-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać13 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać7
Biblioteczka
2018-11-06
2018-05-10
2012-11-05
Wydarzenia z "Kręgu" opowiada kilku bohaterów, łączy ich wspólna szkoła, która staje się miejscem zbrodni. Zanim tytułowy krąg zdążył się utworzyć, już został rozerwany. Niekompletny uniemożliwia spełnienie swojej roli i nie może zapewnić już bezpieczeństwa. Przeciwnik zaatakował zanim siły dobra zdążyły się zjednoczyć. Teraz pozostaje im tylko czekać i spróbować odkryć tożsamość mordercy nim on zdemaskuje pozostałe osoby w kręgu.
Poza kręgiem - o niemagicznej części
Problemy bohaterek dotyczą w takim samym stopniu ich dopiero co odkrywanych zdolności magicznych co pozbawionej magii codzienności.
Tych sekretów z sfery bardziej przyziemnej nie powstydziliby się twórcy serii Pretty Little Liars czy nawet autorka tamtej serii. Jest tutaj romans z nauczycielem, wyprowadzenie się z domu na czas kilku miesięcy, problemy z odżywianiem jak i z własną tożsamością oraz okrutne żarty, które tak mocno wpływają na jakość życia.
Otwarcie nazywa się w tej powieści, jasno i bez wątpliwości, prześladowanie innych uczniów przez ich rówieśników jak mobbing. Nie bagatelizuje się tego pod mianem nastoletniej sprzeczki z "kolegami".
Z drugiej jednak strony bardzo łatwo przypina się tutaj etykiety i podpina pod nie coś na pozór tylko podobnego. Zdaje się też, że zbrodnie jest w tym świecie, gdzie w literaturze królują kryminały, o wiele łatwiej zaakceptować.
Szwecja to jednocześnie wciągająca jak i trochę zatrważająca rzeczywistość, którą poznajemy jako realia życia bohaterów "Kręgu".
Przez długie miesiące słońce skryte jest za płaszczem szarych chmur, oddalone od siebie części miasta pokrywa śnieg, a po drodze można nie spotkać żywej duszy.
Wewnątrz kręgu - o nadnaturalnych wydarzeniach w świetle czerwonego księżyca
Magia w tej książce też utrzymana jest w podobnym klimacie. Księgi pełne są nieznanego powtarzającego się w różnych przypadkowych kombinacjach ciągu symboli. Możliwe jest nie wyczytać z tych stron nic lub też zobaczyć wszystko, co w danym momencie może pomóc.
Nie ma szeptanych prastarych zaklęć po łacinie, jest tylko siła kręgu, polegająca na wzajemnej obecności.
Magia jest w "Kręgu" indywidualna i zależna od osoby. Bywa tak samo przerażająca jak i uzależniająca. Posiada dobre jak i złe oblicze, tak samo zależne od stanu emocji i osobowości.Mimo nawiązania do sześciu żywiołów (tak, nie do czterech) bardzo odbiega od spotykanych wcześniej standardów.
Podsumowanie i rekomendacje
Powieść zdecydowanie inna niż większość jej podobnych zachodnich odpowiedników.
W większość z bohaterek "Kręgu" dostrzegłam coś z siebie, ale to na losach Minoo najbardziej mi zależało, bo to właśnie z nią najbardziej mogłam się zidentyfikować.
To kryminał o czarownicach u progu dorosłego życia. Czyta się błyskawicznie dzięki charakterystycznej dla thrillerów akcji. Większość problemów jest natury przyziemnej, a rodzącą się magia w "Kręgu" stanowi cenny dodatek. To pierwsza powieści, napisana przez dwóch autorów, którą wydała mi się tak jednolita.
Akcja dość nieprzewidywalna, tak jak wiele ślepych zaułków w śledztwie w sprawie morderstwa w tworzącym się kręgu. Rozwiązania niestandardowe i pełne iście mrocznych miejskich legend ze śnieżnej Skandynawii.
"Krąg" łączy w sobie elementy różnych serii: Pretty Little Liars (w sferze przyziemnych intryg), GONE (w starciu z podszeptami nieznanej i obcej siły perswazji oraz Tajemnego Kręgu (w sile tworzonego kręgu, ale nie koncepcji indywidualnych mocy).
Można potraktować jako powieść w jednym tomie lub kontynuować przygodę w następnych częściach trylogii.
Źródło: Zakładka do Przyszłości
Wydarzenia z "Kręgu" opowiada kilku bohaterów, łączy ich wspólna szkoła, która staje się miejscem zbrodni. Zanim tytułowy krąg zdążył się utworzyć, już został rozerwany. Niekompletny uniemożliwia spełnienie swojej roli i nie może zapewnić już bezpieczeństwa. Przeciwnik zaatakował zanim siły dobra zdążyły się zjednoczyć. Teraz pozostaje im tylko czekać i spróbować odkryć...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-13
"[...] aby ocalić tylu Nowych, ilu zdołamy, ponieważ boję się, że pewnego dnia obudzę się w próżni, gdzieś, gdzie nie będzie przyjaciół ani rodziny, będę tylko ja, samotna błyskawica w sercu mrocznej zawieruchy. Nawet jeśli jestem mieczem, to nie zostałam zrobiona ze stali, ale ze szkła, i czuję, że powoli zaczynam pękać."
