Z liśćmi szumiące. Antologia jesienna

Średnia ocen

9,1 9,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,1 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
390
272

Na półkach: ,

Dzisiaj przychodzę do Was z moim patronatem, który miałam okazję czytać już jakiś czas temu.
To kolejna antologia pod moimi skrzydłami, tym razem w jesiennym klimacie, ale sprawdzi się o każdej porze roku ♥️
Czternaścioro autorów przelało na karty tej książki to, co im w duszy gra. Każdy z nich inny, mocny w danym gatunku literackim, stworzył coś, co w rezultacie zadowoli dużą grupę czytelników. Historie czyta się szybko, ale też z wielką dozą przyjemności.
Znajdziecie tutaj opowiadanie o opuszczonym zakładzie psychiatrycznym, które wywołuje dreszcze na plecach. Zwolennicy fantastyki poznają pełen magii i zaklęć świat Koszmara. Dla tych bardziej przyziemnych dusz znajdzie się też słodko-gorzkie opowiadanie o niespełnionej miłości, dające jednak nadzieję na lepszy czas. Poznacie sposób rozpoznawania wiedźm i ich pozbywania się i nie było to palenie na stosie...
Zanurzycie się w mglistym lesie, zasmakujecie wątku kryminalnego, dowiecie się co strasznego czai się w szkolnym schowku jak i wiele innych intrygujących historii. A każde opowiadanie nawiązuje do jesiennych liści, które tak pięknie prezentują się na okładce i w tytule ♥️

Dzisiaj przychodzę do Was z moim patronatem, który miałam okazję czytać już jakiś czas temu.
To kolejna antologia pod moimi skrzydłami, tym razem w jesiennym klimacie, ale sprawdzi się o każdej porze roku ♥️
Czternaścioro autorów przelało na karty tej książki to, co im w duszy gra. Każdy z nich inny, mocny w danym gatunku literackim, stworzył coś, co w rezultacie zadowoli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: , ,

,,Z liści szumiące” to druga antologia Wydawnictwa Osobliwego. Podobnie jak poprzednia składa się głównie z opowiadań osób, które w jakiś sposób były związane z dawną grupą twórczyń wydawnictwa na Wattpadzie lub ludzi, którzy po prostu tam publikują, ale tym razem znalazły się też prace nowych autorów, którzy mają już na koncie wydane książki. Podobnie jak w poprzednim wypadku: z większością z nich miałam jakiś kontakt i czytałam ich dzieła, przed lekturą miałam oczywiście swoich faworytów, ale starałam się też podejść obiektywnie do tych, którzy nimi nie byli. Mam nadzieję, że mi się to udało.

1. Kajetan Szokalski ,,Upiornisko” – W okolicy szpitala psychiatrycznego co roku dochodzi do spotkania tytułowego Upiorniska, którego członkowie wierzą, że to miejsce jest nawiedzone. Pewnego razu okazuje się, że została zamordowana córka byłej pracownicy szpitala, sprawę próbują rozwikłać fotograf Mikołaj i aspirująca policjantka Agnieszka. Opowiadanie jest czymś na pograniczu horroru i kryminału, więc zupełnie nie moje klimaty, ale bawiłam się całkiem dobrze, czytało się przyjemnie i nawet w pewnych fragmentach poczułam ten strach i dreszczyk emocji. Natomiast jeśli chodzi o warstwę obyczajową, to trochę brakowało mi emocji, autor opisuje bardzo dramatyczne wydarzenia życiowe i niestety nie w pełni odczułam ich wagę, nawet gdy miałam podobne doświadczenia. Ocena: 7/10.

2. Vivienne Clairette ,,Księżycowy pył” – opowiadanie fantastyczne dziejące się w świecie, w którym nagle pojawia się uwięziony morski potwór. Jest to opowiadanie, z którym mam ogromny problem, bo absolutnie nie jest złe, pomysł miał potencjał, tylko dla mnie nie jest to materiał na opowiadanie, a na powieść. Przez skróconą formę miałam wrażenie, że czytam streszczenie albo wycinek z jakiejś znacznie dłuższej książki: ciężko było mi scharakteryzować i polubić postacie, nie wiedziałam właściwie, jak funkcjonuje ten świat, istniejące w nim rasy, a zwłaszcza religia – autorka kreuje własne uniwersum, ale bogowie pochodzą z mitów greckich. Byłoby to fajnym zabiegiem, gdyby został rozbudowany i jakoś ciekawie wykorzystał mitologię, pokazał jak działa ona w tym wypadku. A więc: w porządku opowiadanie, ale powinno być powieścią. Styl mi się podobał, jest odpowiednio artystyczny, a zarazem lekki. Ocena: 6/10.

