Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

To moje pierwsze spotkanie z p. Mrozem i na pewno nie ostatnie. Książka wciąga od pierwszej strony, żeby na koniec zaskoczyć czytrlnika.

To moje pierwsze spotkanie z p. Mrozem i na pewno nie ostatnie. Książka wciąga od pierwszej strony, żeby na koniec zaskoczyć czytrlnika.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli komuś spodobała się poprzednia książka autorki, na pewno powinien sięgnąć po dalsze przygody Marty Witeckiej! Polecam :)

Jeśli komuś spodobała się poprzednia książka autorki, na pewno powinien sięgnąć po dalsze przygody Marty Witeckiej! Polecam :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie, bardzo udany debiut pisarki! Pomimo tego, że najchętniej czytam kryminały lub książki historyczne, sięgnęłam po Diablicę i nie żałuję. Książka jest świetną odskocznią. Napisana z dużym poczuciem humoru. Na luzie i bardzo "zgrabnie". Czyta się ją szybko i przyjemnie. Idealna na wieczór z kubkiem kawy w ręku. Na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki

Jak dla mnie, bardzo udany debiut pisarki! Pomimo tego, że najchętniej czytam kryminały lub książki historyczne, sięgnęłam po Diablicę i nie żałuję. Książka jest świetną odskocznią. Napisana z dużym poczuciem humoru. Na luzie i bardzo "zgrabnie". Czyta się ją szybko i przyjemnie. Idealna na wieczór z kubkiem kawy w ręku. Na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótka, przewrotna. Ale nie rozumiem fascynacji tą książką. Widocznie Schmitt nie jest dla każdego. Ode mnie mocna piona :)

Krótka, przewrotna. Ale nie rozumiem fascynacji tą książką. Widocznie Schmitt nie jest dla każdego. Ode mnie mocna piona :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Im więcej czytam książek pani Link, tym mniej zaczynają mi się podobać. Moim zdaniem, "Nieproszony gość", to jedna z gorszych książek autorki. Nie trzyma w napięciu jak inne historie. Bohaterowie są mniej ciekawi, akcja staje się przewidywalna i przestaje zaskakiwać czytelnika. Jakoś nie wkręcił mnie do końca ten kryminał. A szkoda.

Im więcej czytam książek pani Link, tym mniej zaczynają mi się podobać. Moim zdaniem, "Nieproszony gość", to jedna z gorszych książek autorki. Nie trzyma w napięciu jak inne historie. Bohaterowie są mniej ciekawi, akcja staje się przewidywalna i przestaje zaskakiwać czytelnika. Jakoś nie wkręcił mnie do końca ten kryminał. A szkoda.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejny świetny kryminał pani Link. Chyba zostanę jej fanką! Przeczytałam dwie książki i chcę zdecydowanie więcej i więcej :) Historie opowiedziane przez autorkę są dobrze przemyślane. Każdy bohater ma swoją rolę do odegrania. Nie ma przypadkowych postaci. Wszystkie wątki wiążą się w jedną, spójną całość. Czytelnik do końca zastanawia się kto zabił, typuje, kombinuje. Autorka powoli buduje napięcie, żeby na koniec zaskoczyć wszystkich. Tak powinien wyglądać kryminał!

Kolejny świetny kryminał pani Link. Chyba zostanę jej fanką! Przeczytałam dwie książki i chcę zdecydowanie więcej i więcej :) Historie opowiedziane przez autorkę są dobrze przemyślane. Każdy bohater ma swoją rolę do odegrania. Nie ma przypadkowych postaci. Wszystkie wątki wiążą się w jedną, spójną całość. Czytelnik do końca zastanawia się kto zabił, typuje,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Strasznie ciężko mi ocenić tę książkę. To moje drugie spotkanie z panem Murakamim i na pewno nie tak udane jak pierwsze.

Jak dla mnie, książka ma zbyt wiele metafor. Za dużo się w niej dzieje. Pogubione wątki, akcja dzieje się w czasie rzeczywistym, by za chwilę przejść do świata znanego tylko głównemu bohaterowi. Czasem miałam wrażenie, że historie są niespójne, niepoukładane, nieprzemyślane. Chyba nie jestem wielką fanką opisów dotyczących gotowania makaronu al dente, czy wgłębiania się w zachowanie kobiety, która przechodzi okres.

