Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Aldona- główna bohaterka jest studentką Historii i szczęśliwą posiadaczką talentu wpadania w kłopoty, jest jedną wielką katastrofą ale właśnie to do niej przyciąga Kamila.
Aldona zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia. Ma też zwariowaną rodzinkę z babcią sędzią na czele,która każdego chce swatać z wnuczkami, ale nie spodziewa się że jej najmłodsza wnuczka prawie padła ofiarą gwałtu. Akcja dzieje się we Wrocławiu a także w Pszczynie, gdzie często słyszymy gwarę pszczyńską, co dodaje smaczku całej książce. Praktycznie przez całą powieść uśmiechałam się do stron książki.
Magdalena Wala stworzyła ciekawą książkę, napisanej lekkim piórem. Dlatego też popchnięta emocjami tej książki zakupiłam inne powieści tej autorki. Polecam!

Aldona- główna bohaterka jest studentką Historii i szczęśliwą posiadaczką talentu wpadania w kłopoty, jest jedną wielką katastrofą ale właśnie to do niej przyciąga Kamila.
Aldona zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia. Ma też zwariowaną rodzinkę z babcią sędzią na czele,która każdego chce swatać z wnuczkami, ale nie spodziewa się że jej najmłodsza wnuczka prawie padła...

Jest to pierwsza część cyklu powieści ,,Sklepik z niespodzianką" o sile kobiecej przyjaźni, wspieraniu się w najtrudniejszych okolicznościach oraz poszukiwaniu własnego miejsca w życiu. Główną bohaterką jest Bogusia Leszczyńska- która wraca z Holandii i zatrzymuje się w małej mieścince o nazwie Pogodna. Jest zauroczona nowym miejscem i postanawia wynająć kamieniczkę ,gdzie spełni swoje marzenie o własnym miejscu gdzie będzie pracować i mieszkać, stad nazwa sklepik z niespodzianką. Bogusia oferuje tam świetne ciastko z przepyszną kawą wraz z bibelotami. Bohaterka zakumplowała się z kobietami które mają różne mniejsze bądź większe problemy. Są to Lidka, Adela, Stasia oraz Konstancja. W powieści możemy znaleźć takie problemy jak depresja, alkoholizm czy zwierzęta które są porzucane.

Jest to pierwsza część cyklu powieści ,,Sklepik z niespodzianką" o sile kobiecej przyjaźni, wspieraniu się w najtrudniejszych okolicznościach oraz poszukiwaniu własnego miejsca w życiu. Główną bohaterką jest Bogusia Leszczyńska- która wraca z Holandii i zatrzymuje się w małej mieścince o nazwie Pogodna. Jest zauroczona nowym miejscem i postanawia wynająć kamieniczkę ,gdzie...

Jeśli chodzi o historię leczenia raka szyjki macicy to będę się opierać na książce pt. ,,Ginekolodzy” Pana Jurgena Thorwalda. Bardzo uderzyły mnie teorie księży, kościoła i lekarzy zamierzchłych czasów, którzy przedkładali swoje idiotyczne teorie nad dobro pacjentek. Początki ginekologii są nasączone brutalnością, pogardą dla kobiety, dla której jedynym celem życiowym miała być prokreacja i wychowywanie niezliczonej ilości dzieci. Jest to kontrowersyjne, szczególnie dla nas -kobiet żyjących w okresie świadomego planowania macierzyństwa i antykoncepcji, wczesnego wykrywania chorób i rozwiniętych metod leczenia. To co przeczytałem w tej książce mnie zmroziło. Te wszystkie teorie i praktyki na temat kobiet i leczenia ginekologicznego były chore. A kto wypowiadał się na ten temat najczęściej ? Mężczyźni!
Jeden z lekarzy opisanych w książce w ,,swoim fachu” często stosował kleszcze ,co doprowadziło do setki dzieci z porażeniem mózgowym. Profesor Simpson praktykował rozszerzanie wejścia do macicy poprzez wkładanie cienkich czopków. Pod wpływem wilgotności pochwy czopki pęczniały po upływie kilku godzin. Rozszerzały szyjkę do tego stopnia, że Simpson mógł dotrzeć palcem aż do macicy i wymacać zmiany błony śluzowej i guzy. W tym samym celu wynalazł sondę maciczną. Był to lekko zagięty, srebrny pręt, który wsuwał w macicę po omacku, ale z dużą szybkością. Prawdopodobnie wiele kobiet zostało w ten sposób zranionych lub pociętych przez ,,lekarza”.

