Małgorzata Łatka (rocznik 1984) studiowała na uniwersytetach – Rolniczym i Jagiellońskim. Zadebiutowała w 2015 roku powieścią „Podpowiedź serca", która w organizowanym przez portal granice.pl konkursie, zdobyła nagrodę Jury w kategorii najlepsza powieść obyczajowa na lato. Od lat zafascynowana tematem mowy ciała, który stał się inspiracją do napisania kolejnej książki. Powieść kryminalna „Kamfora” jest pierwszą z serii o Lenie Zamojskiej – specjalistce w zakresie czytania mowy niewerbalnej.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i niezwykle udane. „ Kamfora” jest pierwszą częścią cyklu, w którym zagadki kryminalne rozwiązują Lena Zamojska oraz komisarz Jakub Zagórski.
Nie jest to typowy kryminał, raczej thriller psychologiczny z szeroko podbudowaną sporą dawką wiedzy z zakresu psychologii, psychiatrii i medycyny sądowej.
Spora część powieści poświęcona jest pracy oraz przeżyciom związanym z prowadzonym śledztwem Leny Zamojskiej. Bohaterka wykorzystuje swą rozległą wiedzę i doświadczenie w ujęciu seryjnego mordercy nazwanego przez policje i media – Kamfora, ze względu na jego szybkość i nieuchwytność z miejsc przestępstw. Lena wykonuje niezbyt powszechny zawód w Polsce. Jest doskonałą specjalistką w zakresie czytania mowy niewerbalnej, mowy ciała. Właśnie powróciła z kilkuletniego pobytu w Stanach, gdzie studiowała i doskonaliła swą wiedzę.
Powieść pochłonęłam, zdumiewała mnie ilość odczytywanych sygnałów, reakcji i zachodzących procesów w organizmie człowieka ( zimne, spocone dłonie, podwyższona temperatura, mimika itp.) na podstawie których można określić m.in. kłamstwo rozmówcy.
To nie tylko powieść o odczytywaniu mowy ciała, jej akcja jest dynamiczna z nieoczekiwanymi zwrotami, nie brakuje w niej brutalnych opisów.
„ Kamfora” pochłonęła mnie do tego stopnia, że jeszcze tego samego wieczoru po skończeniu lektury rozpoczęłam kontynuację serii – tom 2 - „ Matnia”.
Całość tworzy inteligentną i fascynującą powieść kryminalną ze sporą dawką rzetelnej wiedzy podanej w ciekawy i przystępny sposób, napisaną pięknym literackim językiem bez wulgaryzmów i nadmiaru rozlanej krwi.
Po traumatycznych przeżyciach i bezpośrednim poznaniu przestępcy zwanego Kamforą Lena pragnie odzyskać spokój i równowagę psychiczną w maleńkiej miejscowości w Toskanii.
Jednak po powrocie do Krakowa nadal nie jest w stanie uporać się z dawnymi koszmarami a nawet czuje się uporczywie nękana i obserwowana. Decyduje się jednak na współpracę z policją w celu wykrycia sprawcy innego morderstwa.
Oprócz tego myśli Leny skupiają się nad tożsamością Kamfory, chciałaby poznać jego tożsamość, kim był i jakie motywy nim kierowały do popełnionych morderstw. W tym celu prowadzi swoje prywatne śledztwo.
Rewelacyjny thriller psychologiczny, podobnie jak pierwsza część serii, trudno oderwać się od lektury. Również w tej części szeroko zgłębiany jest temat mowy niewerbalnej, odczytywanie i wykorzystywanie sygnałów wysyłanych przez ciało rozmówcy.
Otwarte zakończenie daje mi nadzieję, że będzie kontynuacja, z niecierpliwością oczekuję na trzecią część z Leną Zamojską i innymi bohaterami serii, których zdążyłam polubić.