Podsumowując, mnie nie porwało, choć nie mogę napisać, że książka była zła. Ot, taki paradoks. Jednak, dam jeszcze szansę autorowi. Mam nadzieję, że ją wykorzysta ;)

Strasznie ciężko mi ocenić tę książkę. To moje drugie spotkanie z panem Murakamim i na pewno nie tak udane jak pierwsze.

Jak dla mnie, książka ma zbyt wiele metafor. Za dużo się w niej dzieje. Pogubione wątki, akcja dzieje się w czasie rzeczywistym, by za chwilę przejść do świata znanego tylko głównemu bohaterowi. Czasem miałam wrażenie, że historie są niespójne,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co tu dużo pisać. Jak dla mnie świetny kryminał! To moja pierwsza i na pewno nie ostatnia przygoda z panią Link :)

Co tu dużo pisać. Jak dla mnie świetny kryminał! To moja pierwsza i na pewno nie ostatnia przygoda z panią Link :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna świetna książka pani Link. Jak dotychczas, to moje trzecie spotkanie z tą autorką i znowu bardzo udane. Poprzednie tytuły, takie jak "Obserwator", czy "Lisia dolina" to prawdziwe, trzymające w napięciu thrillery. Natomiast "Dom sióstr", to nieco inny klimat. Główna akcja książki rozgrywa się w latach 90tych. Jednak autorka przenosi nas zaraz do czasów pierwszej i drugiej wojny światowej. Mam wrażenie, że pisarka bardziej skupia się w tym przypadku na portretach poszczególnych bohaterów. Świetnie przedstawia losy dwóch rodzin, wplątując wątek kryminalny. Opowiadanie o historii domu było dla mnie tak ciekawe, że zapomniałam o głównej bohaterce. To świetnie napisana saga rodzinna. Jednak nie zabrakło chwili grozy. Książka trzyma w napięciu do końca. Końcowe rozdziały, to typowy kryminał, tak dobrze znany fanom pani Link.

Kolejna świetna książka pani Link. Jak dotychczas, to moje trzecie spotkanie z tą autorką i znowu bardzo udane. Poprzednie tytuły, takie jak "Obserwator", czy "Lisia dolina" to prawdziwe, trzymające w napięciu thrillery. Natomiast "Dom sióstr", to nieco inny klimat. Główna akcja książki rozgrywa się w latach 90tych. Jednak autorka przenosi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmm, książka bardzo mi się podobała. Miałam jednak problem z oceną, gdyż na samym początku, główny bohater - Florentino Ariza (poeta), nie przypadł mi do gustu, czułam wręcz do niego niechęć. No bo jak przepełniony wielkim uczuciem "brzydal", może tak długo naprzykrzać się pięknej kobiecie, która go odtrąciła. Im dalej jednak wczytywałam się w tę historię, tym ta niechęć malała, a nawet przerodziła się w sympatię. Do tego stopnia, że zaczęłam kibicować owemu"brzydalowi" w walce o swoją ukochaną.

Książka napisana z poczuciem humoru, jak przystało na Marqueza. Porusza wiele wątków. Dzięki autorowi możemy inaczej spojrzeć na małżeństwo. Dowiedzieć się, jak wygląda wspólna starość oraz odkryć, że najlepszą receptą na długi związek nie jest wcale szczęście, a trwałość.
Co prawda bardziej podobało mi się "Sto lat samotności", ale to już kwestia gustu.

Jedyne co mogę zarzucić autorowi, to zbyt mało dialogów. Cała czas snuta jest opowieść nie przerwana żadnym dialogiem, co moim zdaniem, nuży troszkę czytelnika, pozbawiając książkę akcji.

Hmm, książka bardzo mi się podobała. Miałam jednak problem z oceną, gdyż na samym początku, główny bohater - Florentino Ariza (poeta), nie przypadł mi do gustu, czułam wręcz do niego niechęć. No bo jak przepełniony wielkim uczuciem "brzydal", może tak długo naprzykrzać się pięknej kobiecie, która go odtrąciła. Im dalej jednak wczytywałam się w tę historię, tym ta niechęć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, która przyciągnęła wyglądem nie tyle mnie, ile mojego chłopaka ;) Nie byłam zbytnio przekonana do jej zakupu, myśląc, że okładka mówi wiele o treści książki. A jednak byłam w błędzie. Świetna, pełna humoru historia, którą czyta się jednym tchem. Ogólnie opinia na +.