Jeśli chodzi o historię leczenia raka szyjki macicy to będę się opierać na książce pt. ,,Ginekolodzy” Pana Jurgena Thorwalda. Bardzo uderzyły mnie teorie księży, kościoła i lekarzy zamierzchłych czasów, którzy przedkładali swoje idiotyczne teorie nad dobro pacjentek. Początki ginekologii są nasączone brutalnością, pogardą dla kobiety, dla której jedynym celem życiowym miała...

Książkę p. Gargaś pożyczyłam od mojej mamy, zwinęłam jej z półki. Nie spodziewałam się że trafię na kolejną perełkę literacką, a jednak. Autorka w swojej książce nie tylko skupiła się na historii sprzed lat ,ale również na współczesnych ludziach, którzy mają wiele różnych problemów. Opisuje ona każdego z osobna. Książka jest tak naprawdę o wszystkim m.in. o polskiej rodzinie na emigracji, nieudanym małżeństwie i rodzicielstwie, matczynej miłości, o kłótni która przeradza się w morderstwo , o alkoholizmie, o dawnej utraconej miłości z finałem w zakonie oraz ciążowej wpadce… Możemy odczuć jednak pouczanie ze strony autorki, nie wszyscy mogą się zgadzać z jej poglądami. Moim zdaniem główna bohaterka Klaudia jest taki ,,rozciapciana” i bez wyrazu. Daje sobą pomiatać ,nie radzi sobie ze swoim życiem, w końcu z odwagą zmienia swoje życie, jednak nadal ma wiele dylematów, nie wie jak się zachować. Jednak mi osobiście bardzo się podoba i mam zamiar przeczytać kolejne książki p. Gabrieli Gargaś.

Książkę p. Gargaś pożyczyłam od mojej mamy, zwinęłam jej z półki. Nie spodziewałam się że trafię na kolejną perełkę literacką, a jednak. Autorka w swojej książce nie tylko skupiła się na historii sprzed lat ,ale również na współczesnych ludziach, którzy mają wiele różnych problemów. Opisuje ona każdego z osobna. Książka jest tak naprawdę o wszystkim m.in. o polskiej...

Szybkie czytadełko ,które opowiada o problemach młodych ludzi z gimnazjum czy liceum. Znamy historie od 3 bohaterów- nauczycielki Zosi, jej siostry Joasi oraz chłopca z problemami prawnymi – Wiktora. Osoby te albo są samotne, albo biedne , albo odrzucone. Pojawia się też problem emigracji. Osoby te próbują odnaleźć szczęście i miłość. Uważam tą powieść za dobrą odskocznię od grubszych powieści.

Szybkie czytadełko ,które opowiada o problemach młodych ludzi z gimnazjum czy liceum. Znamy historie od 3 bohaterów- nauczycielki Zosi, jej siostry Joasi oraz chłopca z problemami prawnymi – Wiktora. Osoby te albo są samotne, albo biedne , albo odrzucone. Pojawia się też problem emigracji. Osoby te próbują odnaleźć szczęście i miłość. Uważam tą powieść za dobrą odskocznię...

