Dzielnica obiecana
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- O Jednomyślnych (tom 1)
- Seria:
- Uniwersum Metro 2033
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2014-08-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-08-27
- Liczba stron:
- 500
- Czas czytania
- 8 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363944544
- Tagi:
- metro 2033 postapokalipsa nowa huta kraków
Dwie dekady po Pożodze, globalnej zagładzie atomowej. Gatunek homo sapiens na powrót został sprowadzony do roli jednego z konkurentów w grze o przetrwanie. Zmieniło się wszystko. Tylko ludzie pozostali tacy, jak dawniej.
Nowa Huta. Zaprojektowane i zbudowane od podstaw robotnicze miasto. XVIII dzielnica Krakowa. To tu, w podziemnych schronach, mieszkają ci, którzy przetrwali nuklearną apokalipsę. Każdy dzień oznacza dla nich walkę, każdy miesiąc przynosi nowe zagrożenia. Wśród strzępów cywilizacji przeżycie kolejnego roku zakrawa na cud.
Zdradzeni i zmuszeni do ucieczki mieszkańcy Nowej Huty wyruszają na poszukiwanie mitycznego raju – Kombinatu. Nie wiedzą jeszcze, że z niedostępnego dla nich centrum Krakowa nadciąga przerażająca horda, która odmieni znany im świat.
Jednak to śmiertelne niebezpieczeństwo okaże się tylko tłem dla piekła, które ludzie niezmiennie gotują sobie sami nawzajem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Taka sobie bajeczka
Odkąd tylko polscy czytelnicy dowiedzieli się o rozrastającym się w zatrważającym tempie projekcie Uniwersum Metro 2033 i dzięki wydawnictwu Insignis zaczęli go poznawać, kwestią czasu było, aż swoją cegiełkę dołoży polski autor. W roli pioniera, który - miejmy nadzieję - przetrze szlaki innym, wystąpił Paweł Majka z powieścią „Dzielnica obiecana”.
Pawła Majkę fani polskiej fantastyki kojarzyć mogą głównie z opowiadań - ma na swoim koncie między innymi publikację w Nowej Fantastyce. Wydał też powieść SF, której akcja osadzona jest w alternatywnej wersji Krakowa. W „Dzielnicy obiecanej” ponownie główną rolę gra rodzinne miasto autora - tym razem jednak poznamy Kraków po trzeciej wojnie światowej - zniszczony, podzielony, śmiertelnie niebezpieczny.
Głównymi bohaterami „Dzielnicy obiecanej” są Marcin i Ewa - przyszywane rodzeństwo, wychowane przez trupę aktorów, którzy swoją sztuką bawią mieszkańców Federacji Schronów, czyli państewka powstałego z połączenia umieszczonych pod Nową Hutą bunkrów atomowych. Pewnego dnia życie nastolatków wywraca się do góry nogami za sprawą ludzi, którzy pragną przejąć władzę nad Federacją, a zespół Marcina i Ewy idealnie nadaje się do występowania w charakterze kozła ofiarnego. Rodzeństwu udaje się uciec ze Schronów, a nawet znaleźć wartościowego sojusznika, ale na powierzchni czyha cała masa niebezpieczeństw. Na domiar złego, w pościg za zbiegami zostaje wysłana grupa doświadczonych strażników pod wodzą Przemysława Siedlara zwanego Szramą. Uciekinierzy stają przed trudnym wyborem: dokąd skierować swe kroki? Czy wybrać mityczny niemal Kombinat, czy może próbować szczęścia w sercu Krakowa?
