-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2023-07-11
2019-11-29
To chyba jakieś chwilowe zaćmienie umysłu sprawiło, że sięgnęłam po tę książkę.
Obiecuję - nigdy więcej takich wygłupów!
To chyba jakieś chwilowe zaćmienie umysłu sprawiło, że sięgnęłam po tę książkę.
Obiecuję - nigdy więcej takich wygłupów!
2019-10-29
Zastanawiałam się, czy przyznawać się w ogóle, że przeczytałam tę książkę. Kusiło mnie bardzo, żeby zatuszować ten czyn ale doszłam do wniosku, że - raz, trzeba ponosić konsekwencję swoich decyzji; dwa - przyznam się i zrecenzuję ku przestrodze.
I od tej przestrogi zacznijmy - nie czytajcie tego pseudo-poradniczka! Cały czas boli mnie portfel do wydania tych 19,90 PLN na Woblinku i nie wyobrażam sobie, że mogłabym wydać więcej, za porady typu „nie przyznaj się do wieku” czy „zmień imię na takie, które Cię odmłodzi”.
Przeczytałam już wiele poradników rodem z Francji ale żaden jeszcze wyszedł z tak głębokiej i mulistej Sekwany, jak ten.
NIE CZYTAĆ!!!
Zastanawiałam się, czy przyznawać się w ogóle, że przeczytałam tę książkę. Kusiło mnie bardzo, żeby zatuszować ten czyn ale doszłam do wniosku, że - raz, trzeba ponosić konsekwencję swoich decyzji; dwa - przyznam się i zrecenzuję ku przestrodze.
I od tej przestrogi zacznijmy - nie czytajcie tego pseudo-poradniczka! Cały czas boli mnie portfel do wydania tych 19,90 PLN na...
2019-09-05
Czekałam na moment, kiedy okaże się, że Natalia i Ignacy to rodzeństwo.....
Trzy gwiazdki za wydmy, morze, wraki, latarnię i plaże.
POlecam najbardziej odpornym.
Czekałam na moment, kiedy okaże się, że Natalia i Ignacy to rodzeństwo.....
Trzy gwiazdki za wydmy, morze, wraki, latarnię i plaże.
POlecam najbardziej odpornym.
2019-04-28
Połączenia Dana Browna z Danielle Steel. Bo Grisham to to na pewno nie jest :/
Połączenia Dana Browna z Danielle Steel. Bo Grisham to to na pewno nie jest :/
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-04-27
Pierwszy raz miałam do czynienia z kryminałem, gdzie wątki poboczne były bardziej interesujące niż główny.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego Lina Bengsdotter jest nazywana nową Królową Szwedzkiego Kryminału..To jakaś ironia, sarkazm?...
Pierwszy raz miałam do czynienia z kryminałem, gdzie wątki poboczne były bardziej interesujące niż główny.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego Lina Bengsdotter jest nazywana nową Królową Szwedzkiego Kryminału..To jakaś ironia, sarkazm?...
2018-02-27
Szanowne „Lubimy czytać”
Bardzo często sięgając po książkę sugeruję się Waszym „Patronatem tygodnia”; myślę, że nie ja jedyna. Nigdy jeszcze się nie zawiodłam. Aż do teraz. Mam nadzieję, że Wasz patronat na „Dziewczyną z warkoczami” to jakaś niefortunna pomyłka.
Ps. Jeśli to jednak nie jest pomyłka, sugeruję dopracowanie możliwości przyznawania ujemnych gwizdek
Odradzam....Odradzam....Bardzo odradzam....
Szanowne „Lubimy czytać”
Bardzo często sięgając po książkę sugeruję się Waszym „Patronatem tygodnia”; myślę, że nie ja jedyna. Nigdy jeszcze się nie zawiodłam. Aż do teraz. Mam nadzieję, że Wasz patronat na „Dziewczyną z warkoczami” to jakaś niefortunna pomyłka.
Ps. Jeśli to jednak nie jest pomyłka, sugeruję dopracowanie możliwości przyznawania ujemnych...
2018-01-20
Zdarzało mi się już sięgnąć po książkę, ponieważ zaintrygowała mnie okładka. Bywało, że przełykałam największe gnioty, bo byłam ciekawa kolejnej teorii spiskowej. Ale tym razem przeszłam samą siebie. I muszę przyznać, że sama nie wiem, dlaczego to zrobiłam i czego się spodziewałam.
Realny w tej pozycji jest chyba tylko początek. Tak długo jak jesteśmy na Wyspach jest całkiem znośnie. Gdy tylko akcja wykracza poza ich granice zaczyna się seria zdarzeń tak oderwanych od rzeczywistości jak UFO w Roswell. Ta jedna gwiazdka za ostrzał helikoptera starym karabinem maszynowym ukrytym na farmie weterana z Korei. Mam wymieniać dalej?...
