Opinie użytkownika
Kolejne spotkanie z helsińskimi śledczymi. Tym razem pierwsze skrzypce gra Jusuf, któremu - pod nieobecność Jessi - powierzono kierowanie śledztwem. A to jest nie tylko absorbujące ale i stresujące. Ofiarą jest znany z pierwszych tron gazet fiński przedsiębiorca. Dlaczego zginął? Tacy jak on, przez swoje nie do końca czyste interesy mają sporo wrogów. A gdy dołożyć do tego...
więcej Pokaż mimo toI znów spotykamy się w kancelarii prawniczej Williamson, Clark & Duncan. Tym razem trafiamy tutaj z Georgia, młodą przedsiębiorczynią, którą życie doświadczyło tka bardzo, że sensem jej życia stała się praca. Rodzice osierocili ją, gdy była małym dzieckiem, a jedyna babka nie garnęła się opieki. Teraz młoda Angielka stanie przed możliwością odkrycia swoich korzeni i...
więcej Pokaż mimo to
O jak ja się za nim stęskniłam. Brakowało mi bardzo komisarza Wistinga i jego metod śledczych. To już siedemnasty tom, a autor utrzymuje nadal ten sam, dobry poziom.
Tym razem przestępcy działają nie tylko na granicy prawa ale tez na granicy krajów. Rozwiązując zagadkę zabójstwa, Wisting jest zmuszony współpracować ze swoimi kolegami ze Szwecji. Ale czy tylko z nimi?...
Nie jest to pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam. W zasadzie mam za sobą lekturę wszystkich i ta jest zdecydowanie najsłabsza.
Ola i Tomek byli licealną parą przez kilka miesięcy. Wielką miłość zakończył wyjazd rodziny Tomka do Szwecji. Wyjazd, który miła być wakacjami, zmienił się w dwudziestoletnią emigrację.
Teraz on wraca. A ona niby już zapomniała ale chyba...
Niemi znów w akcji.
Tym razem przyjdzie się jej zmierzyć nie tylko ze światem przestępczym ale też z nową przełożoną, która jakoś nie przypada jej do gustu. I z wzajemnością.
Ale w policyjnej bajce nie ma czasu na animozje - podobnie jak w świecie influence-rów. A to właśnie oni, a dokładnie dwójka bardzo popularnych, stają się przedmiotem śledztwa Jessi i zespołu. Ale...
Tak jak Katon Starszy miał swoje zdanie na temat Kartaginy, które artykułował przy każdej możliwej okazji, tak ja, ceniąc całą twórczość autora proszę: „Skupmy się jadnak na Jakubie Kani”
Od przeczytania „Katharsis” minęło juz trochę czasu i nie ukrywam, że z trudem przychodziło mi odszukiwanie w pamięci wątków potrzebnych do zrozumienia „Nemezis” ale jakoś się udało....
Jak zawsze, w przypadku książkowych hitów, mam problem z oceną. Tutaj problem jest jeszcze większy, bo nie tylko hit, a jeszcze poradnik żywieniowy tłumaczony z „amerykańskiego”, a to już dla mnie totalny klops (gdybym jednak oceniała - byłaby 1/2 gwizdki)
Ale...książka jest wartościowa i powinna leżeć w poczekalniach poradni diabetologicznych, a lekarze powinni ją wręczać...
Widzę, że Bieszczady przypadły autorów do gustu. Podobnie jak - oczywiście bazując na wiedzy powszechnej - wszystkim życiowym rozbitkom, potłuczeńcom, wykolejeńcom i skłóconym z własnym losem. Znajdują schronienie na pograniczu polsko-ukraińskim, w zapomnianych wioskach pośród bieszczadzkich lasów. Nikt nich tam ni szuka, nie zwracają uwagi ale..nie pozostają zupełnie...
więcej Pokaż mimo to
Najgorsze w tej książce jest to, że każda z tych historii może zdarzyć się naprawdę. Mogą zdarzyć się jednocześnie. Wystarczy, że zawieje halny. Ten furiat z Afryki. Jego potęgi nie zrozumie nikt, kogo nie dotknął. Nie wyszarpał za włosy, nie uderzył w twarz, nie podciął nóg.
Możesz z nim walczyć - jak Grażyna czy Jurek.
Możesz zjednoczyć z nim siły w tajemny sposób - jak...
Najchętniej dałabym tej książce jedną gwiazdkę ale to oznaczałoby, że jest fatalna. A taka raczej nie jest - w końcu znajduje się na niemal każdej liści „100 książek, które należy przeczytać w swoim życiu”. Zwyczajnie do mnie nie trafiła.
Sięgnęłam po nią, bo - raz, prezent, dwa-miałam poczucie, że należy nadrobić zaległości.
