rozwińzwiń

Oczy Mony

Okładka książki Oczy Mony Thomas Schlesser
Okładka książki Oczy Mony
Thomas Schlesser Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Les Yeux de Mona
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308083918
Tłumacz:
Magdalena Kamińska-Maurugeon
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4663
3431

Na półkach: , , , , , ,

„Oczy Mony” to powieściowy debiut Thomasa Schlessera, historyka sztuki i jej wielkiego miłośnika. Czytając tę książkę, zanurzamy się w niecodzienny świat wybitnych obrazów i rzeźb, a jednocześnie śledzimy losy bohaterów i spoglądamy na dzieła ich oczyma.
Dziesięcioletnia Mona mieszka w Paryżu. Pewnego dnia dziewczynka na jakiś czas traci wzrok. Odzyskuje go, ale zaniepokojeni rodzice odwiedzają z córką lekarzy. Diagnoza okazuje się druzgocąca – w ciągu roku Mona przestanie widzieć!
Matka i ojciec, chcąc przygotować córkę na najgorsze, decydują się wysłać ją do psychologa. Na wizyty ma chodzić z nią dziadek. Henry zabiera jednak wnuczkę co tydzień do muzeum, by pokazywać jej największe dzieła sztuki. Mężczyzna wierzy, że dzięki temu w pamięci dziecka zapiszą się obrazy, kolory i inne doznania, które zostaną w umyśle nawet po utracie wzroku.
W ten sposób przez rok dziadek i wnuczka odwiedzają Luwr, Muzeum d’Orsay i Beauboug.
52 tygodnie i 52 wielkie dzieła najwybitniejszych artystów, od renesansu po współczesność.
Henry opowiada Monie o obrazach i rzeźbach, jednak wcześniej ona mówi, co widzi. Jest spontaniczna, szczera, nieraz podekscytowana, zdziwiona, ale przede wszystkim zainteresowana.
Dziadek mówi do dziewczynki jak do dorosłej osoby. Tak sobie postanowił, mając świadomość, że dziesięciolatka być może nie wszystko zrozumie. I tak się dzieje, stąd rodzą się w niej pytania…
Dzięki takiemu zabiegowi narracyjnemu dorosły czytelnik uczestniczy w cotygodniowych wycieczkach i staje się obserwatorem, też ogląda dzieła sztuki, co ułatwia obwoluta książki, na której zamieszczono 52 reprodukcje.
„Oczy Mony” to niecodzienny kurs historii sztuki. Nawet na obrazy i rzeźby, które znamy, spoglądamy w nowy, odkrywczy sposób, gdyż w opowieściach dziadka i opisach jest mnóstwo informacji – o genezie, symbolice, szczegółach… Nieraz okazuje się, że jakiś drobny przedmiot jest kluczem do zrozumienia całości dzieła i jego tytułu.
W powieści jest też dużo ciekawostek na temat życia artystów, tła historycznego epok, w których tworzyli, różnorodnych kontekstów…
Odbywając tę artystyczną i niezwykłą podróż, wciąż pamiętamy o tytułowej bohaterce i zastanawiamy się, co ze wzrokiem Mony. Na odpowiedź trzeba zaczekać, ale warto uzbroić się w cierpliwość, tym bardziej, że zakończenie zdradza pewną rodzinną tajemnicę i podejmuje ważny społeczny temat. Nie zdradzę, jaki, by nie spojlerować, ale zapewniam, że to problem dający do myślenia.
Lektura tej powieści była dla mnie prawdziwą ucztą duchową.
Całość napisana jest pięknym, wysokim stylem, dzięki czemu można delektować się również językiem.
Polecam – przede wszystkim miłośnikom sztuki i niebanalnych opowieści.