Powieść rozpoczyna bardzo ciekawy, rozbudzający apetyt prolog, w którym przedstawiona zostaje wizja zniszczonej krakowskiej starówki, zamieszkałej przez niezwykle osobliwą postać - Króla. Niestety szybko się okazuje, że Król nie będzie głównym bohaterem „Dzielnicy obiecanej”. Szkoda. Zamiast tego otrzymujemy parę bohaterów bardziej irytujących, niż wzbudzających sympatię i ciekawość. Szczególnie drażni Marcin, który niejednokrotnie okazuje się skończoną ofiarą, a Ewa, początkowo znacznie bardziej rezolutna od brata, z czasem staje się równie nieporadna. Autor próbował pokazać rozwój postaci Marcina, ale wyszło to trochę sztucznie. Trzeba pamiętać, że zasadnicza akcja książki rozkłada się zaledwie na przestrzeni kilku dni, dlatego trudno uwierzyć w nagłą przemianę siedemnastolatka - swoiste from zero to hero wydaje się bardzo wymuszone. Niestety przez to, że Marcin jest główną postacią, trudno wyczuć, dla kogo autor pisał - raz wydaje się, że targetem będą nastoletni czytelnicy, a po chwili robi się poważniej i doroślej. Niektóre opisy i dialogi zdają się wręcz infantylne, kłócąc się z tym, w jaki sposób autor przedstawia powojenny świat.
Skoro już o tym mowa, to Nowa Huta w wydaniu Pawła Majki wydaje się całkiem interesująca. Co prawda trochę niezrozumiałe jest to, że dystanse rzędu kilkuset metrów bohaterowie potrafią przemierzać całymi dniami, ale w ostateczności można to próbować tłumaczyć wszechobecnymi niebezpieczeństwami. Kraków Majki żyje, jest pełen zdziczałych zwierząt oraz dziwnych stworzeń powstałych w wyniku działania promieniowania, a porastający go tajemniczy bluszcz sprawia, że miasto jest prawdziwą dziką dżunglą - i to bynajmniej nie w przenośni. Ciekawym pomysłem są też jednomyślne ptaki - powiew świeżości, którego jeszcze nie było w wydanych dotąd w Polsce książkach spod szyldu Uniwersum Metro 2033. W oczy kole natomiast trochę ściągnięty od Glukhovskiego podział mieszkańców Nowej Huty na grupy ideologiczne - mamy tu komunistów, faszystów, są i kanibale oraz grupa fanatyków zwana Konopkami. To już było, dlatego specjalnie nie zachwyca.
„Dzielnica obiecana” jest książką pełną sprzeczności. Z jednej strony mamy niedojrzały wątek Marcina i Ewy, z drugiej historię Siedlara, będącą mieszaniną thrillera, sensacji i lekkiej groteski (za sprawą komunistki Ninel),którą czyta się przyjemniej od wątku podstawowego. Występują też elementy nielogiczne, jak choćby wspomniane już ciągnące się w nieskończoność podróże na bardzo krótkich dystansach albo mało wiarygodna nieświadomość dwóch frakcji o swym wzajemnym istnieniu. Fabuła, początkowo szczegółowa i rozwijająca się w równym tempie, pod koniec nagle przyspiesza - sceny kulminacyjne, zawierające się w zaledwie kilkudziesięciu końcowych stronach, są opisane skrótowo, pobieżnie, jakby od niechcenia. Szkoda, bo można było to rozwiązać inaczej.
Jestem pewien, że polscy fani Uniwersum Metro 2033 sięgną po tę lekturę niezależnie od wszystkich recenzji - każdy choćby z czystej ciekawości ujrzenia postapokaliptycznej wizji niemalże własnego podwórka. W porównaniu jednak z książkami rosyjskich autorów, „Dzielnica obiecana” plasuje się raczej w połowie skali. Nie porywa oryginalnością, pomimo kilku interesujących pomysłów, a fabuła jest zbyt prosta i mało zaskakująca. Zakończenie historii sugeruje też, że być może autor planuje kontynuację. Może w drugiej części uda się poprawić niedociągnięcia, które rażą w „Dzielnicy obiecanej”? Obawiam się bowiem, że drugiej dziecinnej historii o nastoletniej ofierze losu czytelnicy nie puszczą autorowi płazem.
Paweł Kukliński
Oceny
Książka na półkach
- 1 922
- 1 015
- 728
- 57
- 48
- 36
- 35
- 31
- 27
- 24
OPINIE i DYSKUSJE
Książka poprawa, lekka, dostarczająca rozrywki, pozwalająca oderwać się od rzeczywistości.
