-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
Świetna i naprawdę zabawna - dobra dla rozrywki, w przerwie między jedną powieścią, a drugą. Jeśli ktoś lubi chodzić po górach, a akurat w górach być nie może, dobra alternatywa - na pewno poczujecie klimat wędrówek z plecakiem. Polecam podobną książkę autora o Australii. Równie wesoła.
Świetna i naprawdę zabawna - dobra dla rozrywki, w przerwie między jedną powieścią, a drugą. Jeśli ktoś lubi chodzić po górach, a akurat w górach być nie może, dobra alternatywa - na pewno poczujecie klimat wędrówek z plecakiem. Polecam podobną książkę autora o Australii. Równie wesoła.
Pokaż mimo toNie ma się co zastanawiać - fajnie, że mogę czytać dobre polskie współczesne kryminały, a nie jakiegoś Sherlocka Holmesa.
Nie ma się co zastanawiać - fajnie, że mogę czytać dobre polskie współczesne kryminały, a nie jakiegoś Sherlocka Holmesa.
Pokaż mimo toCzytam trylogię o Szackim od tyłu, bo właśnie Gniew wpadł mi w ręce przez zupełny przypadek w tanich książkach za 10 zł. Klimat stworzony przez autora od początku spodobał mi się - Olsztyn będzie mi się kojarzył z deszczem, śniegiem i błotem :D Fajny kryminał - polecam.
Czytam trylogię o Szackim od tyłu, bo właśnie Gniew wpadł mi w ręce przez zupełny przypadek w tanich książkach za 10 zł. Klimat stworzony przez autora od początku spodobał mi się - Olsztyn będzie mi się kojarzył z deszczem, śniegiem i błotem :D Fajny kryminał - polecam.
Pokaż mimo toTakie tam, dla zabicia czasu. Nie zamierzam czytać kolejnych części. Jedna wystarczy.
Takie tam, dla zabicia czasu. Nie zamierzam czytać kolejnych części. Jedna wystarczy.
Pokaż mimo toMam wrażenie, że autor stwierdził, że teraz trzeba dorosnąć i pisać co się chce - po co te wszystkie brutalne sceny? Nie czułam powiązania pomiędzy tą częścią i poprzednimi częściami metra. Lepiej było zakończyć czytanie na 2034, które miało jeszcze klimat i bardzo dobrze zarysowanych bohaterów. Pamiętam ich do tej pory. Metro 2035 - pustka.
Mam wrażenie, że autor stwierdził, że teraz trzeba dorosnąć i pisać co się chce - po co te wszystkie brutalne sceny? Nie czułam powiązania pomiędzy tą częścią i poprzednimi częściami metra. Lepiej było zakończyć czytanie na 2034, które miało jeszcze klimat i bardzo dobrze zarysowanych bohaterów. Pamiętam ich do tej pory. Metro 2035 - pustka.
Pokaż mimo to2016-07-15
Jeszcze lepsze niż Metro 2033. Może i trochę melodramat i chwilami chce się przeskoczyć dalej, może tak jak w ostatniej części Metra niektóre momenty są bardzo drastyczne i zastanawiasz się czy to rzeczywiście potrzebne. Tak czy inaczej, warto przebrnąć przez pierwsze strony, bo dalej jest po prostu niesamowicie!! i nie sposób oderwać się od tej książki. Mnóstwo tematów, które są bardzo aktualne. Zastanawiacie się czy powinno się pozwolić imigrantom z Afryki, Syrii wjechać do Europy? Przeczytajcie tę książkę i odpowiedzcie sobie sami na pytanie: po której stronie chcecie stanąć?
Jeszcze lepsze niż Metro 2033. Może i trochę melodramat i chwilami chce się przeskoczyć dalej, może tak jak w ostatniej części Metra niektóre momenty są bardzo drastyczne i zastanawiasz się czy to rzeczywiście potrzebne. Tak czy inaczej, warto przebrnąć przez pierwsze strony, bo dalej jest po prostu niesamowicie!! i nie sposób oderwać się od tej książki. Mnóstwo tematów,...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-08-15
Bardzo ciekawa historia i dobrze czytająca się książka. Moja wiedza o Rosji stalinowskiej ograniczała się do kilku programów dokumentalnych i hasła "kult jednostki". Drużnikow pozwala wejść w ten świat i zrozumieć, dlaczego świadkowie tamtych lat wciąż się czegoś obawiają i twierdzą, że nic nie pamiętają. Ale książką nie jest tylko o ZSRR. Jest też Ameryka z punktu widzenia Rosjanina. Te dwa światy i nie tylko, są tłem dla rozwiązania zagadki gwiazdy generalissimusa.
Bardzo ciekawa historia i dobrze czytająca się książka. Moja wiedza o Rosji stalinowskiej ograniczała się do kilku programów dokumentalnych i hasła "kult jednostki". Drużnikow pozwala wejść w ten świat i zrozumieć, dlaczego świadkowie tamtych lat wciąż się czegoś obawiają i twierdzą, że nic nie pamiętają. Ale książką nie jest tylko o ZSRR. Jest też Ameryka z punktu widzenia...
więcej mniej Pokaż mimo toPomimo różnicy wieku i płci :) świetnie się czytało. Można by powiedzieć - książka dla chłopaków o chłopakach. Wcale nie - jest w niej dużo prawdziwego życia, mądrych myśli między wierszami i super klimat.
Pomimo różnicy wieku i płci :) świetnie się czytało. Można by powiedzieć - książka dla chłopaków o chłopakach. Wcale nie - jest w niej dużo prawdziwego życia, mądrych myśli między wierszami i super klimat.
Pokaż mimo to
Książka lepsza niż film - wciąga, jak opowieść o traperach i Indianach z dzieciństwa. Film ma swój urok niezaprzeczalnie. Książka jednak, jak to książką, zawiera tak szczegółowe opisy trudnego życia i sztuki przetrwania oraz walki człowieka z przyrodą, odkrywania nowych terenów, że próżno dostrzec to w filmie. Polecam.
Książka lepsza niż film - wciąga, jak opowieść o traperach i Indianach z dzieciństwa. Film ma swój urok niezaprzeczalnie. Książka jednak, jak to książką, zawiera tak szczegółowe opisy trudnego życia i sztuki przetrwania oraz walki człowieka z przyrodą, odkrywania nowych terenów, że próżno dostrzec to w filmie. Polecam.
Pokaż mimo to