3. Anna Dziedzic ,,Płacząc nad rozlanym mlekiem” – tym razem opowiadanie obyczajowe. Lena niedawno rozstała się z chłopakiem i nie może tego przeboleć, zwłaszcza że mieli obchodzić ważną rocznicę. W parku poznaje Adriana, który od początku budzi jej zainteresowanie, jednak dziewczyna waha się, czy wchodzić w nową relację. Opowiadanie jest napisane bardzo dobrym stylem, wyważonym, pozbawionym przesadnych ozdobników, co pasuje do gatunku, ale też nie jest on nadmiernie potoczny. Emocje bohaterki opisane dobrze, uczucie rozwija się powoli i naturalnie. Jeśli ktoś lubi takie ,,historie z życia”, będzie zadowolony. Jednak ja nie przepadam za współczesnymi obyczajówkami i muszę przyznać, że trochę się nudziłam, brakowało mi jakiegoś wyrazistego elementu. Ocena: 6/10.

4. Monika Godlewska ,,Próba ognia, próba wody” – opowiadanie historyczne nawiązujące do polowania na czarownice i napisane w formie zeznania sąsiadki oskarżonych kobiet. Temat idealny dla mnie, pomysł bardzo ciekawy, w trakcie zostało poruszone sporo ważnych problemów, takich jak dyskryminacja ze względu na płeć, sluthshamming, podwójna moralność. Stylizacja na wypowiedź prostej kobiety, który lubi plotki i wie wszystko o wszystkich wyszła dobrze i realistycznie, ale jednocześnie wprowadziła trochę chaosu i skakania po wątkach. Zabrakło mi też atmosfery mroku i tajemnicy, czegoś, co zachęciłoby mnie do własnych spekulacji co do zakończenia. Na plus puenta opowiadania. Ocena: 7/10.

5. Justyna Wojsz ,,Podróż uciekiniera do świtu” – Kacper ucieka przed ścigającą go obławą. W drodze wpada na dziennikarkę Dorotę, która staje się nieświadomą wspólniczką jego ucieczki. Opowiadanie nawiązuje do tekstów, które autorka publikowała na Wattpadzie i które bardzo mi się podobały, natomiast to opowiadanie nie do końca im sprostało. Nie jest to kwestia jego wartości – jako historia akcji jest dobra, dużo się dzieje, wszystko jest bardzo dynamiczne, styl ułatwia lekturę. Natomiast jako że ja nie przepadam za taką tematyką, to szukałam tu bardziej relacji między postaciami, jakichś powiązań politycznych czy emocjonalności, a ze względu na krótką formę, nie znalazłam ich. Dlatego jestem trochę zawiedziona, ale myślę, że jeśli ktoś lubi thrillery czy kryminały, to mu się spodoba. Ocena: 6/10.

6. Barbara Granops ,,Król mglistego lasu” – opowiadanie fantastyczne, dziejące się w świecie, którego mieszkańcy obawiają się mocy grasujących w pobliskim lesie. Młoda wdowa po stracie rodziny znajduje malutką dziewczynkę i postanawia ją wychować, chociaż sąsiedzi są przekonani, że dziecko jest niebezpiecznym odmieńcem. Bardzo dobre opowiadanie, klimatyczne, z pięknymi opisami, mimo objętości dobrze zarysowujące świat i sytuację, a to trudne przy fantasy. Jest także bardzo emocjonalne, pięknie pokazuje żałobę i potrzebę miłości bohaterki, a potem także jej ogromną więź przybraną córką. Nie brakuje tu też tajemnicy i suspensu. Ocena: 8/10.

7. Małgorzata Niemtur ,,Zamknięte drzwi” – opowiadanie rozgrywa się w miejscu, które chyba wielu kojarzy się z jesienią, czyli w szkole. Młody Adaś zostaje zamknięty przez prześladujących go kolegów w schowku, który okazuje się nie być zwykłym pomieszczeniem. Opowiadanie kojarzy mi się trochę z mroczniejszą wersją ,,Niekończącej się opowieści”. Świetnie i poruszająco opisane zostały odczucia odrzuconego, dręczonego chłopca, aż chciało się go przytulić. Oprócz tego naprawdę czuć tu tajemnicę i ma się ochotę przewracać kolejne strony, żeby odkryć prawdę. Jedyny minus to objętość: opowiadanie jest jednym z krótszych ze zbioru, a ja widziałam potencjał na coś większego i aż żal, że się skończyło 😉 Ocena: 9/10.