ak bardzo głośno było na temat tej powieści. Zaryzykowałam, poszłam do biblioteki i wypożyczyłam. Przy okazji obejrzałam kilka filmów dokumentalnych dotyczących historii Jezusa i Marii Magdaleny. Niestety, muszę być szczera, filmy były ciekawsze niż książka. Książkę czytałam już od miesiąca i nie potrafiłam jej przejść. Jedna rzecz mi nie daje spokoju jak tak się zastanawiałam nad fabułą. Co by szkodziło kościołowi gdyby wyszło na jaw że Jezus miał żonę – Marie Magdalenę? Bo co? Bo była kobietą? Szowinizm w czystej postaci. Uważam że kobiety powinny być na równym miejscu co mężczyźni. Czemu od zarania dziejów jesteśmy traktowane gorzej? Skoro dajemy sobie radę ze wszystkim. W powieści widzimy dwie strony pragnące odnaleźć świętego Graala, ale każda strona do innych celów. Mamy stronę opus dei i mamy obrońców świętego Graala. Osobiście byłam i jestem za obrońcami i żeby w końcu wyszły pewne rzeczy z Biblii na jaw. Zakończenie jest zaskakujące i niezbyt oryginalne.

ak bardzo głośno było na temat tej powieści. Zaryzykowałam, poszłam do biblioteki i wypożyczyłam. Przy okazji obejrzałam kilka filmów dokumentalnych dotyczących historii Jezusa i Marii Magdaleny. Niestety, muszę być szczera, filmy były ciekawsze niż książka. Książkę czytałam już od miesiąca i nie potrafiłam jej przejść. Jedna rzecz mi nie daje spokoju jak tak się...

Władca Lewawu to coraz częściej książka ,która znajduje się na listach lektur w szkołach podstawowych. Sięgnęłam po nią w zasadzie przez przypadek, ale również z ciekawości. Jest to książka, w której świat jest odwrócony, do góry nogami. Sam tytuł nasuwa nam już władcę wawelu, co wspak daje lewawu. Bartek- główny bohater jest chłopcem , który przenosi się do miasta wspak. Szuka też swoich korzeni, ponieważ jego rodzice zaginęli, gdy ten miał 4 lata. W ten sposób znalazł się w domu dziecka. W lewawie okazuje się że ludzie mieszkający tam są zastraszeni, nie mają własnego zdania i żyją tak jak chce czarnoksiężnik zasiadający na lewawie. Jego armią są ogromne pająki. Ale Bartek jest odważny i przeciwstawia się mu. Pokazuje swój spryt, pomysłowość ale również honor i odwagę. Mam wrażenie że autorka chciała pokazać życie zastraszanych ludzi w państwie totalitarnym, gdzie rządzi jedna osoba- dyktator.

Władca Lewawu to coraz częściej książka ,która znajduje się na listach lektur w szkołach podstawowych. Sięgnęłam po nią w zasadzie przez przypadek, ale również z ciekawości. Jest to książka, w której świat jest odwrócony, do góry nogami. Sam tytuł nasuwa nam już władcę wawelu, co wspak daje lewawu. Bartek- główny bohater jest chłopcem , który przenosi się do miasta wspak....

W ostatniej części kronik archeo znalazło się wiele wątków. Przeniesiemy się do Anglii, Szkocji, Litwy i Polski. A wszystko przez tajemnicze zaginięcie przepięknych pereł Barbary Radziwiłłówny- żony Zygmunta Augusta. To przepiękna historia miłosna,chyba każdy chciałaby spotkać taką mocną miłość. Królowa Elżbieta postanowiła zdobyć wszystkie możliwe perły, uwielbiała je nade wszystko. Rozesłała po całej Europie swoich agentów, aby skupowali oni tam dla niej skarby. Całą sprawą we współczesnych czasach zainteresowali się agenci M16, poszukiwacze skarbów oraz nasi bohaterowie. Jest to jedna z najlepszych części całej serii kronik. Żałuje iż jest to ostatnia część. Kończy się ślubem panny Ofelii i kasztelana. Chętnie poznałabym co się działo po np. kilku latach. 🙂

W ostatniej części kronik archeo znalazło się wiele wątków. Przeniesiemy się do Anglii, Szkocji, Litwy i Polski. A wszystko przez tajemnicze zaginięcie przepięknych pereł Barbary Radziwiłłówny- żony Zygmunta Augusta. To przepiękna historia miłosna,chyba każdy chciałaby spotkać taką mocną miłość. Królowa Elżbieta postanowiła zdobyć wszystkie możliwe perły, uwielbiała je...