Książka, która przyciągnęła wyglądem nie tyle mnie, ile mojego chłopaka ;) Nie byłam zbytnio przekonana do jej zakupu, myśląc, że okładka mówi wiele o treści książki. A jednak byłam w błędzie. Świetna, pełna humoru historia, którą czyta się jednym tchem. Ogólnie opinia na +.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka, przyjemna, w sam raz na jesienny wieczór. Nie spodziewałam się niczego innego :)

Lekka, przyjemna, w sam raz na jesienny wieczór. Nie spodziewałam się niczego innego :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może narażę się wielu fanom tej książki, ale zbytnio nie rozumiem ogromnego zachwytu nad tą historią. Fakt, jest to coś nowego, bo nie każdy ma odwagę pisać o śmierci, tym bardziej o śmierci dziecka. Opowiadanie bardzo wzruszające i dające do myślenia, ale na pewno nie zmienia ono mojego spojrzenia na śmierć.

Może narażę się wielu fanom tej książki, ale zbytnio nie rozumiem ogromnego zachwytu nad tą historią. Fakt, jest to coś nowego, bo nie każdy ma odwagę pisać o śmierci, tym bardziej o śmierci dziecka. Opowiadanie bardzo wzruszające i dające do myślenia, ale na pewno nie zmienia ono mojego spojrzenia na śmierć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Cicha 5 Katarzyna Bonda, Małgorzata Kalicińska, Katarzyna Michalak, Krystyna Mirek, Natasza Socha, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz
Ocena 6,9
Cicha 5 Katarzyna Bonda, Ma...

Na półkach: ,

W odróżnieniu od innych, bardzo lubię opowiadania. Zwłaszcza, jeżeli dotyczą tematyki świątecznej. Dlatego zażyczyłam sobie od Mikolaja właśnie tę książkę. Piękna okladka, a w środku równie piękne treści. Jedne podobały mi się bardziej, inne mniej. Muszę jednak przyznać, że wcześniej nigdy nie spotkałam się z twórczością żadnej z autorek. Teraz, po przeczytaniu tego zbioru opowiadań, już wiem, że bardzo chętnie sięgnę po książki pani Mirek, Wardy i Witkiewicz :)

W odróżnieniu od innych, bardzo lubię opowiadania. Zwłaszcza, jeżeli dotyczą tematyki świątecznej. Dlatego zażyczyłam sobie od Mikolaja właśnie tę książkę. Piękna okladka, a w środku równie piękne treści. Jedne podobały mi się bardziej, inne mniej. Muszę jednak przyznać, że wcześniej nigdy nie spotkałam się z twórczością żadnej z autorek. Teraz, po przeczytaniu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moje pierwsze spotkanie z Murakamim i na pewno nie ostatnie. Książka bardzo klimatyczna i wciągająca. Polecam wszystkim, którzy chcą zacząć przygodę z tym autorem :)

To moje pierwsze spotkanie z Murakamim i na pewno nie ostatnie. Książka bardzo klimatyczna i wciągająca. Polecam wszystkim, którzy chcą zacząć przygodę z tym autorem :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę czyta się bardzo szybko. Niestety nie dlatego, że jest dobra. Zawdzięczamy to wielkim literom i krótkim rozdziałom. Historia pełna absurdów. Młoda lekarka zakochuje się w trupie, który trupem nie jest. Zabiera jego rzeczy i wprowadza się do jego domu. To co najmniej...dziwne. I te nawiasy. Okropne (nawet bardzo), irytujące (nawet bardziej) i niepotrzebne (otóż to!). Do tego te wstawki bełkoczącego, pijanego ojca. Sorry Panie Karpowicz, ale nie nadajemy na tych samych falach. Żałuję, bo zapowiadało się nieźle. Chciałabym napisać "do poczytania", ale nie tym razem :)

Książkę czyta się bardzo szybko. Niestety nie dlatego, że jest dobra. Zawdzięczamy to wielkim literom i krótkim rozdziałom. Historia pełna absurdów. Młoda lekarka zakochuje się w trupie, który trupem nie jest. Zabiera jego rzeczy i wprowadza się do jego domu. To co najmniej...dziwne. I te nawiasy. Okropne (nawet bardzo), irytujące (nawet...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja najukochańsza książka !

Moja najukochańsza książka !

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to