, skrywa wiele tajemnic z przeszłości głównych bohaterów, które stopniowo się rozplątują, owe tajemnice sprawiają, że czytelnik ma problem oderwać się od książki. Akcja zaczyna się toczyć po przeczytaniu kilku stron, autorka nie przynudza, ma wspaniałe pióro. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Diane Chamberlain...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-27
2016-09-01
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie doszło do wielkiego zrywu narodowego, pomimo, że Armia Krajowa walczyła dzielnie, Polska poniosła druzgocącą klęskę.
1 sierpnia pół miliona kobiet poczuło niebywały strach o swoich synów, ojców, braci, kolegów o siebie same.
1 sierpnia Polacy pokazali swój duch walki, chęć odzyskania niepodległości i uwolnienia się z pod niemieckiej okupacji.
O zasadności decyzji i słuszności zrywu powstania warszawskiego można by polemizować i debatować, w szczególności jeśli ma się na uwadze tragiczne skutki, ok 200 tysięcy zabitych, rannych i wziętych do niewoli, olbrzymie straty materialne w szczególności totalne zniszczenie Warszawy.
"Dziewczyny z powstania " to wspomnienia z powstania warszawskiego widziane oczami i sercami 11 kobiet, które dzięki opiece Boga, dobrego losu przeżył te tragiczne wydarzenia i podzieliły się nimi z Anną Herbich.
Trzeba przyznać, że autorka rewelacyjnie je spisała. Posiada bardzo dobry warsztat. Książkę czyta się z wypiekami na twarzy. Dobrze zarezerwować na nią trochę czasu. Nie jest to jakich podrzędny bubel ale naprawdę wartościowa pozycja, traktująca o bardzo ciężkim, bolesnym i pełnym cierpienia okresie naszego państwa.
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie doszło do wielkiego zrywu narodowego, pomimo, że Armia Krajowa walczyła dzielnie, Polska poniosła druzgocącą klęskę.
1 sierpnia pół miliona kobiet poczuło niebywały strach o swoich synów, ojców, braci, kolegów o siebie same.
1 sierpnia Polacy pokazali swój duch walki, chęć odzyskania niepodległości i uwolnienia się z pod niemieckiej...
2013-07-08
2005
2013-08-15
2005
Nie za bardzo wiem jak wyrazić zachwyt tą książka. Bardzo wzruszająca i piękna opowieść o przyjaźni, jaka nawiązała się już "w kołysce", pomiędzy dwoma chłopcami. Morał całej opowieści jest taki iż, wszystkie działania, wybory w życiu mają swoje konsekwencje. Amir w dzieciństwie był tchórzem, zdradził swojego przyjaciela wiele razy, pomimo tego Hassan do końca swojego życia pozostał mu wierny. Życie głównych bohaterów tak się potoczyło, że Amir miał okazję odkupić swoje winy. Najpiękniejsze kłamstwo potrafi wyrządzić tyle szkód, że lepsza jest już gorzka prawda.
Jedna z najpiękniejszych książek jakie miałam w życiu okazję przeczytać.
"Lepiej by zraniła cię prawda, niż pocieszyło kłamstwo"
Nie za bardzo wiem jak wyrazić zachwyt tą książka. Bardzo wzruszająca i piękna opowieść o przyjaźni, jaka nawiązała się już "w kołysce", pomiędzy dwoma chłopcami. Morał całej opowieści jest taki iż, wszystkie działania, wybory w życiu mają swoje konsekwencje. Amir w dzieciństwie był tchórzem, zdradził swojego przyjaciela wiele razy, pomimo tego Hassan do końca swojego...
więcej Pokaż mimo to