Odpuście tę lekturę...
Zdarzało mi się już sięgnąć po książkę, ponieważ zaintrygowała mnie okładka. Bywało, że przełykałam największe gnioty, bo byłam ciekawa kolejnej teorii spiskowej. Ale tym razem przeszłam samą siebie. I muszę przyznać, że sama nie wiem, dlaczego to zrobiłam i czego się spodziewałam.
Realny w tej pozycji jest chyba tylko początek. Tak długo jak jesteśmy na Wyspach jest...
2017-11-23
Zaznaczam, że oceniam tę pozycję wchodząc w kostium wielbicielki tego typu literatury, a mimo tego jestem kompletnie rozczarowana. Brakuje tutaj wszystkiego. Fabuły, fantazji, emocji, czegokolwiek, co rozpaliłoby wyobraźnię. Nawet seks tutaj to cały czas „pieprzenie”, a męskość określana jest cały czas jednym słowem. I jak tu się zaczerwienić?...
Dwie gwiazdki za Bena.
Zaznaczam, że oceniam tę pozycję wchodząc w kostium wielbicielki tego typu literatury, a mimo tego jestem kompletnie rozczarowana. Brakuje tutaj wszystkiego. Fabuły, fantazji, emocji, czegokolwiek, co rozpaliłoby wyobraźnię. Nawet seks tutaj to cały czas „pieprzenie”, a męskość określana jest cały czas jednym słowem. I jak tu się zaczerwienić?...
Dwie gwiazdki za Bena.
2017-10-08
Podziwiam autorkę za odwagę. Ja też piszę ale do szuflady. Nie mam tyle odwagi, by karać ludzkość swoją twórczością. A autorka odwagę ma...
Polecam wytrwałym, którzy czekają na myśl przewodnią do ostatniej strony i nie rozpaczają, że stracili czas.
Podziwiam autorkę za odwagę. Ja też piszę ale do szuflady. Nie mam tyle odwagi, by karać ludzkość swoją twórczością. A autorka odwagę ma...
Polecam wytrwałym, którzy czekają na myśl przewodnią do ostatniej strony i nie rozpaczają, że stracili czas.
2017-04-14
Gdyby nie tytuł książki i tytuły poprzedzające nazwiska bohaterów można stwierdzić, że Robert Harris zabiera nas w sam środek zawirowań politycznych czy wewnątrzpartyjnych. Intrygi, spiski, podejrzenia, zdrady, machlojki, oskarżenia. Brzmi jak polityczna codzienność, a to konklawe. Wybór głowy Kościoła. Najważniejsi z ważnych wybierają tego, który ma im przewodzić? Co decyduje o wyborze i zwiększeniu czy zmniejszeniu szans? Można powiedzieć - dworskie koterie. Czy tak wyobrażaliśmy sobie spotkanie kardynałów? Z pewnością nie. Autor zaskakuje. Ale tylko nielicznych. Mnie rozczarował. Przede wszystkim przewidywalnością. Nie przesadzę stwierdzają, że już po lekturze pierwszych rozdziałów domyślimy się, kto "wygra", a kto będzie wielkim przegranym i co tę przegraną spowoduje.
Panie Robercie - rozczarował mnie Pan :/
Gdyby nie tytuł książki i tytuły poprzedzające nazwiska bohaterów można stwierdzić, że Robert Harris zabiera nas w sam środek zawirowań politycznych czy wewnątrzpartyjnych. Intrygi, spiski, podejrzenia, zdrady, machlojki, oskarżenia. Brzmi jak polityczna codzienność, a to konklawe. Wybór głowy Kościoła. Najważniejsi z ważnych wybierają tego, który ma im przewodzić? Co...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-09
Porażka. O ile pierwszą część trylogii można zakwalifikować jako obyczajową, druga nabrała cech powieści przygodowej, o tyle trzecia część to czysta fantastyka. Mam nadzieje, że nie będzie części czwartej, którą autorka rozpocznie od słów: "Jest rok 2308. W kierunku Ziemi zmierza meteoryt. Jedyną osobą, która może uratować ziemię jest Alicja"
Porażka. O ile pierwszą część trylogii można zakwalifikować jako obyczajową, druga nabrała cech powieści przygodowej, o tyle trzecia część to czysta fantastyka. Mam nadzieje, że nie będzie części czwartej, którą autorka rozpocznie od słów: "Jest rok 2308. W kierunku Ziemi zmierza meteoryt. Jedyną osobą, która może uratować ziemię jest Alicja"
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-04
Brak gwiazdek nie jest w tym przypadku miarodajny. Nie byłam w stanie przypisać żadnej oceny, ponieważ książkę oceniam dwojako. Zacznijmy od tego, dlaczego jestem na nie. Otóż...to zupełnie nie moja tematyka. Kompletnie nie odnajduję się w "soft porno". Po książkę sięgnęłam aby "odpocząć" od cięższych tematów. I odpoczęłam. A co ważne - nie rozleniwiłam się. I tutaj przechodzimy do oceny pozytywnej. "Szkoła żona" to ciekawe studium psychologiczne polskiej kobiety. Występuję ona w kilku odmianach - wyzwolonej feministki, udomowionej kury domowej, ponadwymiarowej Matki-Polki czy zwyczajnej trzydziestolatki z genami korpo. Portrety bohaterek są bardzo dokładne i pozwalają zastanowić się nad kondycją żeńskiej części polskiego społeczeństwa.