8. Justyna Sosnowska ,,Z dobrodziejstwem inwentarza” – Milena studiuje prawo, ale nie czuje się dobrze na tym kierunku i jej decyzja motywowana jest jedynie chęcią zadowolenia rodziców. Pewnego dnia w jej domu pojawia się czarny gadający kot, który deklaruje, że Milena jest… wnuczką czarownicy i w spadku otrzymała magiczną chatkę. Świetne opowiadanie, napisane bardzo lekkim, zawadiackim stylem, pełne poczucia humoru i z naprawdę ciekawą, wciągającą intrygą. Wypowiedzi kota wystylizowane genialnie. Polecam fanom takiego lekkiego słowiańskiego urban fantasy. Ocena: 8/10.

9. Kamila Śliwińska ,,W deszczu naszych błędów” – Malwina to młoda kobieta, która w wyniku choroby straciła swoją malutką córeczkę Alusię i nie może się z tym pogodzić, odwiedzając cmentarz, zachowuje się, jakby jej dziecko nadal żyło. Przepiękne, pełne emocji opowiadanie pokazujące ból straty i to, jak ciężko jest zacząć od nowa, opowiadanie o potrzebie utrzymywania więzi nawet po śmierci, a także o tym, jaką traumą jest przechodzenie choroby bliskiej osoby i zawód, gdy nie udaje się jej uratować. Bardzo mnie poruszyło. Pojawia się tu także wątek rozpadu związku, pokazanego bardzo dojrzale, z ukazaniem, co się dzieje, gdy nie potrafimy chodzić na kompromisy, bez wybielania jednej strony i oczerniania drugiej. Wszystko mi w tym opowiadaniu pasuje. Ocena: 10/10.

10. Anna Czekaj ,,Legenda kłamstw” – opowiadanie rozgrywające się w świecie fantasy. Złodziej Optem dostaje bardzo lukratywną ofertę, która wymaga obecności na królewskim balu. Pomysł był naprawdę ciekawy, ale niestety opowiadanie podobało mi się najmniej ze zbioru. Podczas czytania miałam skojarzenia z tekstem autorki z poprzedniej antologii – w obu miałam wrażenie, że chociaż styl jest świetny, bardzo barwny i bogaty, to on dominuje całość i na pierwszym miejscu jest przestrzeń, a nie bohaterowie i ich uczucia, czyli to, czego ja szukam w literaturze. Postacie były dla mnie bez charakteru, akcja w ogóle mnie nie wciągnęła i zaangażowała. Szkoda. Ocena: 5/10.

11. Katarzyna Garczyk ,,Odpuść nam nasze winy” – Alicja jest psycholożką, która pewnego dnia zostaje poproszona przez koleżankę, aby odbyła jedną sesję z jej pacjentem. Okazuje się nim aktor i muzyk, który od jakiegoś czasu przechodzi kryzys. I niestety, jest to kolejne opowiadanie, które nie przypadło mi do gustu. Brakowało mi jakiegokolwiek wątku przewodniego, czegoś więcej niż opisywanie zwykłej rozmowy, przez co nie mogłam zaangażować się w losy bohaterów i w ogóle mnie oni nie zainteresowali. Na plus jednak to, że może opowiadanie jakoś oswoi czytelników z wizją terapii i przekona, że nie jest to nic złego i strasznego. Ocena: 5/10.

12. Emi Korel ,,Kasztanowy Zapiecek” – młody chłopiec, który w katastrofie stracił całą rodzinę, wyrusza z domu, aby wziąć udział w tradycyjnym święcie i spotkać dusze bliskich. Początkowo opowiadanie trochę mi się nużyło, ale z każdą kolejną stroną podobało mi się coraz bardziej. Dobre wyważenie przygody i emocji, pokazanie z wyczuciem żałoby i tęsknoty za zmarłymi, końcówka bardzo mnie wzruszyła. Ocena: 7/10.

13. Daria Kwiecińska ,,Złoty kieł” – opowiadanie osadzone jest w czasach prehistorycznych. Młoda kobieta szykuje się do ceremonii po której zostanie oficjalna za dorosłą i będzie mogła współżyć i mieć dzieci. Obawia się tego dnia, ponieważ wypatrzył ją sobie syn wodza, którego nie zna z najlepszej strony. Pisałam już, że ostatnio trochę zainteresowałam się tamtymi czasami i cieszę się, że mogłam o tym poczytać. Opowiadanie jest bardzo przyjemne, z wartką akcją i motywem ,,girl power”, taka opowieść o dojrzewaniu w realiach ,,jaskiniowych”. Jednak brakowało mi tego pierwotnego, prymitywnego klimatu, jak w ,,Walce o ogień” chwilami było go za dużo, tak tutaj miałam wrażenie, że myśli i dialogi są zbyt abstrakcyjne i skomplikowane. Rozumiem, że przy opisywaniu czasów historycznych trzeba wyważyć język, aby nie odstraszał współczesnego odbiorcy, ale tutaj jakoś nie poczułam atmosfery prehistorii. Mimo to opowiadanie mi się podobało. Ocena: 7/10.

