Czy dostałam coś więcej w porównaniu do poprzedniej części? Raczej nie a może nawet i mniej. Historia ciągnęła się przez wszystkie strony i niestety nawet koniec nie dał rady tego zrekompensować. Pokazywanie historii przed Przeprawą było ciekawe jednak wydaje mi się że autorka za bardzo się na tym skupiła przez co nie działo się nic więcej. Nie mówię że książka była zła bo nie była. Jednak po pierwszej części liczyłam że ta pójdzie w lepsza stronę. No ale liczę na ostatniay książkę.

Czy dostałam coś więcej w porównaniu do poprzedniej części? Raczej nie a może nawet i mniej. Historia ciągnęła się przez wszystkie strony i niestety nawet koniec nie dał rady tego zrekompensować. Pokazywanie historii przed Przeprawą było ciekawe jednak wydaje mi się że autorka za bardzo się na tym skupiła przez co nie działo się nic więcej. Nie mówię że książka była zła bo...

Tytułowa inwazja to długie wprowadzenie, zwieńczone nieco słabszym zakończeniem. O ile napięcie jako tako udało się Autorce zbudować, o tyle rozwiązania fabularne nie zachwycały.
Tutaj z zainteresowaniem śledziłam głównmie wydarzenia równoległe sprzed Przeprawy. One się ładnie kleiły, zostały dopracowane i ładnie opisane.

Tytułowa inwazja to długie wprowadzenie, zwieńczone nieco słabszym zakończeniem. O ile napięcie jako tako udało się Autorce zbudować, o tyle rozwiązania fabularne nie zachwycały.
Tutaj z zainteresowaniem śledziłam głównmie wydarzenia równoległe sprzed Przeprawy. One się ładnie kleiły, zostały dopracowane i ładnie opisane.

Równie dobra a nawet ciut lepsza od części pierwszej.

Równie dobra a nawet ciut lepsza od części pierwszej.

Super goraco polecam uwielbiam takie klimaty

Super goraco polecam uwielbiam takie klimaty

Nie polubiłam się z nią. Strasznie mnie wynudził ten tom i skończyłam go tylko dla wątku ze Szkarłatną Królową.

Nie polubiłam się z nią. Strasznie mnie wynudził ten tom i skończyłam go tylko dla wątku ze Szkarłatną Królową.

Druga część trylogii daje nam możliwość poznania większej ilości faktów na temat Przeprawy oraz ujawnia kolejne informacje o Szkarłatnej Królówej. Przeczytałam tę część równie chętnie jak pierwszą. Zakończenie zachęca natomiast, by jak najszybciej dowiedzieć się jak zakończą się losy Tearlingu i bohaterów tego świata.

Druga część trylogii daje nam możliwość poznania większej ilości faktów na temat Przeprawy oraz ujawnia kolejne informacje o Szkarłatnej Królówej. Przeczytałam tę część równie chętnie jak pierwszą. Zakończenie zachęca natomiast, by jak najszybciej dowiedzieć się jak zakończą się losy Tearlingu i bohaterów tego świata.

Polecam serdecznie, jak dla mnie dużo lepsza niż tom pierwszy. Nadal jest dużo tajemnic i intryg ale wiele też zostaje wyjaśnione i to całkiem ciekawie. Poznajemy początek całej historii, bohaterów, którzy zapoczątkowali wszystko ale równie dużo dzieje się w rzeczywistości Tearlingu. No i zostaje wyjawiona prawdziwa tożsamość Czerwonej Królowej a to jest naprawdę coś mocnego.

Polecam serdecznie, jak dla mnie dużo lepsza niż tom pierwszy. Nadal jest dużo tajemnic i intryg ale wiele też zostaje wyjaśnione i to całkiem ciekawie. Poznajemy początek całej historii, bohaterów, którzy zapoczątkowali wszystko ale równie dużo dzieje się w rzeczywistości Tearlingu. No i zostaje wyjawiona prawdziwa tożsamość Czerwonej Królowej a to jest naprawdę coś mocnego.

Mam problem z tą książką.
Nie mam jej nic do zarzucenia: bohaterowie dobrze wykreowani, są zwroty akcji, fabuła przeplatana różnymi nićmi czasowymi to ciekawy pomysł.
Jednocześnie ciężko było mi się przez tę historię przeprawić i po odłożeniu książki każdorazowo do niej wracać.
Sięgnę po ostatni tom z ciekawości, jak ta opowieść się zakończy ale póki co tom pierwszy podobał mi się bardziej.

Mam problem z tą książką.
Nie mam jej nic do zarzucenia: bohaterowie dobrze wykreowani, są zwroty akcji, fabuła przeplatana różnymi nićmi czasowymi to ciekawy pomysł.
Jednocześnie ciężko było mi się przez tę historię przeprawić i po odłożeniu książki każdorazowo do niej wracać.
Sięgnę po ostatni tom z ciekawości, jak ta opowieść się zakończy ale póki co tom pierwszy...

Książka sama w sobie oczywiście super napisana. Mnie osobiście jednak zaczyna już denerwować główna bohaterka a i akcja aż tak mnie nie porywa.

Książka sama w sobie oczywiście super napisana. Mnie osobiście jednak zaczyna już denerwować główna bohaterka a i akcja aż tak mnie nie porywa.

Jakoś mam takie przyzwyczajenie, że lubię sięgać po inne książki pomiędzy dwoma tomami jakiejś serii. W tym jednak przypadku, kiedy zamknęłam tom pierwszy, niezwłocznie otworzyłam drugi. Dobrze, że miałam od razu całą serię na półce. Nie będę rozwodzić się na temat wszystkich aspektów, które nadal trzymają swój poziom z pierwszego tomu. Chcę tylko wspomnieć, że bardzo spodobał mi się oryginalny pomysł przeplatania przeszłości i teraźniejszości. W osobistym odczuciu było dla mnie troszkę za dużo Lily i za mało Kelsea, ale jestem świadoma, że był to potrzebny zabieg. Tak czy siak polecam bardzo, tym bardziej jeśli jesteście po przeczytaniu "Królowa Tearlingu"

Jakoś mam takie przyzwyczajenie, że lubię sięgać po inne książki pomiędzy dwoma tomami jakiejś serii. W tym jednak przypadku, kiedy zamknęłam tom pierwszy, niezwłocznie otworzyłam drugi. Dobrze, że miałam od razu całą serię na półce. Nie będę rozwodzić się na temat wszystkich aspektów, które nadal trzymają swój poziom z pierwszego tomu. Chcę tylko wspomnieć, że bardzo...