Jednym z minusów była niemożliwość autora w umiejętne wejście do głowy nastoletniego chłopca, który całe życie spędził w schronie, nigdy nie był na powierzchni i nie znał świata sprzed katastrofy. Bohater kiedy wychodzi na ulice miasta zachowuje się, a przede wszystkim myśli jak człowiek, który jeszcze rok temu biegał dwie ulice dalej po bułki nie skażone promieniowaniem. Bardzo mi to zgrzytało w historii.
Jednak największym minusem, jest policzek w twarz czytelnika i brak opisu pewnego bardzo ważnego wydarzenia pod koniec książki, które rozegrało się poza sceną. Bardzo nie lubię takich zabiegów.
Książka poprawa, lekka, dostarczająca rozrywki, pozwalająca oderwać się od rzeczywistości.
więcej Pokaż mimo toJednym z minusów była niemożliwość autora w umiejętne wejście do głowy nastoletniego chłopca, który całe życie spędził w schronie, nigdy nie był na powierzchni i nie znał świata sprzed katastrofy. Bohater kiedy wychodzi na ulice miasta zachowuje się, a przede wszystkim myśli jak...
Pomimo niskich ocen uważam książkę za bardzo udaną. Dość szybko wciągnąłem się w świat Krakowa po apokalipsie.
Odczuwałem emocje przekazane przez autora. Czułem napięcie kiedy główny bohater przedzierał się do osławionego kombinatu. Nawet po kilku latach od przeczytania pamiętam zarys fabuły. Wszystko wskazuje na to, że mogę polecić.
Pomimo niskich ocen uważam książkę za bardzo udaną. Dość szybko wciągnąłem się w świat Krakowa po apokalipsie.
Pokaż mimo toOdczuwałem emocje przekazane przez autora. Czułem napięcie kiedy główny bohater przedzierał się do osławionego kombinatu. Nawet po kilku latach od przeczytania pamiętam zarys fabuły. Wszystko wskazuje na to, że mogę polecić.
Książka bardzo przeciętna. Bohaterowie miałcy bez wyrazu, których ciężko lubić lub nie lubić, ot po prostu są. Dialogi infantylne, relacji między bohaterami nie ma. Wieje nudą, a największą bolączką jest brak proporcji między akcją i opisem świata przedstawionego gdzie temu drugiemu poświęcona jest większa część tego dzieła. Opis rozwiązania akcji, gdzie miało miejsce decydujące starcie zmieścił się na 2 stronach! Plus za akcję przestawioną na polskiej ziemi, w Krakowie oraz pomysł, któremu jednak autor nie sprostał.
Książka bardzo przeciętna. Bohaterowie miałcy bez wyrazu, których ciężko lubić lub nie lubić, ot po prostu są. Dialogi infantylne, relacji między bohaterami nie ma. Wieje nudą, a największą bolączką jest brak proporcji między akcją i opisem świata przedstawionego gdzie temu drugiemu poświęcona jest większa część tego dzieła. Opis rozwiązania akcji, gdzie miało miejsce...
więcej Pokaż mimo toPierwsza polska książka z Uniwersum Metro 2033. Za samo to powinien być plus do oceny, ale nie będzie.
Najpierw słowo wstępne dla niewtajemniczonych. Najpierw pojawiła się powieść braci Strugackich 'Piknik na skraju drogi', a potem oparty na niej film Andrieja Tarkowskiego 'Stalkier', który wyciągnął na pierwszy plan postać tytułową: odwiedzającego zakazaną Strefę bohatera tytułowego. Potem była genialna trylogia Dmitrija Glukhovskiego / Głuchowskiego z 'Metrem' w tytule, która połączyła stalkerów z nuklearną zagładą i ludzkością, która przeżyła w podziemnym świecie. Sława serii dała początek Uniwersum opartemu na dość prostych, zgodnych z oryginałem zasadach. Tyle, reszta na wikipedii.
Majka to nie jest pierwszy autor, który słusznie uznał, że miejscem akcji wcale nie musi być metro. I nie pierwszy, który umieścił akcję w SWOIM mieście, bo wielką siłą Uniwersum jest zmieszczenie w tym świecie wielu lokalnych podświatów, zgodnie z wolą różnych autorów. Aż żal, że to nie poszło dalej, poza Europę, w świat. Jeszcze.
