Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Recenzja tu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/08/powtorka-z-miosci-kerstin-gier.html

Niestety, w "Powtórce z miłości" nie ma nawet śladu po stylu pisania autorki, jaki był w "Trylogii czasu". Ta powieść pisana jest niezwykle chaotycznie, tak, że łatwo zgubić wątek przy czytaniu jej. A tego bardzo, bardzo nie lubię w książkach, które czytam.

To co szczególnie zapamiętałam z tej powieści to zakończenie. "Powtórka z miłości" jest na prawdę dobrze rozwiązana, finał nie był zaskakujący, ale na pewno pouczający. Wnioski, do których dochodzi główna bohaterka sprawiają, że jest to książka, po którą powinna sięgnąć każda osoba znudzona swoim długoletnim związkiem.

Recenzja tu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/08/powtorka-z-miosci-kerstin-gier.html

Niestety, w "Powtórce z miłości" nie ma nawet śladu po stylu pisania autorki, jaki był w "Trylogii czasu". Ta powieść pisana jest niezwykle chaotycznie, tak, że łatwo zgubić wątek przy czytaniu jej. A tego bardzo, bardzo nie lubię w książkach, które czytam.

To co szczególnie...

Pełna recenzja na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/01/pojedynek-marie-rutkoski.html#comment-form

Jak to w powieściach dla młodzieży, język nie jest zbyt trudny, a książkę czyta się bardzo szybko.

Jeśli chodzi o dwójkę głównych bohaterów to przeszkadzała mi jedna rzecz - zawsze wszystko im się udawało. Przez to powieść według mnie wiele traci. Mimo to książka spodobała mi się, pomysł był dosyć oryginalny, wcześniej nie czytałam niczego podobnego.

Pełna recenzja na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/01/pojedynek-marie-rutkoski.html#comment-form

Jak to w powieściach dla młodzieży, język nie jest zbyt trudny, a książkę czyta się bardzo szybko.

Jeśli chodzi o dwójkę głównych bohaterów to przeszkadzała mi jedna rzecz - zawsze wszystko im się udawało. Przez to powieść według mnie wiele traci. Mimo to...

Pełna opinia na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/magonia-maria-dahvana-headley.html

W przypadku innych książek Young Adult, narracja żeńska i męska często zlewa się ze sobą, nie pomiędzy nimi zbyt wielu różnic. Jednak pani Headley udało się wejść w męską rolę i napisać rozdziały Jasona jak należy.

Książka nie jest długa, ale dzieje się w niej sporo, co nie do końca jest jej atutem. Sądzę, że lepiej byłoby odpuścić sobie niektóre kwestie, a skupić się na tych najbardziej istotnych.

Jak na razie zapowiada się ciekawie, zastanawia mnie jak autorka rozwiąże te wszystkie poboczne wątki i już nie mogę doczekać się kolejnych tomów.

Pełna opinia na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/magonia-maria-dahvana-headley.html

W przypadku innych książek Young Adult, narracja żeńska i męska często zlewa się ze sobą, nie pomiędzy nimi zbyt wielu różnic. Jednak pani Headley udało się wejść w męską rolę i napisać rozdziały Jasona jak należy.

Książka nie jest długa, ale dzieje się w niej sporo, co...

http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/09/silver-pierwsza-ksiega-snow-kerstin-gier.html

Kerstin Gier nie powinna pisać książek dla starszych czytelników. Jej młodzieżówki są dla mnie genialnie napisane, z humorem, mnóstwo nawiązań do popkultury i dzięki temu świetnie się przy nich bawię. "Księgę snów" czytało się niezwykle szybko i przyjemnie.

Myślę, że nie ma w tej serii postaci, której bym nie lubiła, no może z wyjątkiem "czarnego charakteru", ale to chyba oczywiste.

Jak na pierwszy tom to "Pierwsza księga snów" wypada całkiem przyzwoicie. Jeśli się zastanawiacie czy przeczytać czy nie, to koniecznie zabierzcie się za nią. Polecam.

http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/09/silver-pierwsza-ksiega-snow-kerstin-gier.html

Kerstin Gier nie powinna pisać książek dla starszych czytelników. Jej młodzieżówki są dla mnie genialnie napisane, z humorem, mnóstwo nawiązań do popkultury i dzięki temu świetnie się przy nich bawię. "Księgę snów" czytało się niezwykle szybko i przyjemnie.