Wiadomo już jak sprowadzić błyskawicę z nieba. Nie wiadomo nadal jak uciszyć pragnienie serca. Mare Barrow wraz z wyklętym księciem uchodzą z życiem dzięki wsparciu Szkarłatnej Gwardii. Wyruszając tunelami w stronę mroźnej granicy coraz bardziej kwestionują słuszność swoich decyzji. Czy rozpętanie rewolucji warte było tylu istnień? Ile jeszcze żyć niewinnych ludzi - Srebrnych czy Czerwonych - zapisać przyjdzie im na swoje konto?
"Chcę się obejrzeć, ale muszę iść przed siebie, zrobić to, co mam do zrobienia,
i zapomnieć to, co czym muszę zapomnieć."
Mare, korzystając z otrzymanej listy swojego nauczyciela, kompletuje armie Nowych - ludzi o czerwonej krwi, lecz z darami niczym Srebrne rody. Obserwujemy pierwsze rekrutacje w różnych miastach Norty. W międzyczasie poznajemy wyższe szczeble struktury Czerwonej Gwardii, ale nie samo najwyższe dowództwo. Mapa świata powiększa się, podobnie jak mutacje krwi dokonujące się w ościennych państwach. Mare musi zadać sobie pytanie czy aby nie bierze udziału w procesie, który kiedyś Srebrnych panów posadził na tronie - ponad innymi ludźmi bez umiejętności nadnaturalnych. Teraz to Nowi siłą i zakresem możliwości swoich mocy przewyższają Srebrnych. Czy to oznacza, że historia raz jeszcze się powtórzy?
"- Zajmij się własnym losem i przeznaczeniem, Mare Barrow.
- A co nim jest?
- Powstać. Samej przeciwko wszystkiemu [...] Widzę cię taką, jaką możesz się stać. Nie błyskawicą, ale burzą. Nawałnicą, która pochłonie cały świat."
Tylko jedna wypowiedź bohatera, a już mamy wskazówkę skąd zaczerpnięty został tytuł czwartego i finałowego tomu w serii! Zawsze poszukuję takich znaków w lekturze, stale ich szukam i niezwykle się cieszę, kiedy je już znajduję. Coś na kształt "Mrocznych umysłów" w świecie, gdzie aktualne są wciąż rządy arystokracji, zapowiadało świetną serię. Inny jest już jej przebieg. Natychmiast chwyciłam po kontynuacje, przeczytanie jej zabrało mi jednak zbyt wiele czasu, a w dodatku pomiędzy pierwszą a ostatnią stroną tej lektury przeczytałam tak dużo innych książek.
W serii Czerwonej Królowej tom pierwszy kończy spory cliffhanger, który wymusza wręcz na czytelniku kontynuację lektury. Dokładnie w tym momencie, gdzie przerwano akcję, zostaje ona teraz wznowiona. Maven ściga bohaterów, Cal decyduje się podążać tam, gdzie "dziewczyna od błyskawic". Kiedy jednak czytelnik zaspokoi już ciekawość i upewni się co do losów bohaterów, przychodzi mu przebrnąć przez resztę tomu - dopóki akcja szaleńczo znów nie przyśpieszy. Na zakończenie tradycyjnie będzie kolejny już cliffhanger.
"Nie przetrwaliby w tej rzeczywistości.
Muszę być kimś innym, kimś, kto polega jedynie na własnej sile."
Kontynuacja serii nie jest tak dobra jak tom pierwszy. Victoria Aveyard sporo czasu poświęca na przemyślenia głównej bohaterki. W rozważaniach tych jest spora powtarzalność, a całość spowalnia rozwój wydarzeń i przebieg akcji.
Wątek romantyczny praktycznie tu nie istnieje - biorąc pod uwagę to, jak dużo czasu Mare spędza sam na sam z księciem. Dziewczyna nadal czuje się oszukana i zdradzona przez iluzje okrutnego księcia, a teraz już panującego króla. Mare i Cal - każde z nich osobno myśli o zemście lub jej zaniechaniu, razem przystępują tylko do budowania armii. Bohaterowie uciekają z więzienia, do innego się włamują, a pomiędzy przeróżnymi lokalizacjami Norty przemieszczają za pomocą Pantery - samolotu wojskowego do transportu, który pilotuje Cal, a zasila mocą błyskawicy Mare.
Tom drugi to też moment, kiedy pożegnamy starą królową i jej szepty. Czy jej miejsce zajmie potwór, którego stworzyła? I kto nim będzie? Odpowiedzi dostarczy tom trzeci, w którym punkty narracji zostały już podzielone - zaś przez liczne przemyślenia trzeba będzie brnąć dalej.
Recenzje zawsze na http://zakladkadoprzyszlosci.blogspot.com
"[...] aby ocalić tylu Nowych, ilu zdołamy, ponieważ boję się, że pewnego dnia obudzę się w próżni, gdzieś, gdzie nie będzie przyjaciół ani rodziny, będę tylko ja, samotna błyskawica w sercu mrocznej zawieruchy. Nawet jeśli jestem mieczem, to nie zostałam zrobiona ze stali, ale ze szkła, i czuję, że powoli zaczynam pękać."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWiadomo już jak sprowadzić błyskawicę z nieba. Nie...