Mikroświatem Majki jest Kraków ze wskazaniem na Nową Hutę. Domyślam się, że znający tą ostatnią wyciągną z książki więcej niż ja. Mnie zachwycił obecny tylko w prologu Kraków. Jest król, ptaki, Sukiennice, Wawel i cholera nawet smok wawelski! A wszystko to zanurzone w mrocznym, typowym dla tego świata postapo. Więc skoro ja tak dużo wyniosłem z prologu, to sądzę, że fani Nowej Huty będą mieli ucztę! :)
Na DUŻY plus fragment związany z już- niestety!- nieistniejącym Szkieletorem. W czasie premiery 'Dzielnicy strachu' jeszcze temu symbolowi Krakowa nikt krzywdy nie robił. Kto nie widział ten niech żałuje.
Sama akcja aż tak się nie wyróżnia, skojarzenia są jednoznaczne: Marcin = Artiom; Duch = Młynarz i.t.d., ale nie to jest problemem. Jedną z wad książki jest nadmiar miejsca poświęconego na opis świata. Wiadomo, że większość czytelników trafia tu poprzez znajomość oryginału Glukhovskiego, a kto go nie zna, ten zwróci uwagę na charakterystyczną okładkę i pewnie sam sobie sprawdzi szczegóły. A nawet jeśli nie, to na opisanie świata starczyłyby dwa akapity. Majka niepotrzebnie traci czas na szczegóły.
W kwestii drugiej wady będę oględny, żeby unikać spojlerów, ale mam wrażenie, że Majka przeczytał 'Pieśń lodu i ognia' vel. 'Grę o tron' George'a R.R.Martina i wyciągnął z tego niewłaściwe wnioski. Albo postanowił zaskakiwać na chama i tym sposobem traci postaci mające dramaturgiczny i emocjonalny potencjał. A już się napalałem na ciekawe rozwinięcie niektórych relacji. Zwłaszcza braku rozwinięcia relacji między pewną dwójką bohaterów nie mogę Majce darować, bo upatruje w tym rozwiązaniu albo chęć szokowania za wszelką cenę albo uporczywe dążenie ku drugiej części.
Jest też miejsce na motywy znane z oryginalnego 'Metra' i one są ciekawie rozwinięte. Jest wędrówka poprzez zniszczony świat, poznawanie dziwnych społeczności, ludzkie karykatury i ciekawe potwory. Bez takiego mistrzostwa jak Symbiony z 'Do światła' Diakowa, ale też na poziomie. Jest miejsce na trudne wybory moralne i wywody filozoficzne dające czytelnikowi miejsce na własne opinie i wnioski. Naprawdę ciekawe!
Więc ogólnie jest na plus, ale nie na duży plus, a szkoda, bo szanse były spore. Nieznającym 'Metra' jednak polecam zacząć od oryginału. A dalej już według uznania. Mam nadzieję, że to się będzie dalej rozwijać, bo potencjał Uniwersum zdaje się nie mieć końca.
7/10.
Czyta Wojtek. Majselbaum. Amator. Albo i nie. Omijam amatorów jak ognia, ale poznałem głos Masiaka z antologii o 'Conanie'. On już zrobił profesjonalną karierę! Nagranie ma swoje wady, zwłaszcza skoki poziomu głośności potrafią zirytować. Ale głos lektora jest piękny, dykcja czysta, a interpretacje postaci wiarygodne. Ma facet talent.
Pierwsza polska książka z Uniwersum Metro 2033. Za samo to powinien być plus do oceny, ale nie będzie.
więcej Pokaż mimo toNajpierw słowo wstępne dla niewtajemniczonych. Najpierw pojawiła się powieść braci Strugackich 'Piknik na skraju drogi', a potem oparty na niej film Andrieja Tarkowskiego 'Stalkier', który wyciągnął na pierwszy plan postać tytułową: odwiedzającego zakazaną Strefę bohatera...
Hmm mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej pozycji. Ogólnie całkiem ciekawy pomysł na akcję (mimo, że ciężko było się na początku w nią wgryźć),udanie zarysowani bohaterowie. Jednak mam wrażenie, że cała pozycja jest zbytnio naiwna. Może taka miała być ale spodziewałam się czegoś innego. A same końcowe sceny zostały przedstawione za szybko, jakby zostały napisane na kolanie. Aczkolwiek z ciekawości na pewno przeczytam drugi tom.