I właśnie ta analiza psychologiczna kontrastuje z formą i przekazem. Najchętniej przyznałabym książce 5 gwiazdek ale wszelkie "muszelki" natychmiast każą przyznać zero.
Brak gwiazdek nie jest w tym przypadku miarodajny. Nie byłam w stanie przypisać żadnej oceny, ponieważ książkę oceniam dwojako. Zacznijmy od tego, dlaczego jestem na nie. Otóż...to zupełnie nie moja tematyka. Kompletnie nie odnajduję się w "soft porno". Po książkę sięgnęłam aby "odpocząć" od cięższych tematów. I odpoczęłam. A co ważne - nie rozleniwiłam się. I tutaj...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-20
2016-11-13
Tak bardzo to ja się dawno nie rozczarowałam. Zdecydowałam się na tę lekturę nie tylko dlatego, ze akcja rozgrywa się w „moim” Krakowie ale przede wszystkim dla głównej bohaterki - specjalistki od mowy ciała. I co? Kraków jest, a jakże. Nawet nazwy ulic i lokalizacje brzmią znajomo. Zdecydowanie gorzej z główną bohaterką, która jako specjalista w swojej dziedzinie wiedzę ma ogromna ale bardziej poznajemy jej życie prywatne niż mowę ciała właśnie. Kolejnym „poszkodowanym” w książce jest morderca, bez którego całość akcji nie miałaby miejsca. W końcu to jego ujęcie jest fabuła „Kamfory”. A tymczasem..No jest ten morderca ale na końcu nie wiadomo o nim zbyt wiele - żadnych szczegółów, większych pobudek kierujących jego działaniem. Porażka.
Ta jedna gwiazdka to za Kraków i psa
Tak bardzo to ja się dawno nie rozczarowałam. Zdecydowałam się na tę lekturę nie tylko dlatego, ze akcja rozgrywa się w „moim” Krakowie ale przede wszystkim dla głównej bohaterki - specjalistki od mowy ciała. I co? Kraków jest, a jakże. Nawet nazwy ulic i lokalizacje brzmią znajomo. Zdecydowanie gorzej z główną bohaterką, która jako specjalista w swojej dziedzinie wiedzę ma...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-08-17
Znacie powiedzenie: "Tak dobrze żarło, a zdechło"? Tak właśnie zapowiadały się "Okruchy zła" Sandry Brown. Młoda, piękna i bogata pani doktor wyjeżdża w góry potrenować przed maratonem. Oczywiście wcześniej pokłóciła się z mężem, który - to też oczywiste - ją zdradza. Przytrafia się wypadek, a dokładnie "usiłowanie morderstwa". Odpowiedzi na pytania, kto chciała zabić i kto uratował, aż same cisną się na usta.
Książka to jedno wielkie rozczarowanie, a dwie gwiazdki za dobry początek.
Znacie powiedzenie: "Tak dobrze żarło, a zdechło"? Tak właśnie zapowiadały się "Okruchy zła" Sandry Brown. Młoda, piękna i bogata pani doktor wyjeżdża w góry potrenować przed maratonem. Oczywiście wcześniej pokłóciła się z mężem, który - to też oczywiste - ją zdradza. Przytrafia się wypadek, a dokładnie "usiłowanie morderstwa". Odpowiedzi na pytania, kto chciała zabić i kto...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-25
Koszmarek. Niby-kryminalik. Nie spodziewałam się, że królowa szwedzkiego krymianłu popełni taką książeczkę. Odradzam wielbicielom Czarnej Serii
Koszmarek. Niby-kryminalik. Nie spodziewałam się, że królowa szwedzkiego krymianłu popełni taką książeczkę. Odradzam wielbicielom Czarnej Serii
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-22
To powinno być wydane w formie komiksu i skończyć się na jednym tomie śmiercią głównego bohatera. Oszczędzono by w ten sposób papieru i cierpienia tym, którzy się na to skusili.
To powinno być wydane w formie komiksu i skończyć się na jednym tomie śmiercią głównego bohatera. Oszczędzono by w ten sposób papieru i cierpienia tym, którzy się na to skusili.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to