14. Paulina Wróbel ,,Przyjaciółki aż po grób” – 9/10 – Klara ma moc widzenia duchów, którym stara się pomóc znaleźć spokój po śmierci. Jej nową ,,klientką” zostaje nastoletnia Oliwa, która nie pamięta, jak zginęła, ale jest przekonana, że ma to związek z jej przyjaciółką Mileną. Opowiadanie ma naprawdę świetną intrygę i w fascynujący, przenikliwy sposób opowiada o rozpadającej się rodzinie, toksycznej przyjaźni, potrzebie kontroli drugiej osoby i jak mocno można manipulować drugim człowiekiem. Głównej bohaterce w jednej chwili się współczuje, by potem znienawidzić ją do cna. Myślę, że tekst zaciekawi osoby, które lubią klimaty ,,Panny Nikt” Tomka Tryzny czy ,,Kwiatów na poddaszu” Virginii Andrews. Ocena: 9/10.

Muszę przyznać, że ten tom podobał mi się bardziej niż poprzednia antologia Wydawnictwa Osobliwego. Wprawdzie nadal nie jestem fanką antologii i do mnie osobiście nie przemawia pomysł na wydanie opowiadań, które łączy tylko motyw jesieni, bo nie każdy gatunek mnie interesuje i zachęca do czytania, ale to już decyzja właścicielki wydawnictwa. Jako całość myślę, że ten zbiór jest wciągający i przyjemny w czytaniu, w kilku opowiadaniach znalazły się błędy, ale nie było ich bardzo dużo. W większości autorek widzę duży talent i będę czekać na ich dalsze działania literackie, najlepiej na wydanie powieści 😊

,,Z liści szumiące” to druga antologia Wydawnictwa Osobliwego. Podobnie jak poprzednia składa się głównie z opowiadań osób, które w jakiś sposób były związane z dawną grupą twórczyń wydawnictwa na Wattpadzie lub ludzi, którzy po prostu tam publikują, ale tym razem znalazły się też prace nowych autorów, którzy mają już na koncie wydane książki. Podobnie jak w poprzednim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
1

Na półkach:

Egzemplarz upolowałam na Targach książki w Krakowie i dzisiaj skończyłam czytać. Przyznam się, że już od jakiegoś czasu śledzę nowe, małe wydawnictwa, które nie wydają masowych pozycji i Osobliwe, myślę, że mogę to przyznać z pełną świadomością, plasuje się w czołówce małych wydawców, głównie za to, że nie zalewają rynku niedopracowanymi i powielanymi na jedno kopyto pararomansami. To super, że dla wydawcy nadal liczy się treść i jakość i można wciąż z powodzeniem serwować odbiorcom coś innego niż mafijne erotyki i nadal mieć poczytne tytułu.

Ale wracając do samej antologii.
Wiele różnych zbiorów opowiadań już ugryzłam. I rzeczą, która była dla nich stała, to doór gatunkowy - zazwyczaj były to romanse, rzadziej fantastyka, jeszcze rzadziej zbiór horrorów. Tymczasem "Z liśćmi szumiące" to zabawa różnoraką formą, mało tego, różnym gatunkiem. A mimo to wszystko w moim odczuciu było spójne - klimat jesieni był bardzo zachowany, nawet momentami mam wrażenie, że wiele rzeczy trzymało się wątku śmierci, odrobiny grozy i wszystko muśnięte jesiennym słońcem.

Nie będę wskazywać, któe opowiadania podobały mi się bardziej, które mniej. Przy tak wielu historach byłoby to krzywdzące dla całego zespołu . Wszystkie historie zasługuja na poznanie, aby wszystkie liście mogły zaszumieć.

Polecam. Zwłaszcza że wydawnictwo i autorki przeznaczają dochód na szczytny cel.

Egzemplarz upolowałam na Targach książki w Krakowie i dzisiaj skończyłam czytać. Przyznam się, że już od jakiegoś czasu śledzę nowe, małe wydawnictwa, które nie wydają masowych pozycji i Osobliwe, myślę, że mogę to przyznać z pełną świadomością, plasuje się w czołówce małych wydawców, głównie za to, że nie zalewają rynku niedopracowanymi i powielanymi na jedno kopyto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
25

Na półkach:

14 jesiennych opowiadań od 13 autorek i jednego autora.

