Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka. Wiele daje do myślenia, zmienila zupełnie mój światopogląd na wiele osób i na mnie samą. Sprawiła że pojawiła się we mnie świadomość emocji, uczuć i zachowań o których nie miałam pojęcia lub zupełnie negowalam. Polecam.

Bardzo dobra książka. Wiele daje do myślenia, zmienila zupełnie mój światopogląd na wiele osób i na mnie samą. Sprawiła że pojawiła się we mnie świadomość emocji, uczuć i zachowań o których nie miałam pojęcia lub zupełnie negowalam. Polecam.

Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to najlepsza książka tego gatunku jaką czytałam. Pozwala zrozumieć procesy zachodzące w mózgach ludzi WW. Po przeczytaniu tej książki inaczej patrzę na siebie, na świat mnie otaczający już wiem dlaczego większość ludzi mnie nie rozumie i potrafię zaprzyjaźnić się tylko z garstka. Polecam z czystym sumieniem każdemu kto czuje się outsiderem niepasującym do żadnych schematów. Kto ma tysiąc myśli na sekund, które nie znikają nigdy. Zabieram się za kolejne z tej serii.

Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to najlepsza książka tego gatunku jaką czytałam. Pozwala zrozumieć procesy zachodzące w mózgach ludzi WW. Po przeczytaniu tej książki inaczej patrzę na siebie, na świat mnie otaczający już wiem dlaczego większość ludzi mnie nie rozumie i potrafię zaprzyjaźnić się tylko z garstka. Polecam z czystym sumieniem każdemu kto czuje się...

Sięgnęłam po nią po raz pierwszy będąc w liceum. Jednak wtedy nie przypadła mi do gustu , była nudna i ciężko było się przez nią przegryźć.Dziś doświadczona już w pokłady książek w tematyce, mogę z czystym sumieniem powiedzieć , że jest genialna tylko trzeba do niej dojrzeć. Kojarzy mi się trochę z "Bóg urojony" Dawkinsa. Opowiada o naiwności , manipulacji religijnej opierając się na wielu religiach. O walce człowieka z popędami nim sterującymi oraz ukazując przy tym, jak religia te popędy hamuje, a jak jej brak otwiera umysł i rozwija to co hamowane przez religię. Napisana jednak językiem zrozumiałym dla każdego.
Naszpikowana cytatami które można śmiało używać w ciekawych dyskusjach religijnych. Myślę że nie jednemu otworzyła by oczy, gdyby nie stygmat na nią nałożony. Polecam całą sobą , no może nie koniecznie do poduszki. Od dziś jedna z moich ulubionych na pewno będę wracać.

Sięgnęłam po nią po raz pierwszy będąc w liceum. Jednak wtedy nie przypadła mi do gustu , była nudna i ciężko było się przez nią przegryźć.Dziś doświadczona już w pokłady książek w tematyce, mogę z czystym sumieniem powiedzieć , że jest genialna tylko trzeba do niej dojrzeć. Kojarzy mi się trochę z "Bóg urojony" Dawkinsa. Opowiada o naiwności , manipulacji religijnej...

Świetna facet ma dar do pisania mogłabym czytać i czytać bardzo relaksująca lektura.

Świetna facet ma dar do pisania mogłabym czytać i czytać bardzo relaksująca lektura.