-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać4
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant1
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2017-08-17
2017-02-25
2017-03-02
2017-03-08
Jeśli komuś spodobała się poprzednia książka autorki, na pewno powinien sięgnąć po dalsze przygody Marty Witeckiej! Polecam :)
Jeśli komuś spodobała się poprzednia książka autorki, na pewno powinien sięgnąć po dalsze przygody Marty Witeckiej! Polecam :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-11
2017-03-14
2017-03-19
2016-11-24
2016-02-21
Jak dla mnie, bardzo udany debiut pisarki! Pomimo tego, że najchętniej czytam kryminały lub książki historyczne, sięgnęłam po Diablicę i nie żałuję. Książka jest świetną odskocznią. Napisana z dużym poczuciem humoru. Na luzie i bardzo "zgrabnie". Czyta się ją szybko i przyjemnie. Idealna na wieczór z kubkiem kawy w ręku. Na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki
Jak dla mnie, bardzo udany debiut pisarki! Pomimo tego, że najchętniej czytam kryminały lub książki historyczne, sięgnęłam po Diablicę i nie żałuję. Książka jest świetną odskocznią. Napisana z dużym poczuciem humoru. Na luzie i bardzo "zgrabnie". Czyta się ją szybko i przyjemnie. Idealna na wieczór z kubkiem kawy w ręku. Na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-25
2015-04-14
2015-04-10
Krótka, przewrotna. Ale nie rozumiem fascynacji tą książką. Widocznie Schmitt nie jest dla każdego. Ode mnie mocna piona :)
Krótka, przewrotna. Ale nie rozumiem fascynacji tą książką. Widocznie Schmitt nie jest dla każdego. Ode mnie mocna piona :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-12-31
Hmm, książka bardzo mi się podobała. Miałam jednak problem z oceną, gdyż na samym początku, główny bohater - Florentino Ariza (poeta), nie przypadł mi do gustu, czułam wręcz do niego niechęć. No bo jak przepełniony wielkim uczuciem "brzydal", może tak długo naprzykrzać się pięknej kobiecie, która go odtrąciła. Im dalej jednak wczytywałam się w tę historię, tym ta niechęć malała, a nawet przerodziła się w sympatię. Do tego stopnia, że zaczęłam kibicować owemu"brzydalowi" w walce o swoją ukochaną.
Książka napisana z poczuciem humoru, jak przystało na Marqueza. Porusza wiele wątków. Dzięki autorowi możemy inaczej spojrzeć na małżeństwo. Dowiedzieć się, jak wygląda wspólna starość oraz odkryć, że najlepszą receptą na długi związek nie jest wcale szczęście, a trwałość.
Co prawda bardziej podobało mi się "Sto lat samotności", ale to już kwestia gustu.
Jedyne co mogę zarzucić autorowi, to zbyt mało dialogów. Cała czas snuta jest opowieść nie przerwana żadnym dialogiem, co moim zdaniem, nuży troszkę czytelnika, pozbawiając książkę akcji.
Hmm, książka bardzo mi się podobała. Miałam jednak problem z oceną, gdyż na samym początku, główny bohater - Florentino Ariza (poeta), nie przypadł mi do gustu, czułam wręcz do niego niechęć. No bo jak przepełniony wielkim uczuciem "brzydal", może tak długo naprzykrzać się pięknej kobiecie, która go odtrąciła. Im dalej jednak wczytywałam się w tę historię, tym ta niechęć...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-09
Im więcej czytam książek pani Link, tym mniej zaczynają mi się podobać. Moim zdaniem, "Nieproszony gość", to jedna z gorszych książek autorki. Nie trzyma w napięciu jak inne historie. Bohaterowie są mniej ciekawi, akcja staje się przewidywalna i przestaje zaskakiwać czytelnika. Jakoś nie wkręcił mnie do końca ten kryminał. A szkoda.
Im więcej czytam książek pani Link, tym mniej zaczynają mi się podobać. Moim zdaniem, "Nieproszony gość", to jedna z gorszych książek autorki. Nie trzyma w napięciu jak inne historie. Bohaterowie są mniej ciekawi, akcja staje się przewidywalna i przestaje zaskakiwać czytelnika. Jakoś nie wkręcił mnie do końca ten kryminał. A szkoda.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-03-31
2015-01-15
2015-02-10
Kolejny świetny kryminał pani Link. Chyba zostanę jej fanką! Przeczytałam dwie książki i chcę zdecydowanie więcej i więcej :) Historie opowiedziane przez autorkę są dobrze przemyślane. Każdy bohater ma swoją rolę do odegrania. Nie ma przypadkowych postaci. Wszystkie wątki wiążą się w jedną, spójną całość. Czytelnik do końca zastanawia się kto zabił, typuje, kombinuje. Autorka powoli buduje napięcie, żeby na koniec zaskoczyć wszystkich. Tak powinien wyglądać kryminał!
Kolejny świetny kryminał pani Link. Chyba zostanę jej fanką! Przeczytałam dwie książki i chcę zdecydowanie więcej i więcej :) Historie opowiedziane przez autorkę są dobrze przemyślane. Każdy bohater ma swoją rolę do odegrania. Nie ma przypadkowych postaci. Wszystkie wątki wiążą się w jedną, spójną całość. Czytelnik do końca zastanawia się kto zabił, typuje,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-02-25
Książkę czyta się bardzo szybko. Niestety nie dlatego, że jest dobra. Zawdzięczamy to wielkim literom i krótkim rozdziałom. Historia pełna absurdów. Młoda lekarka zakochuje się w trupie, który trupem nie jest. Zabiera jego rzeczy i wprowadza się do jego domu. To co najmniej...dziwne. I te nawiasy. Okropne (nawet bardzo), irytujące (nawet bardziej) i niepotrzebne (otóż to!). Do tego te wstawki bełkoczącego, pijanego ojca. Sorry Panie Karpowicz, ale nie nadajemy na tych samych falach. Żałuję, bo zapowiadało się nieźle. Chciałabym napisać "do poczytania", ale nie tym razem :)
Książkę czyta się bardzo szybko. Niestety nie dlatego, że jest dobra. Zawdzięczamy to wielkim literom i krótkim rozdziałom. Historia pełna absurdów. Młoda lekarka zakochuje się w trupie, który trupem nie jest. Zabiera jego rzeczy i wprowadza się do jego domu. To co najmniej...dziwne. I te nawiasy. Okropne (nawet bardzo), irytujące (nawet...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To moje pierwsze spotkanie z p. Mrozem i na pewno nie ostatnie. Książka wciąga od pierwszej strony, żeby na koniec zaskoczyć czytrlnika.
To moje pierwsze spotkanie z p. Mrozem i na pewno nie ostatnie. Książka wciąga od pierwszej strony, żeby na koniec zaskoczyć czytrlnika.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to