Hmm mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej pozycji. Ogólnie całkiem ciekawy pomysł na akcję (mimo, że ciężko było się na początku w nią wgryźć),udanie zarysowani bohaterowie. Jednak mam wrażenie, że cała pozycja jest zbytnio naiwna. Może taka miała być ale spodziewałam się czegoś innego. A same końcowe sceny zostały przedstawione za szybko, jakby zostały napisane na...
więcej Pokaż mimo to- główny bohater może i na początku nie posiada mózgu ani koordynacji wzrokowo-ruchowej, za to tydzień później jest już jak Rambo w Wietnamie
- najgorszym przekleństwem postapokaliptycznych polaków jest ,,kurcze blade'' i ,,o psia kostka!"
- zmutowane gołębie xd
- w Nowej Hucie przejście 300 metrów do Żabki zajmie ci trzy dni
- infantylne
- ,,małpeczko"
- błędy logiczne
- lepiej nie myśleć za wiele
- Glukhovsky by płakał, gdyby czytał
Trochę kisnę w środku z zażenowania tym dziełem, jednakże czerpię z tego jakąś irracjonalną przyjemność.
- główny bohater może i na początku nie posiada mózgu ani koordynacji wzrokowo-ruchowej, za to tydzień później jest już jak Rambo w Wietnamie
więcej Pokaż mimo to- najgorszym przekleństwem postapokaliptycznych polaków jest ,,kurcze blade'' i ,,o psia kostka!"
- zmutowane gołębie xd
- w Nowej Hucie przejście 300 metrów do Żabki zajmie ci trzy dni
- infantylne
- ,,małpeczko"
- błędy logiczne
-...
Z początku trochę wieje nudą, ale potem się rozkręca.
Z początku trochę wieje nudą, ale potem się rozkręca.
Pokaż mimo toW mojej ocenie to dobra książka. Jest łatwa, miła i przyjemna w odbiorze. Historia przedstawiona jest prosto i nieskomplikowanie. Nie jest to pozycja wybijając się spośród podobnych tytułów. Jako książka do poduszki to dobry wybór. Jak dla mnie zasłużone 6. Niestety pozostawiła u mnie duży niedosyt i lekkie zawiedzenie. Dla fanów serii Metro i sci-fi polecam jako odskocznię od dnia powszedniego, lecz nie jest to książka wybijająca się.
W mojej ocenie to dobra książka. Jest łatwa, miła i przyjemna w odbiorze. Historia przedstawiona jest prosto i nieskomplikowanie. Nie jest to pozycja wybijając się spośród podobnych tytułów. Jako książka do poduszki to dobry wybór. Jak dla mnie zasłużone 6. Niestety pozostawiła u mnie duży niedosyt i lekkie zawiedzenie. Dla fanów serii Metro i sci-fi polecam jako odskocznię...
więcej Pokaż mimo toJest w „Dzielnicy obiecanej” parę fajnych zwrotów akcji, mamy ciekawe lokalizacje, ciekawych „obcych” (czyli popromiennych mutantów). Bohaterowie też całkiem niczego sobie. A do tego jest to niegłupie. Chyba od czytadła więcej nie wymagamy, prawda? Zaryzykuję tezę, że tu nawet dostaliśmy trochę na górkę.
WIĘCEJ:
https://seczytam.blogspot.com/2022/06/pawe-majka-dzielnica-obiecana.html
Jest w „Dzielnicy obiecanej” parę fajnych zwrotów akcji, mamy ciekawe lokalizacje, ciekawych „obcych” (czyli popromiennych mutantów). Bohaterowie też całkiem niczego sobie. A do tego jest to niegłupie. Chyba od czytadła więcej nie wymagamy, prawda? Zaryzykuję tezę, że tu nawet dostaliśmy trochę na...
więcej Pokaż mimo toPodobało mi się i chętnie przeczytałabym drugi tom, ale nie ma go w bibliotece.
Podobało mi się i chętnie przeczytałabym drugi tom, ale nie ma go w bibliotece.
Pokaż mimo to