Recenzja: kurcze, naprawdę czytam dużo książek. Jedna na dzień zawsze jest, to moje uzależnienie. Dużo różnych książek mi się podoba- romans mafijny, biurowy, kryminał. Więc czytając sporo w ostatnim czasie ta książka mnie naprawdę rozbawiła. Śmiałam się w kółko. 🫣😁 Tak fajna historia, szalona, Magda jest cudowna, szczera, zwariowana wariatka pracująca w korpo. Jej relacja z ojcem - pierwsza klasa. A zdrobnienie "tatuśku" do ojca - sama tak zaczęłam mówić do mojego. Dzidzia, młotek - książka jest tak fantastycznie napisana z takim jajem. Polecam każdemu. 10/10 😍😍😍 Jutro napisze o Emili i niesfornym bracie Roberto, która właśnie czytam "Włoskie ciacho". 🤓

Recenzja: kurcze, naprawdę czytam dużo książek. Jedna na dzień zawsze jest, to moje uzależnienie. Dużo różnych książek mi się podoba- romans mafijny, biurowy, kryminał. Więc czytając sporo w ostatnim czasie ta książka mnie naprawdę rozbawiła. Śmiałam się w kółko. 🫣😁 Tak fajna historia, szalona, Magda jest cudowna, szczera, zwariowana wariatka pracująca w korpo. Jej relacja...

Gosia Lisińska "Pikantnie po włosku" wydawnictwo inanna
Roz.4
Nie lubiłam jeździć po osiedlu Balbina.Fakt,było naprawdę ładnie.Latem zieleń trawników cudnie współgrała z lekko piaskową elewacją niewysokich nowowczesnych bloków krytych czerwoną dachówką.Mogłabym tu mieszkać,serio.Byle nie jeździć.Ten,kto projektował Balbinę,mimo że robił to przecież całkiem niedawno,nie wziął chyba pod uwagę liczby samochodów,które będą się poruszały tymi uroczymi uliczkami.Zawsze zastanawiak się,jak tutejsi mieszkańcy znajdują miejsce parkingowe.Masakra
Niestety właśnie na tym osiedlu firma wynajęła Roberto mieszkanie.Zrobił to jeszcze poprzedni zarząd,któremu było wyjątkowo nie na rękę pojawienie się Włocha.Zapewne dlatego zamiast domu w jakimś cichym,dość bliskim firmie miejscu,wybrali Balbinę.Nie żeby to była zła miejscówka.Blisko placu Baczyńskiego i deptaka przy Andromedzie.Mógł trafić dużo gorzej.
....
Magda do siódmego roku życia była wychowywana przez matkę,potem pojawił się ojciec i to On przejął całą opiekę.Główna bohaterka nie miała łatwego życia ale jej tatko robił wszystko aby jej nic nie brakowało.Jest przyjaciółką Karo z pierwszej części sagi "Miłość w Tychach".
Magda nie ma szczęścia w miłości aż do czasu kiedy serce Karo zostaje zajęte przez Kube i droga do Roberto staje się łatwiejsza gdyż nie musi konkurować ze swoją przyjaciółką. Kiedy spotykają się na plaży,niespodziewana sytuacja doprowadza do spędzenia miłych chwil razem.
Główna bohaterka zostaje asystentką Roberto i zmienia się wiele rzeczy,wspólne wyjazdy i spotkania.Zachowanie Magdy nie daje dużo do myślenia szefowi i zaczynają się ich cudowne spotkania,od nieporozumień do miłości a może i nie?
Czy Magda pogodzi się z matką?
Czy związek z Roberto ma sens?