Myślę, że nie ma w tej...

Recenzja całej trylogii na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/09/owca-snow-lisa-mcmann.html

Te powieści są bardzo krótkie, małe formatu i mają niewiele tekstu na stronie - przez to czytało się je bardzo szybko, na jeden raz. Narracja jest dosyć pusta i bezosobowa, autorka po prostu opisuje. Ale nie są to szczegółowe barwne opisy.

Po przeczytaniu tej trzytomowej serii zadaję sobie pytanie: po co to było? Niby cały czas coś się dzieje, są wątki główne dla każdej książki i poboczne ciągnące się przez całą trylogię. Ale po przeczytaniu zakończenia w sumie nic nowego się nie dowiadujemy, nie ma żadnego zaskoczenia, poruszenia.

Recenzja całej trylogii na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/09/owca-snow-lisa-mcmann.html

Te powieści są bardzo krótkie, małe formatu i mają niewiele tekstu na stronie - przez to czytało się je bardzo szybko, na jeden raz. Narracja jest dosyć pusta i bezosobowa, autorka po prostu opisuje. Ale nie są to szczegółowe barwne opisy.

Po przeczytaniu tej...

Recenzja całej trylogii na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/09/owca-snow-lisa-mcmann.html

Recenzja całej trylogii na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/09/owca-snow-lisa-mcmann.html

Pełna opinia na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/07/pigmalion-georege-bernard-shaw_25.html

Nie było zbędnych opisów, przemyśleń bohaterów, których na ogół nie lubię. I dzięki temu czytało się to naprawdę szybko.

Bohaterów tej książki uwielbiam. Jest ona krótka, więc nie było wiele okazji, aby poznać ich bliżej. Jednak bardzo ich polubiłam, ich sposób mówienia, przekomarzanie się, typowe zachowania, poczucie humoru i ironiczne wypowiedzi to nadało im charakteru i sprawiło, że zapamiętam ich na dłużej.

Zakończenie jest bardzo prawdziwe i realne, pokazuje to co zwykle dzieje się "po napisach końcowych", a czego zwykle nie dostajemy.

Pełna opinia na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/07/pigmalion-georege-bernard-shaw_25.html

Nie było zbędnych opisów, przemyśleń bohaterów, których na ogół nie lubię. I dzięki temu czytało się to naprawdę szybko.

Bohaterów tej książki uwielbiam. Jest ona krótka, więc nie było wiele okazji, aby poznać ich bliżej. Jednak bardzo ich polubiłam, ich sposób...

Recenzja na blogu:http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/07/na-koncu-teczy-cecelia-ahern.html

Nie jest to zwyczajna opowieść o parze przyjaciół z dzieciństwa, którzy się w sobie zakochują i żyją długo i szczęśliwie, jakby się mogło z początku wydawać. Ta pozornie prosta historia przepełniona jest niespodziewanymi zwrotami akcji.

Jeśli chodzi o formę, w jakiej pisana jest ta książka, to przyznaję, że to dosyć ciekawy i oryginalny zabieg. Czytało się ją bardzo szybko, brak opisów i liczne dialogi sprawiły, że książka była bardzo dynamiczna.

Może nie nazwałabym jej "lekką", ale na pewno jest to dobra książka do przeczytania w wolnej chwili, dla odprężenia i na pewno nie tylko dla kobiet.

Recenzja na blogu:http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/07/na-koncu-teczy-cecelia-ahern.html

Nie jest to zwyczajna opowieść o parze przyjaciół z dzieciństwa, którzy się w sobie zakochują i żyją długo i szczęśliwie, jakby się mogło z początku wydawać. Ta pozornie prosta historia przepełniona jest niespodziewanymi zwrotami akcji.

Jeśli chodzi o formę, w jakiej pisana...

Recenzja na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/07/syrena-kiera-cass.html

Recenzja na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/07/syrena-kiera-cass.html

Cała opinia na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/06/after-pomien-pod-moja-skora-anna-todd.html

Szczerze przyznaję, że czytanie tej serii to czysty masochizm.