I poległam. Na języku, na samej historii, na...
NIe wiem, jak to się stało, że ja, wielbicielka kryminałów i historyk, nie przeczytałam tej książki wcześniej. Oczywiście, znałam historię, kilka razy widziałam film z Sir Connery’m ale książki jakoś wcześniej oniemiałam w rękach.
Albo i miałam, za czasów młodości i zrezygnowałam zniechęcona językiem? Całkiem możliwe, bo forma zapisu jest specyficzna.
Średniowieczny...
Przeczytane w wersji niemieckiej.
Niestety, książka ja na razie nie została przetłumaczona na język polski, a szkoda. Może po ekranizacji, któreś z wydawnictw skusi się na tłumaczenie. Nim jednak to nastąpi, przenieśmy się na skutą lodem Islandię, a dokładnie na jeden z jej lodowców. Topniejąca pokrywa lodowa odkrywa relikt przeszłości - niemieckiego Junkersa z czasów II...
Przeczytane w oryginale.
W przeciwieństwie do poprzednich dwóch części, ta nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Miałam odczucie, że autorka „spieszyła” się i cała, bardzo dobrze rokującą historię zamknęła na niecałych 300 stronach.
Tym razem odkrywamy Grecję, a zabiera nas tam Ella, młoda artystka z Londynu, która w wyniku tragicznych rodzinny wydarzeń, pędzle i farby...
Książka przeczytana w oryginale.
Nele Neuhaus długo kazała czytać czytelnikom na relację z kolejnego śledztwa w Taunusie. Ale nareszcie jest. I sporo się dzieje, w dodatku przed samym Bożym Narodzeniem.
W mroźny poranek policja dostaje zgłoszenie o zwłokach znalezionych w polu. Zmarłą okazuje się nastoletnia Larissa. Pia, Olivier i spółka rozpoczynają śledztwo, które bardzo...
I kolejne 7* wędruje do Michała Śmielaka.
Muszę przyznać, że autor z książki na książkę coraz bardziej mnie zaskakuje. Pozytywnie oczywiście.
Tym razem mamy podwójną narrację, odniesienia do wydarzeń z przeszłości ale też delikatne nawiązania do innych książek autora, których akcja rozgrywa się również u podnóży Karkonoszy.
Trup ściele się gęsto, jak śnieg padający w czasie...
Mam taką zasadę, że nie sięgam po książki, które czytelnicy ocenili tutaj na mniej niż 7*. No chyba, że to skandynawski kryminał, który rzadko zawodzi.
A tym razem zawiódł. Nie mam pojęcia, co poszło tutaj nie tak. Myślę, że wszystko. Niby jest fabuła, niby jest ofiara i sprawca. Nawet śledczy z krwi i kości z prywatnymi rozterkami, które stanowią drugie dno. Ale jakoś...
Nie sądziłam, że już przy drugiej książce autora zdobędę się na 7*, a tu proszę...
Po „Bielma” sięgnęłam od razu po skończeniu „Wnyk”, tak mi było tęskno do Kosmy i jego poczucia humoru.
Tym razem esseminarzysta trafia w Bieszczady; do krainy w której chce zamieszkać każdy w celu hodowli owiec. Jak się jadnak na miejscu okazuje, tych od owiec jest tam niewielu, a do tego...
Może od razu zaznaczę, że te 6 gwiazdek to takie zaniżone. Mając na uwadze, że w takiej samej skali mam ocenić książki Kingi Wójcik, Stiega Larssona czy Camilli Lackberg - jest to bardzo dobra ocena, a kryminał nietypowy. Chociażby dlatego, że język mało kryminalny. Główny bohater też mocno specyficzny. Ale tematyka - mocno na czasie, no i fabułą dobrze zbudowana.
Tytułowe...
Po trzech latach Lena Rudnicka wraca nie tylko do Łodzi ale też do policji. I od razu dostaje do rozwiązania grubszą sprawę - porwania dzieci. Pani komisarz, jak zawsze podchodzi do śledztwa bardzo sumiennie. Tym razem jednak dochodzą do tego emocje - od trzech lata sama jest matką Basi. Samotną matką, ponieważ ojciec dziewczynki....
Ale o tym przeczytajcie już sami....
Nie ukrywam, że sięgnęłam po książkę licząc na kontynuację czyli tych samych bohaterów, podobne historie i porównywalny dreszczyk emocji.
No i się rozczarowałam. Igor tylko w jednym rozdziale, „Anglicy” w jednym akapicie.
Co w zamia? Biurokracja, polityczne przepychanki, a intrygująca historia sprzed lat ledwo zarysowana.
Słabiutko...