Zauważyłam jeden fakt przy czytaniu całej serii kronik archeo, a mianowicie fakt zastosowania taktyki ,,jeszcze jeden rozdział bo jest krótki”. Kroniki pochłaniałam jedną po drugim. Po raz kolejny na marginesach stron widzimy ciekawostki czy biografie. Natomiast wydawnictwo popełniło po raz pierwszy błąd z ilustracjami. W poprzednich częściach szkice i rysunki były ładniejsze, bardziej przyciągały oko. Dzieci czy młodzież nie zauważą różnicy, jednak starsi już tak. Mimo wszystko treść zachwalam, tak jak przy poprzednich częściach.

Zauważyłam jeden fakt przy czytaniu całej serii kronik archeo, a mianowicie fakt zastosowania taktyki ,,jeszcze jeden rozdział bo jest krótki”. Kroniki pochłaniałam jedną po drugim. Po raz kolejny na marginesach stron widzimy ciekawostki czy biografie. Natomiast wydawnictwo popełniło po raz pierwszy błąd z ilustracjami. W poprzednich częściach szkice i rysunki były...

Przez ostatnie dni przeczytałam parę zaległości książkowych. Należał do nich 2 tom serii baśniobór- gwiazda wieczorna wschodzi. Podobnie jak przy 1 tomie nie zawiodłam się, a wręcz przeciwnie, czytałam z zapartym tchem. Według mnie to drugi Harry Potter. Autorzy książek dla młodzieży mają bogatą wyobraźnie i pomysły. Znajdziemy tutaj magię, zaczarowaną krainę ,elementy nauki i wiedzy z życia codziennego. Są też dość straszne momenty, kiedy można naprawdę się wciągnąć i przestraszyć. Co bardzo ważne w baśnioborze obowiązują zasady i reguły, które są potrzebne do życia również w realnym świecie. Dlatego uważam że to książki w sam raz dla współczesnej młodzieży. Prócz tego dodatkowym atutem są ciekawe ilustracje, czasem nawet straszne- jak ukazałam to choćby na zdjęciu. Polecam!

Przez ostatnie dni przeczytałam parę zaległości książkowych. Należał do nich 2 tom serii baśniobór- gwiazda wieczorna wschodzi. Podobnie jak przy 1 tomie nie zawiodłam się, a wręcz przeciwnie, czytałam z zapartym tchem. Według mnie to drugi Harry Potter. Autorzy książek dla młodzieży mają bogatą wyobraźnie i pomysły. Znajdziemy tutaj magię, zaczarowaną krainę ,elementy...

Jest to książka o której wiele słyszałam i poleciłam ją w bibliotece szkolnej w szkole gdzie pracuje. Gdy ją przeczytałam zaraz po mnie uczniowie zaczęli ją wypożyczać. Jestem dumna że dzięki takim książkom i mojemu poleceniu mogą rozwijać swoją wyobraźnie. W dzisiejszych czasach młodzież coraz rzadziej pisze, a książki są coraz to ciekawsze. Znajdziemy tutaj wszystko- począwszy od niezwykle tajemniczego miejsca, gdzie aż roi się od magicznych stworzeń, aż do wojny dobra i zła. Tutaj wszystko się może zdarzyć! Poznajemy rodzeństwo- Kendrę i Setha, przyjeżdżają na wakacje do dziadków, jednak zaczynają zauważać dziwne zjawiska. Co takiego się dzieje w baśnioborze? Czy zagraża im niebezpieczeństwo? Polecam, jedna z lepszych książek dla dzieci i młodzieży,które czytałam.

Jest to książka o której wiele słyszałam i poleciłam ją w bibliotece szkolnej w szkole gdzie pracuje. Gdy ją przeczytałam zaraz po mnie uczniowie zaczęli ją wypożyczać. Jestem dumna że dzięki takim książkom i mojemu poleceniu mogą rozwijać swoją wyobraźnie. W dzisiejszych czasach młodzież coraz rzadziej pisze, a książki są coraz to ciekawsze. Znajdziemy tutaj wszystko-...