„Oczy Mony” to powieściowy debiut Thomasa Schlessera, historyka sztuki i jej wielkiego miłośnika. Czytając tę książkę, zanurzamy się w niecodzienny świat wybitnych obrazów i rzeźb, a jednocześnie śledzimy losy bohaterów i spoglądamy na dzieła ich oczyma.
Dziesięcioletnia Mona mieszka w Paryżu. Pewnego dnia dziewczynka na jakiś czas traci wzrok. Odzyskuje go, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1314
1167

Na półkach: , ,

"Malować oznacza przede wszystkim kochać"

Do paryskich muzeów wybrałabym się z przyjemnością ponownie bogatsza o wiedzę i emocje, które niesie dzisiejsza premiera „Oczy Mony” autorstwa historyka sztuki Thomasa Schlessera. Bo okazuje się, że nawet takiego laika, jak ja, można nauczyć uważności na sztukę, na jej piękno, głębię i symbolikę.

I – co więcej – nie trzeba udawać się do Luwru, d’Orsey i Pompidou, by móc sprawdzić, czy pięćdziesiąt dwa dzieła, o których w książce mowa wywrą na Was podobne wrażenie, jak na dziesięcioletniej Monie i jej dziadku erudycie, Henrym. Na obwolucie znajdziecie zdjęcie każdego z nich i wierzcie mi, że świetnie się bawiłam próbując najpierw sama w nich jak najwięcej dostrzec, a później spoglądając na nie ponownie oczami Mony i jej dziadka.

Powieść ta ma jednak nie tylko wymiar edukacyjny, ale jest przede wszystkim poruszającą historią pięknych i pełnych czułości relacji rodzinnych, prawdziwej więzi dziadka i wnuczki. Dziewczynki, która z niewyjaśnionych przyczyn miewa utraty wzroku i istnieje ryzyko, że kiedyś będzie spoglądać tylko w ciemność. I Henry’ego kochającego wszystko, co piękne, którego celem jest, by wnuczka właśnie to piękno miała pod powiekami i we wspomnieniach, jeśli wydarzy się najgorsze.

Uczą się od siebie wzajemnie dawania, brania i oddawania. Biorą lekcje życia odkrywając piękno i mądrość sztuki, której rolą jest poruszać "najgłębsze warstwy naszego jestestwa" i wyostrzać również nasze lęki. Zgodnie ze słowami Edvarda Muncha "sztuka jest formą obrazu przepuszczonego przez nerwy człowieka — jego serce — jego mózg — jego oko", a emocje, których Mona doświadcza każdego tygodnia swojej muzealnej terapii budują jej dojrzałość i wrażliwość na innych, uczą ją czegoś o świecie i o niej samej.

I każdy z nas może wynieść z tej powieści wiele, jeśli zagłębi się w nią nieśpiesznie i da sobie czas, by dojrzeć bijące z niej światło. Światło, które przelewa się i do naszych serc za sprawą ujmujących bohaterów i ich historii, bogactwa emocji i doznań płynących z lepszego zrozumienia i dostrzeżenia głębszych znaczeń dzieł, do którego kluczem są słowa dziadka Mony. Bo zarówno sztuka, jak i życie kryje znacznie więcej niż to, co widziane oczami i warto zatrzymać się w codziennym biegu, by to dostrzec.

To powieść przepiękna i wartościowa w każdym wymiarze, z której bohaterami chciałoby się bez końca przemierzać korytarze paryskich muzeów, a potem... pójść na lody.

"Malować oznacza przede wszystkim kochać"

Do paryskich muzeów wybrałabym się z przyjemnością ponownie bogatsza o wiedzę i emocje, które niesie dzisiejsza premiera „Oczy Mony” autorstwa historyka sztuki Thomasa Schlessera. Bo okazuje się, że nawet takiego laika, jak ja, można nauczyć uważności na sztukę, na jej piękno, głębię i symbolikę.

I – co więcej – nie trzeba udawać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    123
  • Teraz czytam
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Przeczytane
    2
  • Posiadam
    2
  • Może kiedyś
    1
  • Czekają na spotkanie
    1
  • Literatura piękna
    1
  • (1) - Do przeczytania - TERAZ - Biblioteka
    1
  • Może kiedyś przeczytam
    1

Cytaty

Więcej
Thomas Schlesser Oczy Mony Zobacz więcej
Thomas Schlesser Oczy Mony Zobacz więcej
Thomas Schlesser Oczy Mony Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także