Akurat ta książka pokazuje nam jak na początku związku nie powinno być.Związek powinno budować się na zaufaniu i szczerej rozmowie.Autorka poruszyła wątek kiedy to ojciec jest tym który wychowuje córkę i stara się aby miała jak najlepiej.Czy nie znamy takich sytuacji z życia napewno każdy z Nas sobie przypomni taką osobę.
Wielki ukłon za poruszenie tak delikatnego tematu.
Moja ocena 4,8/5

Gosia Lisińska "Pikantnie po włosku" wydawnictwo inanna
Roz.4
Nie lubiłam jeździć po osiedlu Balbina.Fakt,było naprawdę ładnie.Latem zieleń trawników cudnie współgrała z lekko piaskową elewacją niewysokich nowowczesnych bloków krytych czerwoną dachówką.Mogłabym tu mieszkać,serio.Byle nie jeździć.Ten,kto projektował Balbinę,mimo że robił to przecież całkiem niedawno,nie...

Fajna historia, szybko się czyta polecam

Fajna historia, szybko się czyta polecam

👍

👍

Mocna 8. Wesoła książka. Lecę z częścią 3🤗

Mocna 8. Wesoła książka. Lecę z częścią 3🤗

Opis książki nie oddaje tego nastrojowego i ciepłego klimatu, w który autorka wprowadza czytelnika. Rozleniwiajacy i ciepły...

Opis książki nie oddaje tego nastrojowego i ciepłego klimatu, w który autorka wprowadza czytelnika. Rozleniwiajacy i ciepły...

Fantastyczny romans osadzonych w Tychach. Dwoje sympatycznych bohaterów. Książka bardzo pozytywna człowiek się uśmiecha czytając. Idealna na popołudnie.

Fantastyczny romans osadzonych w Tychach. Dwoje sympatycznych bohaterów. Książka bardzo pozytywna człowiek się uśmiecha czytając. Idealna na popołudnie.

Polecam się zapoznać świetna książka ♥️😁
Mam w planach nadrobić książki tej autorki

Polecam się zapoznać świetna książka ♥️😁
Mam w planach nadrobić książki tej autorki

Jest to druga część serii, jednak ja ją przeczytałam jako pierwszą i bardzo się z tego cieszę.

Magda jest najbliższą przyjaciółką Karoliny i jest mocno zwariowaną dziewczyną. Jest też nieco uzależniona od bycia w związku a gdy na horyzoncie pojawia się nowy szef, ona jest już od 2 tygodni w stanie wolnym. Od pierwszej chwili, gdy ujrzała przystojnego Włocha, zawładnął on jej sercem, niestety on zainteresował się nie nią, a jej piękną przyjaciółką.
Wszystko się zmieniło za sprawą jednego piątkowego pikniku, który zakończył się upojną nocą Magdy i Roberto oraz zniknięciem mężczyzny przed rankiem co mocno dziewczynę zabolało. Jednak największy ból odczuła w poniedziałek, gdy okazało się, że była "koszmarną pomyłką". Czy taka relacja ma prawo rozwinąć się w coś głębszego?

Ta książka to lekka miłosna historia, która rozgrywa się na przestrzeni 2 tygodni i choć nie lubię takich "ekspresowych" romansów, ten czytało się bardzo przyjemnie i z uśmiechem na ustach.

Jest to druga część serii, jednak ja ją przeczytałam jako pierwszą i bardzo się z tego cieszę.

Magda jest najbliższą przyjaciółką Karoliny i jest mocno zwariowaną dziewczyną. Jest też nieco uzależniona od bycia w związku a gdy na horyzoncie pojawia się nowy szef, ona jest już od 2 tygodni w stanie wolnym. Od pierwszej chwili, gdy ujrzała przystojnego Włocha, zawładnął on...

Zdecydowanie lekka literatura. Bardzo schematyczna, gorący, przystojny Włoch i oczywiście po dwóch tygodniach wielka miłość. Fakt kilka razy rozśmieszył mnie monolog bohaterki

Zdecydowanie lekka literatura. Bardzo schematyczna, gorący, przystojny Włoch i oczywiście po dwóch tygodniach wielka miłość. Fakt kilka razy rozśmieszył mnie monolog bohaterki