Główni bohaterowie spędzają wakacje u lady Carnavon. Ich rodzice wyjechali na wykopaliska do Chin, a tu nagle dostają w środku nocy telefon od swojej opiekunki Ofelii , która zostaje porwana w Peru. Na wyprawę wyruszają również jest lady Carnarvon, a także stary przyjaciel dzieci, detektyw Archer. Niestety, sprawy nie idą zbyt dobrze. Pani Stelmaszyk nadal trzyma wysoki poziom, a jej książki są ciekawe i wciągające. Wiele różnych wątków splata się w jeden główny, a my wciąż nie możemy się nadziwić, że kilka osób z Anglii, Chin, Polski i Peru może mieć dokładnie te same zamiary, oraz te same wskazówki, które pomagają w dotarciu do celu.

Główni bohaterowie spędzają wakacje u lady Carnavon. Ich rodzice wyjechali na wykopaliska do Chin, a tu nagle dostają w środku nocy telefon od swojej opiekunki Ofelii , która zostaje porwana w Peru. Na wyprawę wyruszają również jest lady Carnarvon, a także stary przyjaciel dzieci, detektyw Archer. Niestety, sprawy nie idą zbyt dobrze. Pani Stelmaszyk nadal trzyma wysoki...

Bartek i Ania spędzają wakacje na wyspie Wolin.Później mają się spotkać z swoimi przyjaciółmi Gardnerami na Bornholmie.Jednak najpierw dowiadują się od nowej koleżanki Helenki o skarbie. Razem planują dowiedzieć się czegoś więcej. Będąc już na Bornholmie razem z Gardnerami są świadkami samobójczego skoku mężczyzny z klifu którego goni trzech zbirów. Chwilę wcześniej dostali tajemniczy notes od samobójcy. Co odnajdą w dzienniku? Czy ta zagadka ma coś wspólnego z zaginięciem duńskiego profesora ? Gdzie znika Panna Ofelia ? Czym jest tajemniczy Asgard? Po raz kolejny nie jestem zawiedziona powieścią pani Stelmaszyk. Nadal pojawiają się piękne ilustracje.Akcja często zaskakuje. Autorka odnosi się do mitologii -boga Thora i Asgardu. Gorąco polecam! Połączenie nauki i wiedzy z rozrywką!

Bartek i Ania spędzają wakacje na wyspie Wolin.Później mają się spotkać z swoimi przyjaciółmi Gardnerami na Bornholmie.Jednak najpierw dowiadują się od nowej koleżanki Helenki o skarbie. Razem planują dowiedzieć się czegoś więcej. Będąc już na Bornholmie razem z Gardnerami są świadkami samobójczego skoku mężczyzny z klifu którego goni trzech zbirów. Chwilę wcześniej...

Gdy ciocia Ani i Bartka- Barbara, mieszkająca w Australii, proponuje rodzinie przyjazd na ferie zimowe, wszyscy są wniebowzięci i od razu zaczynają przygotowania do długiej wyprawy. Nikt się nie spodziewa, na jaką tajemnicę natrafiła przez przypadek ich ciocia. Jak się okazuje, nie tylko oni są zainteresowani zagadką Diamentowej Doliny. Ktoś jednak depcze im po piętach. Zaskoczeniem były często dość nieprzyjemne zdarzenia, mogące doprowadzić do śmierci bohaterów. Zawsze było dość trudno, w końcu rozbicie samolotu czy pożarcie przez rekiny to jednak nie byle błaha sprawa. Już pierwszy rozdział prezentuje nam tło całej historii. Opowieść o chłopcu wrobionym w kradzież i zesłanym do obozu karnego na właściwie całe życie, była smutna i dała mi do myślenia, a jak się okazuje, pośrednio nawiązuje ona do historii Doliny, stąd natrafiamy na wzmianki o dalszym życiu skazanego młodzieńca w kolonii brytyjskiej. Szkoda że na końcu nie wiemy jak zakończyło się prawdopodobnie życie biednego Williama. Książka jest zdecydowanie wielowątkowa. Zdarzenia opisywane są z punktu widzenia Ani i Bartka, którzy prowadzą swoje dochodzenie w Australii, oraz z punktu widzenia Mary Jane i jej braci, którzy badają historię Doliny w Anglii.