Z częścią z nich miałam okazję się "spotkać" w czasie czytania "Z choinki urwane" i moi faworyci z tamtej częsci mnie nie zawiedli. Justyna Sosnowska, moja absolutna topka z osobliwych antologii tym razem ubawiła mnie historyjką o bardzo cwanym diable i równie cwanej wiedźmie. Mile zaskoczona byłam również nieco przerażająco się zaczynającą historią Kajetana Szokalskiego, gdzie od razu otrzymujemy morderczy rytuał, a Anna Dziedzic ukoiła zszargane nerwy delikatnym romansem.
Świetnie mi się też czytało opowiadanie Darii Kwiecińskiej, było czymś, czego nie spodziewałąm się przeczytać.
Pozostałe autorki również stworzyły świetne opowiadania, dlatego bardzo polecam! To jesieniarskie must have!

14 jesiennych opowiadań od 13 autorek i jednego autora.

Z częścią z nich miałam okazję się "spotkać" w czasie czytania "Z choinki urwane" i moi faworyci z tamtej częsci mnie nie zawiedli. Justyna Sosnowska, moja absolutna topka z osobliwych antologii tym razem ubawiła mnie historyjką o bardzo cwanym diable i równie cwanej wiedźmie. Mile zaskoczona byłam również nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
10

Na półkach:

Już po lekturze "Z choinki urwane" pomyślałam, że miło czasem wyrwać się ze strefy komfortu i przeczytać opowiadania nieznanych autorów. "Z liśćmi szumiące" jest podobnie.
Kilkanaście niedługich historyjek zabrało mnie w przyjemną, aczkolwiek momentami straszną podróż jesiennego wieczora. Już pierwsze opowiadanie Kajetana Szokalskiego odarło ze złudzeń, że będzię słodko i cukierkowo jak było w zimowej antologii. Tym razem autorki pokazały swoje halloweenowe oblicza, ale jeśli martwicie się, że będzie za strasznie - spokojnie, opowiadania są delikatne, okrutne momenty dostosowane do szerszego grona odbiorców.

Myślę, że z całej osobliwej załogi największe wrażenie zrobiło na mnie opowiadanie Moniki Godlewskiej - chyba sprawiła to specyficzna narracja kobiety opowiadającej o polowaniu na czarownice. I opowiadanie Pauliny Wróbel - było cudowną wisienką na torcie.

Polecam dla wszystkich lubiących krótkie formy i dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, że lubią krótkie opowiadania.

(współpraca)

Już po lekturze "Z choinki urwane" pomyślałam, że miło czasem wyrwać się ze strefy komfortu i przeczytać opowiadania nieznanych autorów. "Z liśćmi szumiące" jest podobnie.
Kilkanaście niedługich historyjek zabrało mnie w przyjemną, aczkolwiek momentami straszną podróż jesiennego wieczora. Już pierwsze opowiadanie Kajetana Szokalskiego odarło ze złudzeń, że będzię słodko i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
12

Na półkach:

Bardzo fajnie wyszło. Różnorodne opowiadania, każdy znajdzie coś dla siebie.

Bardzo fajnie wyszło. Różnorodne opowiadania, każdy znajdzie coś dla siebie.

Pokaż mimo to

avatar
75
10

Na półkach:

Chociaż już grudzień to właśnie rpzeczytałam tę jesienną antologię i jestem oczarowana stworzonym przez autorki (i jednego autora) klimatem. To była świetna lektura

Chociaż już grudzień to właśnie rpzeczytałam tę jesienną antologię i jestem oczarowana stworzonym przez autorki (i jednego autora) klimatem. To była świetna lektura

Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

Każdy znajdzie coś dla siebie - tak jak w poprzedniej antologii!

Każdy znajdzie coś dla siebie - tak jak w poprzedniej antologii!

Pokaż mimo to

avatar
121
46

Na półkach:

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    4
  • 2022
    2
  • Kolejka - Legimi
    1
  • Samodzielne
    1
  • Z Wattpada
    1
  • Jesień
    1
  • Legimi
    1
  • Sprawdzić
    1

Cytaty

Więcej
Justyna Sosnowska Z liśćmi szumiące. Antologia jesienna Zobacz więcej
Vivienne Clairette Z liśćmi szumiące. Antologia jesienna Zobacz więcej
Paulina Wróbel Z liśćmi szumiące. Antologia jesienna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także