Jest wieli rzeczy, które chciałabym powiedzieć o tej książce i chyba pierwszy raz w życiu robiłam notatki podczas czytania.

Czuć że było to opowiadanie publikowane w odcinkach. Rozdziały są pisane pod czytelników, żeby poczekali te kilka dni w niepewności. Czytając to wszystko naraz miałam uczucie deja vu, jakby to cały czas były te same fragmenty. Wszelkie błędy, głównie stylistyczne wskazują na to, że nie dokonano żadnej korekty. Momentami musiałam się zastanawiać o co chodzi w niektórych fragmentach, tak niezrozumiale były one napisane.

Wszyscy bohaterowie żyją w jakimś dziwnym świecie, gdzie nikogo (szczególnie dorosłych) nie niepokoi fakt, ze po dwóch miesiącach nienawidzenia się ludzie ze sobą zamieszkują, staż w wydawnictwie ma lepsze warunki umowy niż niejedna pełnoetatowa praca, a studenci nie mają żadnej nauki (albo są z tą nauką 3 tygodnia do przodu).

Nadal nie wierzę, że ktoś poświęcił czas i pieniądze, żeby to wydać. Co było fanfiction powinno nim pozostać.

Cała opinia na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/06/after-pomien-pod-moja-skora-anna-todd.html

Szczerze przyznaję, że czytanie tej serii to czysty masochizm.

Jest wieli rzeczy, które chciałabym powiedzieć o tej książce i chyba pierwszy raz w życiu robiłam notatki podczas czytania.

Czuć że było to opowiadanie publikowane w odcinkach. Rozdziały są pisane pod...

http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/05/simon-oraz-inni-homo-sapiens-becky.html

Mimo swojej dosyć poważnej tematyki jest przezabawna, pisana z lekkim przymrużeniem oka. Jest to książka, którą czyta się za jednym podejściem, nawet nie zauważamy, jak mijają kolejne strony i rozdziały.

Książka jest urocza, naprawdę, czyta się ją z uśmiechem na twarzy, można przy niej odpocząć i oderwać się na chwilę od otaczającego nas świata.

http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/05/simon-oraz-inni-homo-sapiens-becky.html

Mimo swojej dosyć poważnej tematyki jest przezabawna, pisana z lekkim przymrużeniem oka. Jest to książka, którą czyta się za jednym podejściem, nawet nie zauważamy, jak mijają kolejne strony i rozdziały.

Książka jest urocza, naprawdę, czyta się ją z uśmiechem na twarzy, można przy niej...

Pełną recenzję znajdziecie tu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/01/restart-amy-tintera.html

Ten tom jest dosyć krótki, myślałam, że szybko przez niego przebrnę, ale mi strasznie się dłużył i męczyło mnie czytanie go.

Nie jest to książka zła, ale niedopracowana. Gdyby autorka poświeciła jej więcej uwagi mogłoby wyniknąć z tego coś dużo lepszego.

Pełną recenzję znajdziecie tu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/01/restart-amy-tintera.html

Ten tom jest dosyć krótki, myślałam, że szybko przez niego przebrnę, ale mi strasznie się dłużył i męczyło mnie czytanie go.

Nie jest to książka zła, ale niedopracowana. Gdyby autorka poświeciła jej więcej uwagi mogłoby wyniknąć z tego coś dużo lepszego.

Pełna recenzja tu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/05/dwor-cierni-i-roz-sarah-j-maas.html

Pełna recenzja tu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/05/dwor-cierni-i-roz-sarah-j-maas.html

Moje wrażenia możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/w-80-dni-dookoa-swiata-juliusz-verne.html

Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów gatunku, warta przeczytania niezależnie od wieku.

Pierwszy raz książkę tę czytałam kilka, jak nie kilkanaście lat temu i pamiętam, że wtedy bardzo mi się podobała. Tym razem również zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Jest pełna zwrotów akcji, a przeszkody i przygody jakie spotykają naszych bohaterów sprawiają, że trzyma nas w napięciu do samego końca.
Nie znam okoliczności pisania tej, ani żadnej innej jego książki, ale widzę jak wiele pracy autor w nią włożył, sprawił, że wszystko do siebie pasuje i za to go podziwiam.