Gdy ciocia Ani i Bartka- Barbara, mieszkająca w Australii, proponuje rodzinie przyjazd na ferie zimowe, wszyscy są wniebowzięci i od razu zaczynają przygotowania do długiej wyprawy. Nikt się nie spodziewa, na jaką tajemnicę natrafiła przez przypadek ich ciocia. Jak się okazuje, nie tylko oni są zainteresowani zagadką Diamentowej Doliny. Ktoś jednak depcze im po piętach....

Tym razem głównymi bohaterami są Gardnerowie- Mary Jane,Jim oraz Martin.A wszystko zaczyna się w Londynie w pewnym domu aukcyjnym Christie’s na pewnej aukcji. Nagle pojawiają się ninja i kradną obrazy.Aurora Clarkson jest pewna, że jej pracodawca nie będzie z tego zadowolony.Druga kradzież przez ninja ma miejsce w British Museum i tym razem był to obraz. Tymi zagadkowymi sprawami zajmuje się najlepszy detektyw w Londynie Gordon Archer. Mary Jane o wszystkich tropach i nowych postępach w tej sprawie informuje przyjaciół z Polski.Jednak sprawy wymykają się spod kontroli. Najpierw ninja włamują się do domu dziadka Gardnerów,a potem ktoś grozi Mary Jane. Tym razem Pani Stelmaszyk wzięła pod lupę pewną starą baśń o odmładzającym wachlarzu co jest wręcz genialnym pomysłem. Nie ważne jest ile masz lat. To książka dla każdego, podobnie jak pozostałe tomy.

Tym razem głównymi bohaterami są Gardnerowie- Mary Jane,Jim oraz Martin.A wszystko zaczyna się w Londynie w pewnym domu aukcyjnym Christie’s na pewnej aukcji. Nagle pojawiają się ninja i kradną obrazy.Aurora Clarkson jest pewna, że jej pracodawca nie będzie z tego zadowolony.Druga kradzież przez ninja ma miejsce w British Museum i tym razem był to obraz. Tymi zagadkowymi...

Bartek i Ania próbują odnaleźć stary relikwiarz Hermana von Salzy .Ich wujek – kasztelan zamku Ryszard- znalazł średniowieczny pergamin podczas prac konserwatorskich na zamku. Gdy Ostrowscy pokazują Gardnerom miejsce odkrycia pergaminu zdarza się coś niebywałego. Przez przypadek niszczą bardzo stare, zabytkowe krzesło. I znajdują w nim klucz i kawałek mozaiki z pelikanem.Na dodatek ktoś ich zamyka w tej komnacie i gdyby nie pomoc opiekunki panny Ofelii zostali by tam na zawsze.Dzieci postanawiają rozwiązać tę zagadkę.W zamku wuja Kasztelana odbywają się różnego rodzaju potyczki/konkursy m.in strzelanie z łuku i turniej rycerski.Mary Jane poznaje tam młodego chłopaka Thomasa.Oboje są sobą zafascynowani.Jednak ta nowa znajomość nie podoba się Bartkowii jak się potem okazuje miał rację. Wkrótce ktoś włamuje się do zamku Kasztelana oraz do domu opiekunki. Przygoda czeka a historia odżywa na nowo! Chyba każdy z nas chciałby odnaleźć taki relikwiarz! Oczywiście duży plus za świetne ilustracje oraz wyjaśnianie trudniejszych pojęć na marginesach książki.

Bartek i Ania próbują odnaleźć stary relikwiarz Hermana von Salzy .Ich wujek – kasztelan zamku Ryszard- znalazł średniowieczny pergamin podczas prac konserwatorskich na zamku. Gdy Ostrowscy pokazują Gardnerom miejsce odkrycia pergaminu zdarza się coś niebywałego. Przez przypadek niszczą bardzo stare, zabytkowe krzesło. I znajdują w nim klucz i kawałek mozaiki z...

Druga część serii Kronik Archeo. Tym razem piątka bohaterów wybrała się do Grecji,by odpocząć po ostatniej podróży i przygodzie w Egipcie. Na początku wszystko idzie po myśli Ofelii,jest spokojnie a dzieci nie kombinują i nie wdają się w tarapaty.Na plaży Bartek znajduje bardzo starą gemmę. Na dodatek poznaje bardzo miłą dziewczynę Klejto. Przyjaciele postanawiają się dowiedzieć co to za gemma. Następnego dnia idą wraz z nową koleżanką do jej dziadka,który opowiada im historie Atlantydy.Czyżby ta gemma prowadziła do Skarbu Atlantów? Dodatkowo pewien profesor wraz ze swoją ekipą prowadzi badania,a raczej przeczesuje morze w poszukiwaniu skarbu. W tej części autorka odnosi się do słynnego skarbu zaginionej Atlantydy. Dzieciom po raz kolejny grozi niebezpieczeństwo.

Druga część serii Kronik Archeo. Tym razem piątka bohaterów wybrała się do Grecji,by odpocząć po ostatniej podróży i przygodzie w Egipcie. Na początku wszystko idzie po myśli Ofelii,jest spokojnie a dzieci nie kombinują i nie wdają się w tarapaty.Na plaży Bartek znajduje bardzo starą gemmę. Na dodatek poznaje bardzo miłą dziewczynę Klejto. Przyjaciele postanawiają się...

Wiem, że zawsze dodawałam również zdjęcie książki, natomiast zapomniałam je zrobić, a teraz książka już leży w bibliotece albo w rękach któregoś z moich uczniów. Jest to pierwsza część serii Kronik Archeo, na którą przypadkiem się natknęłam buszując w odmętach półek z książkami. Nie spodziewałam się iż książka dla dzieci tak mnie pochłonie, a jednak stało się. Pokochałam tą serię. Obecnie jestem już przy 5 części a autorka nie przestaje mnie zadziwiać w swych historycznych, archeologicznych i mitologicznych odniesieniach. Dodatkowym ogromnym plusem są przepiękne rysunki oraz odniesienia do notatek dzieci w swoich kronikach.

W pierwszej części autorka posłużyła się legendą o tajemniczym klejnocie Nefertiti- władczyni Egiptu. Aż czuć te gorące piaski pustyni, ogromne piramidy kryjące niejeden sekret faraonów. Ania i Bartek to rodzeństwo,które uwielbia historię oraz zagadki.Niedawno ich rodzice musieli wyjechać na bardzo ważne spotkanie. W każdej części opiekuje się nimi pani Ofelia,która jest dość specyficzną osobą. Dzieci wyjeżdżają do rodziców do Egiptu a czemu? Niedawno odkryto bardzo stary grobowiec,ale ktoś ukradł sarkofag.Teraz państwo Ostrowscy i ich przyjaciele Gardnerowie pochodzący z Anglii, jadą tam ,by zbadać co tak naprawdę wydarzyło się na miejscu. Ania i Barek spotykają się tam z Mary Jane,Jim’em oraz Martin’em. W swoim hotelu poznają bardzo miłą starszą panią lady Ginevre Carnarvon,która odkrywa przed nimi swój sekret.Przyjaciele postanawiają odkryć zagadkę. Ktoś jednak depcze im po piętach .Ktoś też chcę to znaleźć. Rodzinom archeologów zaczyna grozić niebezpieczeństwo…

Wiem, że zawsze dodawałam również zdjęcie książki, natomiast zapomniałam je zrobić, a teraz książka już leży w bibliotece albo w rękach któregoś z moich uczniów. Jest to pierwsza część serii Kronik Archeo, na którą przypadkiem się natknęłam buszując w odmętach półek z książkami. Nie spodziewałam się iż książka dla dzieci tak mnie pochłonie, a jednak stało się. Pokochałam tą...