Moje wrażenia możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/w-80-dni-dookoa-swiata-juliusz-verne.html

Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów gatunku, warta przeczytania niezależnie od wieku.

Pierwszy raz książkę tę czytałam kilka, jak nie kilkanaście lat temu i pamiętam, że wtedy bardzo mi się podobała. Tym razem również zrobiła na mnie...

http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/porwana-piesniarka-danielle-l-jensen.html

Dla mniej jest znakomita jako pierwszy tom serii, wzbudza w czytelniku ciekawość i pozostawia poczucie niedosytu.

http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/porwana-piesniarka-danielle-l-jensen.html

Dla mniej jest znakomita jako pierwszy tom serii, wzbudza w czytelniku ciekawość i pozostawia poczucie niedosytu.

Recenzja pod tym adresem: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/zapraszam-na-recenzje.html

Recenzja pod tym adresem: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/zapraszam-na-recenzje.html

W całości recenzję możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/zona-podroznika-w-czasie-audrey.html

Widać, że pani Niffenegger dopracowała swoją powieść w każdym aspekcie.

Na tę książkę składa się wiele wątków, historii, dzięki którym możemy lepiej poznać bohaterów, w różnych okresach ich życia przez co stają się nam jeszcze bliżsi. Przeżyłam z nimi wiele chwil radości, ale też smutku i wzruszenia.

W całości recenzję możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/04/zona-podroznika-w-czasie-audrey.html

Widać, że pani Niffenegger dopracowała swoją powieść w każdym aspekcie.

Na tę książkę składa się wiele wątków, historii, dzięki którym możemy lepiej poznać bohaterów, w różnych okresach ich życia przez co stają się nam jeszcze bliżsi. Przeżyłam...

Recenzję możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/03/dziewczyna-z-pociagu-paula-hawkins.html

Powieść trzyma w napięciu, ale dla mnie, gdy już przeczytałam zakończenie, było ono trochę rozczarowujące. Pomimo moich domysłów liczyłam na coś więcej, coś co długo nie pozwoli o sobie zapomnieć. Kiedy jest się już po finale to historia wydaje się strasznie banalna.

Recenzję możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/03/dziewczyna-z-pociagu-paula-hawkins.html

Powieść trzyma w napięciu, ale dla mnie, gdy już przeczytałam zakończenie, było ono trochę rozczarowujące. Pomimo moich domysłów liczyłam na coś więcej, coś co długo nie pozwoli o sobie zapomnieć. Kiedy jest się już po finale to historia wydaje się...

Recenzję możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/03/7-razy-dzis-lauren-oliver.html

Recenzję możecie przeczytać na blogu: http://castleona-cloud.blogspot.com/2016/03/7-razy-dzis-lauren-oliver.html

Pełna recenzja: http://castleona-cloud.blogspot.com/2015/09/posaniec-markus-zusak.html

"Posłańca" przeczytałam w dosłownie kilka godzin, a do najcieńszych nie należy ;) i od razu po skończeniu chciałam zacząć czytać od nowa.

Ta książka zmusiła mnie do płaczu. Trzykrotnie. To niezwykle wzruszająca i zarazem pełna (ironicznego) humoru historia, skłaniająca do myślenia. Pokazuje, że nawet najdrobniejszy gest może być powodem do szczęścia, najbardziej przeciętna osoba może dokonać czegoś znaczącego a najbliżsi nam ludzie skrywają najwięcej tajemnic.

Nie jest to jedna z tych książek "na raz", o których zapominamy od razu po przeczytaniu, tylko taka, która zostaje z nami na dłużej, wciąga, skłania do refleksji. Szczególnie polecam osobom w wieku głównego bohatera, które nie do końca jeszcze wiedzą jak dalej pokierować swoim życiem.

Pełna recenzja: http://castleona-cloud.blogspot.com/2015/09/posaniec-markus-zusak.html

"Posłańca" przeczytałam w dosłownie kilka godzin, a do najcieńszych nie należy ;) i od razu po skończeniu chciałam zacząć czytać od nowa.

Ta książka zmusiła mnie do płaczu. Trzykrotnie. To niezwykle wzruszająca i zarazem pełna (ironicznego) humoru historia, skłaniająca do myślenia....